rozwiń zwiń
czytający

Profil użytkownika: czytający

Warszawa Mężczyzna
Status Bibliotekarz
Aktywność 2 godziny temu
745
Przeczytanych
książek
746
Książek
w biblioteczce
699
Opinii
38 581
Polubień
opinii
Warszawa Mężczyzna
"Książka to przyjaciel, który nigdy nie zdradzi" - J.V. des Barreaux -------------------------------------------------------------------------------------------------------- Czytanie to najpiękniejsza rzecz przytrafiająca się człowiekowi, który chce pobudzić swoją wyobraźnię. Czytam, bo chcę realniej widzieć swoje marzenia, chcę patrzeć na nie, spisane literami na kartach książek. Odczuciami książkowych bohaterów moja fantazja wzbija się do podniebnych lotów. Czytam, bo czasami widzę siebie w lustrze, jakim jest książka.

Opinie


Na półkach: ,

Historie bohaterów "Kroniki rodu Pasquier" zawierają w sobie wytłumaczenie świata w którym przyszło im żyć. Nawet największe ich starania nie zmienią faktu, że każde zdobyte przez nich doświadczenie jak w soczewce skupia nadzieje i problemy przynależnej im klasy społecznej, narodowości czy też po prostu faktu bycia Europejczykiem w przededniu I wojny światowej. Każdy z nich na swój własny sposób pragnie być szczęśliwy. Wielu popełnia błędy, potyka się, ale przede wszystkim pozwala sobie na ciągłe poszukiwanie. I pośród tych wszystkich ludzkich utrapień Georges Duhamel zbudował opowieść, w której przyszło mu przyjąć rolę bystrego obserwatora charakterów a jego czwarty tom sagi rodzinnej stał się laboratorium nowego XX wieku. Dostrzegłem w nim pragnienie poczucia jakiegoś porządku świata i związaną z tym zapowiedź powstania nieskończenie wolnego umysłu. Na miarę rewolucyjnych czasów o których największym filozofom się nigdy nie śniło.

Dwa tory po których biegnie ta historia często się ze sobą przecinają a momentami nawet nic nie stoi na przeszkodzie aby w jednym rytmie i przy wtórze głosów zachęty, wszystkie sprawy podążały w tym samym kierunku. Dlatego też romantycy i entuzjaści mają tu swoją sporą reprezentację. Praktycy i teoretycy toczą ciągły spór a ci, których umysły śmiało bujają w chmurach, pozostają poza skalą jakichkolwiek ocen. Można by zasugerować, że Duhamel zdecydował się przeorać szmat cudzego życia aby na podstawie szkiców rodzinnych scen ukazać szlachetność słowa pisanego. Nie można mu też odmówić psychologicznej przenikliwości, pozostającej zawsze w zasięgu promieniowania innych wielkich twórców francuskiej prozy.

Ciężko jest dźwigać nazwisko Pasquier i jednocześnie być sługą oraz adwokatem wiedzy. W tym jednym wątku francuski pisarz umieścił rozprawę o polemicznym dziennikarstwie i wplótł w to elementy zmieszanej z przyjaźnią podłości. A wydawało mi się, że przedstawiane w poprzednich tomach uroki pracy naukowej nie zostaną nigdy rozwiane. Stało się jednak inaczej. Piękno nauki i wcielenie rozsądku zostały zszargane, wygrały poparte siłą nacisku prasy partykularne interesy. Jednak ta historia o wielkiej niesprawiedliwości nie chybiła celu. Z laboratoryjnej ciszy wydobyła na światło dzienne fakt istnienia koterii i uchyliła rąbka tajemnicy dla której pożywką stały się nieostrożność i niezręczność. Tym razem Duhamel dużo pisze o polityce, tej małej i wielkiej.

Rozciągające się nad małymi ludźmi widmo wielkich spraw być może wcale by nie musiało odcisnąć na ich życiu tak wyrazistego piętna gdyby przez Europę w tym samym czasie nie przebiegał oddech niepokoju. Może klan Pasquier wszystko przy tym stracił ale istnieje też możliwość, że wiele zyskał. Przejście przez doświadczenia życia, które rozczarowują, musiały zmienić zapatrywania na pewne kwestie związane ze sprawiedliwością i pod innym kątem naświetlić istniejące problemy. Kończący się wstrząsem świata czwarty tom powieści pomaga dzięki tym bardzo wyraźnym zmianom stanąć wyraźnie po jednej lub drugiej stronie barykady. Na wprost życia i jego zgiełku. Bardzo blisko niektórym ideom, które nabierają kolorów dopiero w chwilach większego zagrożenia. Podejrzewam, że w ostatniej, piątej części "Kroniki rodu Pasquier" czeka mnie kumulacja tego, co nazwałbym wypatrywaniem nadziei przez pryzmat wydarzeń z przeszłości.

