Depresjologia

Okładka książki Depresjologia Agata Komorowska
Okładka książki Depresjologia
Agata Komorowska Wydawnictwo: Edipresse nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
256 str. 4 godz. 16 min.
Kategoria:
nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Wydawnictwo:
Edipresse
Data wydania:
2017-07-14
Data 1. wyd. pol.:
2017-07-14
Liczba stron:
256
Czas czytania
4 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379459797
Tagi:
recepta na życie w harmonii kim jestem praca nad sobą
Średnia ocen

5,1 5,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,1 / 10
70 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1
1

Na półkach:

Jestem świeżo po lekturze i jestem głęboko zdruzgotany tą książką na tak wielu poziomach, że trudno mi będzie opisać to w tej opinii.

Po pierwsze nie wiem dlaczego na tym portalu ta pozycja znajduje się w dziale "Nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)" nie jest to bowiem pozycja z jakiejkolwiek nauki - naukowy wydaje się jedynie zdradliwy i wprowadzający w błąd tytuł pozycji.

Po drugie gdyby autorka pisała w pierwszej osobie, w formie pamiętnika czy autobiografii opisując swoje życiowe zmagania, trudne decyzje i ich konsekwencje możliwe, że wtedy książka zostałaby lepiej odebrana. Książka jest jednak pisana z punktu widzenia autorytetu, który jest delikatnie mówiąc wątpliwy.

Po trzecie autorka wprost krytykuje farmakoterapię, bo jej leki nie pomogły, a nawet się po nich gorzej czuła oraz (sic!) Michael Jackson i Robin Williams też mieli depresję i przyjmowali leki a jak skończyli. Popełniając tym samym błąd dychotomii myślenia poprzez traktowanie skrajnych i zbyt jednostkowych przypadków jako świadczących o powszechności i uniwersalności zjawiska.

Po czwarte nie jestem pewien czy autorka dobrze rozumie czym jest depresja, nie wspomina nic na temat tego, że depresja jest ciężką, postępującą i śmiertelną chorobą dotykającą nie tylko samego chorego ale i jego otoczenia, jest to jednak choroba, którą można wyleczyć. Autorka proponuje rozwiązania z zakresu afirmacji (zapisz wszędzie, czytaj przy każdej możliwej okazji i zachowuj się tak jakbyś był zdrowy - wmawiaj sobie to a wtedy spłynie na ciebie cudowna moc ozdrowienia). W brawurowy, a może wręcz karkołomny sposób, próbuje połączyć ze sobą skrajności jakimi są nauki buddyjskie z Potęgą podświadomości Murphy'ego.

Podsumowując okładka tej książki powinna wyglądać jak paczka papierosów z wielkim napisem: "TEN MATERIAŁ NIE PRZEDSTAWIA NAUKOWYCH TREŚCI, A ZAWARTE W NIM TEZY MOGĄ ZAGRAŻAĆ TWOJEMU ZDROWIU I ŻYCIU. JEŻELI POTRZEBUJESZ PORADY SKONSULTUJ SIĘ Z LEKARZEM LUB TERAPEUTĄ"

Jestem świeżo po lekturze i jestem głęboko zdruzgotany tą książką na tak wielu poziomach, że trudno mi będzie opisać to w tej opinii.

Po pierwsze nie wiem dlaczego na tym portalu ta pozycja znajduje się w dziale "Nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)" nie jest to bowiem pozycja z jakiejkolwiek nauki - naukowy wydaje się jedynie zdradliwy i wprowadzający w błąd...

więcej Pokaż mimo to

avatar
48
3

Na półkach:

Dobrze napisana motywująca książka polecam.

Dobrze napisana motywująca książka polecam.

Pokaż mimo to

avatar
4
2

Na półkach:

Książka tak samo płytka jak autorka której wydaje się ze jest mądrzejsza od psychiatrów i psychologów. Wszystkie nie pozytywne opinie na jej stronie na fb są kasowane a użytkownicy blokowani. Widać niekoniecznie jest pewna swojej teorii ;)

Książka tak samo płytka jak autorka której wydaje się ze jest mądrzejsza od psychiatrów i psychologów. Wszystkie nie pozytywne opinie na jej stronie na fb są kasowane a użytkownicy blokowani. Widać niekoniecznie jest pewna swojej teorii ;)

Pokaż mimo to

avatar
22
13

Na półkach:

