Cuckoo Song

Okładka książki Cuckoo Song Frances Hardinge
Okładka książki Cuckoo Song
Frances Hardinge Wydawnictwo: Macmillan Children's Books fantasy, science fiction
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Macmillan Children's Books
Data wydania:
2014-01-01
Data 1. wydania:
2014-01-01
Język:
angielski
ISBN:
9780330519731
Inne
Średnia ocen

0,0 0,0 / 10
Ta książka nie została jeszcze oceniona NIE MA JESZCZE DYSKUSJI

Bądź pierwszy - oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
0,0 / 10
0 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
193
193

Na półkach: , ,

Utwór jest hybrydą gatunkową. Znajdziemy w nim elementy mrocznej baśni, horroru, fantastyki, trillera psychologicznego i powieści obyczajowej. Narracja tu bardzo specyficzna, wprost barokowa (przerost formy nad treścią),nie lubię takiej. Atmosfera panująca w utworze kojarzy mi się z klimatem "Opowieści tajemniczych i szalonych" Edgara Allana Poe. Sposób opisywania świata przedstawionego jest podobny - mroczny, oniryczny, osaczający, groźny i zły.
Wydarzenia dzieją się w Anglii po I wojnie światowej.
Od pierwszych słów tej powieści, bez żadnego przygotowania, zostajemy od razu wrzuceni w środek toczącej się fabuły. Każdej informacji trzeba się doszukiwać, narrator nie pomaga ani trochę. Taki zabieg bywa skuteczny i szybko pozwala czytelnikowi zaangażować się w wydarzenia. Ale w tej powieści efekt został zniweczony przez zbyt barokowy i poetycki język narratora. Niektóre sformułowania są tak kwieciste, że aż głowa boli.
Np. "(...) czuwała, przyglądając się pełgającym światełkom przygaszonych lamp i czekoladowobrązowym pajączkom pojawiającym się na krawędzi sufitu."
Może to i ładne, i poetyckie, ale jeśli coś takiego wypełnia 70% tekstu na każdej stronie, przestaje się podobać i wywołuje zniecierpliwienie. Przyznam, że po przeczytaniu 120. stron, chciałam z niej zrezygnować, co rzadko mi się zdarza. Ostatecznie postanowiłam dać jej jeszcze jedną szansę i przeczytać jeszcze 2-3 rozdziały. Od strony 160. coś w końcu zaczęło się dziać.
Mamy tu rodzinę z dwiema nastolatkami, które zwalczają się z nienawiścią budzącą niesmak. Są też toksyczni rodzice, którzy je osaczają, niszcząc ich wszelkie przyjaźnie i znajomości. Starszą córkę dosłownie "zagłaskują", wmawiają jej chorobę i nie posyłają do szkoły. Natomiast młodszą wciąż besztają podkreślając, że jest problemem dla całej rodziny. Gdy dziewczynki wpadają w tarapaty, okazuje się że rodzice nie chcą/ nie mogą/nie potrafią im pomóc. Wsparcie przychodzi od kogoś znajomego, kogoś wykluczonego przez ojca i matkę Triss i Pen.
Świat fantastyczny, w tym utworze, pełen jest bardzo oryginalnych istot i wydarzeń. Zadziwia, intryguje i zaskakuje.
To niewątpliwa zaleta powieści. Jednak jest to świat przerażający, groźny, obcy, osaczający i napastliwy.
Dlatego nie zgadzam się z opinią wydawcy, że to powieść dla młodzieży, może takiej 15+. Młodszym przyniesie więcej szkody niż pożytku.

Utwór jest hybrydą gatunkową. Znajdziemy w nim elementy mrocznej baśni, horroru, fantastyki, trillera psychologicznego i powieści obyczajowej. Narracja tu bardzo specyficzna, wprost barokowa (przerost formy nad treścią),nie lubię takiej. Atmosfera panująca w utworze kojarzy mi się z klimatem "Opowieści tajemniczych i szalonych" Edgara Allana Poe. Sposób opisywania świata...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1018
293

Na półkach: ,

"Rzeczy na wpół widziane i na wpół słyszane. Ludzie, których trudno opisać. Wszystko pomiędzy i zamglone, tańczące lekko po zdrętwiałych obszarach ludzkiej wyobraźni. "

Dobrze napisana mroczna baśń w klimacie "Koraliny", "Labiryntu Fauna" i "Alicji w Krainie Czarów". I tak, jak wyżej wymienione historie, jedną z najlepszych jej cech jest to, że posiada ukryte znaczenia.

