Światło cieni

Okładka książki Światło cieni Rafał Dębski
Okładka książki Światło cieni
Rafał Dębski Wydawnictwo: Rebis Cykl: Światło cieni (tom 1) Seria: Horyzonty zdarzeń fantasy, science fiction
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Światło cieni (tom 1)
Seria:
Horyzonty zdarzeń
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2014-04-02
Data 1. wyd. pol.:
2014-04-02
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378184553
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Nawia. Szamanki, szeptuchy, demony Rafał Dębski, Marta Krajewska, Katarzyna Berenika Miszczuk, Marcin Mortka, Marcin Podlewski, Martyna Raduchowska, Jagna Rolska, Anna Szumacher
Ocena 6,7
Nawia. Szamank... Rafał Dębski, Marta...
Okładka książki Mars. Antologia polskiej fantastyki Leszek Błaszkiewicz, Eugeniusz Dębski, Rafał Dębski, Mirosław Piotr Jabłoński, Krzysztof Kochański, Kacper Kotulak, Paweł Majka, Jan Maszczyszyn, Tadeusz Meszko, Andrzej Miszczak, Marek Oramus, Tadeusz Oszubski, Romuald Pawlak, Anna Sikorska, Wojciech Szyda, Marek Żelkowski, Andrzej Zimniak
Ocena 6,9
Mars. Antologi... Leszek Błaszkiewicz...
Okładka książki Tarnowskie Góry Kryminalnie Iwona Banach, Dariusz Barczewski, Agnieszka Chodkowska-Gyurics, Rafał Dębski, Piotr Górski, Dawid Kain, Kazimierz Kyrcz jr, Bożena Mazalik, Piotr Rogoża, Arkady Saulski, Andrzej W. Sawicki, Jacek Sobota, Robert Ziębiński
Ocena 7,3
Tarnowskie Gór... Iwona Banach, Dariu...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
278 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
748
110

Na półkach: ,

Książkę dobrze się czyta, ale momentami miałam uczucie jakbym czytała streszczenie. Niby jest wszytko co być powinno w dobrym sci-fi – na statku kosmicznym zaczynają dziać się osobliwe rzeczy, a poszczególni członkowie załogi zachowują się dziwnie (nic nowego, ale nie szkodzi). Tymczasem podczas tej lektury ciągle czegoś mi brakowało - np. rozwinięcia wątków, jakoś ‘nie pasowały mi’ postacie, brakowało emocji itd. Miałam uczucie, że autor maił dobry pomysł, ale niestety zabrakło weny na jego rozwinięcie. W efekcie, gdy zaczynało się robić ciekawe – ciach - autor przerywał, a co najgorsze, już do tego nie wracał. Czułam niestety niedosyt.

Książkę dobrze się czyta, ale momentami miałam uczucie jakbym czytała streszczenie. Niby jest wszytko co być powinno w dobrym sci-fi – na statku kosmicznym zaczynają dziać się osobliwe rzeczy, a poszczególni członkowie załogi zachowują się dziwnie (nic nowego, ale nie szkodzi). Tymczasem podczas tej lektury ciągle czegoś mi brakowało - np. rozwinięcia wątków, jakoś ‘nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
354
343

Na półkach:

Książka mi się nawet podobała.|Taka SF trochę w stylistyce lat 70 tych czy 80 tych ,gdy na bazie naszych lęków związanej z obcymi powstawały takie filmy jak Obcy 8 pasażer Nostromo , Coś czy Predator. Książka napisana ascetycznym językiem dobrze opisuje stany psychiczne głównego bohatera,który by ocalić ludzkość musi podjąć najbardziej dramatyczną decyzję w swoim życiu.

Książka mi się nawet podobała.|Taka SF trochę w stylistyce lat 70 tych czy 80 tych ,gdy na bazie naszych lęków związanej z obcymi powstawały takie filmy jak Obcy 8 pasażer Nostromo , Coś czy Predator. Książka napisana ascetycznym językiem dobrze opisuje stany psychiczne głównego bohatera,który by ocalić ludzkość musi podjąć najbardziej dramatyczną decyzję w swoim życiu.

Pokaż mimo to

avatar
261
176

Na półkach:

Statek badawczy "Horyzont" odbywa lot rozpoznawczy na planetę Cronna. Misją dowodzi komandor Reuben Vaybar. Okazuje się, że na planecie znajduje się nieznana egzystencja, która jawi się niektórym astronautom jako Cień. Ta istota nie ma przyjaznych zamiarów, a Vaybar jako odpowiedzialny żołnierz będzie musiał podjąć drastyczne kroki, by zapobiec zagładzie ludzkości.

