Where the Crawdads Sing

Okładka książki Where the Crawdads Sing Delia Owens
Okładka książki Where the Crawdads Sing
Delia Owens Wydawnictwo: Penguin Random House literatura piękna
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Penguin Random House
Data wydania:
2018-08-14
Data 1. wydania:
2018-08-14
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780735219113
Inne
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Oko słonia Delia Owens, Mark James Owens
Ocena 8,3
Oko słonia Delia Owens, Mark J...
Okładka książki Zew Kalahari Delia Owens, Mark James Owens
Ocena 7,9
Zew Kalahari Delia Owens, Mark J...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
35 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
0
0

Na półkach:

Mama płakała

Mama płakała

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
880
403

Na półkach:

Coś co rzadko mi się zdarza. Książka mnie zachwyciła i nie daje o sobie zapomnieć. Ale muszę przyznać, że pewnie bym jej nie przeczytał gdyby nie serial. A więc w moim przypadku "najpierw film, potem książka". Po prostu "cudo". Historia Kyi nie powinna się wydarzyć w rzeczywistości, ale patrząc na postępowanie ludzi wszystko jest możliwe. Szkoda słów.

Coś co rzadko mi się zdarza. Książka mnie zachwyciła i nie daje o sobie zapomnieć. Ale muszę przyznać, że pewnie bym jej nie przeczytał gdyby nie serial. A więc w moim przypadku "najpierw film, potem książka". Po prostu "cudo". Historia Kyi nie powinna się wydarzyć w rzeczywistości, ale patrząc na postępowanie ludzi wszystko jest możliwe. Szkoda słów.

Pokaż mimo to

avatar
90
8

Na półkach:

Wyjatkowo nudna ksiazka, polowa to opisy orzyrody, przez pierwsze 50 stron zero akcji 😴😴😴🥱

Wyjatkowo nudna ksiazka, polowa to opisy orzyrody, przez pierwsze 50 stron zero akcji 😴😴😴🥱

Pokaż mimo to

avatar
0
0

Na półkach:

Bardzo dobrze się czytało, praktycznie jednym tchem. Dość mroczna, ale niestraszna.

Bardzo dobrze się czytało, praktycznie jednym tchem. Dość mroczna, ale niestraszna.

Pokaż mimo to

avatar
32
12

Na półkach:

Sięgnęłam po książkę po obejrzeniu filmu i wpadłam po uszu. Od dawna nic mnie tak nie wzruszyło. Samotność, odrzucenie, a jednocześnie niezwykła siła ludzkiego umysłu i głęboka więź z przyrodą. W świecie zwierząt można znaleźć odpowiedzi na pytania dotyczące człowieka. Świat nie jest piękny ani dobry, po prostu jest i kiedy wszyscy nas opuszczają możemy czerpać z niego siłę.

Sięgnęłam po książkę po obejrzeniu filmu i wpadłam po uszu. Od dawna nic mnie tak nie wzruszyło. Samotność, odrzucenie, a jednocześnie niezwykła siła ludzkiego umysłu i głęboka więź z przyrodą. W świecie zwierząt można znaleźć odpowiedzi na pytania dotyczące człowieka. Świat nie jest piękny ani dobry, po prostu jest i kiedy wszyscy nas opuszczają możemy czerpać z niego siłę.

Pokaż mimo to

avatar
8
8

Na półkach: ,

Super przyjemna w czytaniu. Wiele zaskoczeń, a to w książkach lubię najbardziej! Polecam

Super przyjemna w czytaniu. Wiele zaskoczeń, a to w książkach lubię najbardziej! Polecam

Pokaż mimo to

avatar
5
3

Na półkach:

Magiczna książka, zdecydowanie warta przeczytania. Wprawdzie do jakiejś połowy może wydawać się dość nudna, ale w efekcie wszystko składa się w doskonałą całość a zakończenie to prawdziwa bomba.

