Philip K. Dick – surrealistyczne życie autora książek SF

Paula Radwanowicz Paula Radwanowicz
17.12.2021

W kręgach fantastycznych uznawany początkowo za autora zbyt ambitnego i trudnego, w głównym nurcie odrzucany z uwagi na pisanie pod szyldem SF. Pisarz, którego życie  z licznymi małżeństwami, zaburzeniami psychicznymi i uzależnieniem od narkotyków napędzającym  pisanie  niedalekie było od jego twórczości. Słowo „Phildickian” stało się bowiem synonimem wszystkiego, co paranoiczne i związane z alternatywną rzeczywistością. 93 lata temu, 16 grudnia 1928 roku, urodził się Philip K. Dick, jeden z najbardziej znanych pisarzy science fiction.

Philip K. Dick – surrealistyczne życie autora książek SF Monica Garniga / unsplash

Philip K. Dich nazywany bywa „amerykańskim Borgesem” i „Dostojewskim SF”. Jego wpływ na science fiction, literaturę i kulturę popularną trudno przecenić. Autor „Ubika” jako pierwszy wprowadził do niej motywy filozoficzne i psychologiczne oraz futurystyczne podejście, często balansując na granicy tego, co rzeczywiste, a co nie. W swojej twórczości kwestionował niemal wszystko, co kiedykolwiek wiedzieliśmy o wszechświecie, przyszłości i tym, jak je postrzegamy.

Doceniany jest także przez użytkowników lubimyczytać.pl. Średnia ocena jego książek to 6,9/10. Przeczytało je prawie 17 tysięcy użytkowników, a ponad 31,5 tys. zamierza po nie sięgnąć. Wśród najwyżej ocenianych są m.in. „Ubik" z oceną 7,9/10, „Blade Runner. Czy androidy marzą o elektrycznych owcach?" (7,8/10) oraz „Przez ciemne zwierciadło" (7,8/10).

Philip K. Dick – od sprzedawcy do pisarza światowej sławy

Philip Dick urodził się jako wcześniak, 6 tygodni przed terminem. Miał siostrę bliźniaczkę o imieniu Jane, która po 6 tygodniach, w momencie w którym miała się urodzić, zmarła. Wywarło to głęboki wpływ na Philipa. Jako dorosły mężczyzna wielokrotnie nawiązywał w swoich opowieściach do widmowego bliźniaka. Ponoć też często czuł się winny, że przeżył, podczas gdy ona zmarła.

Dorastał w San Francisco. Gdy miał pięć lat, jego ojciec został przeniesiony do Reno w stanie Nevada. Matka odmówiła przeprowadzki, dwa lata później rozwiedli się. Rodzice walczyli o opiekę nad Philipem, która ostatecznie została powierzona matce. Zdeterminowana, by wychowywać syna samotnie, podjęła pracę w Waszyngtonie gdzie wraz z nim się przeprowadziła. Zapisała go do szkoły podstawowej z internatem. Jego najniższa ocena to „C”. Dostał ją z... lekcji pisania. Mimo to nauczyciel twierdził, że Philip „wykazuje zainteresowanie i umiejętność opowiadania historii”. To właśnie w tym okresie Philip zaczął mieć zaburzenia odżywiania. Zmagał się m.in. z anoreksją, często odczuwał dyskomfort, jedząc w obecności innych. Do liceum uczęszczał z wielokrotnie nagradzaną pisarką science fiction Ursulą K. Le Guin jednak oboje wówczas się nie znali. Jak przyznawała sama Ursula, „nikt, z kim rozmawiała z czasów liceum w Berkeley, nie pamięta go”.

Ożenił się w wieku 19 lat z Jeanette Marlin. Małżeństwo trwało jednak zaledwie sześć miesięcy i skończyło się w listopadzie 1948 roku. Philip K. Dick porzucił studia. Mimo przyjęcia na Uniwersytet Kalifornijski w Berkley, nigdy go nie ukończył. Uczęszczał do niego od września do listopada 1949 roku. Według wspomnień jego trzeciej żony, Anny, Dick zrezygnował ze studiów z powodu problemów z lękiem. W Berkeley zaprzyjaźnił się z poetą Robertem Duncanem oraz poetą i językoznawcą Jackiem Spicerem.