Statek badawczy "Horyzont" odbywa lot rozpoznawczy na planetę Cronna. Misją dowodzi komandor Reuben Vaybar. Okazuje się, że na planecie znajduje się nieznana egzystencja, która jawi się niektórym astronautom jako Cień. Ta istota nie ma przyjaznych zamiarów, a Vaybar jako odpowiedzialny żołnierz będzie musiał podjąć drastyczne kroki, by zapobiec zagładzie ludzkości.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2594
795

Na półkach: , , , ,

Taki typ książek fantastyczno-naukowych mnie odpowiada, mieszanka fantastyki naukowej z powieścią psychologiczną. W centrum taj książki jest człowiek i jego przeżycia. Oprócz wartkiej akcji możemy też śledzić przemyślenia natury etycznej i filozoficznej, jak człowiek sobie radzi w tak odmiennych warunkach. W normalnych warunkach często jesteśmy samotni nawet w tłumie ludzi. Może w przestrzeni kosmicznej, gdzie ludzie są stłoczeni na małej powierzchni ta samotność jeszcze bardziej doskwiera. Dowódca wyprawy naukowe Reuben Vaybar musi się zmierzyć z rzeczywistością w obcym świecie, własną załogą i z sobą samym. W założonej bazie naukowej ludzie zaczynają się dziwnie zachowywać. Czy jedynym wyjściem jest opuszczenie tego miejsca ? Co ma taki wpływ na zachowanie ludzi? ? Czy sam kapitan znajdzie się w sytuacji bez wyjścia? Co robić kiedy samemu sobie trudno zaufać? Zawsze spotkanie z nieznanym rodzi wiele pytań i wątpliwości natury etycznej i poznawczej.
Zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona i z chęcią sięgnę po inne książki tego autora.
Gorąco polecam, wszystkim, którzy oprócz wartkiej akcji oczekują od książki jeszcze czegoś innego

Taki typ książek fantastyczno-naukowych mnie odpowiada, mieszanka fantastyki naukowej z powieścią psychologiczną. W centrum taj książki jest człowiek i jego przeżycia. Oprócz wartkiej akcji możemy też śledzić przemyślenia natury etycznej i filozoficznej, jak człowiek sobie radzi w tak odmiennych warunkach. W normalnych warunkach często jesteśmy samotni nawet w tłumie ludzi....

więcej Pokaż mimo to

avatar
203
79

Na półkach: , ,

Postanowiłem kolejny raz przetestować talent Dębskiego, w wyniku czego zdania nie zmieniłem, dalej mi się podoba jego twórczość, choć to dopiero druga książka jego autorstwa to będę z chęcią kontynuował tę praktykę. Autora cenię przede wszystkim za kreacje obcych rozumnych kreatur, które spotyka na swojej drodze rasa ludzka oraz za potencjalnie rzeczywiste zachowanie ludzi w przypadku pierwszego kontaktu.

Początek jest trochę mozolny i stanowił głównie zatargi między ludźmi z dwóch grup reprezentujących wojsko i środowiska naukowe, w środku tego całego bałaganu jest główny bohater, jednocześnie dowódca, który musi sobie poradzić w niecodziennej sytuacji. Ta atmosfera najpewniej jest spowodowana czymś nieznanym, niewytłumaczalnym na pierwszy rzut oka, jednak później dowiadujemy się co się tak naprawdę działo.

Po pierwszej części książki następuje dziwna luka w fabule, nagle akcja jest w całkiem innym miejscu, wprawia to trochę w dezorientację, ale po jakimś czasie powoli uzupełniana jest ta luka, mimo to ta część jest o wiele bardziej ciekawsza.
Treść książki powodowała skojarzenia z trochę starymi już filmami (97-98 r.) z kategorii psychologiczny/horror/science-fiction jak “Ukryty wymiar” i “Kula”, jeśli ktoś zna i lubi to polecam.

Dopiero kilka dni po przeczytaniu tej książki odkryłem, że jest druga część, także trzeba się wziąć do roboty.

Postanowiłem kolejny raz przetestować talent Dębskiego, w wyniku czego zdania nie zmieniłem, dalej mi się podoba jego twórczość, choć to dopiero druga książka jego autorstwa to będę z chęcią kontynuował tę praktykę. Autora cenię przede wszystkim za kreacje obcych rozumnych kreatur, które spotyka na swojej drodze rasa ludzka oraz za potencjalnie rzeczywiste zachowanie ludzi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
669
72

Na półkach:

Dobra Sci fi w starym stylu z lekkim dodatkiem horroru i psychologi
Ciekawy pomysł, niezłe postacie. Czyta się łatwo ,lekko i przyjemnie.

Dobra Sci fi w starym stylu z lekkim dodatkiem horroru i psychologi
Ciekawy pomysł, niezłe postacie. Czyta się łatwo ,lekko i przyjemnie.

Pokaż mimo to

avatar
4975
4766

Na półkach:

Rozczarowałem się,nie lubię takich sf .Ja lubię proste historie,są kosmity jest strzelanka.
Tu dostałem,coś dla rozważeń psychologicznych.