Katastrofalna w skutkach dla osób, które się borykają z obniżonym stanem samopoczucia , w tym depresją. Drodzy państwo depresję leczy się lekami, nie ma innej drogi, oczywiście można dodać i nawet wskazana jest psychoterapia, ale bez leków się nie obejdzie. Sama autorka , jak i książka bardzo dwulicowa. Kiedy napiszesz jej miły komentarz w mediach społecznościowych to jest super, a kiedy wyrazisz odmienna opinie od tego, co autorka zamieszcza , dostaniesz bana, blokadę. To zachowanie osoby niedojrzałej emocjonalnie. My się z sobą zgadzać nie musimy, ale powinnyśmy się szanować, a tego po stronie autorki brak. Promocja trwa i bazuje na życiu prywatnym autorki. Ja rozumiem utrata firmy, męża , ale mogła sobie pani pozwolić na wycieczkę , odpocząć . W depresji człowiek nie chce się ani umyć , ani nigdzie wychodzić, więc nie wiem z jakim rodzajem depresji ta pani się zmagała. Stawiam bardziej na wirusa załamania nerwowego. Ot takie spojrzenie autorki na depresję, ale nie jest mi przykro, iż tego obrazu nie uszanuję. Pozdrawiam wszystkich i przesyłam dużo siły, dla osób, które borykają się z depresją i dla osób, które przy tych osobach ciężko pracują.

Katastrofalna w skutkach dla osób, które się borykają z obniżonym stanem samopoczucia , w tym depresją. Drodzy państwo depresję leczy się lekami, nie ma innej drogi, oczywiście można dodać i nawet wskazana jest psychoterapia, ale bez leków się nie obejdzie. Sama autorka , jak i książka bardzo dwulicowa. Kiedy napiszesz jej miły komentarz w mediach społecznościowych to jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
369
271

Na półkach: , , ,

Książka bardzo lekka w czytaniu. Autorka dużo bazuje na przykładach z własnego życia. Może nie jest to jakiś znakomity bestseller ale na pewno ta pozycja otworzyła mi oczy na pewne tematy z zakresu depresji i pozytywnego myślenia. Polecanko :)

Książka bardzo lekka w czytaniu. Autorka dużo bazuje na przykładach z własnego życia. Może nie jest to jakiś znakomity bestseller ale na pewno ta pozycja otworzyła mi oczy na pewne tematy z zakresu depresji i pozytywnego myślenia. Polecanko :)

Pokaż mimo to

avatar
10
9

Na półkach:

Bardzo polecam tę książkę. Pozwala zatrzymać się w życiu, zastanowic, co jest w nim najważniejsze. Podnosi na duchu i zmienia dużo w sposobie spojrzenia na siebie, swoje życie i otaczający świat.
Od tej lektury trudno się oderwać, wiec zarezerwujcie sobie czas z dobrą kawką:)

Bardzo polecam tę książkę. Pozwala zatrzymać się w życiu, zastanowic, co jest w nim najważniejsze. Podnosi na duchu i zmienia dużo w sposobie spojrzenia na siebie, swoje życie i otaczający świat.
Od tej lektury trudno się oderwać, wiec zarezerwujcie sobie czas z dobrą kawką:)

Pokaż mimo to

avatar
196
195

Na półkach:

Nie wiem kto i po co to napisał, nie rozumiem kto i dlaczego to wydał.

Nie wiem kto i po co to napisał, nie rozumiem kto i dlaczego to wydał.

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

UWAGA Książka po prostu niebezpieczna. Zdecydowanie odradzam komukolwiek borykającemu się z zaburzeniami depresyjnymi.
Na dzień dobry atakuje nas "wybierz życie albo śmierć", "wcale nie musisz żyć, twój wybór" "ukatrupmy razem starą ciebie". Wiem, że nie nakłania do samobójstwa. Język jest jednak fatalny i wiem, co może poczuć osoba na skraju załamania czytając coś takiego.

Proszę wybaczyć jeśli coś przekręciłem, nie mam zamiaru sięgać po tą książkę jeszcze raz żeby zacytować słowo w słowo, bo czuję wobec tego tworu wielką odrazę.

Przeczytałem mniej więcej do połowy, nie , nie będę się zmuszać do dokończenia.

Dlaczego? Już tłumaczę.

Już sam tytuł wprowadza w błąd. "Depresjologia" brzmi jak termin mocno naukowy, natomiast autorka ani nie ma pojęcia o psychologii, ani nawet nie posiłkuje się żadnymi medycznymi źródłami (sic!). Jakby tego było mało nazywa tę książkę "kompletnym poradnikiem". Nie, to nie jest poradnik. To jest prywatny pamiętnik i długi monolog, gdzie autorka buduje nową siebie i twierdzi, że jej to pomaga. Absolutnie nie kwestionuję, że pomogło. Absolutnie jednak nie polecam nikomu. To jest osobisty pamiętnik, nie poradnik. Pamiętnik osoby chorej, która twierdzi, że wyzdrowiała, jednak na próżno szukać jakichkolwiek medycznych podstaw albo chociaż bibliografii, która mogłaby wesprzeć rzucane tutaj tezy. Równie dobrze może to być historia jak z depresji Pani Agata przeszła w zaburzenia maniakalne a owocem jest wydanie książki.

Totalna masakra już na początku "pewnie czytałaś poradniki że masz się wziąć w garść", "bierzesz tabletki na wszystko i zmuszasz się do treningów".

