Otogizōshi. Księga japońskich opowieści

Okładka książki Otogizōshi. Księga japońskich opowieści Osamu Dazai
Okładka książki Otogizōshi. Księga japońskich opowieści
Osamu Dazai Wydawnictwo: Wydawnictwo Akademickie Dialog Seria: Skarby Orientu klasyka
168 str. 2 godz. 48 min.
Kategoria:
klasyka
Seria:
Skarby Orientu
Tytuł oryginału:
お伽草紙 Otogizōshi
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Akademickie Dialog
Data wydania:
2019-05-23
Data 1. wyd. pol.:
2019-05-23
Liczba stron:
168
Czas czytania
2 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380027954
Tłumacz:
Katarzyna Sonnenberg-Musiał
Tagi:
literatura japońska klasyka
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
116 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
589
533

Na półkach:

Baśnie i legendy są dosyć unikatowe. Po pierwsze w wielu kulturach występują opowieści o podobnej tematyce i przesłaniu. Po drugie mają one pewne ponadczasowe i raczej uniwersalne przesłanie, które sprawia, że każde kolejne pokolenie spotyka się z tymi samymi historyjkami. Jednak jeśli człowiek chciałby się bardzo zagłębić w te dawne teksty, można je rozumieć na różne sposoby. Właśnie to spróbował zrobić Osamu Dazai pisząc Otogizoshi: Księga japońskich opowieści. Czy nowe spojrzenie na klasyczne japońskie historie oferuje nam coś ciekawego?

Otogizoshi: Księga japońskich opowieści to zbiór czterech japońskich legend, w którego skład wchodzą „Skradziony guz”, „Urashima Tarō”, „Trzaskająca góra” i „Wróbel z wyrwanym językiem”. W książce pierwotnie miała pojawić się jeszcze jedna opowieść, ale autor tłumaczy czytelnikowi, że zrezygnował z niej ciekawych powodów.

Otoczką dla przedstawionych historii jest II wojna światowa i Japonia podczas bombardowania przez wrogie siły. Pewien ojciec wraz z rodziną chowa się w schronie i by uspokoić swoją córkę, opowiada jej historyjki, bazując na ilustracjach z dziecinnej książeczki. Z tym że to, co powstaje to nie jakieś proste interpretacje baśni. Zamiast tego powstaje analiza tych opowieści, ich przesłania, pojawiających się postaci i motywów, jakie występują w danym tytule. Proste historyjki stają się bardziej przewrotne i zyskują głębię.

W przypadku pierwszej opowieści, o tajemniczym guzie, autor zauważa coś bardzo ciekawego. W oryginalnej historii nikt nie popełnia błędu, nie robi nic złego. Nie ma tutaj typowych negatywnych postaci, a mimo to pojawia się kara i cierpienie.

Podobnie jest w przypadku innych historii, gdzie Dazai wyciąga na wierzch rzeczy, które mogłyby umknąć czytelnikowi. Jest to ewidentne w przypadku opowiadania „Trzaskająca góra”, gdzie autor zastanawia się nad niebezpieczeństwem związanym z zauroczeniem młodymi kobietami i tym, że kara czasem, potrafi być znacznie bardziej okrutna od przewinienia.

Spostrzeżenia ojca przestraszonej dziewczynki, a zarazem przemyślenia samego autora są bardzo ciekawe i momentami zaskakujące. Nie tylko momentami tworzą alternatywną wersję historii uwielbianych w Japonii, ale także pozwalają zerknąć w trochę inny sposób na całe społeczeństwo, jego wartości i wzorce. Jest to tym bardziej ciekawego dla czytelnika z zewnątrz, który nie jest bezpośrednio związany z kulturą Kraju Kwitnącej Wiśni.

Muszę zwrócić uwagę na styl, jakim Otogizoshi: Księga japońskich opowieści jest napisane. W praktyce Dazai porozumiewa się bezpośrednio z czytelnikiem i stara się przedstawić mu swoje myśli na temat zagadnień związanych z opowiadaniami. Pojawia się masa skojarzeń, wątków odchodzących od głównej historii i rozmyślania o najróżniejszych sprawach. Jest to zrobione w ciekawy sposób, tak by te wszystkie elementy razem tworzyły fascynującą całość.

