rozwińzwiń

Umierać, ale powoli! O monarchistycznej i katolickiej kontrrewolucji w krajach romańskich 1815-2000.

Okładka książki Umierać, ale powoli! O monarchistycznej i katolickiej kontrrewolucji w krajach romańskich 1815-2000. Jacek Bartyzel
Okładka książki Umierać, ale powoli! O monarchistycznej i katolickiej kontrrewolucji w krajach romańskich 1815-2000.
Jacek Bartyzel Wydawnictwo: Arcana powieść historyczna
1015 str. 16 godz. 55 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Wydawnictwo:
Arcana
Data wydania:
2006-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2006-01-01
Liczba stron:
1015
Czas czytania
16 godz. 55 min.
Język:
polski
ISBN:
9788386225743
Średnia ocen

8,3 8,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,3 / 10
16 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
11684
493

Na półkach: , , ,

Dobrze opracowana monografia poświęcona rozmaitym ruchom monarchistycznym i im podobnym w krajach romańskich.

Dobrze opracowana monografia poświęcona rozmaitym ruchom monarchistycznym i im podobnym w krajach romańskich.

Pokaż mimo to

avatar
186
186

Na półkach:

Klasyczna rzecz, ma już 20 lat (pierwsze wydanie 2002),ale oprócz prac samego autora, po polsku nie wydano od tego czasu nic nawet w połowie tak gruntownego. Owszem, rzeczy drobniejsze, niekiedy równie ambitne (np. Tyszka-Drozdowski),ale pod względem skali nic. Mowa naturalnie o idei kontrrewolucji w kulturze romańskiej.

Największy atut: równowaga między syntezą a analizą. Cztery kraje, 200 lat: Portugalia (rozdziały których tematami są miguelizm, Candido, integralizm),Hiszpania (karlizm, Balmes, nacjonal-katolicyzm),Włochy (destra storica, Corradini) i Francja (restauracja, narodziny nacjonalizmu, Maurras). Z naciskiem na Francję.

Największa wada: pisane na kolanach. Niestety Bartyzel tak ma. Jeśli chcecie Państwo dowiedzieć się czegoś np. o integraliźmie luzytańskim, musicie wraz z autorem paść na kolana i z czcią ucałować rąbek sukienki. Owszem, da się od biedy odfiltrować ten zelotyzm, ale obawiam się że trochę irytacji będzie to jednak kosztować.

Co gorsza, nawet po odfiltrowaniu zelotyzmu warstwę informacyjną trzeba traktować z pewną ostrożnością. Portugalskiego nie znam, francuski marnie, włoski lepiej ale rozdziałów o Włoszech nie jestem w stanie zweryfikować, niemniej co do Hiszpanii to proszę bardzo. Bierzemy rozdział o karliźmie. A tam można trafić na pomylone daty, dziwaczne kwalifikacje, tu nadmierne uproszczenia a tam dzielenie włosa na czworo, nawet błędy ortograficzne. Oto 30 przykładów.

1. O początku wojen karlistowskich czytamy (s. 254),że „pierwsi – 3 października 1833 – chwycili za broń Baskowie w Talaverze”. Nie 3., ale 2. października, a konkretniej około godziny 19-tej.

2. Odnośnie tego samego cytatu: nie żadni Baskowie – Manuel María González, dowódca służby pocztowej (poczta była formacją zmilitaryzowaną) był rodowitym kastylijczykiem a Baskowie nie mają tu nic do rzeczy, bo Talavera de la Reina leży w prowincji Toledo, w środku Kastylii.

3. „Minguijón był Katalończykiem, urodzonym w Calatayud” (s. 287). Minguijón był Aragończykiem, urodził się faktycznie w Calatayud, dużym powiatowym mieście Aragonii, i nie mogę oprzeć się podejrzeniu, że „Calatayud” skojarzyło się autorowi z „Catalonia”.

4. Elías de Tejada to „par excellence Kastylijczyk” (s. 309); nie, był estremeńczykiem, ale Bartyzel doczytał że urodził się w Madrycie (słusznie),więc resztę sobie dośpiewał i zrobił z niego Kastylijczyka.