Rozczarowałem się,nie lubię takich sf .Ja lubię proste historie,są kosmity jest strzelanka.
Tu dostałem,coś dla rozważeń psychologicznych.

Pokaż mimo to

avatar
273
19

Na półkach:

Książka nawiązująca do Solarisa. Od początku do końca trzyma w napięciu. Koncepcja misjonarza obcej rasy jest intrygująca. Dla mnie taka koncepcja jest nowa, oryginalna. Ujęcie sci w fi jest wiarygodne, mnie przekonuje.
Szwankuje natomiast wiarygodność zachowania postaci. Brak dyscypliny, subordynacji postaci (na misji kolonizacyjnej o charakterze na wpół wojskowym!),w pierwszej części książki jest uzasadniona (na planecie),ale w drugiej (na statku kosmicznym) - już zupełnie nie. Nie da się zrozumieć tego, że na statku kosmicznym podwładny obrzuca wyzwiskami swojego przełożonego i jest to czymś przez wszystkich akceptowalnym.
Jeszcze bardziej niezrozumiałe jest to, że podczas podboju kosmosu, na obcych planetach, informacje o dziwnych zjawiskach i o spotkaniu obcych (przedstawicieli innej rasy) przyjmowana jest przez uczestników wyprawy z niedowierzaniem, a osoby wygłaszające takie rewelacje uznawane są za wariatów. Uważam, że nie da się przyjąć za wiarygodne takiego podejścia. Osoby eksplorujące kosmos, które, jak wynika z książki, często trafiają na różne dziwne zjawiska, powinny mieć bardziej otwarte podejście. Ten błąd fabularny kładzie się nomen omen cieniem na całej książce.
Mimo powyższych braków, "Światło cieni" jest intrygującą lekturą i bez wahania, a wręcz z niecierpliwością, sięgnę po drugi tom.

Książka nawiązująca do Solarisa. Od początku do końca trzyma w napięciu. Koncepcja misjonarza obcej rasy jest intrygująca. Dla mnie taka koncepcja jest nowa, oryginalna. Ujęcie sci w fi jest wiarygodne, mnie przekonuje.
Szwankuje natomiast wiarygodność zachowania postaci. Brak dyscypliny, subordynacji postaci (na misji kolonizacyjnej o charakterze na wpół wojskowym!),w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
988
988

Na półkach: ,

Przyznam, że Pana Rafała Dębskiego w mniejszym stopniu utożsamiałem z literaturą science fiction. Książki jego autorstwa bardziej sprowadzały się do bohaterów, od których wymagano bardziej biegłości w posługiwaniu się bronią białą. Ot, taki na przykład cykl „Wilkozacy” czy powieść „Kiedy Bóg zasypia”. Sam też nie zaliczam się do szczególnych admiratorów tego ważnego odłamu fantastyki (chyba tylko Pan Stanisław Lem był w stanie mnie zachwycić),toteż podchodziłem do tej książki dość sceptycznie.
Początek niezbyt porywający. Zarysowanie początków konfliktu między wojskowymi i naukowcami powstałego w trakcie ekspedycji kosmicznej wydał mi się dość nużący. Ale w części drugiej, kiedy dochodzi do wybudzenia poszczególnych członków wyprawy ze stanu hibernacji zaczyna być znacznie ciekawiej. Pojawia się element ciągłego niepokoju, że na pokładzie statku kosmicznego dzieje się coś nieprzewidywalnego. Coś, czego człowiek nie jest w stanie ogarnąć rozumem i racjonalnym myśleniem. Po prostu pomysł na fabułę zaczyna żyć, ba zaczyna żyć własnym życiem – aż do samego, dość niespodziewanego końca. Krótko mówiąc: nawet podobało mi się :-)

Przyznam, że Pana Rafała Dębskiego w mniejszym stopniu utożsamiałem z literaturą science fiction. Książki jego autorstwa bardziej sprowadzały się do bohaterów, od których wymagano bardziej biegłości w posługiwaniu się bronią białą. Ot, taki na przykład cykl „Wilkozacy” czy powieść „Kiedy Bóg zasypia”. Sam też nie zaliczam się do szczególnych admiratorów tego ważnego odłamu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1129
679

Na półkach:

Kojarząca się z Solaris. Obie z potencjałem , którego Nie wykorzystały.

Kojarząca się z Solaris. Obie z potencjałem , którego Nie wykorzystały.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    336
  • Chcę przeczytać
    280
  • Posiadam
    131
  • Fantastyka
    17
  • Science Fiction
    9
  • 2018
    6
  • Ulubione
    6
  • 2014
    4
  • Do kupienia
    3
  • Sci-Fi
    3

Cytaty

Więcej
Rafał Dębski Światło cieni Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także