Listy 1959-1998

Okładka książki Listy 1959-1998 Gustaw Herling-Grudziński, Sławomir Mrożek
Okładka książki Listy 1959-1998
Gustaw Herling-GrudzińskiSławomir Mrożek Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie biografia, autobiografia, pamiętnik
248 str. 4 godz. 8 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2019-11-27
Data 1. wyd. pol.:
2019-11-27
Liczba stron:
248
Czas czytania
4 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308069592
Tagi:
dzienniki wspomnienia listy
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
12 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
65
52

Na półkach:

Jeśli jesteś Sławomirem Mrożkiem i przebywasz na Zachodzie, to zrozumiałe, że gdy cieszysz się z otrzymania paszportu konsularnego (bo dzięki temu przez parę kolejnych lat nie będziesz martwił się już o przedłużenie ważności paszportu),to wkrótce przyjdzie wyjaśnienie z polskiej ambasady, że, przepraszamy, pomyłka, paszport ma otrzymać inny Mrożek. W ogóle dużo tu starań o przedłużanie paszportu, o prawo pobytu, o miejsce w paszporcie na wizy, itp.
Nastanie jednak rok 1968 i rozwiążą się wszystkie problemy paszportowe pisarza: list protestacyjny Mrożka po najeździe Polski i innych bratnich krajów na Czechosłowację spowoduje, że o żadnym przedłużeniu paszportu mowy być nie może, władza ludowa zaprasza Mrożka do kraju, dość tego dobrego. Mrożkowi jednak nie było dość, ale to wiązało się z dalszym wydeptywaniem ścieżek do urzędów: prawo azylu, itd. Niewątpliwie zagranica w tamtych czasach była dalej. Choć miało to ten plus, że- po wyjeździe- dalej była także Polska.

Jeśli jesteś Sławomirem Mrożkiem i przebywasz na Zachodzie, to zrozumiałe, że gdy cieszysz się z otrzymania paszportu konsularnego (bo dzięki temu przez parę kolejnych lat nie będziesz martwił się już o przedłużenie ważności paszportu),to wkrótce przyjdzie wyjaśnienie z polskiej ambasady, że, przepraszamy, pomyłka, paszport ma otrzymać inny Mrożek. W ogóle dużo tu starań o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1855
1507

Na półkach: , , ,

Korespondencja dwóch pisarzy emigrantów, z których wybitniejszy był Mrożek, zresztą on w tym tomie zdecydowanie dominuje. Mamy tu opis dylematu wracać-nie wracać, historie powstawania jego dramatów, dywagacje o Polsce, rozważania o różnicy między dramatem a prozą, pisze też sporo Mrożek o swoim stosunku do Gombrowicza. Z pewnością ciekawa lektura dla miłośników twórczości Mrożka.

Listy dwóch pisarzy, z których jeden – Mrożek – z pewnością był gigantem literackim, drugiego Herlinga-Grudzińskiego, mniej cenię. Obaj emigranci z wyboru i obaj introwertycy, jak pisze w doskonałym wstępie Andrzej Franaszek: „Mrożek i Herling należą do najtrudniejszych do przeniknienia, zamurowanych w sobie polskich pisarzy.” Więcej w książce zdecydowanie rozważań Mrożka i są one daleko ciekawsze, Herling pozostaje na marginesie.

I tak, jesteśmy świadkami wielu dylematów Mrożka, n.p w latach 60., po wyjeździe z Polski i osiedleniu się we Włoszech, waha się wciąż czy wrócić czy nie do kraju, zastanawia się czy jest takim typem pisarza, który usycha bez kontaktu z ojczyzną (na szczęście tak nie było).

Dostajemy też fascynującą historię powstawania wielu sztuk Mrożka, m.in. jego najsławniejszych: Tanga i Emigrantów. To bardzo smutne, że obecnie u nas w ogóle się go nie wystawia, czyżby się tak zestarzał, a może jest zbyt płaski dla obecnych reżyserów-modernistów? Nie wiem, ale żal, znamienne, że w czasach PRLu właściwie stale gościł na scenach.