Dick, zanim został pisarzem, pracował w kilku różnych miejscach. Jeszcze jako nastolatek był sprzedawcą w sklepie elektronicznym w Berkley. Spędził też cztery lata, pracując w sklepie muzycznym Telegraph Avenue o nazwie Art Music. Właśnie w tym czasie zaczął tworzyć i publikować opowiadania w magazynach science fiction. W 1953 napisał „The Defenders”, który był tematem przewodnim styczniowego wydania Galaxy Science Fiction i „The World She Wanted”, który trafił na okładkę kwartalnika Science Fiction. Nierzadko używał pseudonimów. W jednym numerze często przyjmowano więcej niż jeden jego tekst. Philip chciał dać złudzenie, że zostały napisane przez różnych autorów. Używał pseudonimów: Richard Phillips i Jack Dowland.

Pomimo licznych publikacji na koncie, Dick miał problemy finansowe. Zdarzało się, że nie był w stanie opłacić kar za oddanie książek bibliotecznych po terminie. Podejrzewa się, że cierpiał na schizofrenię paranoidalną (choć w biografii Dicka pt. „Boże inwazje” autorstwa Lawrence’a Sutina czytamy, że był on po prostu „dziwakiem”). Dodatkowo używał środków psychoaktywnych. Ożenił się jeszcze czterokrotnie, w sumie miał troje dzieci.

Zmarł w 1982 roku po trzech kolejnych atakach serca w szpitalu w Santa Ana w Kalifornii. Przez większość życia nie był doceniany. Dopiero tuż przed śmiercią osiągnął stan finansowej stabilności. Od jego odejścia w 1982 roku przyznawana jest literacka nagroda jego imienia (Philip K. Dick Award) dla najlepszych utworów science fiction publikowanych w Stanach Zjednoczonych.

Twórczość Philipa K. Dicka

Jedną z najbardziej znanych książek tego autora, uważaną za najdoskonalszą i zarazem najtrudniejszą jego powieść jest „Ubik”. Publikacja ta znalazła się na liście 100 najlepszych powieści anglojęzycznych opublikowanych od 1923 roku według magazynu „Time”. Opowiada o alternatywnej rzeczywistości, w której pojęcie przyszłości pozbawione jest swojego pierwotnego znaczenia, ponieważ organizacje zrzeszające jasnowidzów i telepatów oferują swoje usługi każdemu, kto jest w stanie za nie zapłacić. Niwelowaniem wpływów ich oddziaływań zajmują się firmy takie jak Korporacja Runcitera. Runciter przyjmuje jednak pewnego dnia nęcącą propozycję, w wyniku czego nikt z jego kilkunastoosobowej grupy nie wie, co należy do rzeczywistości, a co jest złudzeniem.

W lubimyczytać.pl jej średnia ocena to 7,9/10. Jak pisze użytkownik lubimyczytać.pl „Książkowe":

Ubik to jest esencja Dicka. Dziwna, zabawna, paranoiczna i niesłychanie wciągająca. Fenomenalna, niepokojąca i trzymająca w napięciu od pierwszej do ostatniej strony powieść. Polecam absolutnie każdemu.

Z kolei tak o „Ubiku" pisze użytkownik „Ahsan":

Kosmiczna książka, genialne science fiction, absolutny klasyk. To, co u Dick'a znamienne: schizofreniczna wręcz podejrzliwość do rzeczywistości i własnej świadomości przepleciona z gęstym kompotem z metafizyki. Polecam, polecam.

Inną znaną powieścią Dicka jest „Człowiek z Wysokiego Zamku”. Dzieło należy do gatunku historii alternatywnej, a w książce przeplatają się trzy równoległe światy: świat powieści Dicka, świat stworzony przez występującego w książce pisarza Hawthorne’a Abendsena i – przez chwilę – świat znany czytelnikom. W lubimyczytać.pl ma ocenę 7,2/10.

