Dobre rozwinięcie Incydentu na Rigil Prime idące w stronę space-opery. W przeciwieństwie do Podlewskiego - zdecydowanie więcej podejścia naukowego i respektowania praw fizyki. Bardzo dobrze zarysowane postaci, z wysuwającą się na pierwszy plan pilotką. I ciekawie rozwijający się konflikt między potęgami. Ciekawa powieść.

Dobre rozwinięcie Incydentu na Rigil Prime idące w stronę space-opery. W przeciwieństwie do Podlewskiego - zdecydowanie więcej podejścia naukowego i respektowania praw fizyki. Bardzo dobrze zarysowane postaci, z wysuwającą się na pierwszy plan pilotką. I ciekawie rozwijający się konflikt między potęgami. Ciekawa powieść.

W sumie nie da się napisać więcej niż to co napisałem w opinii o "Incydencie na Rigil Prime". Książka jest kontynuacją Incydentu i uwagi podobnie jak zalety są w zasadzie tożsame.

W skrócie - książka poprawna językowo. Wartka akcja, ciekawi bohaterowie. I fantastyka-naukowa(!) z podkreśleniem na naukowa. Czyli brak technobełkotu, a solidna porcja starej dobrej fizyki.

Polecam.

W sumie nie da się napisać więcej niż to co napisałem w opinii o "Incydencie na Rigil Prime". Książka jest kontynuacją Incydentu i uwagi podobnie jak zalety są w zasadzie tożsame.

W skrócie - książka poprawna językowo. Wartka akcja, ciekawi bohaterowie. I fantastyka-naukowa(!) z podkreśleniem na naukowa. Czyli brak technobełkotu, a solidna porcja starej dobrej...

Chciałby się powiedzieć - można, można :). Następna część powieści o Alfa Centauri. Rozlewający się coraz szerzej konflikt, którego nikt nie może ugasić. Wciągająca wizja wojny, która zaczęła się od niewinnej w sumie próby skolonizowania planety. Akcja jest spójna, wartka. Co mi się podoba, walczący ludzie nie są robotami ze stali - mają uczucia i wątpliwości, a wojna wypala w nich swoje piętno. Ukazany heroizm jednostek nie występuje pod powiewającym sztandarem, a jest potrzebą chwili - jest człowiek, nie ma człowieka.
Możnaby mieć zastrzeżenia do zakończenia - krótko - ucięte jak nożem. Zobaczymy jak będzie z drugim tomem :)

Chciałby się powiedzieć - można, można :). Następna część powieści o Alfa Centauri. Rozlewający się coraz szerzej konflikt, którego nikt nie może ugasić. Wciągająca wizja wojny, która zaczęła się od niewinnej w sumie próby skolonizowania planety. Akcja jest spójna, wartka. Co mi się podoba, walczący ludzie nie są robotami ze stali - mają uczucia i wątpliwości, a wojna...

Twórcze rozwinięcie pierwszej części - byłam święcie przekonana, że będzie to dalszy ciąg "skradanki", a tu pojawia się pełnoskalowy konflikt między supermocarstwami. Drugi tom już czeka na swoją kolej :)

Twórcze rozwinięcie pierwszej części - byłam święcie przekonana, że będzie to dalszy ciąg "skradanki", a tu pojawia się pełnoskalowy konflikt między supermocarstwami. Drugi tom już czeka na swoją kolej :)

Dobry kawałek sci-fi z dużym naciskiem na science

Dobry kawałek sci-fi z dużym naciskiem na science

Historia z "Incydentu..." nabiera rozmachu - spodziewałem się trochę czego innego - po skradankowej pierwszej części - ale jest ciekawie.

Historia z "Incydentu..." nabiera rozmachu - spodziewałem się trochę czego innego - po skradankowej pierwszej części - ale jest ciekawie.