Jedną rzeczą, o której warto wspomnieć w kontekście Otogizoshi: Księga japońskich opowieści jest znajomość oryginalnych wersji historyjek. Autor zakłada, że jesteśmy obeznani w tekstach, z których czerpie przy swoich wersjach. Dlatego nie ma skrupulatnego przedstawiania pierwotnych wariantów opowieści. Nie jest to gigantyczny problem, bo opowiadania czyta się dobrze nawet bez tej wiedzy.

Mam jednak wrażenie, ze znajomość pierwotnych wersji historyjek zawartych w Otogizoshi: Księga japońskich opowieści pomaga przy analizie książki Osamu Dazai. Lepiej możemy zrozumieć sztuczki i zabiegi zastosowane przez autora. Ja mam to szczęście, że historie znajdujące się w zbiorze nie były mi obce, przez co Otogizoshi czytało się jeszcze przyjemniej. Dlatego zachęcam do sięgnięcia również po oryginalne wersje opowieści zebranych w tej książce.

Otogizoshi: Księga japońskich opowieści to coś niezwykle ciekawego, zaskakującego i pomysłowego. Z jednej strony to zbiór opowiadań przedstawionych w ciekawym kontekście wojny. Jest to dość poruszające i wyobrażanie sobie rodzica siedzącego z dzieckiem w schronie i opowiadającego bajki, by przetrwać i przełamać strach robi na mnie wrażenie. Z drugiej strony całość to swego rodzaju wykład lub bardziej trafnie przemyślenia autora, który ma wiele różnorodnych kwestii w głowie. Otogizoshi: Księga japońskich opowieści nie jest tytułem dla każdego, ale to naprawdę intrygująca i oryginalna pozycja, która czyta się świetnie.

Baśnie i legendy są dosyć unikatowe. Po pierwsze w wielu kulturach występują opowieści o podobnej tematyce i przesłaniu. Po drugie mają one pewne ponadczasowe i raczej uniwersalne przesłanie, które sprawia, że każde kolejne pokolenie spotyka się z tymi samymi historyjkami. Jednak jeśli człowiek chciałby się bardzo zagłębić w te dawne teksty, można je rozumieć na różne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
252
79

Na półkach: , , , , , , ,

Nie miałem świadomości istnienia tych opowiadań i tego wydania do momentu, gdy przypadkiem nie trafiłem na nie w księgarni. Nie mogłem tego przegapić -- oto Dazai Osamu, enfant terrible japońskiej literatury pierwszej połowy XX wieku, parafrazuje cztery klasyczne baśnie japońskie. Miałem wcześniej styczność ze zbiorem wydawnictwa Kirin, wydanym ładnie, ale napisanym bardzo infantylnie. Reinterpretacje Dazai miały być odtrutką na tamto rozczarowujące doświadczenie. I myślę, że w jakimś sensie były. Dazai jako artysta kompetentnie i twórczo przydał charakteru i niuansów wszędzie tam, gdzie prostym ludowym historiom musiało ich brakować. Tradycyjną szkicowość baśni Dazai dopełnił jednak nie tylko detalami fabuły, ale także próbami interpretacyjnymi, które w trzech ostatnich opowiadaniach coraz śmielej zastępowały obszerniejsze fragmenty oryginalnych historii. To sprawiło, że "Otogizōshi" przybrało raczej formę szkicowych zapisków pisarza, aniżeli zbioru japońskich opowieści. Kontekst II wojny światowej, który skłonił Dazai do zajęcia się baśniami, musiał być wówczas dla niego przytłaczający. Nie da się go zignorować. Z mojej perspektywy, współczesnego czytelnika, ostatecznie forma książki wydała mi się niezwykle chaotyczna. Fabuła historii przerywana co rusz przez wtrącenia z offu pozbawiła je ich oryginalnej magii na rzecz współczesnego dydaktyzmu. Z całym szacunkiem dla Dazai i jego zamierzeń względem tych historii, stoję na stanowisku, że racjonalizacja baśni powinna zostać pozostawiona czytelnikowi. Zmieszanie kunsztownie sparafrazowanych tradycyjnych opowieści z ich interpretacjami pozostawiło we mnie sprzeczne odczucia. To, co udało się Dazaiowi odtruć, zatruł on sam w zgoła inny sposób.

