rozwińzwiń

A Scanner Darkly

Okładka książki A Scanner Darkly Philip K. Dick
Okładka książki A Scanner Darkly
Philip K. Dick Wydawnictwo: Orion Publishing Group Ekranizacje: Przez ciemne zwierciadło (2006) Seria: SF Masterworks fantasy, science fiction
220 str. 3 godz. 40 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
SF Masterworks
Wydawnictwo:
Orion Publishing Group
Data wydania:
2014-01-01
Data 1. wydania:
2014-01-01
Liczba stron:
220
Czas czytania
3 godz. 40 min.
Język:
angielski
ISBN:
9781473206717
Ekranizacje:
Przez ciemne zwierciadło (2006)
Średnia ocen

0,0 0,0 / 10
Ta książka nie została jeszcze oceniona NIE MA JESZCZE DYSKUSJI

Bądź pierwszy - oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
0,0 / 10
0 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
0
0

Na półkach:

Bardzo dobra książka.

Bardzo dobra książka.

Pokaż mimo to

avatar
26
2

Na półkach:

Jedna z książek, które najdłużej czytałem. Z jednej strony super wciągająca momentami, a z drugiej dłużąca się i nudna. Mimo tego pozostawiła pozytywne wrażenie choć początkowo, chciałem sobie po tej książce odpuścić całkowicie Philipa Dicka.

Jedna z książek, które najdłużej czytałem. Z jednej strony super wciągająca momentami, a z drugiej dłużąca się i nudna. Mimo tego pozostawiła pozytywne wrażenie choć początkowo, chciałem sobie po tej książce odpuścić całkowicie Philipa Dicka.

Pokaż mimo to

avatar
41
32

Na półkach:

Zbyt dużo jakiejś filozofii. zamiast dostać dobrą historie o agencie undercover, O narkotykowym podziemiu przyszłości, o tym czym dokładnie jest substancja A dostajemy ckliwą historie o biednych narkomanach chcących się tylko zabawić i filozoficzne pierdy czy rzeczywistość narkomana jest mniej rzeczywista itd.

Zbyt dużo jakiejś filozofii. zamiast dostać dobrą historie o agencie undercover, O narkotykowym podziemiu przyszłości, o tym czym dokładnie jest substancja A dostajemy ckliwą historie o biednych narkomanach chcących się tylko zabawić i filozoficzne pierdy czy rzeczywistość narkomana jest mniej rzeczywista itd.

Pokaż mimo to

avatar
728
727

Na półkach:

Jedna z najbardziej oryginalnych powieści o narkotykach jakie czytałem. Dick to nierówny twórca, ale to zdecydowanie czołówka w jego dorobku. Bob Arctor działał pod przykrywką jako tajny agent, w specjalnym kombinezonie maskującym, musiał wtopić się w otoczenie, prowadzić obserwację podejrzanych o handel narkotykami. Jednak sam uzależnił się od wyżerającej mózg substancji A i gdy miał inwigilować samego siebie z czasem zatracił się w swoich urojeniach i stracił własną tożsamość. Fabuła była bardzo interesująca, postaci i ich pokręcone dialogi podszyte ironią i czarnym humorem. Szczególnie rozbawiła mnie jedna scena z paranoją w głównej roli. Jednak wydźwięk książki nie jest ani trochę zabawny. Dick dedykuje ją całemu pokoleniu lat 60tych, które to chciało się bawić, a konsekwencję tej zabawy były zdecydowanie zbyt surowe. Przedwczesna śmierć, psychoza, trwałe uszkodzenia mózgu. Kilkadziesiąt lat później planeta dalej pełna jest uzależnionych zombie, tzw wojna narkotykowa nie przyniosła żadnych efektów. Tylko pokolenie nakwaszonych Dzieci Kwiatów przyniosło przynajmniej jakieś ruchy pacyfistyczne, nawoływania do pokoju. A teraz? Potężne mafie zbrojeniowe dążą do tego by pacyfiści byli uznawani za heretyków. Ale odbiegam od tematu. Jak ktoś lubi i ceni autora to musi to przeczytać, polecam również osobom, które sięgają po książki z narkomanami w głównych rolach.

Jedna z najbardziej oryginalnych powieści o narkotykach jakie czytałem. Dick to nierówny twórca, ale to zdecydowanie czołówka w jego dorobku. Bob Arctor działał pod przykrywką jako tajny agent, w specjalnym kombinezonie maskującym, musiał wtopić się w otoczenie, prowadzić obserwację podejrzanych o handel narkotykami. Jednak sam uzależnił się od wyżerającej mózg substancji A...

więcej Pokaż mimo to

avatar
412
357

Na półkach: , ,

A dzieci przecież tylko chciały się bawić... na ruchliwej autostradzie.
Co może wyprawiać mózg człowieka pod wpływem różnych środków odurzających? Philip K. Dick pokazuje i objaśnienia ze swadą i manierą eksperta.
Odlot, tym razem dosłowny. Oczywiście inspirowany przeżyciami własnymi Autora. I zamulająca komedia absurdu, bardziej czarna niż się na pierwszy rzut oka wydaje.
Wchodzisz tutaj na własną odpowiedzialność.
Ja tymczasem idę za ciosem i wkrótce obejrzę ekranizację z 2006 roku. Reeves/Downey Jr/Ryder - ta ekipa powinna podołać wyzwaniu, wszak każde z nich miało przygody z uzależnieniem lub zaburzeniami psychicznymi. Taką obsadę nawet Dick w rzadkich chwilach trzeźwego myślenia mógłby zaakceptować.

