Słabe czytadło, trudno nawet stwierdzić, dla kogo to zostało napisane.

Słabe czytadło, trudno nawet stwierdzić, dla kogo to zostało napisane.

Kupując książkę nie oczekiwałem po niej za wiele. Brak bibliografii oraz przypisów od razu nasuwał przypuszczenie, że będę miał do czynienia z książką popularyzatorską ewentualnie z esejem, a nie z książką naukową. Czyli typowa książka pod poduchę.
I choć autor ma dobre pióro, to pewne rzeczy trudno zaakceptować. Książka pisana jest z pod góry ustaloną tezę i jej autor konsekwentnie się trzyma. Według niego wszyscy carowie Rosji mieli zejść ze świata przy pomocy osób drugich. Dowodów zwykle brak na tak postawioną hipotezę. Bo trudno traktować za dowód to, że Michał Romanow oraz jego syn Aleksy schodzili z tego świata w wieku czterdziestu paru lat, więc na pewno ktoś im pomógł (współcześni wydarzeniom mając niewielką wiedze medyczną dość często szafowali tego typu oskarżeniami). Rażą pomyłki autora i dziwne teorie (Rogneda była córką Rogłwołoda, a nie żoną czy chęć odzyskania przez Szwecję w XVIII wieku Kurlandii lub to, że syn Mikołaja II Aleksy odziedziczył hemofilię nie po matce tylko po swym prawdziwym ojcu Orłowie),ujawniająca się niechęć do prawosławia (jak mocny był i jest sojusz ołtarza z tronem w Rosji i co z tego wynika wszyscy wiemy) czy cerkwi greckokatolickiej (nie bardzo wiadomo czemu ma służyć wstawka autora dotyczącą unii brzeskiej i konkluzja odnosząca do relacji Polsko - Ukraińskich). Nie bardzo też wiadomo czemu autor zaczyna swą opowieść od czasów Rusi Kijowskiej, bo choć Rosja z niej wywodzi swoją historię to jednak są to dwa odrębne byty.
Niestety tak zazwyczaj kończy się pisanie książek pod z góry ustaloną tezę.
Książkę można przeczytać. Dla tych którzy dopiero zaznajamiają się z historią Rosji może być dobrym wprowadzeniem, jednak należy później jak najszybciej sięgnąć po fachowe opracowania dotyczące tego tematu (Wójck, Bazylow czy Pipes).
Dla tych co mają już jakąś wiedzę o Rosji odradzam.

Kupując książkę nie oczekiwałem po niej za wiele. Brak bibliografii oraz przypisów od razu nasuwał przypuszczenie, że będę miał do czynienia z książką popularyzatorską ewentualnie z esejem, a nie z książką naukową. Czyli typowa książka pod poduchę.
I choć autor ma dobre pióro, to pewne rzeczy trudno zaakceptować. Książka pisana jest z pod góry ustaloną tezę i jej autor...

Dzieło Czarnowskiego, które miało obnażać mentalność Rosjan staje się odbiciem naszej własnej. A patrząc z takiej perspektywy osobiście czuję niedosyt pozycji pokazujących ciemną stronę Polski. Rzadko się o tym mówi, ale nasze własne dzieje są równie ciekawe i przerażające, szkoda więc że się o tym milczy.

Całość mojej recenzji na portalu Sztukater https://sztukater.pl/ksiazki/item/19895-rosja-kryminalne-dzieje-imperium.html

Dzieło Czarnowskiego, które miało obnażać mentalność Rosjan staje się odbiciem naszej własnej. A patrząc z takiej perspektywy osobiście czuję niedosyt pozycji pokazujących ciemną stronę Polski. Rzadko się o tym mówi, ale nasze własne dzieje są równie ciekawe i przerażające, szkoda więc że się o tym milczy.

Całość mojej recenzji na portalu Sztukater...