Magiczna książka, zdecydowanie warta przeczytania. Wprawdzie do jakiejś połowy może wydawać się dość nudna, ale w efekcie wszystko składa się w doskonałą całość a zakończenie to prawdziwa bomba.

Pokaż mimo to

avatar
282
9

Na półkach: ,

Książka „Gdzie śpiewają raki”, po którą sięgnęłam po kilku latach od jej wydania, bardzo mnie wzruszyła i jednocześnie pozostawiła z niedopowiedzeniem, z rozdartym sercem, kiedy dotarłam już do finału poznawszy ostateczne losy bohaterki.

Akcja powieści toczy się dwutorowo, jedną częścią jest historia Kyi Clarke, poznajemy ją jako małą dziewczynkę w 1952 roku, kiedy ma niespełna siedem lat, jak dorasta samotnie na mokradłach Karoliny Północnej porzucona przez rodzinę.

Drugą zaś częścią jest przeskok czasowy do roku 1969, w którym to zostaje znalezione ciało mężczyzny Chase’a Andrewsa. Prowadzone jest śledztwo przez szeryfa w mieście Barkley Cove, czy mężczyzna spadł z wieży, czy może doszło do zabójstwa. Poszlaki mają wskazywać według śledczych na Kyę, dorosłą już kobietę.

Zatem w dwóch równoległych czasach poznajemy, krok po kroku, wszystkie wydarzenia, zmierzające do ostatecznego rozwiązania historii.

Kya Clarke, to właśnie ona, główna bohaterka, której losy zgłębiamy czytając tę niezwykłą książkę, ma zaledwie sześć lat, kiedy stoi na progu domu, właściwe rozpadającej się niemal chaty i patrzy na odchodzącą milczącą matkę. Spostrzega tylko jej buty ze skóry aligatora, walizkę.
Nie rozumie, dlaczego mama odeszła. Czy mama powróci?

Od tego momentu już zawsze czekała na powrót mamy, nic dziwnego, była przecież małym dzieckiem potrzebującym matczynych dłoni i opieki. W zamian miała okrutnego ojca, weterana wojennego, nadużywającego alkoholu i przemocy, z powodu którego rozpadła się cała jej rodzina, i cały dziecięcy świat.
Ojciec nie był w stanie zaopiekować się dzieckiem, nie potrafił jej zapewnić warunków do życia.

Odeszło starsze rodzeństwo, których imion nie była w stanie zapamiętać oraz Jodie, jej jedyny ukochany brat, od którego nauczyła się wielu rzeczy, dzięki czemu mogła przetrwać w niebezpiecznym środowisku bagien i mokradeł.
Zadziwiające było to, że nie czuła lęku, nie czuła strachu, po prostu żyła z dnia na dzień walcząc o przetrwanie.
To ja bałam się o nią, bo to tylko sześcioletnia bosa, brudna dziewczynka - wyszydzana, wyśmiewana przez ludzi z miasta, dla nich dzikuska nieprzystosowana do życia, umorusana, nieumiejąca czytać, wytykana palcami, nazywana Dziewczyną z Bagien.

Zadziwiła mnie i bardzo bolała ta ludzka podłość i niegodziwość względem tak małego, bezbronnego dziecka, dlaczego tak została potraktowana i odtrącona, dlaczego nikt nie chciał jej pomóc. To było dla mnie ogromnie niezrozumiałe i szokujące.

Jak udało się jej przetrwać? Sprytna i mądra dziewczynka wbrew szykanom i przeciwnościom losu dawała sobie radę na ile tylko mogła, zapamiętała wszystkie nauki swojej mamy i brata, dodatkowo wsłuchała się w naturę i przyrodę, umiała rozpoznawać rośliny, łowić ryby, zbierać małże, gotowała kaszę. Nauczyła się pływać swoją łódką, dzięki której zdobywała środki na jedzenie, na życie. Poznała jedynego swojego prawdziwego przyjaciela, ciemnoskórego Skoczka, o dobrotliwej twarzy, dla którego zbierała małże dostając za nie pieniądze. Była bardzo zdeterminowana i pracowita. Pan Skoczek utrzymywał ją przy życiu. Pomocna i życzliwa okazała się również jego żona Mabel.

