rozwińzwiń

The Wise Man's Fear

Średnia ocen

8,4 8,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Łotrzyki Joe Abercrombie, Daniel Abraham, David Ball, Paul Cornell, Bradley Denton, Gardner Raymond Dozois, Phyllis Eisenstein, Gillian Flynn, Neil Gaiman, Matthew Hughes, Joe R. Lansdale, Scott Lynch, George R.R. Martin, Garth Nix, Cherie Priest, Patrick Rothfuss, Steven Saylor, Michael Swanwick, Lisa Tuttle, Carrie Vaughn, Walter Jon Williams, Connie Willis
Ocena 5,8
Łotrzyki Joe Abercrombie, Da...
Okładka książki Epopeja. Legendy fantasy Paolo Bacigalupi, Trudi Canavan, Orson Scott Card, Kate Elliott, Robin Hobb, Nora K. Jemisin, Mary Robinette Kowal, Ursula K. Le Guin, Juliet Marillier, Melanie Rawn, Patrick Rothfuss, Brandon Sanderson, Carrie Vaughn, Tad Williams, praca zbiorowa
Ocena 6,7
Epopeja. Legen... Paolo Bacigalupi, T...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,4 / 10
7 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1282
788

Na półkach: , , , ,

Ta część podobała mi się bardziej niż za pierwszym razem. I choć uwielbiam tę serię to jest w niej za mało magii.

Ta część podobała mi się bardziej niż za pierwszym razem. I choć uwielbiam tę serię to jest w niej za mało magii.

Pokaż mimo to

avatar
115
11

Na półkach: , ,

Widać, że autor wziął się w garść i zdecydował, jakiego rodzaju historię ma do przedstawienia. Świat budzi się do życia z jakiegoś narkotycznego letargu. Tom rozpoczyna się od zebrania chaotycznie rozproszonych wątków, nadania głównemu bohaterowi motywacji i zwiększenia tempa. System magii (zwłaszcza tej niby niższej jej formy, Sympatii) w świecie Rothfussa błyszczy i robi przy tym nie lada wrażenie. Postaci poboczne również zaczynają przejawiać cele i pragnienia niezależne od głównego wątku. Jest naprawdę dobrze. Polecam.

Widać, że autor wziął się w garść i zdecydował, jakiego rodzaju historię ma do przedstawienia. Świat budzi się do życia z jakiegoś narkotycznego letargu. Tom rozpoczyna się od zebrania chaotycznie rozproszonych wątków, nadania głównemu bohaterowi motywacji i zwiększenia tempa. System magii (zwłaszcza tej niby niższej jej formy, Sympatii) w świecie Rothfussa błyszczy i robi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
49
18

Na półkach:

mimo, że nie ma tu wartkiej akcji, nagle zmieniających się sytuacji powieść posiada to coś, które potrafi przyciągnąć czytelnika

mimo, że nie ma tu wartkiej akcji, nagle zmieniających się sytuacji powieść posiada to coś, które potrafi przyciągnąć czytelnika

Pokaż mimo to

avatar
288
158

Na półkach:

Nadal świetna.

Nie potrafię jednak do końca napisać dlaczego. Bardzo pasuje mi styl opowiadania, ciekawi mnie świat i bohaterowie, delektuję się językiem. Dlaczego jednak, pomimo bardzo spokojnego, wręcz dla niektórych przesadnie powolnego tempa, w ogóle nie czułem znudzenia? Dlaczego nie mogłem się oderwać, chociaż nie było wielkich bitew i czy innych epickich zdarzeń? Dlaczego czekałem z niecierpliwością na możliwość przeczytania jeszcze kawałka sam nie wiem.

Ale fakt faktem. Wg mnie czyta się świetnie i fanom fantasy bardzo polecam.

Nadal świetna.

Nie potrafię jednak do końca napisać dlaczego. Bardzo pasuje mi styl opowiadania, ciekawi mnie świat i bohaterowie, delektuję się językiem. Dlaczego jednak, pomimo bardzo spokojnego, wręcz dla niektórych przesadnie powolnego tempa, w ogóle nie czułem znudzenia? Dlaczego nie mogłem się oderwać, chociaż nie było wielkich bitew i czy innych epickich zdarzeń?...

więcej Pokaż mimo to

avatar
85
29

Na półkach:

Imię wiatru wciągnęło mnie bez reszty. Od początku do końca byłam ciekawa, tego co się wydarzy. Nie przeszkadzały mi ilości rozdziałów poświęconych na opisy nauki na uniwersytecie, ani romans włóczący się w ślimaczym tempie. Przyznam jednak, że Strach Mędrca nieco mnie zawiódł. Zawiódł przede wszystkim dlatego, że interludia między rozdziałami podniosły moje oczekiwania zdecydowanie za wysoko. Opowiadano tam o wielkich wydarzeniach, wręcz przełomowych dla historii tamtejszej ludności, do których rzekomo przyczynił się nasz główny bohater. Wspomniano o niesamowitych przygodach, które sprawiły, że Kvothe stał się człowiekiem legendą. Zafascynowana opowieściami, miałam nadzieję poznać więcej szczegółów na ich temat w kolejnych rozdziałach. A tymczasem, kolejne rozdziały okazały się być kolejnymi opisami zajęć na studiach, kolejnymi dniami spędzonymi na bezpodstawnie wstydliwym krążeniu wokół Denny i bezowocnym poszukiwaniu informacji na temat Chandarian. Dosłownie powtórka treści z poprzedniej części i żadnego progresu pod względem przebiegu historii.
W Strachu Mędrca akcja wlekła się tak niemiłosiernie powoli, że przekraczało to granice mojej cierpliwości. W pewnym momencie zdecydowałam już porzucić ten tytuł, ale ostatecznie udało mi się dobrnąć do końca, z czego w sumie się cieszę, bo końcówka nieco uratowała sprawę.