A dzieci przecież tylko chciały się bawić... na ruchliwej autostradzie.
Co może wyprawiać mózg człowieka pod wpływem różnych środków odurzających? Philip K. Dick pokazuje i objaśnienia ze swadą i manierą eksperta.
Odlot, tym razem dosłowny. Oczywiście inspirowany przeżyciami własnymi Autora. I zamulająca komedia absurdu, bardziej czarna niż się na pierwszy rzut oka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1475
1003

Na półkach: ,

Powieści Philipa K. Dicka, choć lubię, to czytam rzadko i przyznaję, że do sięgnięcia po jedną z najbardziej znanych powieści autora Przez ciemne zwierciadło, sięgnęłam tylko ze względu na #przestrzeniowewyzwaniescifi. I choć powieść okazała się ciężka tematycznie, to styl autora ponownie mnie nie zawiódł.

Substancja A.
Bob Arctor handluje śmiertelnie niebezpiecznym narkotykiem, Substancją A. Zadaniem Freda, agenta policji, jest doprowadzenie do aresztowania Arctora. Żeby wtopić się w społeczność narkomanów, Fred przyjmuje coraz większe dawki Substancji A. Ponieważ rozszczepia ona mózg na dwie odrębne, rywalizujące ze sobą części, Fred nie zdaje sobie sprawy, że śledzi samego siebie…
Konsekwencje uzależnienia.
Książka jest bardzo trudna tematycznie i nie czyta się jej z przyjemnością.

Wszystko przez to, że główny bohater, który na pierwszych stronach powieści wydaje się być niezwykle konkretnym facetem, z każdą kolejną stroną zatraca się w narkotykowej rzeczywistości.

Dzięki czemu my, jako czytelnicy możemy na własne „oczy zobaczyć”, jak nałóg narkotykowy degraduje zdolności poznawcze i umysłowe drugiego człowieka, jak upodla zmysły i powoduje niekończące się paranoje.

Możemy dzięki przedstawionej przez Dicka relacji obserwować również dramat drugiego człowieka i chłonąć jednocześnie jego doświadczenia związane z odurzeniem narkotykowym, które spowodowało choćby mocne rozszczelnienie jego relacji z innymi ludźmi i utratę własnej tożsamości.

Reasumując. Przez ciemne zwierciadło Philipa K. Dicka, to bardzo ciekawe doświadczenie, okraszone dziwacznymi dialogami i sporą dawką abstrakcyjnego humoru, które polecam każdemu, jako przestrogę, by nie stać się nowym bohaterem tej powieści.

"To powieść o ludziach, którzy zostali ukarani o wiele za surowo. Chcieli tylko mile spędzać czas, byli jak dzieci bawiące się na ulicy, jak po kolei zbiera je śmierć, jak giną jedno po drugim masakrowane przez nadjeżdżające samochody, a mimo to nie przerywają zabawy."

https://unserious.pl/2023/09/przez-ciemne-zwierciadlo/

Powieści Philipa K. Dicka, choć lubię, to czytam rzadko i przyznaję, że do sięgnięcia po jedną z najbardziej znanych powieści autora Przez ciemne zwierciadło, sięgnęłam tylko ze względu na #przestrzeniowewyzwaniescifi. I choć powieść okazała się ciężka tematycznie, to styl autora ponownie mnie nie zawiódł.

Substancja A.
Bob Arctor handluje śmiertelnie niebezpiecznym...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
683
109

Na półkach:

wymeczylem sie przy tym

wymeczylem sie przy tym

Pokaż mimo to

avatar
98
66

Na półkach:

Substancja A jest narkotykiem który jest populany wśród narkomanów. Bob Arctor wraz z przyjaciółmi też zażywa tą używkę a na dodatek jest policjantem który ukrywa się pod pseudonimem Fred i nosi kombinezon zakłócający który służy do ukrywania prawdziwej twarzy.
Powieść w autentyczny sposób pokazuje życie natkomanow natomiast autor był uzależniony od różnego rodzajów substancji psychoaktywnych czyli znał doskonale to środowisko. Nie zabrakło również filozoficznego spojrzenia dotyczącego problemu narkomanii.
Lektura była z jednej strony przyjemna, ale jednak nadal miałem świadomość, że poruszana tematyka jest bardzo poważna.

