❤️ Recenzja ❤️
❤️ Tytuł: Blask Twoich oczu
❤️ Autor: Daria Pruszyńska-Obiedzińska
❤️ Wydawnictwo: Lucky

Wioletta to 3O letnia kobieta, która zawsze miała niską samoocenę. Wydarzenie, które wydarzyło się podczas jej studniówki , nie pozwala jej wrócić do normalnego życia. Kobieta została zgwałcona, nie wie kto jej to zrobił,bo dosypano jej czegoś do picia... Cierpi bardzo, przez cały czas ogląda się za siebie, boi się,że przeszłość może powrócić....
Pewnego dnia odbierając swojego brata ze szkoły muzycznej spotyka swojego przyjaciela ze szkoły średniej. Adam był jej osobą towarzyszącą na studniówce. Miała iść z kimś innym,ale tamten chłopak ją wystawił, a Adam jak się o tym dowiedział to nie zastanawiał się długo, pomimo tego że już miał iść z Izą...., a ona pomimo tego,że też znalazła zastępstwo za Adama, nie była z tego zadowolona...
Adam zawsze był blisko Wioletty, chronił ją, był jej przyjacielem i traktował ją jak siostrę. Po tym tragicznym wydarzeniu mija 12 lat i znowu się spotykają...
Tym razem już nie chce traktować jej jak siostry, wyznaje jej miłość i proponuje wspólne mieszkanie i pomaga znaleźć pracę. Wioletta po pewnym czasie mówi Adamowi co się stało na studniówce, mężczyzna jest w szoku i czuje złość....W ich życiu pojawia się Iza koleżanka, która tak naprawdę nie zapomniała o tym,że Adam na studniówce był z Wiolettę a nie z nią....
Czy miłość Wioletty i Adama rozkwitnie?
Czy przerwa przeszkody jakie się pojawią?
Jakie tajemnice ma Adam?
Co planuje Iza?
Ja już znam odpowiedzi na te pytania a ciekawych zapraszam do przeczytania❤️.

Kochani ta książka skrywa dużo tajemnic, opisuje historię miłości, która tak naprawdę zaczęła się już w czasie szkoły średniej i przetrwała pomimo upływu 12 lat . Opisuje jak traumatyczne przeżycie jakim jest gwałt wpływa na dalsze życie skrzywdzonej i tylko prawdziwa miłość może to zmienić. Adam sprawił, że Wioletta zobaczyła w sobie kobietę, piękną kobietę. Oboje byli samotni, nie potrafili się z nikim związać, a Wioletta bała się zbliżyć do mężczyzny, jednak przy Adamie nie czuła tego.
To kolejna książka o tym, że miłość na wielką moc i tylko ona może zmienić czyjeś życie na lepsze, ale jak to w życiu bywa często musi walczyć z różnymi przeszkodami. Kochani zaczytani polecam tę książkę z całego serca. Poznajcie historię Wioletty i Adama , ich uczucia, które przetrwało mimo upływu lat i które będzie wystawione na próbę. Dla mnie 10/10. Pięknie dziękuję Wydawnictwu @luckywydawnictwo za egzemplarz do recenzji. Życzę zaczytania ,bo mnie ta książka wciągnęła ❤️.

❤️ Recenzja ❤️
❤️ Tytuł: Blask Twoich oczu
❤️ Autor: Daria Pruszyńska-Obiedzińska
❤️ Wydawnictwo: Lucky

Wioletta to 3O letnia kobieta, która zawsze miała niską samoocenę. Wydarzenie, które wydarzyło się podczas jej studniówki , nie pozwala jej wrócić do normalnego życia. Kobieta została zgwałcona, nie wie kto jej to zrobił,bo dosypano jej czegoś do picia... Cierpi bardzo,...

Ciężko przebrnąć, naprawdę ciężko. Infantylna bohaterka, wszystko bardzo naciągane, no ja nie polecam.

Ciężko przebrnąć, naprawdę ciężko. Infantylna bohaterka, wszystko bardzo naciągane, no ja nie polecam.

Nie wiem od czego zacząć, ciągle jestem w szoku. I ten impas, kiedy wciągnęła cię akcja, ale język odrzuca... Jednak pokonałam.
Do pewnego momentu było jeszcze znośnie, bo nie rzucała się w oczy głupota bohaterów i język był przyjemniejszy. Później było tylko gorzej. Ona dziecinna, infantylna, z ograniczonym umysłem i poglądami, momentami wkurzająca. On miał być super. Przystojny, bogaty, wykształcony (muzyk pracujący tylko jako nauczyciel- wtf?),wyzwolony, typowy obraz idealnego faceta. No dobra, prawie wyszło, ale momentami odchodziły takie akcje, gdzie zachowanie bohatera wykluczały się z zamysłem autorki. Nie przekonała mnie do nich, nie było miedzy nami chemii. Jeszcze ta przyjaciółka. Oboje mieli opory przed zażyłością z nią, ale i tak za każdym razem wpuszczali ją do swojego życia. Zero konsekwencji.
Pomijając powyższe, to język mnie przerażał. Jakoś dziwnie napisane, drętwo. Sposób używania słów przypominał mi trochę podstawówkę. Ten sam poziom.
No i zakończenie. Tu autorka odleciała. W pewnym momencie zastanawiałam się ile Ona ma lat, bo końcowa akcja z panem policjantem i zdradą w odwecie, rodem z gimbazy. Nie wierzę, że to wymyśliła dorosła, wykształcona kobieta. Ale przynajmniej się pośmiałam na koniec.
Jeśli ktoś inny by opisał tę historię, ubierając ją w inne słowa, nie tak sztuczne, dopracował bohaterów i pominął kilka akcji, to ta książka by się obroniła, bo sama fabuła mnie zainteresowała, ale wykonanie żenada.

Nie wiem od czego zacząć, ciągle jestem w szoku. I ten impas, kiedy wciągnęła cię akcja, ale język odrzuca... Jednak pokonałam.
Do pewnego momentu było jeszcze znośnie, bo nie rzucała się w oczy głupota bohaterów i język był przyjemniejszy. Później było tylko gorzej. Ona dziecinna, infantylna, z ograniczonym umysłem i poglądami, momentami wkurzająca. On miał być super....