5. Aparisi y Guijarro to rzekomo Andaluzyjczyk (s. 261); a skądże znowu, pochodził ze skromnej rodziny z Walencji, więc był lewantyńczykiem.

6. Z Juana Vázqueza de Mella autor zrobił Asturyjczyka (s. 276). Drobiazg, bo sami Hiszpanie nie są pewni czy był bardziej Asturyjczykiem czy Galicjaninem, ale z całą pewnością nie urodził się w Oviedo, tylko w Cangas de Onís, gdzie ma pomnik.

7. pod nieobecność dowódcy requetés Vareli, aresztowanego 17. lipca 1936, dowództwo nad oddziałami karlistów przejął Antonio Lizarza (s. 296). Po pierwsze Varela nie był wtedy już dowódcą requetés, po drugie nie został aresztowany 17. lipca tylko wcześniej, po trzecie dowództwa nie mógł przejąć Lizarza, bo sam został aresztowany 17. lipca na lotnisku w Burgos.

8. Fal Conde został w okresie republiki skazany na karę śmierci i był poszukiwany listem gończym (s. 295); nie został i nie był

9. Fal założył dziennik „La Unión”. Nie założył, do czasu przejęcie go przez Tejerę był to raczej apolityczny organ grupy przedsiębiorców andaluzyjskich

10. redakcję „La Unión” objął „historyk tradycjonalizmu” Domingo Tejera. Gdy Tejera przejmował "La Unión" z historią nie miał jeszcze nic wspólnego; jego historiograficzne zapędy objawiły się dopiero 15 lat potem

11. Ramon Nocedal zostaje przedstawiony jako syn „pierwszej gwiazdy hiszpańskiego teatru doby romantycznej, Julii Romea” (s. 273). Tymczasem jego matka miała na imię Manuela i z teatrem nie miała wspólnego nic; to jej brat, Julian, był faktycznie aktorem-celebrytą, i u Bartyzela został „Julią”

12. Alfonso Carlos został ranny podczas walk pod Porta Pia w Rzymie w 1870 roku (s. 290); nie, nie został ranny, z wojny wyszedł bez uszczerbku na zdrowiu

13. Alfonso Carlos po Trzeciej Wojnie Karlistowskiej zamieszkał w Grazu, a od roku 1898 w Paryżu (s. 290). Tymczasem po powrocie z Hiszpanii zamieszkał raczej w Wiedniu, a w okresach letnich w swoich pałacach w Puchheim i Ebenzweier, choć pomieszkiwał też w Grazu. W Paryżu nie mieszkał nigdy, bo Francji organicznie nie znosił

14. Alfonso Carlos po upadku monarchii Alfonsa XIII „przybył do Sewilli, ale natychmiast został stamtąd ekspulsowany” (s. 290). W chwili upadku monarchii Alfonso z żoną wypoczywali incognito w hiszpańskim Maroku. Żeby wrócić do Wiednia para musiała pojechać pociągiem z Sewilli do Paryża. Nikt ich nie rozpoznał kiedy jechali przez Hiszpanię, nie ma mowy o żadnej „ekspulsji”

15. Alfonso Carlos „mimo podeszłego wieku i kalectwa” był aktywnym pretendentem (s. 290). Podeszły wiek zgoda. Natomiast o żadnym kalectwie nie ma mowy. Alfonso Carlos chodził o lasce, ale kto po 80-tce nie chodzi? To jeszcze nie jest kalectwo

16. Victor Pradera określony zostaje jako „nawaryjczyk”, w czym jest ziarno prawdy, ale w większości nieprawda. Urodził się w Pampelunie i jego matka stamtąd pochodziła, ale rodzina wyprowadziła się do San Sebastían gdy miał 7 lat. Tam chodził do szkół i tam mieszkał potem przez większość życia (i w Madrycie),więc chyba raczej pasuje go określić jako „donostiarra”

17. Pradera miał ukończyć „Szkołę Inżynieryjną Dróg, Kanałów i Mostów” w Pampelunie (s. 292). Nie było takiej. Szkoła inżynierska, którą skończył Pradera, znajdowała się w Madrycie