Historie bohaterów "Kroniki rodu Pasquier" zawierają w sobie wytłumaczenie świata w którym przyszło im żyć. Nawet największe ich starania nie zmienią faktu, że każde zdobyte przez nich doświadczenie jak w soczewce skupia nadzieje i problemy przynależnej im klasy społecznej, narodowości czy też po prostu faktu bycia Europejczykiem w przededniu I wojny światowej. Każdy z nich...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Spośród podziwianych przeze mnie form poetyckich najbardziej cieszą mnie te ulotne, które porównywane przez Umberta Sabę do bielejącej na szczytach fal morskiej piany, przyprawiają o lekkość na sercu. Tak jak w jego wierszach przemijające kształty obłoków wprawiają wszystko w lekki ruch, tak samo moje odczuwanie czasu i pozostawionych przez niego śladów jest naznaczone wiecznym żeglowaniem po tych niemożliwych w pełni do odkrycia obszarach. A przy tym w poezji Saby bardzo odczuwalna staje się tęsknota, bo gdy któraś z jego pięknych i zapamiętanych przez nas myśli nieoczekiwanie ulegnie zagubieniu, to powstaje pustka, której zapomniany urok domaga się jak najszybszego wypełnienia. Nie pozostaje wtedy nic innego jak pozbierać te pozostawione przez włoskiego pisarza, wszystkie z pozoru błahe sprawy i stanąć na skrzyżowaniu kultur pod kosmopolitycznym Triestem. A ukryte piękno życia ukaże się naszym oczom podczas kontemplacji nawet najmniejszych rzeczy.

Poezja Umberta Saby kojarzy mi się z doskonałością wyrażoną pieszczotą słowa. Przenika ją czułość. Dlatego też zakochanie się w niej nie musi być uznane za wariactwo. Kto przeczyta te wiersze, ten dostrzeże wiosnę. A kto lubi opowieści o utraconych skarbach, ten doceni walory habsburskiego kiedyś Triestu. Saba pisze o tym mieście z delikatnie opryskliwym wdziękiem, zagląda do zaułków w których można ukryć swoją wstydliwość. Zbacza z popularnych traktów aby się wspiąć stromymi uliczkami, aż do momentu gdy zaskoczony napotkanymi cierniami zazdrości mieszkańców tego miasta, wycofuje się z niego i na nowo myśli nad swoimi relacjami z Triestem. Te poetyckie poszukiwania na temat otaczającego nas świata wprawiają mnie w lekkie zakłopotanie. Jak bardzo można ukochać coś, co bliskie cierpieniu, sprawia w nim jednocześnie ulgę.

W śródziemnomorskim śnie włoskiego poety nic nie jest ostatnie. Nawet to, co drobne i łatwo gubione w niepamięci nie może zostać ostatecznie odrzucone. Warto kochać małe gesty i ich znaczenia ponieważ często służą wielkiej sprawie i jako jej forpoczta doprowadzają do realizacji niegdyś zapomnianych marzeń. Podczas swej literackiej podróży słowo Saby płynie też wzdłuż dalmackich wybrzeży. Wyprzedza je młodość, która pędząc w kierunku śmierci na chwilę wstrzymuje swój pęd, żeby zrozumieć, co za moment utraci. Straci wszystkie namiętności a na koniec największy klejnot, jakim jest serce. Dlatego też poetycka opowieść Umberta Saby wydała mi się walką o powstrzymanie od zapomnienia leżącej na dnie prawdy. Bowiem ona jako ostatnia licząca się wartość ma szansę na wzbogacenie ludzkiego życia.

Kiedy przyjrzymy się biografii Umberta Saby, to zdziwimy się brakiem pesymizmu w jego poezji. Przeżył dwie wojny światowe a na jego życiu odcisnął piętno włoski faszyzm. Pomimo tego, jego kwiatowe rymy "fiore amore" świadczą o poezji otwartej na kolorystyczną różnorodność, przesiąknięte miłością codzienności rzeczy prostych przypominają kwietne łąki, składające się często z tych niewyszukanych odmian pospolitości. W jego Śródziemnomorzu jest miejsce zarówno dla malowanego grubym pociągnięciem poetyckiego słowa miłosnego rozpasania, jak i dla wątłej kreski skromnego odczuwania osobistego cierpienia. Ta poezja jest subtelna i prosta, jednocześnie zachowująca nowoczesną formę. Czy wiersze Saby wpisują się dobrze jedynie w panoramę ciemnych staromiejskich ulic Triestu, a może właśnie najczystsze myśli tej poezji powstają w najbardziej odrażających miejscach ludzkiej duszy? Warto za nimi podążyć wtedy, kiedy zmęczeni myślami o własnym życiu, próbujemy chociaż na chwilę pomyśleć o smutku i radości kogoś innego.