W opinii użytkownika lubimyczytać.pl „Chris3z8", jest to:

Jedna z najbardziej subtelnych alternatywnych wizji po wielkiej wojnie i układzie mapy po dawnym porządku świata, jaką czytałem i z którą warto polemizować na kilka(naście) sposobów. Trudniej o bardziej trafną diagnozę geologiczną sprostowaną o polityczne niuanse czy zagrywki na planszy granic państwa. (...) Gdzie filozoficzne pytania wpadają w zaklęty krąg niepowodzeń myślicieli, którzy nie uratowali nas od wojen i klęsk. Jak historia drwi z ludzkich planów i że nasze pochodzenie potrafi mieć ogromny wpływ na nasze postrzeganie z zagranicy. Philip Dick wrzuca hipernapęd i wpada w nadprzestrzeń, gdzie kształtuje ludzki los ustawkami machinalnymi wielkich przywódców narodu.

Popularną, a razem najbardziej autobiograficzną powieścią Philipa K. Dicka jest „Valis". Jej średnia ocena w lubimyczytać.pl to 7,7/10. To pierwsza część trylogii o tym samym tytule (kolejne to „Boża inwazja" i „Transmigracja Timothy’ego Archera"). Pisarz zawarł w tej powieści swoją wizję Boga, poruszył tematy przeznaczenia i natury rzeczywistości. Powieść powstała pod koniec jego życia, gdy był zafascynowany gnozą. Zawiera m.in. fragmenty egzegezy napisanej po serii mistycznych snów i wizji, których pisarz doświadczył w 1974 roku.

Jak pisze o Valis" użytkownik lubimyczytać.pl Fredkowski, są to „filozoficzne igraszki z samym sobą w niekończącym się labiryncie wyobraźni, których granic nie da się zmierzyć".

Do biografii autora nawiązuje też zekranizowana w 2006 roku przez Richarda Linklatera powieść „Przez ciemne zwierciadło". Fabuła osadzona jest w dystopijnym hrabstwie Orange w Kalifornii, w niedalekiej przyszłości, a wśród głównych tematów są problemy związane z zażywaniem narkotyków, subkultura i Stany Zjednoczone w czasie wielkiej społecznej rewolucji.

Powieść bazuje na doświadczeniach Dicka z lat 70. Jak mówił, wszystko co zawarte w książce widział na własne oczy. Doświadczenia te pozwoliły mu uchwycić język i rozmowy z wyjątkową klarownością. Sam autor w posłowiu zadedykował książkę przyjaciołom, którzy cierpieli z powodu wyniszczenia organizmu, bądź którzy zmarli w wyniku zażywania narkotyków. Jak tłumaczy, jest to powieść o „ludziach, którzy zostali zbyt mocno ukarani za to, co zrobili”.

Jak pisze o książće użytkownik lubimyczytać.pl „Szychowaty", jest to:

Rewelacja. Wstrząsające i intymnie bliskie problemowi studium narkomanii oparte na niesamowitych doświadczeniach autora. Do tego wyjątkowo empatyczne, nieoceniające, a wręcz czułe wobec licznych bohaterów historii dotkniętych tą klątwą czy też „błędem", który popełnili.

A Wy, lubicie twórczość tego autora? Którą jego książkę polecacie, a którą chcielibyście przeczytać?


komentarze [13]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
nordvargr  - awatar
nordvargr 28.12.2021 16:54
Czytelnik

W zasadzie Dick w pigułce, znajduje się w "Elektrycznej mrówce". Jeśli ktoś polubi to opowiadanie, może śmiało sięgać po następne rzeczy.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Michał Głowacz - awatar
Michał Głowacz 20.12.2021 16:45
Autor

Dick to mój ulubiony pisarz, a "Ubik" - ulubiona książka. Przeczytałem niemal wszystko, co PKD napisał, a do niektórych pozycji regularnie powracam.

