rozwińzwiń

Wyścig

Okładka książki Wyścig Jenny Martin
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Wyścig
Jenny Martin Wydawnictwo: Akurat Cykl: Tracked (tom 1) fantasy, science fiction
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Tracked (tom 1)
Tytuł oryginału:
Tracked
Wydawnictwo:
Akurat
Data wydania:
2016-04-13
Data 1. wyd. pol.:
2016-04-13
Data 1. wydania:
2015-05-05
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328702868
Tłumacz:
Ewa Skórska
Tagi:
literatura młodzieżowa fantasy dystopia
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Międzyplanetarny wyścig o wolność



1437 173 104

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
127 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1319
917

Na półkach: ,

Książka napisana takim stylem, że naprawdę szybko się czyta i do tego przyjemnie.

Bohaterów polubiłam, chociaż podczas książki nie raz się to zmieniało. Główna bohaterka niekiedy swoim zachowaniem pozostawia wiele do życzenia, za to jej przyjaciel Bear denerwował mnie tym, iż czuł do niej coś więcej, a równocześnie był w stanie jej nie pomóc, co dla mnie było słabe.

Fabuła zapowiadała się dobrze i taka też była, ciekawa, wciągnęłam się, chociaż bez problemu mogłabym się od książki oderwać. Zakończenie także pozostawia trochę do życzenia.

Ogólnie mówiąc polecam przeczytać, bo książka jest dobra. Zakończenie dla mnie dobrze zakańcza tą historię i nie mam odczucia, że muszę sięgnąć po kolejny tom. Fajnie byłoby poznać dalsze losy bohaterów, może kontynuacja była by lepsza, ale niestety nie ma jej po polsku.

Książka napisana takim stylem, że naprawdę szybko się czyta i do tego przyjemnie.

Bohaterów polubiłam, chociaż podczas książki nie raz się to zmieniało. Główna bohaterka niekiedy swoim zachowaniem pozostawia wiele do życzenia, za to jej przyjaciel Bear denerwował mnie tym, iż czuł do niej coś więcej, a równocześnie był w stanie jej nie pomóc, co dla mnie było...

więcej Pokaż mimo to

avatar
541
540

Na półkach:

Książka, na którą trafiłam całkiem przypadkiem. Po przeczytanie okazuję się, że jest to część pierwsza. I wiem, że chce przeczytać cześć druga jednak jest ale. Tym ale jest to, że części drugie w polskiej wersji brak. I to jest wielka szkoda bo książka jest świetna.
Początkowe trochę mało ciekawa, z czasem akcja rozwija się tak, że nie sposób się od niej oderwać. Jest to książka młodzieżowa, fantasy, sciennce-fiction ale z powodzeniem dla każdego miłośnika takich książek. Język książki jest specyficzny, są pewne zwroty, które w naszym języku nie występują są wymysłem autorki jak np. rdzewieć.
Główną bohaterkę jest Phee, 17-latka, która bierze udział w nielegalnych wyścigach... Wraz ze swoim przyjacielem zostaje złapana i od tą zaczyna się cała masa różnych akcji niejasności. Książka nabiera rumieńców i wciąga do reszty.
Ciekawą postacią jest Cash. Tajemniczy chłopak, który fascynuje Phee. W książce mamy dużo wyścigów, tajemnic, intryg. Do końca nie wiadomo kto jest dobry a kto zły. Kogu Phee może ufać. Mamy także wątek miłości, zafascynowania, odrzucenia i walki o lepsze jutro...
Książka ciekawa, nie tylko dla młodszego pokolenia. Książkę, którą warto przeczytać. Szkoda tylko, że nie ma części drugiej, bo historia zostaje skończona w takim momencie, że aż zal., że nie można poznać dalszych losów....

Książka, na którą trafiłam całkiem przypadkiem. Po przeczytanie okazuję się, że jest to część pierwsza. I wiem, że chce przeczytać cześć druga jednak jest ale. Tym ale jest to, że części drugie w polskiej wersji brak. I to jest wielka szkoda bo książka jest świetna.
Początkowe trochę mało ciekawa, z czasem akcja rozwija się tak, że nie sposób się od niej oderwać. Jest to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1997
841

Na półkach:

Tomu drugiego już oczywiście nie ma :-( niezmiernie mnie to smuci bo wówczas ocena była by wyższa historia ciekawa choć czasem sama główna bohaterka pozostawia wiele do życzenia jej a tym bardziej jej literackie zachowanie

Tomu drugiego już oczywiście nie ma :-( niezmiernie mnie to smuci bo wówczas ocena była by wyższa historia ciekawa choć czasem sama główna bohaterka pozostawia wiele do życzenia jej a tym bardziej jej literackie zachowanie

Pokaż mimo to

avatar
246
110

Na półkach:

Akcja rozgrywa się na planecie Castra, która jest kontrolowana przez korporacje. Wyścigi uliczne są świętym sportem, z którym każdy się liczy, ponieważ przynoszą duże zarobki oraz polityczną sławę. 17-letnia Phoebe van Zant jest szczurem ulicznym, córką legendarnego kierowcy wyścigowego Thomasa van Zanta i ściga się w nielegalnych wyścigach ulicznych, należy do jednych z najlepszych kierowców w branży. Każdy chciał by mieć ją u siebie w zespole. Niestety jej ostatni nielegalny wyścig okazuje się pułapką, a ona zostaje złapana i skazana na prace robotnicze na innej planecie, ale może dokonać wyboru jak chce skończyć, ponieważ największy król korporacji Charles Benroyal składa jej propozycje, aby wykorzystała swój talent, który odziedziczyła po ojcu i ścigała się dla niego w prawdziwych, prestiżowych wyścigach na miarę światową.Dziewczynie niestety nie pomagają rozterki sercowe, sprawy polityczne oraz to, że każdy jej ruch może komuś zaszkodzić. Książka mogłaby być historią o prowadzeniu auta, ściganiu się w nielegalnych wyścigach na miarę "Szybkich i wściekłych", gdyby nie fakt, że do fabuły dochodzą kolejne części, gdzie pojawiają się tajemnice rodzinne, fałszowanie rzeczywistości, kłamstwa, gra o władzę czy nawet możliwość wybuchu wojny domowej. Jak na literaturę młodzieżową przystało, nie zabraknie też wątku miłosnego i złamanego serca.
Wyścig to przygodowa fantastyka w najlepszym wydaniu. Ogromna dawka adrenaliny, dużo zwrotów akcji, trzymające napięcie, dobrze skrojone postacie, szybka akcja, wiele tajemnic, spisek na skalę narodową.
Chociaż fabuła dzieje się w innych czasach i na innej planecie, a z opisu książki dowiemy się, że jest to połączenie "Gwiezdnych wojen" z "Szybkimi i wściekłymi", to nie można odnieść wrażenia że zarówno bohaterowie jak i sama akcja nawiązują również do serii Igrzysk Śmierci czy nawet Mad Maxa.
Połączenie adrenaliny, buntu i pociągu do prędkości wraz z szukaniem swojego miejsca, dochodzeniem do prawdy i odkrywaniem politycznych spisków.

Akcja rozgrywa się na planecie Castra, która jest kontrolowana przez korporacje. Wyścigi uliczne są świętym sportem, z którym każdy się liczy, ponieważ przynoszą duże zarobki oraz polityczną sławę. 17-letnia Phoebe van Zant jest szczurem ulicznym, córką legendarnego kierowcy wyścigowego Thomasa van Zanta i ściga się w nielegalnych wyścigach ulicznych, należy do jednych z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
383
355

Na półkach: , , , , ,

Muszę przyznać, że z początku nie bardzo mnie wciągnęła. Ale... no właśnie ale. Jak doszłam mniej więcej do połowy to dopiero zaczęło się dziać. "Wyścig" byłby jedną z najcudowniejszych książek gdyby to była JEDNA książka a nie trylogia. No ale cóż, taki biznes, więcej książek = więcej kasy. Nie mniej jednak z przyjemnością przeczytam kolejne dwa tomy. Polecam!

Muszę przyznać, że z początku nie bardzo mnie wciągnęła. Ale... no właśnie ale. Jak doszłam mniej więcej do połowy to dopiero zaczęło się dziać. "Wyścig" byłby jedną z najcudowniejszych książek gdyby to była JEDNA książka a nie trylogia. No ale cóż, taki biznes, więcej książek = więcej kasy. Nie mniej jednak z przyjemnością przeczytam kolejne dwa tomy. Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
296
64

Na półkach: , ,

Spodziewałam się czegoś na miarę "Igrzysk Śmierci" lub innej świetnej książki z wielkim buntem na końcu. Nie wiem, czy był, mentalnie nie dotrwałam do końca.

Mary Sue lubi wyścigi, Mary Sue jest główną bohaterką tej książki. Więcej chyba nie muszę dodawać. Ach, no tak! Jakże mogłam zapomnieć o moich ulubionych "rdzewić to" i "rdza", jakby zwykłe chrzanić to i cholera nie wystarczyło.

Dziękuję za uwagę.

Spodziewałam się czegoś na miarę "Igrzysk Śmierci" lub innej świetnej książki z wielkim buntem na końcu. Nie wiem, czy był, mentalnie nie dotrwałam do końca.