Imię wiatru wciągnęło mnie bez reszty. Od początku do końca byłam ciekawa, tego co się wydarzy. Nie przeszkadzały mi ilości rozdziałów poświęconych na opisy nauki na uniwersytecie, ani romans włóczący się w ślimaczym tempie. Przyznam jednak, że Strach Mędrca nieco mnie zawiódł. Zawiódł przede wszystkim dlatego, że interludia między rozdziałami podniosły moje oczekiwania...

więcej Pokaż mimo to

avatar
341
168

Na półkach: , , , ,

„Strach mędrca” to bezpośrednia kontynuacja pierwszego tomu serii, więc moja opinia nie będzie się znacząco różniła od poprzedniej.

Historia w tym tomie koncentruje się na dwóch etapach z życia Kvothe: w pierwszym, znacznie obszerniejszym etapie bohater ujawnia kolejne szczegóły ze swojego życia na Uniwersytecie. Później udaje się w nieplanowaną podróż, by zaskarbić sobie łaski pewnego bogatego szlachcica. Cała książka to - tak samo, jak w tomie pierwszym - jednolita opowieść o przeszłości Kvothe, przerywana od czasu do czasu wstawkami dziejącymi się w czasie teraźniejszym w karczmie „Ostaniec”.

Drugą część czytało mi się znacznie łatwiej, a co za tym idzie: szybciej. Przede wszystkim dlatego, że znałam już najważniejszych bohaterów, realia przedstawionego świata i wiedziałam, czego mogę się po tej książce spodziewać. Choć nadal sporo wątków czy zjawisk pozostaje niewyjaśnionych, czytelnik w pewien sposób po prostu przyzwyczaja się do tej niewiedzy i czerpie przyjemność z samego brnięcia dalej w historię. Można tu znaleźć momenty naiwne, denerwujące czy takie, w których ciężko jest się dopatrywać głębszego znaczenia dla fabuły (przynajmniej na tym etapie),ale osobiście na tyle dałam się wciągnąć w ten fantastyczny świat, że uznaję je po prostu za części historii, które trzeba zaakceptować, by móc cieszyć się całokształtem.

„Imię wiatru” miało dość wysoki próg wejścia, więc zajęło mi jakiś czas przyzwyczajenie się do bohaterów i uniwersum; w międzyczasie miałam też kilka dłuższych przerw w czytaniu. „Strach mędrca” przeczytałam za to szybko i bez żadnych zastojów, a bohaterowie ostatecznie i nieodwracalnie zyskali moją sympatię, dlatego drugi tom oceniam wyżej.
Mam nadzieję, że kolejny utrzyma ten sam poziom.

„Strach mędrca” to bezpośrednia kontynuacja pierwszego tomu serii, więc moja opinia nie będzie się znacząco różniła od poprzedniej.

Historia w tym tomie koncentruje się na dwóch etapach z życia Kvothe: w pierwszym, znacznie obszerniejszym etapie bohater ujawnia kolejne szczegóły ze swojego życia na Uniwersytecie. Później udaje się w nieplanowaną podróż, by zaskarbić sobie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
594
205

Na półkach: ,

Jakież to było nudne! Niby coś się działo, ale wydarzenia wydały mi się nieciekawe, zbyt rozwlekle opisane (nie sądziłam, że kiedykolwiek to napiszę).
Ciekawiej zrobiło się bliżej końcówki, zachęcając mnie do sięgnięcia po drugą księgę tego tomu.

Jakież to było nudne! Niby coś się działo, ale wydarzenia wydały mi się nieciekawe, zbyt rozwlekle opisane (nie sądziłam, że kiedykolwiek to napiszę).
Ciekawiej zrobiło się bliżej końcówki, zachęcając mnie do sięgnięcia po drugą księgę tego tomu.

Pokaż mimo to

avatar
89
72

Na półkach:

Nadal świetna książka! Ale wątek z Denną jest trochę denny, dłuży się, nie porywa, daleko mu to świetnego romansu który mógłby fajnie wzbogacić historię. Może jest ku temu powód, nic o niej nie wiemy (nadal). Ademowie mi się dłużyli. Najbardziej podobały mi się teorie na temat tej książki na yt, rozwaliły mi łeb, polecam po przeczytaniu sobie odpalić.