Triss jest jedenastoletnią dziewczynką wychowywaną we wpływowej rodzinie krótko po I wojnie światowej. Kiedy na wakacjach ulega tajemniczemu wypadkowi zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Triss znajduje we włosach liście i gałązki, męczą ją ataki ogromnego głodu, podczas którego zjada nawet rzeczy nienadajace się do jedzenia i śmiertelnie przeraża swoich bliskich. Jednak prawda, o tym, co się z nią dzieje jest dziwaczna i straszna, a odkrywane sekrety prowadzą do następnych, jeszcze bardziej osobliwych.

Książka Frances Hardinge łączy elementy folkloru i baśni z horrorem tworząc unikalne połączenie. To jedna z dziwniejszych książek dla młodszych odbiorców i chyba nie polecałabym jej dzieciom.

Bardzo dobrze został tu zbudowany klimat, w czym na pewno pomaga całkiem dobrze zarysowane tło epoki, nagromadzenie dziwacznych mrocznych wydarzeń, a także umiejętnie zarysowana psychologia postaci, szczególnie głównej. Bardzo mocno daje się odczuć lęki Triss, jej niepewność i strach przed samą sobą i światem, a obraz miasta, gdzie gazowe latarnie walczą o byt z elektrycznością, społeczeństwa na skraju przemian i toksycznej rodziny jeszcze potęgują ten duszny klimat.

To jest opowieść o tajemniczych istotach żyjących w zapomnianych zakamarkach miasta i o ludziach zawierających z nimi umowy. Są mówiące lalki, ubrania z ptasich piór i znikające tramwaje. Ale jest to także historia o tożsamości, inności, dorastaniu (szczególnie dziewczynek) w konserwatywnym środowisku, stracie i wielu innych rzeczach. Ta opowieść jest dużo głębsza, niż się wydaje.

"Wiem, że obudziłaś się pewnego dnia i okazało się, że nie możesz być osobą, którą pamiętasz, że jesteś, małą dziewczynką, którą wszyscy spodziewają się w tobie znaleźć. Po prostu nie byłaś już nią i nic nie można było z tym zrobić. Więc twoja rodzina doszła do wniosku, że jesteś potworem i obróciła się przeciwko tobie."

"Rzeczy na wpół widziane i na wpół słyszane. Ludzie, których trudno opisać. Wszystko pomiędzy i zamglone, tańczące lekko po zdrętwiałych obszarach ludzkiej wyobraźni. "

Dobrze napisana mroczna baśń w klimacie "Koraliny", "Labiryntu Fauna" i "Alicji w Krainie Czarów". I tak, jak wyżej wymienione historie, jedną z najlepszych jej cech jest to, że posiada ukryte znaczenia....

więcej Pokaż mimo to

avatar
2661
2655

Na półkach:

„Ta sekunda jest moja i ta, i tamta, i ta też...”

Niesiona falą satysfakcjonującego zaczytania podczas odkrywania tajemnic krążących wokół konarów „Drzewa kłamstw” natychmiast zdecydowałam się na sięgnięcie po drugą książkę Frances Hardinge zatytułowaną „Śpiew kukułki”. I ponownie, nie zawiodłam się, dałam się wciągnąć w wir niezwykłych przygód, naznaczonych pazurem fantastyki i wplecionych w pajęcze nici grozy.

Autorka kolejny raz wykazała się niesamowitą wyobraźnią, świeżym powiewem pomysłu na fabułę i jego szalenie atrakcyjnym podaniem. Powieść prowadziła w dynamicznych rytmach, uwzględniała mnóstwo intrygujących incydentów, splatała wzór mrocznych tajemnic we frapujący sposób, a ponadto dbała, aby każdą z postaci, pierwszoplanowych i drugoplanowych, cechował indywidualizm, różnorodność i przekonująca osobowość. Hardinge przyjemnie nakręcała atmosferę dezorientacji i lęku, intensyfikującego się poczucia nieszczęścia, przerażających zwiastunów wielkich zmian i czegoś nieuniknionego. Jedenastoletnia Triss wydawała się za mądra na swój wiek, ale z każdym rozdziałem znajdowało się w tym uzasadnienie, zwłaszcza w wymiarze życiowych doświadczeń związanych z chorobą i troską otoczenia. Młodsza o trzy lata siostra wnosiła powiew energii i zadziorności, ciekawości i gadulstwa, obserwacji i sprytu, dała się ją polubić, chociaż nie zawsze kierowała nią dobra siła.

Więcej na: https://bookendorfina.blogspot.com/2023/01/spiew-kukuki.html

„Ta sekunda jest moja i ta, i tamta, i ta też...”

Niesiona falą satysfakcjonującego zaczytania podczas odkrywania tajemnic krążących wokół konarów „Drzewa kłamstw” natychmiast zdecydowałam się na sięgnięcie po drugą książkę Frances Hardinge zatytułowaną „Śpiew kukułki”. I ponownie, nie zawiodłam się, dałam się wciągnąć w wir niezwykłych przygód, naznaczonych pazurem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
223
181

Na półkach: ,

Na początku bardzo ciężko było mi się w nią ,,wkręcić". Jakoś tak topornie się zaczynała, kilka razy miałam ochotę do niej nie wracać. Jednak przecierpiałam początek i potem było już tylko lepiej.