Spośród podziwianych przeze mnie form poetyckich najbardziej cieszą mnie te ulotne, które porównywane przez Umberta Sabę do bielejącej na szczytach fal morskiej piany, przyprawiają o lekkość na sercu. Tak jak w jego wierszach przemijające kształty obłoków wprawiają wszystko w lekki ruch, tak samo moje odczuwanie czasu i pozostawionych przez niego śladów jest naznaczone...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Natrafiłem na dzieło będące nie tyle pięknym ale pozostawiającym w pamięci ślad swojego osobistego uroku, przykładem zapomnianej literatury. Być może to zasługa stylu Raymonda Radigueta w którym pisarz kładzie nacisk na epizody, podczas których wychodzi na światło dzienne poezja drobnych rzeczy. Ich powierzchowna malowniczość oraz dodająca odwagi czytelnikowi ciemność postępków. Brutalność pożądania, przechodząca w łagodność głębszego uczucia. Oddający stan ducha swojej epoki francuski pisarz, bardzo subtelnie zapełnia każdą uczuciową próżnię. Dzięki niemu zakosztowałem uroków prowadzącej do skandalu swobody i przypomniałem sobie, że szczęście bywa egoistyczne. Gdy przerażona Europa walczyła w okopach I wojny światowej, to na kartach "Opętania" była podsycana zmysłowość a przedstawiana przez Radigueta miłość upoważniała do ponownego zastanawiania się nad znaczeniem pojęć moralnych.

Myślę, że nie pomylę się w swoich odczuciach jeśli stwierdzę, iż po lekturze "Opętania" pewne rzeczy zobaczyłem zbyt jasno. Na tyle jasno, aby widok płonących listów przypomniał mi o historii Dafnisa i Chloe ale kiedy by miano uznać miłość za występek, to wtedy już na horyzoncie zarysowuje się ciemna nuta goryczy. W trakcie lektury byłem zaledwie o krok od tego, żeby przedstawiony w tej książce stan zakochania uznać za kształt ostateczny wszystkiego, co świadczy o wartości literackiej dzieła. Jednak prawda jest zbyt skomplikowana aby tylko w zarysie miłości zamknąć bohaterów "Opętania". Bowiem za fasadą starej godności Radiguet ukrył fałszywą troskę o moralność i wniósł do dyskusji o niej motyw przechodzącego w zepsucie emocjonalnego łakomstwa. Mowa tu oczywiście o zawikłanych miłosnych rozgrywkach nad którymi panuje uczucie tymczasowości.

A to wszystko przez młodość. Pozbawioną hamulców i dopuszczającą do głosu serce. Przez stan umysłu, w którym okresy dramatyzmu występują naprzemiennie ze szczęściem. Dlatego też niewyłamujący się z wiodącego nurtu tej prozy, główny bohater "Opętania" bez trudu dostarcza czytelnikom tych małych młodzieńczych drżeń. To właśnie one świadczą o wspomnianym przeze mnie na początku uroku powieści. Może nie wszyscy zauważą, że w tej książce zachodzą bardzo ważne procesy a Radiguet nie opisuje jedynie miłosnych kaprysów szesnastoletniego chłopca. W "Opętaniu" należy oddzielnie interpretować każde słowo i gest aby wyczuć subtelny zapach przemijania miłości. Kiedy w ten sposób odczytamy przesłanie książki, to każdy przejaw wyrachowania czy też dokonywane przez bohaterów machinacje będziemy mogli rozpatrywać w zupełnie innym świetle.

