Testament Darwina

Okładka książki Testament Darwina Emilia Nowak
Okładka książki Testament Darwina
Emilia Nowak Wydawnictwo: Novae Res fantasy, science fiction
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2019-10-19
Data 1. wyd. pol.:
2019-10-19
Język:
polski
ISBN:
9788381475976
Tagi:
eksperymenty tajemnica spisek
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
22 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1243
1243

Na półkach:

"TESTAMENT DARWINA" EMILIA NOWAK

Jest to już szósta powieść autorki, jednak moje pierwsze z Nią spotkanie.
Nie wiedziałam czego mogę się spodziewać, otrzymałam fantastykę z elementami thrillera.

Zapowiadało się cudownie :
"Człowiek nie cofnie się przed niczym, aby zawładnąć światem…
Gdy w XIX wieku młody, obiecujący naukowiec Karol Darwin wyrusza w wieloletnią podróż na pokładzie okrętu Beagle, zupełnie nie spodziewa się rezultatów tejże wyprawy. Zapewnią mu one sławę, ale sprawią jednocześnie, że do końca życia znany biolog będzie borykał się z ciężarem prawdy, którą dane mu było poznać. Skrzętnie skrywane zapiski na temat jego szokującego odkrycia po latach trafiają w ręce Adolfa Hitlera, dla którego liczy się tylko jeden cel – stworzenie nowej rasy ludzkiej, która pomoże mu zawładnąć światem. Podczas okrutnych eksperymentów giną miliony ludzi, jednak szalona misja Hitlera kończy się fiaskiem. Wiele lat później echa tych wydarzeń powrócą w historii Cariny, studentki z Portugalii, która podczas badań naukowych na Wyspach Zielonego Przylądka wpadnie na trop zatajonych niegdyś przez Darwina rewelacji. Rozpoczyna się walka o ujawnienie Prawdy ... ".

Świetny pomysł na książkę, jednak za dużo tutaj wszystkiego. Za dużo zbędnych wątków i informacji.
Jakby autorka nie do końca wiedziała o czym chce pisać i pisze o wszystkim, o czymkolwiek.
Powoduje to chaos i moje zagubienie, o co tutaj chodzi ? Wychwyciłam, że w opisach sytuacji czy zdarzeń sprzed lat ukazywane są rzeczy w sposób w jaki nie były wtedy postrzegane. Słownictwo jest ówczesne, wtedy tak nie myślano i nie mówiono. Przyznam, że denerwuje mnie takie nieprzygotowanie się z czasów, które się opisuje i przedstawia.
Prosty i czytelny język oraz styl powodował, że powieść tę czytało się lekko, szybko, jednak czegoś tutaj brakowało.

Darwin dokonuje niesamowitego odkrycia, z którym nie może się podzielić z innymi. Ukrywa swoje odkrycia, jednak skrupulatnie je spisuje.
Niestety jego zapiski trafiają w nieodpowiednie ręce i tutaj wszystko się zaczyna.

Będzie trochę mitologii, biologii, faktów z historii, będzie teoria Darwina i będzie Adolf Hitler.
Będzie też tajemnicze morderstwo, śledztwo, wyprawa naukowa studentów czy tajne projekty rządu USA.
Dużo wątków, zupełnie niepotrzebnie.

"TESTAMENT DARWINA" EMILIA NOWAK

Jest to już szósta powieść autorki, jednak moje pierwsze z Nią spotkanie.
Nie wiedziałam czego mogę się spodziewać, otrzymałam fantastykę z elementami thrillera.

Zapowiadało się cudownie :
"Człowiek nie cofnie się przed niczym, aby zawładnąć światem…
Gdy w XIX wieku młody, obiecujący naukowiec Karol Darwin wyrusza w wieloletnią podróż na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
304
195

Na półkach:

Karol Darwin był niezwykle ciekawym świata człowiekiem, niewierzącym w Boga, mającym odmienne zdanie na temat tego jak powstał świat. Odkrył coś tak niesamowitego, że nie mógł tego opowiedzieć nikomu, nie pozostało mu nic innego jak to ukryć i zostawić testament. Jak dobrze wiemy tajemnic nie da się ukryć na zawsze. Ciekawość w ludziach zwycięża i wszelkie ukryte sprawy wychodzą na światło dzienne.

Danny Passrowher też trafia na to samo co Darwin, niestety nie może tego ogłosić światu, rząd Stanów Zjednoczonych zamyka mu usta nadzorując jego kontakty i pracę.