W dalszej części książki poznajemy kolejnego ważnego bohatera Tate’a Walkera, towarzyszył jej od zawsze, o czym dowiedziała się dopiero później, ale poznała go zgubiwszy się na wodach laguny, to on pomógł jej dotrzeć do domu. Połączyła ich przyjaźń, fascynacja przyrodą, dziką naturą, zwierzętami, ptakami, owadami.

W książce, pływamy razem z nimi po odmętach wody, czujemy plusk morskich fal, czujemy ich radość kiedy są razem, podziwiamy świat mokradeł. Najpierw kiedy pozostawiają sobie znalezione ptasie pióra w lesie, aż do momentu ich spotkania i jednej z najpiękniejszych rzeczy, jaką człowiek może dać drugiemu człowiekowi - miłości, czasu oraz bezwarunkowej pomocy. Zrodziło się między nimi piękne uczucie.

„- Tate jestem ci wdzięczna za to, że mnie uczysz i za te wszystkie prezenty, ale… dlaczego to robisz? - Lubię tu przyjeżdżać, żeby pobyć w ciszy, i podoba mi się to, że interesują cię mokradła. Jednak nie był to główny powód, dla którego zostawiał jej pióra w lesie, a teraz często ją odwiedzał. Żywił do niej silne uczucia”.

Przy Tate, Kya po raz pierwszy w życiu zaznała pełni szczęścia, poczuła się kobieco. To Tate ofiarował nieśmiałej i delikatnej Kyi swoją miłość, uczył ją, przynosił książki, podręczniki. Z każdą kolejną przeczytaną książką Kya stawała się mądrzejsza i jeszcze pewniejsza siebie. Mogła opisywać swoje znaleziska i skarby poszerzając swoją niezwykłą kolekcję skarbów przyrodniczych.

Kya dorastała, poznawała swoją kobiecość, swoją ludzką naturę pragnień, pragnęła bliskości, pragnęła czułości, ciepła i opieki. Zawsze była sama, tylko z oddali , z ukrytych zarośli obserwowała ludzi, ich zachowania, chciała być ich częścią, ale z drugiej strony czas spędzony wśród natury przy szumie wody i wiatru, przy radosnym śpiewie ptaków, a zwłaszcza mew, z którymi spędzała większość czasu karmiąc je, był o wiele większym bogactwem i wartością, które ceniła ponad wszystko.

„Te mokradła to moja jedyna rodzina”

Książka jest niesamowitą ucztą przyrodniczą, opisem ptasich śpiewów, godów, przypływów i odpływów, zapachem laguny, wschodów i zachodów słońca, gwieździstym niebem, rechotem żab, zachwytem nad życiem najróżniejszych gatunków zwierząt. Niezwykłe barwne opisy nadają tej książce jakości i niebywałego piękna. Nie zanudzają, a przenoszą nas do świata Kyi.

„Słońce, wciąż nieśmiałe i pokorne wobec zimy, wyglądało czasami zza chmur w dni przesycone porywistym wiatrem i ulewnym deszczem. Nieoczekiwanie któregoś popołudnia zjawiła się wiosna i została już na dobre. Zrobiło się cieplej, a niebo lśniło jak wypolerowane. Kya przemawiała cicho do Tate’a, gdy szli porośniętym trawą brzegiem głębokiego strumienia’.

Przeżywałam losy bohaterki Catherine Danielle Clarke, dorastałam z nią, pływałam łódką po lagunie, karmiłam z nią mewy, zbierałam muszle i pióra. Podziwiałam piękno otaczającej ją przyrody, jej mokradła, które umiłowała całym sercem, wczułam się w nią całą sobą.

