Cena męstwa

- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Kampanie Cienia (tom 3)
- Tytuł oryginału:
- Book Three of The Shadow Campaigns: The Price of Valor
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2016-03-29
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-03-29
- Liczba stron:
- 664
- Czas czytania
- 11 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378187295
- Tłumacz:
- Zbigniew A. Królicki
Trzeci tom cyklu KAMPANIE CIENIA, kontynuacja Tysiąca imion oraz Mrocznego tronu. Muszkiety i magia - eksplodująca lektura!
Po śmierci króla Vordan ogarnęła wojna. W stolicy rządzi fanatyk, który zdrajców widzi w każdym kącie. Nowa królowa nie po to jednak pomogła uwolnić swój kraj od jednego rodzaju tyranii, żeby wpadł w odmęty drugiej. Bieg wydarzeń odmienić ma lojalny żołnierz, Marcus D'Ivoire.
Gdy wszystkie mocarstwa kontynentu stają do wojny z Vordanem, tajemniczy i błyskotliwy generał Janus bet Vhalnich ukazuje Vordanajom drogę do zwycięstwa. Winter Ihernglass, awansowana na dowódcę pułku, odnalazła swoją kochankę i przyjaciół, lecz stanęła przed perspektywą poprowadzenia ich do krwawej bitwy.
A bronią nieprzyjaciela są nie tylko muszkiety i działa. Złowrodzy kapłani prastarego zakonu, dysponujący zakazaną magią, przeniknęli do Vordanu, aby powstrzymać Janusa wszelkimi sposobami...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 155
- 113
- 53
- 11
- 5
- 4
- 3
- 3
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Pierwsze 300 stron nudnawe, duzo polityki, inyryg, cos sie dzieje, ale dosyc leniwie. Pozniej akcja wyraznie przyspiesza. I jest sporo magii - nereszcie! Chociaz sporo to troche na wyrost powiedziane. Wiecej niz do tej pory. Zakonczenie mocno intrygujace. Mam nadzieje wydarzenia rozwina sie w szybkim tempie, zostaly dwa tomy, a do finalu daleka droga.
Pierwsze 300 stron nudnawe, duzo polityki, inyryg, cos sie dzieje, ale dosyc leniwie. Pozniej akcja wyraznie przyspiesza. I jest sporo magii - nereszcie! Chociaz sporo to troche na wyrost powiedziane. Wiecej niz do tej pory. Zakonczenie mocno intrygujace. Mam nadzieje wydarzenia rozwina sie w szybkim tempie, zostaly dwa tomy, a do finalu daleka droga.
Pokaż mimo toJeżeli ktoś lubi książki dotyczące wojny, strategii, bitew to polecam. Mimo wątków fantasy duża część właśnie poświęcona jest taktyce. Mimo tego cykl płynnie się czyta, ciekawi.
Jeżeli ktoś lubi książki dotyczące wojny, strategii, bitew to polecam. Mimo wątków fantasy duża część właśnie poświęcona jest taktyce. Mimo tego cykl płynnie się czyta, ciekawi.
Pokaż mimo toTrzeci tom zaczyna wracać na dobre tory. Mniej wątków politycznych, a więcej bitew. Vordan nie tylko musi walczyć z sąsiednimi krajami, ale jest również targany konfliktem wewnętrznym. Intrygi które przewijają się w trakcie są ciekawe. A szereg akcji zapada w pamięć
W zasadzie to są takie Kampanie Cienia jakie polubiłem z pierwszego tomu. Szybkie, intensywne. Denerwuje jedynie wątek miłosny, który był już kiepsko napisany w drugim tomie. W trzecim jest on jeszcze gorszy. Teraz relacje Winter i Jane przypominają relacje niezbyt rozgarniętego (może nawet wręcz przygłupiego) dziecka z ADHD i mordującej się z nim nauczycielki na zielonej szkole.
Nie mniej książki nie czyta się źle, szereg ciekawych zwrotów akcji sprawia że jeden słaby wątek, nie przeszkadza tak mocno. Trochę rozczarowuje końcówka tego tomu, ale i tak nie jest źle.
Dobre prochowe fantasy.
Trzeci tom zaczyna wracać na dobre tory. Mniej wątków politycznych, a więcej bitew. Vordan nie tylko musi walczyć z sąsiednimi krajami, ale jest również targany konfliktem wewnętrznym. Intrygi które przewijają się w trakcie są ciekawe. A szereg akcji zapada w pamięć
więcej Pokaż mimo toW zasadzie to są takie Kampanie Cienia jakie polubiłem z pierwszego tomu. Szybkie, intensywne. Denerwuje...