Przepraszam, jakie poradniki? Gdzie takie coś pada, kto daje takie porady? O jakich książkach mowa? Halo, gdzie źródła, cokolwiek?

Mało tego, teraz najgorsze. Na koniec książki jest lista "książek szczęśliwego człowieka". Proszę zapiąć pasy. Na liście obok Eckharta Tolle (buddyjskie klimaty, życie w teraźniejszości, dystansowanie się od potrzeb) ląduje... JOSEPH MURPHY ze swoją Potęgą Podświadomości. No dla mnie to już jest po prostu armagedon. Zagłada. Czytałem obie te książki i żeby się nie rozgadywać powiem krótko - wykluczają się wzajemnie w dosłownie każdej budowanej tezie. Każdej. Tolle krąży wokół buddyzmu i uczy życia bez potrzeb, natomiast Murphy pisze wprost: "pewna kobieta bardzo chciała torebkę, którą zobaczyła na wystawie. Postanowiła więc afirmować (powtarzać w głowie) że ta torebka należy do niej. Następnego dnia dostała ją w prezencie".

Przeczytałem nie tylko "Potęgę" Murphiego, ale również kilka jego innych książek. Wszystkie powtarzają w kółko: afirmuj w głowie co chcesz żeby się wydarzyło, uwierz a będzie ci dane. Murphy nazywa to "prawami umysłu".

Nie ma żadnych naukowych dowodów, że afirmacja działa. Ja natomiast jestem przykładem, jak właśnie czytanie (przez lata) takich bzdur jak Murphy fatalnie wpłynęło na moje zdrowie psychiczne. Nie, świat nie jest szafą grającą. Optymizm jest super, ale odprawianie czarów w myślach nie zbliży cię do osiągnięcia celów. Będzie jedynie budować oczekiwania i bolesne rozczarowania.

Tak więc Pani Agato, przykro mi, że ta książka powstała. Nie zakładam Pani złych intencji, jednak efekt końcowy to jest dramat. Książka jest zła, jest nienaukowa, tytuł i opis jest niezgodny z jej zawartością, metody opisane chaotycznie, cały proces ekstremalnie subiektywny, wskazane książki przeczą wielu postawionym tezom a do tego wzajemnie się wykluczają.

To jest po prostu złe, że takie książki powstają i są wydawane, a najsmutniejsze jest to, że ludzie z depresją mogą je przeczytać.

Nie pisuję recenzji, z resztą powyższe to żadna recenzja. Po prostu poczułem się tą książką urażony i wierzę, że powinienem ostrzec przed nią innych potencjalnych czytelników.

Aha, zapomniałem napisać czemu ją w ogóle kupiłem! Trafiłem na nią przez bloga Pani Agaty, na którym przeczytałem kilka całkiem przyjemnych wpisów! Obawiam się jednak, że blogowanie wychodzi autorce znacznie lepiej niż pisanie książek albo książkę napisał w ogóle ktoś inny (można odnieść takie wrażenie...)

PORADA: ludzie, depresja to choroba. Proszę nie próbować walczyć z chorobą przy pomocy suplementów. Proszę szukać książek napisanych przez PSYCHOLOGÓW.

Miłego dnia wszystkim, pozdrawiam.

UWAGA Książka po prostu niebezpieczna. Zdecydowanie odradzam komukolwiek borykającemu się z zaburzeniami depresyjnymi.
Na dzień dobry atakuje nas "wybierz życie albo śmierć", "wcale nie musisz żyć, twój wybór" "ukatrupmy razem starą ciebie". Wiem, że nie nakłania do samobójstwa. Język jest jednak fatalny i wiem, co może poczuć osoba na skraju załamania czytając coś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
239
239

Na półkach:

Jeżeli ktoś ma problem z depresją niech jak najdalej ucieka od tej książki. To nie jest poradnik jak walczyć. Ta książka to zwierzenia autorki nic więcej.

Jeżeli ktoś ma problem z depresją niech jak najdalej ucieka od tej książki. To nie jest poradnik jak walczyć. Ta książka to zwierzenia autorki nic więcej.

Pokaż mimo to

avatar
318
297

Na półkach: ,

Jeśli ktoś ma depresję to na pewno nie skorzysta z tych rad chyba, że ma "jesienna chandrę". Książka do poczytania ale jak dla mnie nic nie wnosi do wykorzystania w życie.

Jeśli ktoś ma depresję to na pewno nie skorzysta z tych rad chyba, że ma "jesienna chandrę". Książka do poczytania ale jak dla mnie nic nie wnosi do wykorzystania w życie.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    83
  • Chcę przeczytać
    36
  • Posiadam
    11
  • 2018
    3
  • 2021
    3
  • Audiobook
    2
  • Storytel
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Legimi rozwój
    1
  • Audio🎧
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Depresjologia


Podobne książki

Przeczytaj także