Dużo tajemnic, sekretów, toksyczna rodzina. Magiczna powieść, która jest inna od wszystkich.
Na końcu dowiadujemy się wszystkiego , mamy odpowiedzi, więc zdecydowanie na plus.

Na początku bardzo ciężko było mi się w nią ,,wkręcić". Jakoś tak topornie się zaczynała, kilka razy miałam ochotę do niej nie wracać. Jednak przecierpiałam początek i potem było już tylko lepiej.

Dużo tajemnic, sekretów, toksyczna rodzina. Magiczna powieść, która jest inna od wszystkich.
Na końcu dowiadujemy się wszystkiego , mamy odpowiedzi, więc zdecydowanie na plus.

więcej Pokaż mimo to

avatar
29
15

Na półkach: ,

Ksiazka niby basniowa jak tysiac innych basni a zupelnie inna jak zadna dotad opowiesc.

Oniryczny klimat, elementy grozy, walka o zycie, a wlasciwie kilka zyc...

Jest to opowiesc z pogranicza fantasy i horroru, ktora w swoim glownym nurcie pokazuje intrygujaca historie. Im glebiej sie jej jednak przyjrzymy tym wyrazniej wyklaruja nam sie dylematy i motywy kierujace kazdym z bohaterow jak glosy w radio, wylaniajace sie z szumu podczas dostrajania.

Ksiazka dla starszych dzieci i mlodziezy, oraz niezgorzknialych doroslych ;)

Ksiazka niby basniowa jak tysiac innych basni a zupelnie inna jak zadna dotad opowiesc.

Oniryczny klimat, elementy grozy, walka o zycie, a wlasciwie kilka zyc...

Jest to opowiesc z pogranicza fantasy i horroru, ktora w swoim glownym nurcie pokazuje intrygujaca historie. Im glebiej sie jej jednak przyjrzymy tym wyrazniej wyklaruja nam sie dylematy i motywy kierujace...

więcej Pokaż mimo to

avatar
673
20

Na półkach: ,

Najdziwniejsza książka, jaką przeczytałam w ostatnich latach. Trochę skrzyżowanie Alicji w Krainie Czarów z Labiryntem Fauna. Przedziwna i na pewno nie dla dzieci.

Najdziwniejsza książka, jaką przeczytałam w ostatnich latach. Trochę skrzyżowanie Alicji w Krainie Czarów z Labiryntem Fauna. Przedziwna i na pewno nie dla dzieci.

Pokaż mimo to

avatar
4
4

Na półkach:

“I śmiała się, wiedząc, że z każdym podjętym ryzykiem, za każdym zakrętem, który pokonywały z obłąkańczą prędkością, ten naszyjnik może pęknąć, a paciorki się rozsypią i zginą w przydrożnym rowie. Wszystko było możliwe. Nic nie było pewne. I to – to właśnie było cudowne.”

Triss to jedenastoletnia dziewczynka, która budzi się po wypadku i wie, że coś jest nie tam. Nie jest w stanie opanować głodu, a po przebudzeniu znajduje suche liście we włosach. Przeraża również swoją młodszą siostrę - Pen, a gdy płacze, jej łzy zamieniają się w pajęczynę.

Po czasie jednak odkrywa, co się z nią stało, a jest to dziwniejsze i straszniejsze niż można było sobie wyobrażać. Pragnąc odpowiedzi rusza w podróż do Podbrzusza, by spotkać ekscentrycznego Architekta i dowiedzieć się prawdy.

Początkowo źle nastawiałam się do tej książki - pierwsze 100 stron nie było w stanie mnie zainteresować, a fabuła wydawała mi się na tyle absurdalna, że nie wierzyłam w możliwości tej historii. Później jednak moja opinia zmieniła się o 180 stopni, a książka na maksa mnie wciągnęła.

Bardzo dużo emocji wywoływała we mnie sama bohaterka, którą chwilowo można by określić mianem bohatera tragicznego. Jej historia, losy i przyszłość stały pod znakiem zapytania, a ona mimo młodego wieku stawiła czoła wszystkim przeciwnościom losu.

Podobał mi się także wątek Violet, która z bohaterki bardzo źle ocenianej stała się kochaną i lubianą przez wszystkich opiekunką Tristy.

Podsumowując - książka bardzo dobra, ale nie jestem w stanie dać jej pięciu gwiazdek. Może wynika to z mojego pesymistycznego nastawienia do tego typu kryminału; a może z tego, że sama książka mimo dobrej rozrywki nie chwyciła mnie za serce. Nie zmienia to jednak faktu, że polecam ją przeczytać!

