Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Patrycja Giesecke
![Patrycja Giesecke](https://s.lubimyczytac.pl/upload/authors/185677/864210-140x200.jpg)
Źródło: Od autora
6
7,5/10
Polska pisarka, absolwentka liceum wojskowego i miłośniczka rocka, dobrego jedzenia oraz horrorów.
Urodziła się w małej miejscowości położonej w województwie Zachodniopomorskiem, gdzie dorastała przed wyprowadzką do pięknego, deszczowego Hamburga. Prywatnie żona, córka, siostra i właścicielka dwóch psów, kota oraz kilku myszy nielegalnie zamieszkujących w garażu. Wieczory umila sobie dobra książką, malowaniem na płótnie i słuchaniem muzyki.
Urodziła się w małej miejscowości położonej w województwie Zachodniopomorskiem, gdzie dorastała przed wyprowadzką do pięknego, deszczowego Hamburga. Prywatnie żona, córka, siostra i właścicielka dwóch psów, kota oraz kilku myszy nielegalnie zamieszkujących w garażu. Wieczory umila sobie dobra książką, malowaniem na płótnie i słuchaniem muzyki.
7,5/10średnia ocena książek autora
291 przeczytało książki autora
432 chce przeczytać książki autora
8fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Strefa Koszmaru. Zbiór piekielnych opowiadań
Patrycja Giesecke
8,2 z 33 ocen
124 czytelników 19 opinii
2020
Najnowsze opinie o książkach autora
Ballada o koszmarze Patrycja Giesecke ![Ballada o koszmarze](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/5055000/5055524/1064820-352x500.jpg)
6,5
![Ballada o koszmarze](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/5055000/5055524/1064820-352x500.jpg)
Próbowałam sobie przypomnieć wszystkie filmowe horrory z motywem transplantacji organów, ale do głowy przychodzi mi tylko azjatyckie i amerykańskie „Oko”. Mimo to jestem przekonana, że swojego czasu, jakieś 15 lat temu, był to bardzo popularny motyw grozy, który wziął się z fascynacji dziedziną medycyny gwałtownie nabierającą tempa. Byłam jednak bardzo zdziwiona, gdy natknęłam się na niego w powieści z kwietnia 2023, choć dość szybko staje się jasne, że jest w niej tylko pretekstem.
Mamy tu bowiem historię o mrocznej konspiracji, rozpełzającej się po małym górskim miasteczku, która zaczyna się jak typowa opowieść o duchach, w stylu staromodnej już dziś „Gothiki” czy „Stir of Echoes”. Mam tu na myśli takie fabuły, w których wstrząsające nadnaturalne staje się dla bohaterów swojego rodzaju przewodnikiem po całym tym złu, które czynią ludzie ludziom. Emanacją rozpaczy, strachu i zemsty.
Wątek folk-grozy rozczarowuje i powiela chyba wszystkie najpopularniejsze klisze dla fabuł o motywowanym religijne „układzie” w miasteczku. Niezwykle szkoda, że nie ma tu odcieni szarości: źli są tak zepsuci i antypatyczni, że nie ma żadnej wątpliwości, że są źli. Dobrzy z kolei są oczywiście piękni i mądrzy. I tylko główny bohater jest posępny i bez charakteru, a jego tragiczne i często przywoływane backstory nie pełni żadnej sensownej roli w tej opowieści. Trochę zmarnowany potencjał.
To nie była zła książka, tylko chwilami niespójna i trochę przeładowana, przez co większość całkiem niezłych rozwiązań fabularnych zostało tylko polizanych przez papierek. W wielu momentach miałam też odczucie fałszu, że prawdziwi ludzie nie zachowują się w opisany sposób a przecież „Ballada” nie jest groteską, nie wyolbrzymia i niczego nie wyśmiewa. Bawiłam się jednak przyzwoicie i chętnie przeczytałbym inny horror tej samej autorki za kilka lat. Mam bowiem wrażenie, że kierunek jest dobry, tylko jeszcze warsztatu zabrakło.
Ballada o koszmarze Patrycja Giesecke ![Ballada o koszmarze](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/5055000/5055524/1064820-352x500.jpg)
6,5
![Ballada o koszmarze](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/5055000/5055524/1064820-352x500.jpg)
Kilka lat po transplantacji serca Mikołaj zaczyna widywać (we śnie, a w końcu i na jawie) przerażającą kobietę. Powoli chłopak odkrywa tożsamość zjawy i zaczyna rozumieć, że nie ukazuje mu się ona przypadkiem. Postanawia odkryć, czego zmarła kobieta od niego oczekuje, i tym sposobem pomóc jej odejść w spokoju. Wyjeżdża więc do jej rodzinnej miejscowości...
To moje pierwsze spotkanie z prozą autorki i muszę przyznać, że było bardzo udane. Książka łączy w sobie horror z thrillerem, mamy tu wątek miłosny, satanizm, zaginięcia i morderstwa. Wszystko to jest zgrabnie ze sobą powiązane. Dużo się dzieje, nie brakuje tu emocji, historia wartko brnie do przodu. Mniej więcej do połowy czytało mi się ją dość lekko, ale potem zaczęło się robić coraz ciekawiej, a pod koniec to już w ogóle siedziałam spięta czekając na to, co się wydarzy.
Zakończenie mnie zaskoczyło - naprawdę nie miałam pojęcia jak autorka wybrnie z tej patowej sytuacji, w jakiej bohater się znalazł (bo że się w takiej znajdzie, to było wiadome 😅). Lektura pozostawiła mnie w lekkiej konsternacji - ale o tym dlaczego tak się stało, opowie wam Mikołaj w swej balladzie.
Nie był to czas stracony i na pewno jeszcze sięgnę po prozę autorki - i Wam też ten ruch polecam.
Tomku, dziękuję Ci za ten egzemplarz do zrecenzowania.