Carina to młoda studentka oceanografii na uniwersytecie lizbońskim. Pełna energii, werwy, kocha ocean i uwielbia nurkować. Pisze pracę licencjacką i potrzebuje jeszcze tylko brakujących informacji, których może jej udzielić tylko Danny Passrowher. Przy każdej próbie kontaktu telefonicznego bądź meilowego dostaje odpowiedź, że go nie ma.
W ramach wymiany studenckiej leci z paroma innymi studentami na tydzień na Boa Vista. Niezwykłego miejsca, gdzie będą nurkować i zdobywać wiedzę na tamtejszej uczelni. Boa Vista to wyspa na Oceanie Atlantyckim, na której zawsze wieje.
Dla Cariny morskie głębiny to miejsce pełne tajemnic i rzeczy do odkrycia, gdyby wiedziała czym skończy się jej ciekawość z pewnością dobrze by się zastanowiła czy odkrywać tajemnice wraku statku spoczywającego na dnie. Odkrycie tego przez Carinę zmienia jej życie i najbliższych osób. Nic już nie będzie takie samo a wyprawa do Seattle okaże się najgorszym pomysłem z możliwych.

Ekscytująca, trzymająca w napięciu niesamowita opowieść skrywająca tajemnicę. Co takiego odkrył Darwin, który stworzył teorię ewolucji?
Książka porwała mnie od pierwszej strony i czytałam ją bardzo szybko by móc dowiedzieć się co takiego skrywają morskie głębiny.
Lekki i prosty język sprawia, że czyta się szybko. Od początku czuć wielką tajemnicę, która ukryła się na kartkach książki. Bohaterowie też są oryginalni i bardzo realistyczni, od początku kibicowałam głównej bohaterce i jej przygody bardzo mnie zaskoczyły. Autorka daje nam małe wskazówki co do odkrycia, ale nigdy nie jest to powiedziane wprost, dopiero później ja odkrywamy kiedy akcja nabiera tępa.
Jestem bardzo mile zaskoczona twórczością Emilii Nowak i mogę powiedzieć, że jestem ciekawa innych książek autorki, których już ma w swoim dorobku parę.

Karol Darwin był niezwykle ciekawym świata człowiekiem, niewierzącym w Boga, mającym odmienne zdanie na temat tego jak powstał świat. Odkrył coś tak niesamowitego, że nie mógł tego opowiedzieć nikomu, nie pozostało mu nic innego jak to ukryć i zostawić testament. Jak dobrze wiemy tajemnic nie da się ukryć na zawsze. Ciekawość w ludziach zwycięża i wszelkie ukryte sprawy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
284
89

Na półkach:

Ta książka kojarzy mi się ze sportowym samochodem wewnątrz którego po bliższych oględzinach znajduje silnik od kosiarki. Pierwsze wrażenie super zachwycam się linią nadwozia kusi mnie meksykańska czerwień lakieru. Niestety po odpaleniu silnika czar pryska i jazda tym wizualnym cudem mnie męczy. Krótko. Jeśli chodzi o pomysł na te dzieło zapamiętam go na długo bo jest świetny . Co do wykonania .... już tak dobrze nie jest . Mimo to twierdzę że autorka ma potencjał . Troszkę mniej "ha ha " i będzie dobrze. A może jeszcze lepiej.

Ta książka kojarzy mi się ze sportowym samochodem wewnątrz którego po bliższych oględzinach znajduje silnik od kosiarki. Pierwsze wrażenie super zachwycam się linią nadwozia kusi mnie meksykańska czerwień lakieru. Niestety po odpaleniu silnika czar pryska i jazda tym wizualnym cudem mnie męczy. Krótko. Jeśli chodzi o pomysł na te dzieło zapamiętam go na długo bo jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
201
197

Na półkach:

„Testament Darwina” Emilii Nowak, czyli to mogłaby być tak dobra książka!!!

Zasadziłam się na książkę Emilii Nowak, bo ewolucja mnie fascynuje. Siły, które rzeźbią świat są niby niewidoczne, ale ich siła budzi szacunek. Podziwiam Darwina za jego… za to, że miał cojones, żeby napisać i wydać swoje przemyślenia. Darzę szacunkiem wszystkich, którzy spędzają życie, szukając, katalogując i pokazując nam, jak działają mechanizmy opisane przez Darwina i jego następców.

