Na najdalszym skraju morza: Antologia szwedzkiej poezji morskiej XX wieku

206 str. 3 godz. 26 min.
- Kategoria:
- poezja
- Seria:
- Światowa Poezja Morska
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Morskie
- Data wydania:
- 1984-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1984-01-01
- Liczba stron:
- 206
- Czas czytania
- 3 godz. 26 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8321564275
- Tłumacz:
- Zygmunt Łanowski, Michał Sprusiński, Zdzisław Wawrzyniak, Zbigniew Herbert, Bolesław Fac
- Tagi:
- poezja szwedzka morze
"Ilu twórców, tyle stylów, ale wszystkie łączą się w swoistą harmonię, mienią barwami i skrzą się jak fale morskie w różną porę i pogodę. Morze jest tu tyleż motywem i tematem, ileż pretekstem do przedstawienia spraw równie wiecznych i barwnych jak ono - życia i wnętrza czującego i myślącego człowieka. Morze to po prostu poezja."
Zygmunt Łanowski (Wstęp)
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 7
- 3
- 3
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Na najdalszym skraju morza: Antologia szwedzkiej poezji morskiej XX wieku
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Niezwykle udany wybór wierszy szwedzkich poetów. Pomimo wielości autorów, trudno doszukać się tu wierszy banalnych czy zbyt sentymentalnych. Morze ukazuje się w wielości postrzegań - jest prażywiołem, obszarem nieznanym a kiedy indziej zupełnie swojskim; jest tropikalnym oceanem owiewanym bryzą i polarnym akwenem, po którym żeglują odkrywcy wysp Arktyki. Wielu autorów chętnie sięga w swych wierszach do ciepłych mórz południowych, inni zaś zostają na Bałtyku, pośród rodzimych szkierów, budząc u czytelnika tęsknotę za długim dniem polarnego lata gdzieś nad Zatoką Botnicką.
Niezwykle udany wybór wierszy szwedzkich poetów. Pomimo wielości autorów, trudno doszukać się tu wierszy banalnych czy zbyt sentymentalnych. Morze ukazuje się w wielości postrzegań - jest prażywiołem, obszarem nieznanym a kiedy indziej zupełnie swojskim; jest tropikalnym oceanem owiewanym bryzą i polarnym akwenem, po którym żeglują odkrywcy wysp Arktyki. Wielu autorów...
więcej Pokaż mimo toRozpływające się w kojącym plusku nazwy i kształty ukazały mi świat symboli, z jakimi już dawno nie miałem okazji się zmierzyć. Ich znaczenie mogłem odkryć jedynie wtedy, kiedy przyrównawszy morskie otchłanie do bezmiaru wszechświata, poczułem jak pulsuje w sumie ta nieznana mi dotąd rzeczywistość. Bo czy będąc okazjonalnym gościem zatłoczonych letnich plaż, mogłem się przekonać jak smakuje prawdziwy powiew wiatru znad morza? Czy rzeczywiście, będąc zajęty rozkoszną zabawą wśród nadbrzeżnego rozgardiaszu, poczułem na swych stopach prawdziwy oddech morskich fal? Takich doznań nie można smakować inaczej, niż tylko w obecności jak najmniejszej liczby świadków. Morze szepcze jedynie wtedy, kiedy wsłuchawszy się w jego opowieść zostaniemy z nim sam na sam w obliczu przestworzy. Właśnie tak jak w tej chwili, trzymając w swoich dłoniach to niepozornie wyglądające okno na świat, zapakowane w papierowy kształt liryczne uosobienie wszystkiego, co może przynieść ulgę każdemu wrażliwemu na piękno człowiekowi.
We wstępie Zygmunta Łanowskiego odkryłem, że morze jest synonimem poezji. Zgadzam się z tym całkowicie i jednocześnie dodam, że o tej ekwiwalentności można sobie przypomnieć jedynie w takich chwilach jak ta, kiedy staje się przed wyzwaniem napisania opinii do marynistycznych wierszy. Wtedy to ma się wrażenie, jakby dokonując na nowo zaślubin z nieokiełznanym żywiołem, ponownie przewracało wszystkie karty życia, aż do początków swych morskich wspomnień. Tak samo się dzieje w przypadku tych ludzi, którzy w "Na najdalszym skraju morza" próbują dociec źródeł ich fascynacji wodą. Jednak nie tylko o entuzjazm dla morskich odmętów tu chodzi. Częściej też pada pytanie o to, dlaczego w tak szybkim czasie morzu udało się oszlifować życie bohaterów szwedzkiej antologii. Jego żmudna praca nie kończy się na wygładzaniu skał, to przede wszystkim wysiłek zmierzający ku ukształtowaniu tych, którzy oddychają morzem.
Chciałbym jeszcze kiedyś ponownie tu wrócić. Popłynąć ścieżkami pasatów, odurzyć się nocnym widokiem gwiazd Drogi Mlecznej, zatęsknić za nowymi i nieodkrytymi światami. W życiu nie zawsze jest wszystko możliwe, ale za sprawą poezji można wyobrazić sobie zdecydowanie więcej. Ocean to otwarta księga z której szwedzcy poeci garściami brali tematy do swoich przemyśleń. Twierdzili nawet, że sama Szwecja jest okrętem wyciągniętym na brzeg. Jeśli to prawda, to na tym statku można znaleźć wiele skarbów. Laokoona zabitego przez morze, Afrodytę z niego narodzoną lub przerażenie w oczach uciętej głowy Meduzy. Według niektórych twórców poezji, morze jest największym rzeźbiarzem emocji. Jego zdolności nie opierają się jednak tylko na wypowiadaniu łagodzących słów współczucia. To również dyszenie sztormową zemstą oraz kuszenie syrenim śpiewem niepoprawnych marzycieli.
Harry Martinson napisał, jak to "zalewana przez morze skała liczy fale, zapomina co liczy, zaczyna od początku". Fascynuje mnie element powtarzalności, tak często przywoływany w szwedzkiej poezji dotyczącej morza. Jest w tym coś nieprzemijalnego i jednocześnie kojącego. Na wszystko jest czas, nie trzeba się spieszyć. W podróżniczej poezji wyraźnym piętnem odciska się czas, a w zasadzie jego brak. Bo jak inaczej można zrozumieć tę niespieszność, niż jako zachętę do leniwego sączenia życia wszystkimi zmysłami. Całe szczęście, że marynistyczna poezja jest w tym wypadku sprzymierzeńcem tych, którzy w spokoju chcą liczyć fale. Tak więc nie pozostaje mi nic innego, jak tylko zachęcić Was wszystkich do uwzględnienia w swoich urlopowych planach, chociażby szczypty poezji naszych sąsiadów zza morza. Być może wtedy nadmorski wypoczynek nabierze nieco innych, bardziej refleksyjnych barw.
Rozpływające się w kojącym plusku nazwy i kształty ukazały mi świat symboli, z jakimi już dawno nie miałem okazji się zmierzyć. Ich znaczenie mogłem odkryć jedynie wtedy, kiedy przyrównawszy morskie otchłanie do bezmiaru wszechświata, poczułem jak pulsuje w sumie ta nieznana mi dotąd rzeczywistość. Bo czy będąc okazjonalnym gościem zatłoczonych letnich plaż, mogłem się...
więcej Pokaż mimo to