Każda część na wysokim poziomie ...

Każda część na wysokim poziomie ...

George Bidwell (1905-1989) urodził się w Anglii, zmarł w Polsce. Podczas II wojny światowej brał udział w walkach w Afryce. Po wojnie przeprowadził się do Polski i poślubił Annę Krystynę Wirszyłło, która tłumaczyła jego powieści na język polski.
Adam, syn Oliwii
Dziewiętnastowieczna Anglia była polem walk ziemiaństwa z chłopami, właścicieli fabryk z robotnikami. Wielu bogatych jednak wywodziło się z niższych warstw i dzięki swojej zaradności oraz przedsiębiorczości powiększyli majątek. Zyskali w ten sposób status równy prześladowcom, mogli wejść na salony, odmienić swoje życie. Tak było właśnie w przypadku Filipa, ojca Adama, który poślubił zamożną ziemiankę. Oliwii (żonie Filipa) imponowały jego młodzieńcze ideały, których z czasem się wyzbył. Bogactwo sprawiło, że zapragnął, aby jego syn sprostał jego ambicjom: skończył odpowiednie szkoły, zyskał odpowiednią posadę. Adam, jako pierworodny, niestety nie jest jego wymarzonym synem, który dążyłby do nowych wartości, na których zależy ojcu. Zagubiony wśród ideałów chłopak znajduje wsparcie dziadka. Wieloletnie kształcenie, liczne przygody, nauka pokory sprawiają, że staje się nieprzeciętnym przywódcą ruchów robotniczych.
Książka Bidwella bardzo żywym językiem rysuje nam skomplikowane relacje społeczne w uprzemysławianym kraju. Autor nie tylko wprowadza nas w klimat epoki, ale również wciąga nas w różnorodne emocje, którymi targani są bohaterowie.

George Bidwell (1905-1989) urodził się w Anglii, zmarł w Polsce. Podczas II wojny światowej brał udział w walkach w Afryce. Po wojnie przeprowadził się do Polski i poślubił Annę Krystynę Wirszyłło, która tłumaczyła jego powieści na język polski.
Adam, syn Oliwii
Dziewiętnastowieczna Anglia była polem walk ziemiaństwa z chłopami, właścicieli fabryk z robotnikami. Wielu...

Dalsze losy rodziny Hunterów. Oliwia i Filip są małżeństwem od siedemnastu lat. Nadal bardzo się kochają, ale ich związek zaczyna przechodzić kryzys, gdyż Filip zarzucił dawne ideały i dąży teraz do zdobycia pieniędzy i stosunków towarzyskich. Dodatkowo najstarszy syn pary - Adam, wdaje się w konflikt z ojcem i ucieka z domu, co stanie się początkiem nowej ery w życiu rodziny i nowej drogi Adama, który stanie się głosicielem ideałów, które porzucił Filip.

Druga część okazała się jeszcze lepsza od pierwszej. Jest bardziej dynamiczna, więcej się dzieje, a autor nie skupił się tylko na głównym bohaterze, ale też na reszcie rodziny - Oliwii i Filipie oraz ich młodszych dzieciach - próżnej Ewelinie i Alku, posiadającym umysł naukowca. Głównym wątkiem jest oczywiście budzenie się w Adamie świadomości społecznej i jego walka o prawa robotników, ale pojawia się też wątek miłosny oraz ważny motyw wartości rodziny i małżeństwa na podstawie losów Oliwii i Filipa.

Adam od początku wzbudził moją sympatię i z zaciekawieniem czytałam o jego losach. Filip zaczął mnie denerwować, ale to dobrze, że Bidwell pokazał, że życie nie jest bajką i potrafi weryfikować nasze marzenia i postawy. Oliwię nadal bardzo lubię, przypadli mi do gustu także Agnieszka i Alek. Na uwagę zasługuje też wuj Oliwii i pastor Archibald Black, który w pierwszej części poddawał się woli sir Aleksandra, natomiast po latach stał się wielkim pomocnikiem i przyjacielem ubogich.

,,Adam, syn Oliwii" również interesująco opisuje zmiany społeczne w Anglii, walkę robotników oraz metody ich dochodzenia do swoich praw, które nie zawsze są właściwie. Bidwell z wielką sympatią i współczuciem pisze o ubogich spychanych na margines, ale mających odwagę i wolę walki. Powieść ta przypomina mi nieco ,,Dawida Copperfielda" i ,,Nędzników". Jest to idealna lektura dla wielbicieli powieści historycznych i książek o losie biednych i pokrzywdzonych. Polecam gorąco.

,,(…) młodość idzie na poszukiwanie własnej drogi życia, nie bardzo oglądając się za ciebie."

Dalsze losy rodziny Hunterów. Oliwia i Filip są małżeństwem od siedemnastu lat. Nadal bardzo się kochają, ale ich związek zaczyna przechodzić kryzys, gdyż Filip zarzucił dawne ideały i dąży teraz do zdobycia pieniędzy i stosunków towarzyskich. Dodatkowo najstarszy syn pary - Adam, wdaje się w konflikt z ojcem i ucieka z domu, co stanie się początkiem nowej ery w życiu...

Pierwsza część zdecydowanie lepsza, ta wydaje się trochę "naciągana" i przez to długo zajmuje mi zebranie się do części trzeciej, ostatniej.

Pierwsza część zdecydowanie lepsza, ta wydaje się trochę "naciągana" i przez to długo zajmuje mi zebranie się do części trzeciej, ostatniej.

Drugi tom trylogii Bidwella okazał się lepszy niż pierwszy - na pewno mniej przewidywalny, a przez to ciekawszy.
Tym razem, jak tytuł sugeruje, poznajemy przede wszystkim losy najstarszego dziecka Oliwii i Filipa. Adam okazuje się młodzieńcem zbuntowanym, niepokornym, ambitnym, w czym bardzo przypomina swego ojca z pierwszej części.

Losy Adama są burzliwe, zwłaszcza od momentu, gdy opuszcza on rodzinny dom. Od tej pory obserwujemy proces jego wewnętrznego dojrzewania, co jest - moim zdaniem - największym atutem powieści.
Ciekawe są również perypetie drugoplanowych postaci, rodzeństwa i rodziców Adama.

Podobnie jak w pierwszym tomie, Bidwell świetnie oddaje realia życia w dziewiętnastowiecznej Anglii, zwłaszcza stosunki społeczne i zmiany polityczne.

Wysłuchałam audiobooka z dużą przyjemnością i nabrałam apetytu na poznanie ostatniej części trylogii.

Drugi tom trylogii Bidwella okazał się lepszy niż pierwszy - na pewno mniej przewidywalny, a przez to ciekawszy.
Tym razem, jak tytuł sugeruje, poznajemy przede wszystkim losy najstarszego dziecka Oliwii i Filipa. Adam okazuje się młodzieńcem zbuntowanym, niepokornym, ambitnym, w czym bardzo przypomina swego ojca z pierwszej części.

Losy Adama są burzliwe, zwłaszcza od...

Jako kontynuacja części pierwszej książka wypada słabo.

Jako kontynuacja części pierwszej książka wypada słabo.

W porównaniu do pierwszego tomu ta część jest dosyć słaba i już nie trzyma tak w napięciu jak jej poprzedniczka.
A szkoda, bo możliwości miała...

W porównaniu do pierwszego tomu ta część jest dosyć słaba i już nie trzyma tak w napięciu jak jej poprzedniczka.
A szkoda, bo możliwości miała...

Bardzo słaba kontynuacja.

Bardzo słaba kontynuacja.