No dobrze, dość o mnie, o czym jest „Testament Darwina”?

Sięgnę do strony wydawcy, Wydawnictwa Novae Res i wspomogę się tekstem, którym promują tę pozycję.

„Gdy w XIX wieku młody, obiecujący naukowiec Karol Darwin wyrusza w wieloletnią podróż na pokładzie okrętu Beagle, zupełnie nie spodziewa się rezultatów tejże wyprawy. Zapewnią mu one sławę, ale sprawią jednocześnie, że do końca życia znany biolog będzie borykał się z ciężarem prawdy, którą dane mu było poznać. Skrzętnie skrywane zapiski na temat jego szokującego odkrycia po latach trafiają w ręce Adolfa Hitlera, dla którego liczy się tylko jeden cel – stworzenie nowej rasy ludzkiej, która pomoże mu zawładnąć światem. Podczas okrutnych eksperymentów giną miliony ludzi, jednak szalona misja Hitlera kończy się fiaskiem. Wiele lat później echa tych wydarzeń powrócą w historii Cariny, studentki z Portugalii, która podczas badań naukowych na Wyspach Zielonego Przylądka wpadnie na trop zatajonych niegdyś przez Darwina rewelacji. Rozpoczyna się walka o ujawnienie prawdy…”

Pomysł na historię - duży, duży plus

Książka Emilii Nowak to fantastyka z elementami thrillera, to samo w sobie nie jest zaskakujące. Akcja zawiązuje się nieźle. Darwin dokonuje zadziwiającego odkrycia, którego nie ujawnia i które ukrywa. Jednak nic nie da się utrzymać w tajemnicy, bo - jak wiadomo - Chaos macza we wszystkim paluchy. Zapiski naukowca dostają się w niepowołane ręce i zaczyna się jatka. Mamy notatnik ukryty w kominku, skamieliny w trumnie, mamy doświadczenia na ludziach, gwałty, niechciane macierzyństwo, szpital psychiatryczny, ingerencję rządów i tak dalej i tak dalej. Pomysł - świetny, chciałabym na niego wpaść, serio.

Co mi się jeszcze podoba?

Że to slowburner i autorka daje się akcji trochę rozbujać. Choć pojawienie się głównej bohaterki dopiero po ¼ książki jest nieco przesadzone.

No to jak oceniam książkę Emilii Nowak?

Tylko 5/10, przede wszystkim dlatego, że jest źle napisana! Potencjał poszedł w kosmos, a pomysł został zmarnowany, co mnie boli i martwi. Za dużo w niej wszystkiego. Autorka ma tendencję do dywagowania. Usiłuje wepchnąć tyle informacji, ile się da - niezależnie od tego, czy posuwają one akcję do przodu, czy nie.
Jak tutaj:

„Kobieta zbliżała się do furtki, zachęcając gości do wejścia, ale nikt nie odważył się ruszyć, widząc warującego przy branie ogromnego psa. Była to dwuletnia suka rasy rhodesian ridgeback, wykorzystywanej w szesnastym wieku przez europejskich osadników, którzy zasiedlali wówczas Afrykę Południową, do polowań na lwy. W tym momencie nikt z przyjezdnych nie zastanawiał się nad jej pochodzeniem, każdy stał jak sparaliżowany, zerkając ukradkiem na „bestię””. [s. 139]


Też bym się nad tym nie zastanawiała, po co zatem ta informacja w tym konkretnym miejscu? O, dowiadujemy się także, skąd wzięła się nazwa Wysp Zielonego Przylądka. Spoiler alert: są niedaleko Zielonego Przylądka.
Tak jest non stop. Non stop! Jakby trzeba było napisać wszystko, co się wie, albo co się może znaleźć w necie.