Czułam jej samotność, ona była samotnością, myślę że ta książka głównie trafia do osób samotnych, do introwertyków trzymających się z daleka od ludzi, do tych których pasją jest właśnie otaczający świat, natura, przyroda, zwierzęta które nie krzywdzą, które są bo ludzie zawodzą, bo ludzie zawsze w jakimś momencie rozczarowują, przynoszą ból, smutek i cierpienie.

„- Nie mów mi o samotności. Nikt mi nie musi tłumaczyć, jak bardzo zmienia człowieka. Sama tego doświadczyłam. Samotność to ja”.

”Wiedziała, że nie płacze za Chase'em, lecz nad własnym życiem, w którym tyle razy zaznała odrzucenia. Gdy nad jej głową słońce toczyło walkę z chmurami, powiedziała do siebie: - Muszę ułożyć sobie życie w samotności. Ale wiedziałam, że tak będzie. Od dawna wiedziałam, że wszyscy odchodzą".

Kya czuła smutek i cierpienie ze strony człowieka. To oni zawsze odchodzili, znikali, niebyli, była tylko ona, zawsze była tylko ona i niebo nad nią i woda wokoło. Jej niezawodna łódka, którą mogła przenikać wodny świat.

Jako dzielna kobieta postawiła na siebie, na swój rozwój, wykształciła się, mimo iż w szkole spędziła tylko jeden straszny dzień. Jeździła do biblioteki w innym miasteczku, gdzie nikt jej nie znał. Czytała coraz więcej, wysłała za namowa Tate’a, list do wydawcy i napisała swoje własne książki, gdyż była niesamowitą znawczynią swojego regionu, specjalistą od wielu gatunków, dodatkowo miała też talent po matce do rysowania. Wykorzystała ten dar dzięki czemu odniosła sukces. To był jeden z ważniejszych momentów, które tak mi się spodobały w tej książce, iż mimo odrzucenia i porzucenia, zdrady i poniżenia, podniosła się, pomimo nienawiści od ludzi z miasteczka, ona Dziewczyna z Bagien, zawsze atakowana i dręczona , zawalczyła o siebie, a w tym wszystkim pozostała skromną, dobrą osobą.

Swoją recenzję zakończę cytatem, puentą niech będą słowa wypowiedziane przez matkę do Kyi, które być może stały się jej drogowskazem na całe życie, które wiodła w skrytości, cichości swego serca, tęsknotą za ludźmi, oddaniem dla mokradeł, które były dla niej najpiękniejszym miejscem na ziemi, były jej domem. Kochała swój dom.

- Tak mówiła moja mama: "Zapuszczaj się jak najdalej. Tam, gdzie śpiewają raki". - Czyli w głąb lasu, tam, gdzie żyją dzikie zwierzęta ".

Miłej lektury :)

Książka „Gdzie śpiewają raki”, po którą sięgnęłam po kilku latach od jej wydania, bardzo mnie wzruszyła i jednocześnie pozostawiła z niedopowiedzeniem, z rozdartym sercem, kiedy dotarłam już do finału poznawszy ostateczne losy bohaterki.

Akcja powieści toczy się dwutorowo, jedną częścią jest historia Kyi Clarke, poznajemy ją jako małą dziewczynkę w 1952 roku, kiedy ma...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3
2

Na półkach:

Piękna i wzruszająca, tylko zakończenie psuje obraz....

Piękna i wzruszająca, tylko zakończenie psuje obraz....

Pokaż mimo to

avatar
14
7

Na półkach:

Świetna książka

Świetna książka

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    23 597
  • Chcę przeczytać
    12 486
  • Posiadam
    2 540
  • 2022
    834
  • Ulubione
    716
  • Teraz czytam
    525
  • 2023
    477
  • 2021
    410
  • Audiobook
    314
  • 2020
    226

Cytaty

Więcej
Delia Owens Gdzie śpiewają raki Zobacz więcej
Delia Owens Gdzie śpiewają raki Zobacz więcej
Delia Owens Gdzie śpiewają raki Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także