Nadal świetna książka! Ale wątek z Denną jest trochę denny, dłuży się, nie porywa, daleko mu to świetnego romansu który mógłby fajnie wzbogacić historię. Może jest ku temu powód, nic o niej nie wiemy (nadal). Ademowie mi się dłużyli. Najbardziej podobały mi się teorie na temat tej książki na yt, rozwaliły mi łeb, polecam po przeczytaniu sobie odpalić.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
495
145

Na półkach:

Druga czesc historii Kvothe. Wysoki poziom pisarski. Swietnie sie ja czyta

Druga czesc historii Kvothe. Wysoki poziom pisarski. Swietnie sie ja czyta

Pokaż mimo to

avatar
45
43

Na półkach:

Krótko: Kontynuacja historii Kvothe'a jest trudna do oceny. Poziom wciąż wysoki, ale więcej rzeczy zgrzyta, niż w pierwszej części. To wciąż bardzo dobra książka, ale moim zdaniem gorsza od "Imię Wiatru".

Dłużej: Autor "Strachem Mędrca" rzuca podkręconą piłkę. Z jednej strony mniej więcej połowa książki to wydarzenia na Uniwersytecie, które są świetnie napisane, wciągają i nawet jeśli fabuła czasem kuleje, to czyta je się po prostu genialnie. Z drugiej strony Kvothe, bodaj pierwszy raz od Tarbean, na dłużej pojawia się w innym miejscu i tam sporo rzeczy sypie się jak domek z kart. O ile jeśli chodzi o naukę, Arkana, przedmioty, Mistrzów, innych studentów - w tej tematyce autor ewidentnie czuje się jak ryba w wodzie i to zarówno widać jak i czuć podczas czytania - tak w dworskich intrygach wypada gorzej.

Poniżej zamieszczam moje główne zarzuty do książki, w których znajdują się spoilery.

1. Denna. Jej historia jest, no cóż, denna. Ten wątek podobał mi się w "Imię Wiatru" bo wprowadzał - przynajmniej dla mnie, bo romansów nie czytam - powiew świeżości do fantastycznych wątków miłosnych. Jednak w Strachu Mędrca miałem jej dość. Każde spotkanie głównego bohatera z tą dziewczyną to ten sam schemat, może jedno na dziesięć takich spotkań wnosi cokolwiek do historii, a tajemnicze wpadanie na Dennę niezależnie od tego, w jakiej części świata znajduje się Kvothe, robi się nudne za dwudziestym razem. Największy kryzys miałem, gdy główny bohater wyjechał na drugi koniec świata w poszukiwaniu mecenasa, ale i tak jakimś cudem znalazł tam dziewczynę. Miałem wtedy ochotę odłożyć książkę na półkę, ale cóż, jest w niej coś przyciągającego.

2. Proces. Nie dość, że sprawiał wrażenie wepchanego trochę na siłę, żeby Kvothe miał jakiś powód do wyjazdu, to jeszcze został przeprowadzony bardzo pobieżnie. I o ile rozumiem wytłumaczenie takiego zabiegu, to po prostu mi się nie podobało.

3. Podróż morska. To właściwie najmniej istotna kwestia, ale jednocześnie najbardziej mnie zdenerwowała. Po prostu nie rozumiem, w jaki sposób pisarz może napisać "głównego bohatera spotkało tutaj wiele ciekawych przygód, ale ominę je, bo nie są ważne dla historii". Dlaczego? Po co? Czy w takim wypadku nie lepiej po prostu powiedzieć, że podróż była nudna i dotarli bez problemu na miejsce? Szczególnie, że jedyną konsekwencją tych nieopisanych przygód była utrata majątku, którą można było przeprowadzić na tysiąc różnych sposobów.

Ogólnie rzecz biorąc, na zwieńczeniu historii trochę się wymęczyłem, ale w tej książce jest coś, co nie pozwala za długo się na nią złościć. Chce się czytać więcej, nawet gdy bohaterowie dziwnie się zachowują, sceny nie wnoszą nic do historii, a niektóre wątki są płaskie i oklepane. Tak więc krytyka krytyką, ale jeszcze dziś zaczynam drugą część Strachu Mędrca. I mam nadzieję, że będę miał mniej powodów do narzekania.

Krótko: Kontynuacja historii Kvothe'a jest trudna do oceny. Poziom wciąż wysoki, ale więcej rzeczy zgrzyta, niż w pierwszej części. To wciąż bardzo dobra książka, ale moim zdaniem gorsza od "Imię Wiatru".

Dłużej: Autor "Strachem Mędrca" rzuca podkręconą piłkę. Z jednej strony mniej więcej połowa książki to wydarzenia na Uniwersytecie, które są świetnie napisane, wciągają...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    3 121
  • Chcę przeczytać
    1 451
  • Posiadam
    659
  • Ulubione
    268
  • Fantasy
    101
  • Fantastyka
    99
  • Teraz czytam
    41
  • Chcę w prezencie
    30
  • 2021
    19
  • 2014
    19

Cytaty

Więcej
Patrick Rothfuss Strach mędrca. Część 1 Zobacz więcej
Patrick Rothfuss Strach mędrca. Część 1 Zobacz więcej
Patrick Rothfuss Strach mędrca. Część 1 Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także