Są i takie momenty, że zadaję pytanie: po co?
Oto jesteśmy na jednej z plaż niedaleko Lizbony. Ktoś znalazł ciało kolejnej zamordowanej i zgwałconej kobiety. Wszyscy cie kręcą, jest zamieszanie, ale w miarę kontrolowane (prowadzący śledztwo kieruje na piasek, ale zbiera peta. Może zanieczyścił miejsce zbrodni? Kto by się tym przejmował 🤷🏻‍♀️).
I tak kończy się rozdział:

„Wszędzie kręcili się policjanci próbujący zebrać jak najwięcej materiałów w nadziei natrafienia na jakiekolwiek ślady. Odwrócił głowę w lewo. Tu już zaczynały się liczne skały i plaża nie była tak atrakcyjna, jednak wcinający się w ląd ocean tworzył przyjazną zatoczkę, gdzie lustro wody było spokojne, a płaski kształt skał umożliwiał opalanie. Luis Silva Campos stracił swoją bujną czuprynę ponad dziesięć lat temu. Zaczął łysieć już po trzydziestce. Dzisiaj na jajowatej, porządnie zgolonej głowie pozostał tylko ciemny nalot po bokach i z tyłu. Łysina mocno kontrastowała z zarostem i ciemną oprawą oczu. Dał znak jednemu z policjantów, że odchodzi, i ruszył w stronę samochodu z miną zbitego psa”. [s. 122] Cytat jest dosłowny.

Anachronizmy i błędy, których można uniknąć

To już nie jest błaha rzecz. O ile ludzie mają prawo mieć tendencję do logorei (sama ją mam),to fakty da się zweryfikować i nawet nie trzeba dostawać odcisków na pupie od siedzenia w bibliotekach!

W książce Hitler dostaje do ręki notatnik Darwina. Czyta go przy stole, pochłaniając treść. Pięknie! Jest z tym co najmniej jeden kłopot. Nawet nie chodzi o to, że rękopisy naukowca wcale nie są tak proste w czytaniu, jak się wydaje. Pisał dość czytelnie, ale „dość” jest szerokim określeniem. Najgorsze jest to, że jak mówią biografowie Hitlera, przywódca Trzeciej Rzeszy nie znał angielskiego. Nie potrafił w nim mówić, ani go czytać.

Następny przykład? Mamy 1931 i jesteśmy w Windsorze. Pani Simpson jest nazwana podwójną rozwódką. Nie! Podwójną rozwódką była od 1936 roku. Czemu się wkurzam? Bo to ważne. Kolejna sprawa - na Galapagos Darwin pije sobie herbatkę z soczkiem w towarzystwie gubernatora wysp. I tenże daje mu butelkę soku na drogę, bo „jest tu gigantyczna dawka witamin” [s. 55]. Nie, nie mógł tak powiedzieć. Witaminy to późniejsze odkrycie. Sporo późniejsze.

Jest wiele innych, irytujących rzeczy, które psują radość z lektury :( :( :( No i jest jeszcze język… Co z nim nie tak?
Jeśli chcecie - zajrzyjcie na www.veryurbanfantasy.pl po szczegóły.

„Testament Darwina” Emilii Nowak, czyli to mogłaby być tak dobra książka!!!

Zasadziłam się na książkę Emilii Nowak, bo ewolucja mnie fascynuje. Siły, które rzeźbią świat są niby niewidoczne, ale ich siła budzi szacunek. Podziwiam Darwina za jego… za to, że miał cojones, żeby napisać i wydać swoje przemyślenia. Darzę szacunkiem wszystkich, którzy spędzają życie, szukając,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
291
107

Na półkach: ,

Jakże ona inna od wszystkich!
Pomimo tego, że nie przepadam za fantastyką naukową - przyciągną mnie tytuł. Dużo o Darwinie czytałam z racji tego, że moja praca magisterska ocierała się o jego teorie. Jako przyrodnik z fascynacją czytałam więc pierwszą cześć książki opartą na jego życiu: podróż na okręcie "Beagle", spotkania z innymi naukowcami tamtych czasów jak Lyell, Hooker i Houxley. Kapitalna sprawa!
Kolejne fascynujące zaskoczenie to notatnik Darwina trafiający w ręce Króla Edwarda (mam go jeszcze przed oczami wraz Wallis Simpson z obejrzanego niedawno filmu "The Crown") a następnie w ręce Hitlera!
Co do reszty książki - dziejącej się już współcześnie - historia Cariny jako fikcja literacka nie poruszała już mnie tak bardzo ale z zainteresowaniem wytrwałam do końca i muszę powiedzieć, że było warto.