Mary Sue lubi wyścigi, Mary Sue jest główną bohaterką tej książki. Więcej chyba nie muszę dodawać. Ach, no tak! Jakże mogłam zapomnieć o moich ulubionych "rdzewić to" i "rdza", jakby zwykłe chrzanić to i cholera nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
306
77

Na półkach: , ,

Ponieważ ciężko mi jest znaleźć książki, dla których tłem są wyścigi, nie będące przy okazji biografiami, to na wszelkie takie pozycje rzucam się, jak szczerbaty na suchary. Cóż… Taki los maniaka motoryzacyjnego. Tak samo było z tą powieścią. Zamówiłam pełna nadziei. Otworzyłam pełna radości. I po pierwszym rozdziale już wyłam z rozpaczy. Bo to nie było to.
Rzecz dzieje się na odległej planecie, Castrze, która jest jedną z planet, na które przeprowadziła się ludzkość. Jej sportem narodowym są wyścigi w superszybkich samochodach. Nie tylko te po torach, sponsorowane przez bezduszne korporacje rządzące planetą. Również, a może i przede wszystkim te uliczne, w których udział bierze Phee, córka świetnego, nieżyjącego już, kierowcy wyścigowego. Objawia talent godny ojca i ostatecznie zostaje zwerbowana do zespołu wyścigowego jednej z korporacji. W toku wydarzeń okazuje się, że korporacje są jeszcze gorsze niż początkowo sądziła, jej życie bardziej skomplikowane, a do tego dochodzą rozterki miłosne Phee i dwóch zakochanych w niej chłopakach.
Ciężko mi było przebrnąć przez tę książkę. Po pierwszym rozdziale już wiedziałam, ze autorka o wyścigach nie wie zbyt wiele i nie umie stworzyć tego specyficznego klimatu, który przyciąga do nich fanów motoryzacji. O kwestiach związanych z mechaniką samochodową nawet się nie wypowiadam, bo gryzłam tynk ze ściany, a przecież jestem bardziej typem kierowcy niż mechanika i sama mam braki w wiedzy. Osoby znające się dobrze na temacie będą się chciały powiesić. Opisy wyścigów też nie porywały. Niestety, nawet jeśli wyścigi samochodowe umieścisz w dalekiej przyszłości i na obcej planecie, to za mało, aby prześlizgnąć się nad tematem bez zagłębiania się w niego.
Osobny temat stanowi fabuła książki oraz bohaterowie. Cała książka okazała się tak do bólu przewidywalna i niemal skopiowana z kultowych ‘Igrzysk Śmierci’, że aż momentami to boli. Problem w tym, że bez polotu ‘Igrzysk’. Autorka w większości się skupiła na wątkach romantycznych, zamiast zagłębić w bezduszny świat, w jakim żyje bohaterka. Opis planety i rządzących nią praw jest chaotyczny i rozsiany po całej książce. Niewiele też trzyma nas w napięciu. Same wyścigi to jedno, ale autorka dość szybko odkrywa wszystkie karty rządzące życiem Phee i planetą. Aż się zastanawiam, co autorka chce umieścić w kolejnych tomach, bo na samym wątku romantycznym i lawirowaniu pomiędzy bohaterami z pewnością daleko nie zajedzie.
Poza tym miałam nieodparte wrażenie, ze niektóre postacie lub sytuacje pojawiają się znienacka, ot tak. Bo Autorka potrzebowała zwrotu akcji lub czegoś co podnosi napięcie, więc nagle wpadała na jakiś pomysł i wprowadzała go kompletnie nie zwracając uwagi na to, czy pasuje on do fabuły i ma jakąkolwiek rację bytu, czy nie.
Sama Phee doprowadzała mnie do szewskiej pasji od samego początku. W założeniu miała być buntowniczką z ciężką przeszłością. W praktyce wyszła nic i nikogo nie szanująca kretynka, nie umiejąca przewidzieć konsekwencji własnych czynów i co gorsza: nie umiejąca ich przyjąć na klatę. Przypominała mi Mare Barrow z ‘Czerwonej Królowej’ Victorii Aveyard [w ogóle między tymi książkami jest wiele podobieństw mimo pozornie różnych fabuł; bohaterzy, wydarzenia, konstrukcja książki]. Obie nie mają za grosz instynktu samozachowawczego, lawirują między chłopakami, zakochują się w pół godziny i są tak samo irytujące.
Nieco lepiej jest z postaciami męskimi, których mamy tu całe mrowie [w końcu wyścigi to świat facetów ;)], pewnie dlatego, że są postaciami drugoplanowymi, więc nie musimy wczytywać się w ich rozterki. Są o wiele bardziej… realni od samej Phee. Bardziej sensowni i postępują w sposób dużo bardziej racjonalny dla czytelnika. Łatwiej ich zrozumieć, mimo że to nie oni relacjonują wydarzenia okraszając je swoimi przeżyciami, tylko Phee.
Lubię YA. Naprawdę. Nie uważam też tych książek za tzw. guilty pleasure, bo niektóre z nich potrafią naprawdę przeczołgać człowieka po ziemi, nie gorzej niż książki z założenia dla dorosłych. Jak każdy gatunek ma swoje hity i kity. ‘Wyścig’ zaliczam raczej do tych drugich. Może gdybym była w gimnazjum byłabym zachwycona. Dziś czuję się po prostu rozczarowana. Po dalsze części nie sięgnę. Nie wiem po co.