Powieść Raymonda Radigueta bardzo dobrze przedstawia stan, gdy człowiek smakuje miłość po raz pierwszy. Kiedy jest zawsze o krok od tego, żeby wszystko postawić na jedną kartę. Wiele jest książek, które opisując pożądanie nie potrafią przekazać jego zrozumienia. A tę właśnie umiejętność posiadł Radiguet i opisując pijanych namiętnościami ludzi przybliżył mi niedostępne u innych pisarzy stany ducha i ciała. Można sobie zadać pytanie, co oznacza wspomniany na koniec powrót ładu. Czy przypadkiem nie będzie on straszną wiadomością dla której nie warto było się poddawać aż tak wielkim uniesieniom? A może w głębinach prozy Raymonda Radigueta istnieje niedostępna dla naszej percepcji bardzo złożona cząstka, mieszanina szczęścia i bólu dla której odkrycia nie wystarczy kilkudniowa lektura jego dzieła. Dlatego życzę Wam dosięgnięcia tego, na co sam autor pozwoli czytelnikom.

Natrafiłem na dzieło będące nie tyle pięknym ale pozostawiającym w pamięci ślad swojego osobistego uroku, przykładem zapomnianej literatury. Być może to zasługa stylu Raymonda Radigueta w którym pisarz kładzie nacisk na epizody, podczas których wychodzi na światło dzienne poezja drobnych rzeczy. Ich powierzchowna malowniczość oraz dodająca odwagi czytelnikowi ciemność...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika czytający

z ostatnich 3 m-cy
czytający
2024-04-15 20:41:43
czytający dodał książkę Policzone na półkę Teraz czytam, Posiadam
2024-04-15 20:41:43
czytający dodał książkę Policzone na półkę Teraz czytam, Posiadam
Policzone Miklós Bánffy
Średnia ocena:
8.2 / 10
12 ocen
czytający
2024-04-15 20:17:45
2024-04-15 20:17:45
czytający ocenił książkę Kronika Rodu Pasquier. Tom 4. Cecylia wśród nas; Walka z cieniami na
10 / 10
i dodał opinię:

Historie bohaterów "Kroniki rodu Pasquier" zawierają w sobie wytłumaczenie świata w którym przyszło im żyć. Nawet największe ich starania nie zmienią faktu, że każde zdobyte przez nich doświadczenie jak w soczewce skupia nadzieje i problemy przynależnej im klasy społecznej, narod...

Rozwiń Rozwiń
czytający
2024-03-31 19:20:46
2024-03-31 19:20:46
czytający ocenił książkę Triest i inne wiersze. Wybór wierszy/Trieste e altre poesie. Poesie scelte na
10 / 10
i dodał opinię:

Spośród podziwianych przeze mnie form poetyckich najbardziej cieszą mnie te ulotne, które porównywane przez Umberta Sabę do bielejącej na szczytach fal morskiej piany, przyprawiają o lekkość na sercu. Tak jak w jego wierszach przemijające kształty obłoków wprawiają wszystko w lekki ruch, t...

Rozwiń Rozwiń
czytający
2024-03-29 20:25:05
czytający ocenił książkę Opętanie na
9 / 10
i dodał opinię:
2024-03-29 20:25:05
czytający ocenił książkę Opętanie na
9 / 10
i dodał opinię:

Natrafiłem na dzieło będące nie tyle pięknym ale pozostawiającym w pamięci ślad swojego osobistego uroku, przykładem zapomnianej literatury. Być może to zasługa stylu Raymonda Radigueta w którym pisarz kładzie nacisk na epizody, podczas których wychodzi na światło dzienne poezja drobnych r...

Rozwiń Rozwiń
Opętanie Raymond Radiguet
Seria: Koliber
Średnia ocena:
6.8 / 10
36 ocen
czytający
2024-03-23 19:47:59
czytający ocenił książkę Choroba Kolbego na
5 / 10
i dodał opinię:
2024-03-23 19:47:59
czytający ocenił książkę Choroba Kolbego na
5 / 10
i dodał opinię:

To był sprint, podczas którego mogłem dotknąć wszystkich kierunków w literaturze i przypomnieć sobie o istnieniu literackich twórców całego świata. Jednak w tym wyzwolonym od konwenansów ekscentrycznym mętliku brakowało mi specyficznego systemu, mikroklimatu w którym poetycki kamuflaż doda...

Rozwiń Rozwiń
Choroba Kolbego Karol Samsel
Średnia ocena:
5.5 / 10
2 ocen
czytający
2024-03-18 20:45:11
czytający ocenił książkę Zstąp, Mojżeszu na
6 / 10
i dodał opinię:
2024-03-18 20:45:11
czytający ocenił książkę Zstąp, Mojżeszu na
6 / 10
i dodał opinię:

Wydaje się, że spoiwem opisywanych przez Williama Faulknera wydarzeń jest jakaś nieuchronność. To nieodparte wrażenie zostaje po dłuższej lekturze jego książki zdecydowanie poparte faktami. Ponieważ uwiązani dożywociem do swojego losu, bohaterowie "Zstąp, Mojżeszu" nie mają wybor...