Coraz lepiej,z każdym tomem akcja nabiera rozmachu.
Coraz lepiej,z każdym tomem akcja nabiera rozmachu.
Pokaż mimo toWarto było czekać , żeby patrzeć jak ta głupia i wredna baba cierpi katusze.
Warto było czekać , żeby patrzeć jak ta głupia i wredna baba cierpi katusze.
Pokaż mimo toPo dość średnim „Tysiącu imion” oraz znacznie lepszym „Mrocznym tronie” przyszedł czas na trzecią część serii Kampanie Cienie, Django Wexlera, czyli „Cenę męstwa". Miałam nadzieję, że książka ta pójdzie śladem drugiej części i okaże się od niej lepsza, i chociaż tak się stało, to nadal jestem bardzo zadowolona z lektury, a cała seria powoli staję się jedną z najciekawszych, po które w tym roku sięgnęłam.
„Cena męstwa” jest idealnym połączeniem dwóch poprzednich książek. Jest w połowie „Tysiącem Imion” ze wszystkimi bitwami i wojskowymi sprawami, a w połowie „Mrocznym Tronem” z tymi wszystkimi intrygami oraz akcją dziejącą się w Vordanie. Jest to moim zdaniem połączenie idealne, bo przełamuje te wojskowe sprawy, które muszę przyznać , w pierwszej części, były chwilami dość nużące, innymi ciekawymi watkami.
Z każdą kolejną książka, wątek magii ma coraz większe znaczenie, co tym razem oznacza również rozwinięcie wątku, który pojawił się w pierwszej części i który jak dotąd był ku mojemu rozczarowaniu pomijany. Dlatego bardzo się ciesze, że w końcu to wszystko coraz bardziej się rozwija, bo razem z samymi bohaterami jest to dla mnie najciekawszy element tej serii.
Tak samo jak w poprzednich częściach i w tej postacie nie zawodzą. Bo chociaż czasami miałam ochotę potrząsnąć bohaterami, żeby przestali się zachowywać tak irytującą, to wiedziałam, skąd ich zachowanie się bierze. To samo tyczy się poglądów bohaterów na różne sprawy, w szczególności na kwestie obecności kobiet w wojsku. Niektóre z nich były dla mnie dość przestarzałe i stereotypowe, ale rozumiem, skąd się brały i chociaż odbierały trochę sympatii niektórym postaciom, to muszę przyznać, że do nich pasowały. Poruszając temat postaci kobiecych, to bardzo się cieszę, że cały czas pojawia się ich coraz więcej i że odgrywają tak dużą rolę. Po lekturze tej części, nie mogę się zdecydować czy moją ulubioną postacią jest Winter, czy Raesina. Miło było też obserwować, interakcje pomiędzy postaciami, które wcześniej nie miały zbyt wielu wspólnych scen.
„Cena męstwa " nie jest oczywiście pozbawiona wad. Na początku książki zdarzyło się autorowi powtórzyć kilka razy w odstępie kilku stron to samo zdanie, które zwykle dotyczyło czegoś, co wydarzyło się w poprzednich częściach, a niektóre rozwiązania fabularne mogły wydawać się odrobinę zbyt naiwne. Nie są to jednak rzeczy, które mnie jakoś specjalnie irytowały lub jakoś szczególnie popsuły mi radość z lektury.
Może i „Cena męstwa” nie przebiła poziomem poprzednich książek w serii, jednak bardzo się ciesze, że udało jej się go utrzymać. Z każda kolejną częścią jestem coraz bardziej zadowolona z tego, że sięgnęłam po serię Kampanie cienia i zaskoczona tym jak bardzo, pomimo kilku niedociągnięć, mi się ona podoba. Z tego powodu nie mogę się doczekać aż sięgnę po kolejną powieść Django Wexlera.
https://kmelete.blogspot.com/2017/10/cena-mestwa-django-wexle.html
Po dość średnim „Tysiącu imion” oraz znacznie lepszym „Mrocznym tronie” przyszedł czas na trzecią część serii Kampanie Cienie, Django Wexlera, czyli „Cenę męstwa". Miałam nadzieję, że książka ta pójdzie śladem drugiej części i okaże się od niej lepsza, i chociaż tak się stało, to nadal jestem bardzo zadowolona z lektury, a cała seria powoli staję się jedną z najciekawszych,...
więcej Pokaż mimo to„Cena męstwa” to już trzeci tom serii „Kampanie Cieni” autorstwa Django Wexlera. Dwa poprzednie tomy wywarły na mnie ogromne wrażenie, dlatego wiedziałam, że na pewno sięgnę po kolejne części. Zakończenie „Mrocznego tronu” postawiło poprzeczkę bardzo wysoko, żywiłam wobec tej książki wielkie nadzieje. Autor na szczęście mnie nie zawiódł, po raz kolejny stworzył wciągającą od pierwszej strony powieść, pełną epickich scen batalistycznych, zaskakujących zwrotów akcji i pełnokrwistych bohaterów.