Jednak patrząc obiektywnie, jego twórczość bywa ciężka w odbiorze, a poziom jego książek jest bardzo nierówny - od wybitnych po nienadające się do czytania. Tym, którzy dopiero zastanawiają się nad sięgnięciem po Dicka...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Telemasz  - awatar
Telemasz 20.12.2021 10:43
Czytelnik

W ostatnich kilku latach przeczytałem "Łowcę" oraz "Człowieka z Zamku" i o ile facet niewątpliwie miewał fascynujące błyski intuicji, może nawet dragi dały mu zajrzeć "za kurtynę", to jednak obie ww. książki jako całość - hmmm, ciężkawe...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
skandal  - awatar
skandal 19.12.2021 18:55
Czytelnik

Właśnie kończę czytać "Ubik". Nadal nie wiem, czy aż tak jestem oczarowany, jak choćby Łukasz Orbitowski w przedsłowiu.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Wtórny  - awatar
Wtórny 18.12.2021 08:47
Czytelnik

A autorzy cytowanych opinii wiedzą, że ich teksty zostały wykorzystane w artykule? bo doszły mnie słuchy, że nie. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Adp  - awatar
Adp 19.12.2021 19:26
Czytelnik

A tak z ciekawości - na jakiej podstawie mieliby być o tym informowani? To są ich publiczne opinie a sami autorzy są wymienieni w artykule, nie rozumiem czemu ktoś miałby ich informować o użyciu ich opinii. Tym bardziej wewnątrz jednego portalu.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Wtórny  - awatar
Wtórny 23.12.2021 12:21
Czytelnik

Na żadnej, z czystej uprzejmości. Mi na przykład byłoby miło, gdybym wiedział, że gdzieś wykorzystano to co napisałem. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Jędrek  - awatar
Jędrek 17.12.2021 20:13
Bibliotekarz

Jakoś nie zachwycam się uwielbieniem Dicka dla narkotyków chociaż podziwiam jego kreatywność, która należy do najczęstszych źródeł pomysłów na fabuły filmów i gier. Bardzo mi się spodobał film "Next" będący swobodną adaptacją jednego z opowiadań Dicka. Mamy w tym opowiadaniu doczynienia z osobą, która wie co wydarzy się za kilka minut. Dzięki temu nie można jej zastrzelić,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Koniolub Grubas - awatar
Koniolub 20.12.2021 15:39
Czytelnik

Dick był daleki od "uwielbienia dla narkotyków". Przeczytaj "Przez ciemne zwierciadło" i późne wywiady z pisarzem. Jak pisał sam Dick w "Radiu Wolne Albemuth": „W moich książkach nigdy nie było i nigdy nie będzie żadnego „pronarkotykowego stanowiska. (...) Piszę o narkotykach i o braniu narkotyków, ale to nie znaczy, że jestem ich zwolennikiem. Inni ludzie piszą o...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Lis Gracki - awatar
Lis 17.12.2021 19:20
Bibliotekarz

No to oficjalną lukrowa laurkę już mamy a w komentarzach możemy zacząć grilowanie  😁 Jest człowiek i jest dzieło. Dzieła Dicka są różne - od genialnych po takie sobie. A o samym Dicku możemy powiedzieć, że był psychiczny i narkoman. Po śmierci dzieła zawsze sprzedają się lepiej a człowiek zyskuje miano niemal świętego. W przypadku Dicka z psychicznego stał się "dziwakiem"...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Koniolub Grubas - awatar
Koniolub 20.12.2021 15:40
Czytelnik

Dick był narkomanem, ale nigdy nie stwierdzono u niego choroby psychicznej.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lis Gracki - awatar
Lis 20.12.2021 19:49
Bibliotekarz

Ale ja nic nie napisałem o "chorobie psychicznej" tylko, że był "psychiczny"  😈 To kolokwializm określający człowieka niezrównoważonego ale niekonicznie ze zdiagnozowaną chorobą psychiczną. A przynajmniej ja tak rozumiem epitet "psychiczny".

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Paula Radwanowicz - awatar
Paula Radwanowicz 17.12.2021 14:31
Czytelnik

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post