Nie miałem świadomości istnienia tych opowiadań i tego wydania do momentu, gdy przypadkiem nie trafiłem na nie w księgarni. Nie mogłem tego przegapić -- oto Dazai Osamu, enfant terrible japońskiej literatury pierwszej połowy XX wieku, parafrazuje cztery klasyczne baśnie japońskie. Miałem wcześniej styczność ze zbiorem wydawnictwa Kirin, wydanym ładnie, ale napisanym bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
481
476

Na półkach:

Nie jestem pewien, czego może szukać w "Otogizōshi" polski czytelnik nieznający postaci Dazaia. Czytanie reinterpretacji bajek ma więcej sensu, jeśli czytelnik zna oryginalne bajki, ale to pół biedy, bo wprowadzonych zmian można się tu domyśleć metodą dedukcji, a poza tym streszczenia oryginalnych historii da się znaleźć na Wikipedii. Sęk w tym, że same bajki nie są szczególnie zajmujące. Siłą "Otogizōshi" jest wszechobecność Dazaia, który wtłacza swoją osobowość i przekonania w bohaterów bajek tak bezceremonialnie i z takim humorem, że niejeden raz ryknąłem śmiechem. Osobiście polecałbym "Otogizōshi" przede wszystkim tym czytelnikom, którzy znają sylwetkę autora lub czytali kilka jego książek.

Nie jestem pewien, czego może szukać w "Otogizōshi" polski czytelnik nieznający postaci Dazaia. Czytanie reinterpretacji bajek ma więcej sensu, jeśli czytelnik zna oryginalne bajki, ale to pół biedy, bo wprowadzonych zmian można się tu domyśleć metodą dedukcji, a poza tym streszczenia oryginalnych historii da się znaleźć na Wikipedii. Sęk w tym, że same bajki nie są...

więcej Pokaż mimo to

avatar
715
489

Na półkach:

Jestem miłośniczką wszelkich baśni, opowiadań, opowiastek, bajdurzeń, czy innych historii. Jednak ten zbiór opowieści z kraju kwitnącej wiśni nie przemówił do mnie. No, po prostu nie przemówił.

Jestem miłośniczką wszelkich baśni, opowiadań, opowiastek, bajdurzeń, czy innych historii. Jednak ten zbiór opowieści z kraju kwitnącej wiśni nie przemówił do mnie. No, po prostu nie przemówił.

Pokaż mimo to

avatar
404
397

Na półkach: , ,

OCENA - 7/10 BARDZO DOBRA

Ciekawa, tajemnicza, niekonwencjonalna, oryginalna tak można w kilku słowach scharakteryzować to dzieło. „OTOGIZOSHI: KSIĘGA JAPOŃSKICH OPOWIEŚCI” - Osamu Dazai to zbiór niezwykłych starych historii z przed wieków opowiedzianych współcześnie. Kawał bardzo interesującej prozy, po którą warto sięgnąć, głównie ze względu na klimat, który jest bliski baśniom, przypowieścią, bajkom czy legendom.

Opowieści nietuzinkowe z nutą magii, fikcji, iluzji, piękne i wysublimowane, połączone z osobistymi rozważaniami i przemyśleniami samego autora, wciąż aktualne miło upływu lat. Doskonała lektura na wieczorne czytanie, spędziłem niezwykły czas delektując się japońską prozą, która jest mi coraz bliższa. Pozdrawiam. Jack_

OCENA - 7/10 BARDZO DOBRA

Ciekawa, tajemnicza, niekonwencjonalna, oryginalna tak można w kilku słowach scharakteryzować to dzieło. „OTOGIZOSHI: KSIĘGA JAPOŃSKICH OPOWIEŚCI” - Osamu Dazai to zbiór niezwykłych starych historii z przed wieków opowiedzianych współcześnie. Kawał bardzo interesującej prozy, po którą warto sięgnąć, głównie ze względu na klimat, który jest bliski...

