Dwadzieścia dni bez wojny

Okładka książki Dwadzieścia dni bez wojny Konstanty Simonow
Okładka książki Dwadzieścia dni bez wojny
Konstanty Simonow Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy Seria: Klub Interesującej Książki literatura piękna
226 str. 3 godz. 46 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Klub Interesującej Książki
Tytuł oryginału:
Dwadcat' dniej biez wojny
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
1975-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1975-01-01
Liczba stron:
226
Czas czytania
3 godz. 46 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Aleksander Matuszyn
Tagi:
Łopatin
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1970
1882

Na półkach: ,

Autor przenosi nas w czasy Wojny Ojczyźnianej (II wojny światowej). Reporter wojenny Łopatin może na dwadzieścia dni uciec od rzeczywistości frontowej. Korzysta z tej możliwości i wyjeżdża do Taszkientu. W czasie „urlopu” odkrywa inne oblicze wojny – to, którego doświadczają cywile. Strach o bliskich, strach przed tym, co może przynieść jutro, zubożenie, reglamentacja żywności. Jak przystało na klasykę pojawia się też wątek miłosny - Łopatin i piękna nieznajoma spotkana w pociągu, prawie już „była” żona Łopatina i jej kochanek. Równie interesujący jest wątek dotyczący życia korespondentów wojennych, tworzenia filmów propagandowych, mających wzmacniać morale żołnierzy. Ciekawie nakreślone postaci. Realizm opisów (mimo ówczesnej cenzury). Widoczne znawstwo tematu, odnoszenie się do własnych doświadczeń przez Autora.

Autor przenosi nas w czasy Wojny Ojczyźnianej (II wojny światowej). Reporter wojenny Łopatin może na dwadzieścia dni uciec od rzeczywistości frontowej. Korzysta z tej możliwości i wyjeżdża do Taszkientu. W czasie „urlopu” odkrywa inne oblicze wojny – to, którego doświadczają cywile. Strach o bliskich, strach przed tym, co może przynieść jutro, zubożenie, reglamentacja...

więcej Pokaż mimo to

avatar
807
360

Na półkach: , ,

Do literatury rosyjskiej mam słabość odkąd tylko pamiętam - Tołstoja (zarówno Lwa jak i Aleksieja) mógłbym czytać bez końca, do Puszkina się przymierzam, a Dostojewski mimo że do mnie nie przemawia w “Zbrodni i karze”, to jednak również w pewnym sensie mój towarzysz. Konstanty Simonow to kolejny z autorów naszych prawie-sąsiadów zza wschodniej granicy, który pewnie na dłużej zagości w kanonie moich ulubionych pisarzy. Miałem okazję zmierzyć się z powieścią “Dwadzieścia dni bez wojny” i bez dwóch zdań wygrałem to starcie i chcę rewanżu.

Korespondent wojenny, Łopatin, korzysta z możliwości chwilowego oderwania się od ciągłych walk na froncie II Wojny Światowej. Wciąż lawiruje wokół tego, czym się zajmuje - sztuki - jednak tym razem w Taszkiencie, z dala od bezpośrednich działań wojennych. To właśnie tutaj zauważa dopiero porówanie dwoch wojen - tej czynnej, oraz tej biernej, która rozgrywa się każdego dnia na tyłach armii.

Jak przystało na literaturę rosyjską XIX oraz XX wieku - jest to kawał dobrego słowa. Nie ma się jednak czemu dziwić - Konstanty Simonow jest w wielu kręgach znanych pisarzem, dramaturgiem oraz - podobnie jak bohater powieści - korespondentem frontowym z czasów II Wojny Światowej. Zapewne właśnie znajomość charakterystyki tego zawodu pozwala mu na stworzenie wiernego obrazu osoby, która na co dzień zmaga się z wojną w sposób nieco inny niż przeciętny żołnierz - za pomocą pióra. Doskonale zapewne też rozumiał sytuację obywateli państwa, które brało czynny udział w zmaganiach wojennych.

Na pierwszy rzut oka historia jest jedynie pewnym przerywnikiem fabularnym w przygodach Łopatina, jednak tak naprawdę można dostrzec tutaj drugie dno, widoczne gołym okiem dopiero w drugiej połowie książki. Jest to przedstawienie drugiej strony wojny - tego, jak ją znosi ludność cywilna. Reglamentacja pożywienia nawet w stosunkowo bezpiecznych rejonach, ogólne zubożenie nawet najbardziej bogatych ludzi, ciągły strach o najbliższych - zwłaszcza synów wysłanych na wojnę. Autor opisuje to wszystko w bardzo zakryty sposób, nie podtyka tego czytelnikowi pod nos i nie krzyczy mu prosto w twarz. Nie jest to też mocno zakamuflowane - każdy to dostrzeże i odbierze na swój sposób. Można dostrzec w tej powieści chęć pozostawienia pewnego zakresu dowolnej interpretacji czytelnika, dotyczącej właśnie tego jak zwykli ludzie odnoszą się zarówno do samej wojny, jak i jej bezpośrednich i pośrednich skutków.

Nad “Dwudziestoma dniami bez wojny” nie ma co się długo rozwodzić - jest to po prostu jedna z wielu pozycji, które można śmiało zaliczyć do klasyki literatury. Polecić ją można z pewnością każdemu koneserowi literatury pięknej, jak również literatury wojennej.


Opinię można przeczytać na: http://zpiorem.blogspot.com/2014/12/dwadziescia-dni-bez-wojny-konstanty.html

Do literatury rosyjskiej mam słabość odkąd tylko pamiętam - Tołstoja (zarówno Lwa jak i Aleksieja) mógłbym czytać bez końca, do Puszkina się przymierzam, a Dostojewski mimo że do mnie nie przemawia w “Zbrodni i karze”, to jednak również w pewnym sensie mój towarzysz. Konstanty Simonow to kolejny z autorów naszych prawie-sąsiadów zza wschodniej granicy, który pewnie na...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    19
  • Przeczytane
    4
  • Posiadam
    4
  • KIK
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Przeczytane w 2014
    1
  • Historyczne
    1
  • Wojna
    1
  • U mamy 🐌
    1
  • Rosyjskie
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dwadzieścia dni bez wojny


Podobne książki

Przeczytaj także