Ciekawe są też uwagi Mrożka o Polsce, i tak, odwiedziwszy kraj po długiej przerwie w 1987r, pisze: „Jestem przerażony stanem materialnym, umysłowym i psychicznym Polski. Jestem od tego po prostu chory, przypuszczam, że infekcja dróg oddechowych, jakiej się nabawiłem pod koniec mojego tam pobytu, ma – poza wirusem – podłoże psychiczne. (...). Coś stało się z ludźmi i to coś to jest coś sowieckiego, już nie polskiego – wyraźna różnica między teraz a sześć lat temu. Jakiś nowy, obcy i przerażający element.” No cóż, celny opis ponurych lat 80...

Bardzo interesujący jest też opis przygotowywania się autora 'Tanga' do pisania dramatu 'Wielebni' w 1998r.: „Żeby nabrać rozpędu do pisania (w Nieborowie oczywiście),najpierw przez tydzień czytałem Herberta, Miłosza, Jasnorzewską-Pawlikowską i Mickiewicza. Chodziło mi o rozruszanie mojej mowy polskiej. Już po kilku dniach zacząłem myśleć po polsku w sposób nadzwyczajny, to znaczy taki, jakiego nie zaznałem od bardzo wielu lat, choć podczas emigracji czytywałem przecież tych samych autorów. Prawdopodobnie nastąpił przełom, a raczej włom mojego umysłu z powrotem do polszczyzny, po uprzedniej, dwuletniej już prawie jej akumulacji codziennej. Trzeba było dopiero potężnej dozy tej polszczyzny w jej najwyższej formie, żeby ten proces się dokonał. Sama tylko polszczyzna codzienna nie wystarczyła.” Fascynujące ładowanie akumulatorów polszczyzny poprzez czytanie wybitnych poetów...

Znajdujemy w książce więcej ciekawych mrożkowych rozważań, np. o różnicach między dramatem a powieścią, czy o jego stosunku Witolda Gombrowicza, innego giganta polskiej literatury. Zainteresowanych odsyłam do lektury.

Z pewnością książka jest warta przeczytania dla wszystkich miłośników twórczości Sławomira Mrożka.

Korespondencja dwóch pisarzy emigrantów, z których wybitniejszy był Mrożek, zresztą on w tym tomie zdecydowanie dominuje. Mamy tu opis dylematu wracać-nie wracać, historie powstawania jego dramatów, dywagacje o Polsce, rozważania o różnicy między dramatem a prozą, pisze też sporo Mrożek o swoim stosunku do Gombrowicza. Z pewnością ciekawa lektura dla miłośników twórczości...

więcej Pokaż mimo to

avatar
363
360

Na półkach: , ,

Polska rzeczywistość widziana oczami dwóch wybitnych pisarzy, których historia skazała na emigrację. To korespondencja przesiąknięta szczerością, żalem, wątpliwościami, niesprawiedliwością choć zdarzają się również fragmenty pełne dobrego humoru, a gorzkie problemy przełamywane są słodką ironią.

Recenzja w całości: https://mamao.pl/listy-1959-1998-slawomir-mrozek-gustaw-herling-grudzinski/

Polska rzeczywistość widziana oczami dwóch wybitnych pisarzy, których historia skazała na emigrację. To korespondencja przesiąknięta szczerością, żalem, wątpliwościami, niesprawiedliwością choć zdarzają się również fragmenty pełne dobrego humoru, a gorzkie problemy przełamywane są słodką ironią.

Recenzja w całości:...

więcej Pokaż mimo to

avatar
27
8

Na półkach:

często zabawne, daje do myślenia

często zabawne, daje do myślenia

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    55
  • Przeczytane
    15
  • Posiadam
    3
  • Biografia
    2
  • Na mojej półce
    1
  • #biografie, pamiętniki, listy, rozmowy
    1
  • Kupione w 2020
    1
  • Wszystko inne
    1
  • 2020
    1
  • Historia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Listy 1959-1998


Podobne książki

Przeczytaj także