18. Pradera jakoby uzyskał mandat do kortezów w latach 1899, 1901, 1918 i roku 1934 (s. 292). Co do trzech pierwszych zgoda. Ale po pierwsze, w roku 1934 w ogóle nie było wyborów, tylko w 1933 i 1936. Po drugie, w żadnych z tych wyborów nie brał udziału

19. Pradera jakoby „posłował wielokrotnie (z Guipúzcoa) do zgromadzenia parlamentarnego Nawarry i Kraju Basków” (s. 292). To jakiś dziwaczny absurd, którego źródeł w ogóle nie rozumiem. Nie było niczego takiego, jak „zgromadzenie parlamenarne Nawarry i Kraju Basków”, więc oczywiście Pradera nie mógł tam posłować. W czasach Pradery nie istniały także żadne osobne zgromadzenia parlamentarne ani Nawarry, ani Baskonii

20. Po wyborze do Trybunału Gwarancji Konstytucyjnych w roku 1933 Pradera miał jakoby zostać „już po miesiącu” usunięty (s. 292). W rzeczywistości członkiem Trybunału był do śmierci, a w roku 1934 ubiegał się nawet o prezydenturę tego ciała

21. Rodezno i Fal byli jakoby w „kierownictwie sprzysiężenia” z generałem Sanjurjo, które w sierpniu 1932 „doprowadziło do powstania w Sewilli” (s. 294). O uczestnictwie w spisku Rodezno i Fala nic nie wiadomo. Jak już Sanjurjo przejął władzę w Sewilli dokooptował kilku karlistów, w tym Fala, który jednak wcześniej ani w żadnym sprzysiężeniu, ani tym bardziej w jego kierownictwie nie był

22. Fal i Rodezno po upadku sanjurjady mieli zostać osadzeni w więzieniu, skąd jakoby uwolnił ich dopiero nowy centroprawicowy rząd, utworzony w październiku 1933 (s. 294). W rzeczywistości Rodezno nigdy nie poszedł siedzieć, a Fal wyszedł na wolność po 3 miesiącach odsiadki, jesienią 1932

23. były lider karlizmu w Katalonii, Miguel Junyent, został jakoby zlinczowany w swoim domu w Barcelonie (s. 296). Faktycznie zmarł w tymże domu na zawał serca. Kiedy dowiedział się, że jego następca Tomás Cayla został zamordowany, odcięto mu głowę, a następnie republikanie grali nią w piłkę. Kiedy republikańska milicja przyszła go aresztować, Junyent leżał już na katafalku, co zresztą bardzo zasmuciło milicjantów; jeden nich bardzo chciał dać „coup de grace” i zabić trupa

24. generał Varela zginął w zamachu bombowym po mszy w Tetuanie (s. 301). Zupełnie nie wiem, skąd autor wziął tą bzdurę. Varela zmarł we własnym łóżku, i nie w Tetuanie tylko w Tangerze. Zresztą raczej nie był karlistą, choć żona mocno chciała go przerobić

25. Pérez de Olaguer kierował jakoby Instytutem Studiów Hiszpańskich (s. 301). Nic z tych rzeczy. Pérez unikał jakichkolwiek oficjalnych funkcji (mógł sobie pozwolić, był bajecznie bogaty z domu),a już zwłaszcza związanych z frankizmem. Z Instytutem był natomiast związany Rafael Gambra, może coś się Bartyzelowi źle skojarzyło

26. „27 sierpnia 1936 zmarł, jak już wspomniano, bezpotomnie ostatni męski potomek Don Karlosa – Alfons-Karol I” (s. 302, też s. 248). Alfons Karol zmarł 29 września 1936

27. Infante Juan określony jest jako „drugi w porządku narodzin” syn króla Alfonsa XIII. Faktycznie gdy przebywający na emigracji ojciec wyznaczył go na swojego następcę, był drugi, ale „w porządku narodzin” był trzeci, z tym że jednemu z jego starszych braci się do tego czasu zmarło

28. Pretendent Don Javier miał abdykować na rzecz syna, Karola Hugona, w styczniu 1965 (s. 307). A wręcz przeciwnie. W styczniu miał miejsce tzw. Acto de Puchheim, podczas którego Don Javier ostatecznie podjął pretensje do korony hiszpańskiej. Podtrzymywał je do roku 1975, kiedy abdykował na rzecz syna. Autorowi zlały się w jedno dwa wydarzenia