Ponieważ ciężko mi jest znaleźć książki, dla których tłem są wyścigi, nie będące przy okazji biografiami, to na wszelkie takie pozycje rzucam się, jak szczerbaty na suchary. Cóż… Taki los maniaka motoryzacyjnego. Tak samo było z tą powieścią. Zamówiłam pełna nadziei. Otworzyłam pełna radości. I po pierwszym rozdziale już wyłam z rozpaczy. Bo to nie było to.
Rzecz dzieje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
410
268

Na półkach: , ,

Niestety książka mnie nie porwała, gdyż połączenie gwiezdnych wojen oraz szybkich i wściekłych to niestety fatalny pomysł.

Niestety książka mnie nie porwała, gdyż połączenie gwiezdnych wojen oraz szybkich i wściekłych to niestety fatalny pomysł.

Pokaż mimo to

avatar
34
7

Na półkach:

Bardzo podobała mi się ta książka. Widać, że na pierwszym planie są wyścigi, a na drugim cały romans. Chociaż wolę Beara, Cash mnie denerwował. Do prawie samego końca miałam nadzieję, że jednak będzie wolała Beara. Chociaż nie lubię Casha muszę przyznać, że postacie są świetne napisane. Akcja rozpędza się, więc trzeba przeczytać parę pierwszych rozdziałów, żeby cię wciągnęła. Zauważyłam, że tą książkę się albo nienawidzi, albo kocha. Ja na pewno należę do tej drugiej grupy. Jeśli chodzi o zakończenie to bardzo fajny pomysł i mnie bardzo urzekło. Polecam wszystkim 😊

Bardzo podobała mi się ta książka. Widać, że na pierwszym planie są wyścigi, a na drugim cały romans. Chociaż wolę Beara, Cash mnie denerwował. Do prawie samego końca miałam nadzieję, że jednak będzie wolała Beara. Chociaż nie lubię Casha muszę przyznać, że postacie są świetne napisane. Akcja rozpędza się, więc trzeba przeczytać parę pierwszych rozdziałów, żeby cię...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
148
70

Na półkach:

Książka jest tak trochę o niczym. Nie ma tu ani za dużo wyścigów ani romansu. Za dużo tu się nie dzieje, bohaterowie nijacy. Główna bohaterka trochę Mary Sue; Bear i Cash są bo są ale ciekawszych wątków z nimi nie ma, reszta jest dla picu, bo trochę słabo żeby byli tylko trzej bohaterzy. Liczyłam, że wyścigi będą blisko głównego wątku i faktycznie będzie vibe takich "szybkich i wściekłych", ale zawiodłam się i to mocno. Wzmianka o samochodach pojawia się może z 4/5 razy. Może jakiś ciekawy wątek romantyczny uratowałby tą powieść, ale tego również nie było. Jeden chłop dostał kosza, bo się starał i był zwodzony przez naszą cudowną główną bohaterkę od x lat, bo nie chciała go stracić (bardzo egoistyczne imo i ten wątek mnie irytował, bo byłam wkurzona na Phoebe),a drugi wątek "miłosny" wziął się znikąd. Koniec również jest okropny. Chyba jedynym plusem książki jest to, że jest napisana łatwym językiem, bo mam wrażenie, że nic w niej nie trzyma się kupy i autorka sama nie wiedziała co za bardzo chce przekazać tą historią. Drugi raz bym jej nie przeczytała.

Książka jest tak trochę o niczym. Nie ma tu ani za dużo wyścigów ani romansu. Za dużo tu się nie dzieje, bohaterowie nijacy. Główna bohaterka trochę Mary Sue; Bear i Cash są bo są ale ciekawszych wątków z nimi nie ma, reszta jest dla picu, bo trochę słabo żeby byli tylko trzej bohaterzy. Liczyłam, że wyścigi będą blisko głównego wątku i faktycznie będzie vibe takich...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    175
  • Przeczytane
    141
  • Posiadam
    42
  • Teraz czytam
    5
  • 2016
    4
  • Ulubione
    3
  • Fantastyka
    3
  • Zrecenzowane
    3
  • 2016
    2
  • Ebook
    2

Cytaty

Więcej
Jenny Martin Wyścig Zobacz więcej
Jenny Martin Wyścig Zobacz więcej
Jenny Martin Wyścig Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także