Akcja tego tomu rozgrywa się kilka miesięcy po zakończeniu „Mrocznego Tronu”. Konflikt się zaostrza, a przeciw Vordanowi występują sąsiednie mocarstwa. Winter razem z Janusem wyruszają w kolejną kampanię, natomiast Marcus pozostaje w stolicy, by razem z Reasinią odkryć, kto próbuje się jej pozbyć. W tym tomie skupiamy się na odkryciu, kto stoi za spiskiem wymierzonym przeciwko nowej królowej, a także śledzimy losy Armii Wschód kierowanej przez Janusa ku kolejnym zwycięstwom.
Książka wciąga już od pierwszych stron. Według mnie jest ona jeszcze lepsza niż dwa poprzednie tomy, gdyż łączy to, co w nich najlepsze. W pierwszej części skupialiśmy się głównie na działaniach wojennych, a drugiej natomiast na spisku politycznym. Cena męstwa ponownie wprowadza nas na pola bitew, ale jednocześnie nie zaniedbuje wątku politycznego. Mamy do czynienia z bardzo zgrabnym ich połączeniem, które tworzy spójną i sensowną całość. Autor odsłania przed nami kolejne oblicza magii oraz dostarcza coraz więcej informacji, choć czasami są to tylko pojedyncze zdania czy sceny, to jednak wskazują, że za tą wojną kryje się coś więcej.
W „Cenie męstwa” autor nie wprowadza wielu nowych postaci, a szczególnie takich, które miałyby kluczowe znaczenie dla fabuły. Jest jeden mały wyjątek, który bardzo mnie zaskoczył i jestem ciekawa, jak autor dalej pokieruje tym bohaterem, który zjawił się nagle i bardzo nieoczekiwanie. W tym tomie powracają dobrze znane postacie, które tworzą tę historię. Mowa tu oczywiście o Marcusie i Reasinii, między którymi nawiązuje się nić porozumienia w związku ze wspólnie wprowadzonym śledztwem oraz Winter, której kariera wojskowa nieustannie się rozwija, co wiąże się z kolejnymi obowiązkami i nowymi zmartwieniami. Również Janus, choć nie pokazuje się często, ma w tej części szczególnie ważną rolę do odegrania. Zaczynamy również dostrzegać jego prawdziwą twarz oraz zamiary, które do tej pory trzymał głęboko ukryte przed światem.
„Cena męstwa” to kolejny świetny tom serii. Widać, że autor miał pomysł, który konsekwentnie realizuje. Cała historia rozwija się w bardzo ciekawym kierunku, autor po raz kolejny udowadnia, że potrafi zaskakiwać. Powoli odsłania przed nami kolejne elementy i ujawnia kluczowe informacje, pokazuje, że to, z czym mieliśmy to czynienia w pierwszym tomie, było tylko wierzchołkiem góry lodowej. Mam nadzieję, że uda mu się utrzymać tak wysoki poziom do samego końca serii, która dostarcza nie tylko sporej dawki emocji, ale również czystej radości z czytania.
http://someculturewithme.blogspot.com/2017/10/jak-daleko-jestes-w-stanie-sie-posunac.html
„Cena męstwa” to już trzeci tom serii „Kampanie Cieni” autorstwa Django Wexlera. Dwa poprzednie tomy wywarły na mnie ogromne wrażenie, dlatego wiedziałam, że na pewno sięgnę po kolejne części. Zakończenie „Mrocznego tronu” postawiło poprzeczkę bardzo wysoko, żywiłam wobec tej książki wielkie nadzieje. Autor na szczęście mnie nie zawiódł, po raz kolejny stworzył wciągającą...
więcej Pokaż mimo toCna powieść.
Cna powieść.
Pokaż mimo toUwielbiam tą książkę za to, do jakich rozmiarów ona się rozrasta.
I za to, że zakochałam się w kolejnej bohaterce po uszy.
Uwielbiam tą książkę za to, do jakich rozmiarów ona się rozrasta.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toI za to, że zakochałam się w kolejnej bohaterce po uszy.
Bardzo dobra książka.
Bardzo dobra książka.
Pokaż mimo to