Substancja A jest narkotykiem który jest populany wśród narkomanów. Bob Arctor wraz z przyjaciółmi też zażywa tą używkę a na dodatek jest policjantem który ukrywa się pod pseudonimem Fred i nosi kombinezon zakłócający który służy do ukrywania prawdziwej twarzy.
Powieść w autentyczny sposób pokazuje życie natkomanow natomiast autor był uzależniony od różnego rodzajów...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
260
199

Na półkach: , , ,

Nie popadłem wprawdzie w zachwyt, ale "Przez ciemne zwierciadło" sprawiło, że zostałem mocno zaciekawiony prozą Philipa K. Dicka. Jak dla mnie mocne 7/10, albo i nawet 7.5.

Autor świetnie pokazuje konsekwencje narkotykowych przygód, jakim dała się pochłonąć spora część amerykańskiego społeczeństwa w latach 60. i 70. XX wieku. Jak czytamy w posłowiu: "to powieść o ludziach, którzy zostali ukarani o wiele za surowo. Chcieli tylko mile spędzać czas, byli jak dzieci bawiące się na ulicy, które patrzą, jak po kolei zabiera je śmierć, jak giną jedno po drugim masakrowane przez przejeżdżające samochody, a mimo to nie przerywają zabawy".

Główny bohater, Bob Arctor, na początku jawi nam się jako rozsądny facet, tajny agent policji, rozpracowujący handlarzy narkotyków. Jednak to, co później dzieje się z jego umysłem jest naprawdę mocne.

Czytając książkę, widzimy postępującą degradację zdolności umysłowych osób, które uzależniłī się od narkotyków, ich bezsensowne (choć czasami może i zabawne) dyskusje i miotające nimi paranoje. Niezła jest też końcówka powieści, opowiadająca o "Nowej Drodze" i ujawniająca kto za tym wszystkim stoi.

---
> Żeby przeżyć w tym faszystowskim państwie policyjnym, pomyślał, człowiek zawsze musi pamiętać, jak się nazywa. Cały czas. Wystarczy, że nie pamiętasz swojego zakichanego nazwiska, a oni od razu wiedzą, że jesteś naładowany.

> Jedną z najskuteczniejszych form sabotażu gospodarczego lub wojskowego jest powodowanie uszkodzeń, co do których nigdy nie ma całkowitej pewności, że zostały dokonane rozmyślnie.

> Kiedy zrozumieli o co jej chodzi, i wytłumaczyli że ważki nie są groźne, powiedziała (...): GDYBYM WIEDZIAŁA, ŻE NIC MI NIE ZROBI, TO SAMA BYM JĄ ZABIŁA

> Może, tak jak Tony Amsterdam, zobaczyłeś kiedyś Boga i ta wizja na pewien czas zniknęła. Zabrano ci ją, pomyślała, ale może wróci. Może w spalonych i dymiących ciągle obwodach mózgu, które zamieniają się w węgiel, nawet teraz, kiedy cię obejmuję, zabłyśnie kiedyś kolorowa iskierka i pojawi się jakieś ukryte tajemnicze światło, które poprowadzi cię siłą ukrytych w nim wspomnień przez lata, które nadejdą, przez straszne lata.

> Myślę, że nie ma nic straszniejszego niż poświęcić kogoś, żywa istotę, która nawet nie zdaje sobie sprawy w czym bierze udział.

> Bruce, wszyscy lubimy powietrze. Naprawdę wszyscy. To nas łączy.

> Zażywanie narkotyków nie jest chorobą, lecz decyzją, podobnie jak decyzją jest wyjście na jezdnię prosto pod nadjeżdżający samochód. Nazwijmy to może nie tyle chorobą, ile błędem w ocenie sytuacji.

Nie popadłem wprawdzie w zachwyt, ale "Przez ciemne zwierciadło" sprawiło, że zostałem mocno zaciekawiony prozą Philipa K. Dicka. Jak dla mnie mocne 7/10, albo i nawet 7.5.

Autor świetnie pokazuje konsekwencje narkotykowych przygód, jakim dała się pochłonąć spora część amerykańskiego społeczeństwa w latach 60. i 70. XX wieku. Jak czytamy w posłowiu: "to powieść o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
156
47

Na półkach: ,

Ta książka to prawdziwy odlot, niezwykłe ukazanie tego nałogu z jego ciekawymi stronami i bardzo przykrymi konsekwencjami.

Ta książka to prawdziwy odlot, niezwykłe ukazanie tego nałogu z jego ciekawymi stronami i bardzo przykrymi konsekwencjami.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 755
  • Chcę przeczytać
    1 533
  • Posiadam
    407
  • Ulubione
    99
  • Fantastyka
    51
  • Philip K. Dick
    33
  • Teraz czytam
    32
  • Chcę w prezencie
    25
  • Science Fiction
    20
  • Audiobook
    18

Cytaty

Więcej
Philip K. Dick Przez ciemne zwierciadło Zobacz więcej
Philip K. Dick Przez ciemne zwierciadło Zobacz więcej
Philip K. Dick Przez ciemne zwierciadło Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także