Rozwiń Rozwiń
Zstąp, Mojżeszu William Faulkner
Średnia ocena:
6.8 / 10
40 ocen
czytający
2024-03-10 18:35:42
czytający ocenił książkę To samo morze na
6 / 10
i dodał opinię:
2024-03-10 18:35:42
czytający ocenił książkę To samo morze na
6 / 10
i dodał opinię:

Kiedy w swoich zmaganiach z teraźniejszością staramy się nie uronić ani jednej kropli drogocennego czasu, to zazwyczaj wtedy zużywamy go zbyt wiele. Podobna przypadłość dotknęła bohaterów "Tego samego morza", gdy na wzajemnie przecinających się liniach życia napotkali odmienne sp...

Rozwiń Rozwiń
To samo morze Amos Oz
Średnia ocena:
7.6 / 10
28 ocen
czytający
2024-03-02 18:55:00
czytający ocenił książkę „Podobno jestem niemodny…”. Jasność. Wiersze na
8 / 10
i dodał opinię:
2024-03-02 18:55:00
czytający ocenił książkę „Podobno jestem niemodny…”. Jasność. Wiersze na
8 / 10
i dodał opinię:

Zapewne w polskiej poezji jest wiele takich miejsc, uniesionych ponad czasem i przestrzenią sytuacji i zjawisk, do których samodzielne dotarcie byłoby dla mnie problemem. Potrzeba mi wtedy drogowskazów, czytelnych map dzięki którym filozofia ludzkich spraw staje się nieco bliższa. Ponieważ...

Rozwiń Rozwiń
czytający
2024-02-25 18:10:03
czytający ocenił książkę Malik na
7 / 10
i dodał opinię:
2024-02-25 18:10:03
czytający ocenił książkę Malik na
7 / 10
i dodał opinię:

Else Lasker-Schüler była zjawiskiem i w taki też sposób oceniam jej rozpiętą pomiędzy fantazją a codziennością twórczość. Jej ubrana w poezję proza tchnęła wolnością dla której największy grzech stanowiła trzeźwość umysłu. Na wielobarwnym tle "Malika" doświadczyłem wielu emocji, ...

Rozwiń Rozwiń
Malik Else Lasker-Schüler
Średnia ocena:
6.5 / 10
12 ocen
czytający
2024-02-17 18:13:21
czytający ocenił książkę Muza chrześcijańska. Poezja grecka od II do XV wieku na
7 / 10
i dodał opinię:
2024-02-17 18:13:21
czytający ocenił książkę Muza chrześcijańska. Poezja grecka od II do XV wieku na
7 / 10
i dodał opinię:

W próbie ocalenia od zapomnienia świata w którym poezja z religią splatają się w jedno, dostrzegłem szansę zapuszczenia się w przestrzenie, których istnienia byłem od zawsze świadomy ale nigdy mi w tym kierunku nie było po drodze. Teraz nadarzyła się okazja aby powiązać początek z końcem i...

Rozwiń Rozwiń

ulubieni autorzy [196]

Stefan Żeromski
Ocena książek:
6,5 / 10
154 książki
3 cykle
Pisze książki z:
343 fanów
Francis Jammes
Ocena książek:
6,7 / 10
6 książek
0 cykli
Pisze książki z:
1 fan
René Char
Ocena książek:
7,1 / 10
5 książek
0 cykli
3 fanów

Dodane przez użytkownika

Knut Hamsun Głód Zobacz więcej
Jean-Paul Sartre Drogi Wolności: Wiek męski Zobacz więcej
Yasunari Kawabata Głos góry Zobacz więcej
Jarosław Iwaszkiewicz Matka Joanna od Aniołów Zobacz więcej
John Maxwell Coetzee Wiek żelaza Zobacz więcej
Pär Lagerkvist Zło Zobacz więcej
Maria Dąbrowska Noce i dnie t. III-IV Zobacz więcej
José Saramago Kain Zobacz więcej
Pär Lagerkvist Zło Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
745
książek
Średnio w roku
przeczytane
53
książki
Opinie były
pomocne
38 581
razy
W sumie
wystawione
744
oceny ze średnią 8,4

Spędzone
na czytaniu
3 952
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
49
minut
W sumie
dodane
43
W sumie
dodane
7 051
książek [+ Dodaj]