więcej Pokaż mimo to

avatar
195
195

Na półkach: ,

Otogizōshi: Księga lisich opowieści

Po ostatnich przygodach Lisioł zapragnął zanurzyć się w świat orientu. W tym celu skierował swój ciekawski nos w stronę serii „Skarby Orientu” Wydawnictwa Dialog. Tam wyniuchał książkę „Otogizōshi: Księga japońskich opowieści” autorstwa Osamu Dazai. Ów księga to reinterpretacja czterech bajek w wykonaniu słynnego japońskiego pisarza. Brzmi apetycznie?
.
Pierwsza bajka odsłoniła przed Lisiołem tajemnice czerwonych guzów, sake oraz tańca w ciemnym lesie pełnym demonów – wyzwanie tylko dla osób o stalowych truskawkach! Lisiołowi udało się jednak wybrać odpowiedniego staruszka, dzięki czemu jego kita nie ucierpiała. Ciekawe czy Wam też uda się ta sztuka!
.
Zadowolony z siebie Lisioł, wyruszył na spotkanie z gadającym żółwiem oraz podwodnym pałacem. Jedzenie i picie bez limitu, w tym wino! Trzeba zmierzyć się jedynie z gderaniem żółwia oraz dobrymi manierami księżniczki.
.
Trzecia bajka dość mocno wstrząsnęła Lisiołem. Z drugiej strony, nasz futrzak powinien wcześniej się domyślić, że miłość i tortury coś chyba ze sobą łączy. Morał z tego taki, że mając 37 lat, lepiej nie startować do 16-letnich panien zająców, co Lisioł zapisał głęboko w swojej pamięci.
.
Ostatnia bajka o wróbelkach i mądrości najbardziej przypadła Lisiołowi do gustu. W końcu pojawiają się w niej książki, co futrzak powitał radosnym piszczeniem. Warto jednak podkreślić, że bambusowy las zimą nie jest najlepszym miejscem na spacery.
.
Otogizōshi to pozycja, która Was wielokrotnie zaskoczy i zadziwi swoim podejściem do brutalności oraz dobrych manier. Lisioł przyznaje, że różnice kulturowe są mocno wyczuwalne – zwłaszcza w momentach, w których narrator robi przydługie wyjaśnienia, które kompletnie wybijają z rytmu czytania. Jeśli jednak uda Wam się przeskoczyć nad tą przeszkodą *dźwięk uderzenia lisiego łba w przeszkodę* to czytanie japońskich baśni z pewnością sprawi Wam dużo radości. W przeciwnym razie nabijecie sobie kilka guzów – jak Lisioł – a i tak będziecie się uśmiechać, zastanawiając się nad sensem tego wszystkiego.

Otogizōshi: Księga lisich opowieści

Po ostatnich przygodach Lisioł zapragnął zanurzyć się w świat orientu. W tym celu skierował swój ciekawski nos w stronę serii „Skarby Orientu” Wydawnictwa Dialog. Tam wyniuchał książkę „Otogizōshi: Księga japońskich opowieści” autorstwa Osamu Dazai. Ów księga to reinterpretacja czterech bajek w wykonaniu słynnego japońskiego pisarza....

więcej Pokaż mimo to

avatar
62
60

Na półkach:

Legendy i baśnie z różnych stron świata to dla mnie zawsze łakomy kąsek. Zawarte tutaj cztery opowieści są wyjątkowe - zostały napisane "na nowo" przez samego Osamu Dazaia, opatrzone tłem, jakim są wydarzenia II wojny światowej. Pierwsza baśń, z "sarkastycznym" żółwiem i niesamowitą podwodną krainą - to moja ulubiona. Tajemnicza, niesamowita, piękna, z zaskakującym zakończeniem. Są tutaj i baśnie dość brutalne (Trzaskająca góra z... sadystycznym zajączkiem),ale jeśli sięgniemy do znanych nam wszystkim baśni, zrozumiemy, że przemoc towarzyszyła takim przekazom... od zawsze, jako część życia.