Jakże ona inna od wszystkich!
Pomimo tego, że nie przepadam za fantastyką naukową - przyciągną mnie tytuł. Dużo o Darwinie czytałam z racji tego, że moja praca magisterska ocierała się o jego teorie. Jako przyrodnik z fascynacją czytałam więc pierwszą cześć książki opartą na jego życiu: podróż na okręcie "Beagle", spotkania z innymi naukowcami tamtych czasów jak Lyell,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
316
309

Na półkach:

Powieść intryguje od początku. Fabuła wyróżnia się oryginalnością i niezwykłością. Autorka miała fantastyczny pomysł na książkę. Prawdziwe wydarzenia i postacie historyczne połączyła ze światem podwodnym, pewną hipotezą naukową i fantazją. Czytając powieść, zanurzałam się w historii o Darwinie, Hitlerze, eksperymentach naukowych na ludziach w obozach koncentracyjnych, a jednocześnie byłam pod ogromnym wrażeniem bujnej wyobraźni autorki. Wszystko połączyła w spójną całość, że fabuła wydaje się najprawdziwszą prawdą. Nie wiedziałam, że przedstawiona w powieści hipoteza naprawdę istnieje. Z jednej strony ta teoria nie mieści mi się w głowie, bo tak mnie zaskoczyła i nieco zszokowała, ale z drugiej tak, gdy wzięłam pod uwagę teorię ewolucji Karola Darwina... Naukowy odlot!
Akcja trwa od 420 r. p.n.e. do 2031 i ma zmienne tempo. Zabiera czytelnika w podróż po świecie z Darwinem, do Portugalii, USA, Polski, na Wyspy Zielonego Przylądka oraz w głębiny oceanu. Zdecydowanie przyspiesza w drugiej części i rozwojem wydarzeń przypomina amerykańskie filmy sensacyjne. Chwile oddechu dają plastyczne opisy. Całość wzbogacają szkice autorki. W powieści od początku pojawia się coś tajemniczego, sensacyjnego, ale autorka długo nie odkrywa prawdy, jakby specjalnie przeciągała jej moment ujawnienia. Jest to tak frapujące i zajmujące, że ciekawość rośnie w miarę połykania stron. Nieprzewidywalne wydarzenia następują jedno po drugim. Niepokój i zaciekawienie rosną proporcjonalnie. Dochodzi do dramatycznego splotu wydarzeń. Finał daje do myślenia. Mocna rzecz.
Autorka wprowadza do powieści wątki polskie. W postaci Aylime Cavon odkryłam alter ego autorki. Spodobały mi się jej rozważania natury egzystencjalnej o celach, marzeniach, odwadze i strachu. Pies rasy rhodesian ridgeback to moje kolejne pozytywne zaskoczenie. Nabrałam ochoty na naukę nurkowania i zobaczenia podwodnego świata na żywo. Działania agencji rządowej budziły we mnie mroczne emocje. Żeby nie było tak słodko. Nie wiem dlaczego, irytował mnie zapis śmiechu. Napięcie czasem schodziło na dalszy plan. Wolałabym mniejsze przeskoki czasowe dla większej przyjemności czytania i jeszcze dokładniejszego obrazu wydarzeń. Niektóre wątki bym skróciła, a nawet usunęła, inne rozbudowała, choćby o pracy profesora Passrowhera i jego przełożonych oraz pobycie Cariny w szpitalu. Nie przekonali mnie do siebie komisarz i Gisela.
Na podstawie powieści mógłby powstać świetny film. Ta książka to nie tylko fantazja, ale też nauka i prawda o ludzkości. Zostałam wciągnięta w głębiny oceanu, wyrzucona na brzeg i przeczołgana przez tych, którzy mają władzę. Pozostałam z mętlikiem w głowie odnośnie do przedstawionej hipotezy. Cóż… prawda niejedno ma imię. Ewolucja trwa.

Powieść intryguje od początku. Fabuła wyróżnia się oryginalnością i niezwykłością. Autorka miała fantastyczny pomysł na książkę. Prawdziwe wydarzenia i postacie historyczne połączyła ze światem podwodnym, pewną hipotezą naukową i fantazją. Czytając powieść, zanurzałam się w historii o Darwinie, Hitlerze, eksperymentach naukowych na ludziach w obozach koncentracyjnych, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
590
90

Na półkach:

Książka jest nierówna. Pierwsza połowa wypada dużo lepiej niż druga. Pomysł na fabułę ciekawy, ale niektóre wątki były niepotrzebne, a niektóre znów jak np. pobyt głównej bohaterki w szpitalu psychiatrycznym za mało rozwinięte. Podobnie wygląda budowanie napięcia, momentami czytelnik jest łechtany rozwijającą się sytuacją, a czasami akcja staje się płaska w sytuacjach, które wręcz proszą się o inny klimat. Autorka zbyt często wtrąca komentarze, które mają czytelnika naprowadzić na ocenę sytuacji bohatera. Zupełnie niepotrzebny zabieg. Opisywane wydarzenia czytelnik sam jest w stanie zinterpretować bez tych wtrąceń. Ogólnie pozycja ciekawa, autorka ma potencjał, który wymaga jeszcze doszlifowania.