“I śmiała się, wiedząc, że z każdym podjętym ryzykiem, za każdym zakrętem, który pokonywały z obłąkańczą prędkością, ten naszyjnik może pęknąć, a paciorki się rozsypią i zginą w przydrożnym rowie. Wszystko było możliwe. Nic nie było pewne. I to – to właśnie było cudowne.”

Triss to jedenastoletnia dziewczynka, która budzi się po wypadku i wie, że coś jest nie tam. Nie jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
131
128

Na półkach:

Bardzo szybko przeczytałam. Świetny pomysł na fabułę. Widzimy dużą zmianę głównej postaci. Z każdą przeczytana strona coraz bardziej się z nią zrzywamy. Książka pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji. Bardzo polecam.

Bardzo szybko przeczytałam. Świetny pomysł na fabułę. Widzimy dużą zmianę głównej postaci. Z każdą przeczytana strona coraz bardziej się z nią zrzywamy. Książka pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji. Bardzo polecam.

Pokaż mimo to

avatar
665
637

Na półkach:

Autor: Frances Hardinge
Tytuł: Śpiew kukułki
Wydawnictwo: Czarna Owca
Premiera: 2018-02-15
Triss miała wypadek i po przebudzeniu wie, że stało się coś nie dobrego. Cały czas jest strasznie głodna i nie może się niczym najeść. Co jakiś czas budzi się z liśćmi we włosach, co bardzo ją przeraża. Kiedy nie może wytrzymać swojego stanu zaczyna płakać, a jej łzy stają się jak pajęczyna. Niedługo potem dziewczyna uświadamia sobie, że prawda jest dziwniejsza. Chcąc uratować rodzinę wybiera się do architekta, który spiskuje przeciwko nim.
Triss wie, że ma mało czasu, więc stara się jak najszybciej to wyjaśnić.

Kolejna książka autorki, którą miałam możliwość przeczytać. Uważam, że ta jest lepsza od poprzedniej. Od samego początku wcieliłam się w role głównej bohaterki i bacznie obserwowałam jej losy. Nie rozumiałam co się z nią dzieje, tak samo jak ona. Jej siostra obawiała się jej, ale nie potrafiła powiedzieć co widziała i co się działo w nocy. Czasem byłam zdenerwowana na Pen, ponieważ zachowywała się samolubnie i obojętnie, chociaż jest to wytłumaczalne ze względu na strach. Czytając ją siedziałam wbita w fotel. Wzmianki na temat jej stanu zdrowia były druzgocące. Współczułam, że przechodziła takie piekło. Książka jest napisana w sposób przyjemny, więc nie miałam problemów z czytaniem. Lektura jest ciekawa ze względu na to, że każda występująca osoba ma inny charakter, każdy różni się od siebie. Przepełniona jest tajemniczością oraz zagadkami. Bardzo mi się spodobała.
Ocena 8/10

Autor: Frances Hardinge
Tytuł: Śpiew kukułki
Wydawnictwo: Czarna Owca
Premiera: 2018-02-15
Triss miała wypadek i po przebudzeniu wie, że stało się coś nie dobrego. Cały czas jest strasznie głodna i nie może się niczym najeść. Co jakiś czas budzi się z liśćmi we włosach, co bardzo ją przeraża. Kiedy nie może wytrzymać swojego stanu zaczyna płakać, a jej łzy stają się jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
327
11

Na półkach:

Książka wciągnęła mnie, mimo iż na początku byłam sceptycznie nastawiona. Jednak w miarę czytania miałam wrażenie że czytam historie nie tylko o kimś kto stał się wbrew sobie kim innym, ale o kimś kto mimo iż został "zaprojektowany" do czegoś innego walczy ze swoimi demonami i stara się je pokonać. Pełna magii książka w której macie trzeba dostrzec i się jej poddać. Nie ma tu czarodziejskiej różdżki, zaklęć A mimo to książka według mnie magiczna.

Książka wciągnęła mnie, mimo iż na początku byłam sceptycznie nastawiona. Jednak w miarę czytania miałam wrażenie że czytam historie nie tylko o kimś kto stał się wbrew sobie kim innym, ale o kimś kto mimo iż został "zaprojektowany" do czegoś innego walczy ze swoimi demonami i stara się je pokonać. Pełna magii książka w której macie trzeba dostrzec i się jej poddać. Nie ma...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    498
  • Przeczytane
    192
  • Posiadam
    60
  • 2018
    16
  • 2019
    10
  • Chcę w prezencie
    9
  • Fantastyka
    7
  • Ulubione
    6
  • Fantasy
    5
  • Teraz czytam
    4

Cytaty

Więcej
Frances Hardinge Śpiew kukułki Zobacz więcej
Frances Hardinge Śpiew kukułki Zobacz więcej
Frances Hardinge Śpiew kukułki Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także