29. Po klęsce roku 1876 Karol VII dotarł do Rumunii, gdzie w głównej kwaterze cara Rosji „zabiegał, oczywiście bezskutecznie, o poparcie” (s. 272). Tymczasem car nie opuszczał Petersburga; jednym z korpusów i teoretycznym głównodowodzącym był carewicz i przyszły car. Karol VII o nic u niego nie zabiegał, bo nie bardzo miał o co. Świeżo po przegranej wojnie, emigrant bez aktywów, nie mógł marzyć o żadnym politycznym poparciu ze strony Rosji

30. I tak dalej i tak dalej, łącznie z ortografią („carlistos” zamiast „carlistas”, „jaimistos” zamiast „jaimistas”, „Maria de las Nievas” zamiast „Maria de las Nieves”),datami urodzin, datami śmierci, arbitralnymi sądami (np. że właściwa nazwa organizacyjna ruchu to Comunión Tradicionalista Carlista).

Naturalnie jak ktoś narobił tyle byków podając fakty (w jednym rozdziale na 12! ten byłem w stanie sprawdzić!) to można zastanawiać się, ile warte są jego bardziej abstrakcyjne teorie, kwalifikacje, oceny, ciągi logiczne, kategoryzacje i tak dalej. Moim zdaniem jednak sporo, więc książkę z czystym sercem (no, nieco brudnym) polecam.

Klasyczna rzecz, ma już 20 lat (pierwsze wydanie 2002),ale oprócz prac samego autora, po polsku nie wydano od tego czasu nic nawet w połowie tak gruntownego. Owszem, rzeczy drobniejsze, niekiedy równie ambitne (np. Tyszka-Drozdowski),ale pod względem skali nic. Mowa naturalnie o idei kontrrewolucji w kulturze romańskiej.

Największy atut: równowaga między syntezą a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
13
13

Na półkach:

Jako prawicowiec uwielbiam tę książkę. Klasyka. Jedna z najlepszych o książek o oporze wobec rewolucji w Europie zach. jaką napisał Polak.

Jako prawicowiec uwielbiam tę książkę. Klasyka. Jedna z najlepszych o książek o oporze wobec rewolucji w Europie zach. jaką napisał Polak.

Pokaż mimo to

avatar
18
10

Na półkach:

Książka doskonała, cudowny styl autora i wiele informacji na tematy przemilczane konsekwentnie przez wszystkich. Niezwykły i dający wiele do myślenia Wstęp. Polecam szczerze każdemu.

Książka doskonała, cudowny styl autora i wiele informacji na tematy przemilczane konsekwentnie przez wszystkich. Niezwykły i dający wiele do myślenia Wstęp. Polecam szczerze każdemu.

Pokaż mimo to

avatar
59
6

Na półkach: ,

Jest to najlepsza monografia jaką trzymałem dotychczas w ręku. Prof Bartyzel w tej książce ukazuje w arcyciekawy sposób dzieje reakcjonizmu i tradycjonalizmu w krajach tj. Francja (która wydaje mi się najbardziej rozbudowana),Hiszpania, Włochy, Portugalia. Ukazuje w niej postaci kształtujące współczesną im myśl kontrrewolucyjną, organizacje które starały się odnowić stare wartości, a także ich przeciwników.

Jest to najlepsza monografia jaką trzymałem dotychczas w ręku. Prof Bartyzel w tej książce ukazuje w arcyciekawy sposób dzieje reakcjonizmu i tradycjonalizmu w krajach tj. Francja (która wydaje mi się najbardziej rozbudowana),Hiszpania, Włochy, Portugalia. Ukazuje w niej postaci kształtujące współczesną im myśl kontrrewolucyjną, organizacje które starały się odnowić stare...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    97
  • Przeczytane
    24
  • Posiadam
    14
  • Historia
    5
  • Konserwatyzm
    3
  • Teraz czytam
    3
  • Ulubione
    2
  • Chcę kupić
    1
  • Monarchizm
    1
  • 1.7.II Wojna Światowa
    1

Cytaty

Podobne książki

Przeczytaj także