Książka jest nierówna. Pierwsza połowa wypada dużo lepiej niż druga. Pomysł na fabułę ciekawy, ale niektóre wątki były niepotrzebne, a niektóre znów jak np. pobyt głównej bohaterki w szpitalu psychiatrycznym za mało rozwinięte. Podobnie wygląda budowanie napięcia, momentami czytelnik jest łechtany rozwijającą się sytuacją, a czasami akcja staje się płaska w sytuacjach,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1262
92

Na półkach:

bardzo słabe co mnie najbardziej rozczarowało to wtrącenia autorki

bardzo słabe co mnie najbardziej rozczarowało to wtrącenia autorki

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
67
53

Na półkach:

"Testament Darwina" Emilia Nowak
RECENZJA
W tej książce znajdziemy zarówno odrobinę faktów historycznych, takich jak teoria Darwina, ale również i wzmiankę o Adolfie Hitlerze, a także kilka informacji rodem z lekcji biologia, a to wszystko okraszone odrobina fantazji. Taka właśnie jest tak książka, intrygująca, niesamowita, a akcja nieprzewidywalna, ze scenami akcji rodem z amerykańskiego kina. Swoją drogą myślę, że niezły byłby to pomysł na film.
Powieść ta podzieloną jest na kilka etapów czasowych w których dowiadujemy się jak ewaluowała teoria Darwina i jaką tajemnicę zabrał naukowiec że sobą do grobu. Jak ta wiedza wpłynęła na losy ludzkości na przestrzeni wieków.
Testament Darwina to książka, która zabierze czytelnika w nieodkryte głębiny oceanu, poruszy wyobraźnię i ciekawość, której nie będzie w stanie zaspokoić do chwili w której skończy ją czytać.
Dodam tylko, że książka opatrzona jest kilkoma szkicami co z pewnością umila czytanie.

"Testament Darwina" Emilia Nowak
RECENZJA
W tej książce znajdziemy zarówno odrobinę faktów historycznych, takich jak teoria Darwina, ale również i wzmiankę o Adolfie Hitlerze, a także kilka informacji rodem z lekcji biologia, a to wszystko okraszone odrobina fantazji. Taka właśnie jest tak książka, intrygująca, niesamowita, a akcja nieprzewidywalna, ze scenami akcji rodem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
48
11

Na półkach: ,

Czytałam, czytałam i nie wierzyłam że coś tak nietypowego trafiło na polski rynek. Takich powieści u nas nie ma. Myślałam że "Potok myśli" Emilii Nowak był dziwny, ale "Testament Darwina" to już totalny odlot. Myślę, że gdyby taka książka ukazała się w USA stałaby się światowym
bestsellerem.
Autorka ma gigantyczną wyobraźnię i nie boi się uzewnętrzniać przed czytelnikami swoich fantazji., a puściła wodze na całego.Wielką zaletą "Testamentu" jest jego nieprzewidywalność. Gdy wydawało mi się, że wiem co będzie dalej, to doznawałam szoku. Książkę czyta się błyskawicznie i z pewnością nie był to stracony czas

Czytałam, czytałam i nie wierzyłam że coś tak nietypowego trafiło na polski rynek. Takich powieści u nas nie ma. Myślałam że "Potok myśli" Emilii Nowak był dziwny, ale "Testament Darwina" to już totalny odlot. Myślę, że gdyby taka książka ukazała się w USA stałaby się światowym
bestsellerem.
Autorka ma gigantyczną wyobraźnię i nie boi się uzewnętrzniać przed czytelnikami...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    26
  • Chcę przeczytać
    20
  • Posiadam
    2
  • Ebook
    1
  • Polscy autorzy
    1
  • Wampiry/Czarownice/Kosmici/Fantastyka
    1
  • Kindle
    1
  • 000 Biblioteczka
    1
  • Grudzien 2019 r.
    1
  • Dysk
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Testament Darwina


Podobne książki

Przeczytaj także