Całość napisana (i oczywiście przetłumaczona) niezwykle barwnym językiem, czyta się jednym tchem. I powraca wzrokiem do przepięknej okładki.

Legendy i baśnie z różnych stron świata to dla mnie zawsze łakomy kąsek. Zawarte tutaj cztery opowieści są wyjątkowe - zostały napisane "na nowo" przez samego Osamu Dazaia, opatrzone tłem, jakim są wydarzenia II wojny światowej. Pierwsza baśń, z "sarkastycznym" żółwiem i niesamowitą podwodną krainą - to moja ulubiona. Tajemnicza, niesamowita, piękna, z zaskakującym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
138
132

Na półkach:

Jeden z najwybitniejszych japońskich pisarzy bierze na warsztat 4 słynne japońskie baśnie i reinterpretuje je na własny, cudownie ironiczny sposób.

Na początek co mi się w tej książce podoba: przede wszystkim to, co we wszystkich innych książkach japońskich autorów, czyli że jest. Tak niewiele książek japońskich autorów pojawia się na naszym rynku, że cieszę się z każdego tytułu (aczkolwiek w ostatnich latach wydaje się ich coraz więcej). Profesjonalny przekład z japońskiego to drugi plus. Ładne, klimatyczne ilustracje na okładce (choć słabo wyeksponowane, na pewno dałoby się z ich udziałem wykonać znacznie ładniejszą okładkę) - to trzeci plus.

A teraz minusy: przede wszystkim brak jakiegokolwiek wprowadzenia do treści baśni, które Dazai zinterpretował. Ja wszystkie cztery znam (wszystkie są w tej trzytomowej, żółtej serii "Baśni japońskich" - nie pamiętam, czy w jednym tomie, czy w różnych),ale czytelnik, który ich nie zna, będzie odczuwał zamęt w głowie, a nawet... zniesmaczenie. Tak, zniesmaczenie - prozą jednego z najwybitniejszych japońskich autorów! Bo bez znajomości oryginałów ich reinterpretacja w wykonaniu Dazaia wydaje się tworem groteskowym, przegadanym i zalatującym tanią makabreską. Drugi minus to... błąd ortograficzny, powtórzony dwa razy - słowo "niestraszny" pisze się razem, nie wiem jakim cudem korekta tego nie wyłapała.

Jeden z najwybitniejszych japońskich pisarzy bierze na warsztat 4 słynne japońskie baśnie i reinterpretuje je na własny, cudownie ironiczny sposób.

Na początek co mi się w tej książce podoba: przede wszystkim to, co we wszystkich innych książkach japońskich autorów, czyli że jest. Tak niewiele książek japońskich autorów pojawia się na naszym rynku, że cieszę się z każdego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
46
20

Na półkach:

Opowiadania obudziły we mnie dziewczynkę.

Opowiadania obudziły we mnie dziewczynkę.

Pokaż mimo to

avatar
22
9

Na półkach:

Zabawne, smutne, wzruszające, niezwykle inteligentne, czasem okrutne, i przede wszystkim zupełnie nieoczywiste opowiadania. Idealne do czytania na głos z najbliższymi :) Moje ulubione opowiadanie to Trzaskająca Góra.

Zabawne, smutne, wzruszające, niezwykle inteligentne, czasem okrutne, i przede wszystkim zupełnie nieoczywiste opowiadania. Idealne do czytania na głos z najbliższymi :) Moje ulubione opowiadanie to Trzaskająca Góra.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    258
  • Przeczytane
    226
  • Posiadam
    31
  • Japonia
    11
  • Literatura japońska
    11
  • Teraz czytam
    7
  • Chcę w prezencie
    6
  • 2019
    4
  • 2022
    4
  • 2020
    4

Cytaty

Więcej
Osamu Dazai Otogizōshi. Księga japońskich opowieści Zobacz więcej
Osamu Dazai Otogizōshi. Księga japońskich opowieści Zobacz więcej
Osamu Dazai Otogizōshi. Księga japońskich opowieści Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także