Piasek

Okładka książki Piasek Piotr Nesterowicz
Okładka książki Piasek
Piotr Nesterowicz Wydawnictwo: Novae Res fantasy, science fiction
276 str. 4 godz. 36 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2013-03-20
Data 1. wyd. pol.:
2013-03-20
Liczba stron:
276
Czas czytania
4 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377226193
Średnia ocen

5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Pismo. Magazyn opinii - wydanie specjalne nr 1 / 2022 Kalina Błażejowska, Katarzyna Boni, Emily Dickinson, Berenika Kołomycka, Zuzanna Kowalczyk, Zofia Król, Karolina Lewestam, Karol Modzelewski, Piotr Nesterowicz, Małgorzata Nowaczyk, Redakcja magazynu Pismo, Joanna Rudniańska, Michał Rzecznik, Piotr Tracz, Linda Vilhjálmsdóttir, Ewa Wołkanowska-Kołodziej, Serhij Żadan
Ocena 7,7
Pismo. Magazyn... Kalina Błażejowska,...
Okładka książki Twórczość nr 5 / 2018 Leszek Bugajski, Krzysztof Karasek, Wojciech Kawiński, Marek Nalepa, Piotr Nesterowicz, Stanisław Aleksander Nowak, Redakcja miesięcznika Twórczość, Rafał Rżany, Marek Sołtysik, Paweł Tański, Maria Terlecka, Aneta Wiatr
Ocena 6,0
Twórczość nr 5... Leszek Bugajski, Kr...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
22 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
475
12

Na półkach: , ,

Główną bohaterką powieści jest Malaika, przybywająca do Starego Miasta wraz ze swoim wujem Ras Tażyrem, obejmującym urząd Alidarha (zarządcy). Jej związek z Sacharachem, człowiekiem czującym nastrój pustyni, rozkwita przez całą powieść. Tutaj niestety dochodzimy do pierwszego mankamentu książki – jest nim monotematyczność. Uczucie Malaiki dojrzewa, Piasek atakuje, uczucie jeszcze bardziej dojrzewa, piasek znowu atakuje… I chociaż pomiędzy tymi wydarzeniami zdarzają się pewne przerywniki, jest ich, w mojej opinii, zdecydowanie za mało. A niektóre aż proszą się o rozwinięcie, jak na przykład zakulisowe gierki o władzę czy pochylenie się nad herezją, szerzącą się w Mieście. Cóż, musimy skatalogować je w szufladzie z napisem „Niewykorzystany potencjał”.

Kolejna rzecz, która nie przypadła mi do gustu, to sposób kreowania postaci. Miałkie, jednowymiarowe, bez osobistej historii. Wiemy jedynie, jak się nazywają, czy są przyjazne głównej bohaterce, czy też nie. Brakuje tutaj smaczków, takich opowieści przy kominku o dawnych czasach, małych dygresji, uczłowieczających bohaterów, sprawiających, że zobaczylibyśmy w nich ludzi z krwi i kości, a nie papierowych herosów. Problem pojawia się ponownie – potencjał jest, tylko co z tego, jeżeli niewykorzystany?

Piasek może być jedynie preludium do większego dzieła - sam prezentuje się raczej średnio.

Główną bohaterką powieści jest Malaika, przybywająca do Starego Miasta wraz ze swoim wujem Ras Tażyrem, obejmującym urząd Alidarha (zarządcy). Jej związek z Sacharachem, człowiekiem czującym nastrój pustyni, rozkwita przez całą powieść. Tutaj niestety dochodzimy do pierwszego mankamentu książki – jest nim monotematyczność. Uczucie Malaiki dojrzewa, Piasek atakuje, uczucie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1162
220

Na półkach: ,

Ciekawa historia ale jakby... tylko nakreślona w ogólnym zarysie. Odczuwa się niedosyt w wielu kwestiach - brak głębi - wydarzenia są płaskie, jednowymiarowe dotyczy to również postaci, które na dokładkę są niezbyt barwinie scharakteryzowane. Chciałoby się wiedzieć co będzie dalej ale całość prezentuje się skromnie.

Ciekawa historia ale jakby... tylko nakreślona w ogólnym zarysie. Odczuwa się niedosyt w wielu kwestiach - brak głębi - wydarzenia są płaskie, jednowymiarowe dotyczy to również postaci, które na dokładkę są niezbyt barwinie scharakteryzowane. Chciałoby się wiedzieć co będzie dalej ale całość prezentuje się skromnie.

Pokaż mimo to

avatar
61
13

Na półkach:

Z okazji wakacji postanowiłam postawić na lekką i przyjemną lekturę. Dlatego wybrałam kilka książek z półki "fantasy" - w tym polski "Piasek". Niestety okazał się on lekturą tak łatwą, że aż nieprzyjemną.
Historia jest niezła, jednak czytając książkę miałam cały czas wrażenie, jakbym czytała coś z serii dla nastolatków. Trudno jest mi opisać to wrażenie precyzyjniej... Wszystko jest dane wprost, a niektóre "intrygi i zwroty akcji" były dla mnie tak banalne i proste, że na "ta-dam" autora, miała ochotę pokręcić głową i zapytać "serio?".
Wiem, że ta moja recenzja nie jest zbyt wyszukana, ale mam nadzieję, że oddaje poziom mojego rozczarowania "Piaskiem".

Z okazji wakacji postanowiłam postawić na lekką i przyjemną lekturę. Dlatego wybrałam kilka książek z półki "fantasy" - w tym polski "Piasek". Niestety okazał się on lekturą tak łatwą, że aż nieprzyjemną.
Historia jest niezła, jednak czytając książkę miałam cały czas wrażenie, jakbym czytała coś z serii dla nastolatków. Trudno jest mi opisać to wrażenie precyzyjniej......

więcej Pokaż mimo to

avatar
828
40

Na półkach: ,

O winach, w których dominuje tylko jeden smak mówi się, że są płaskie i jednowymiarowe. Ja to określenie stosuję do takich książek jak "Piasek". Jednotorowo i liniowo przebiegająca akcja, jedna główna bohaterka i zaledwie kilka postaci uczestniczących w opisywanych wydarzeniach. W dodatku postaci tych nie da się lubić, gdyż za mało wiemy o ich motywach postępowania, zamiarach i emocjach. Czyli są płaskie i jednowymiarowe :)
Podczas czytania tej książki kilkakrotnie łapałem się na tym, że moje myśli podążają w zupełnie inne miejsce i musiałem wracać kilka akapitów wstecz, co chyba najlepiej świadczy o tym, jak pasjonująca była to lektura. A szkoda, bo koncepcja starożytnego miasta, żyjącego starymi legendami i walczącego z tajemniczym żywiołem mogła być kanwą czegoś naprawdę dobrego.

O winach, w których dominuje tylko jeden smak mówi się, że są płaskie i jednowymiarowe. Ja to określenie stosuję do takich książek jak "Piasek". Jednotorowo i liniowo przebiegająca akcja, jedna główna bohaterka i zaledwie kilka postaci uczestniczących w opisywanych wydarzeniach. W dodatku postaci tych nie da się lubić, gdyż za mało wiemy o ich motywach postępowania,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
467
290

Na półkach: ,

Fantastyka polska ma na swoim koncie wiele wzlotów i upadków, niemniej jednak odnoszę wrażenie, że czasy świetności ma już za sobą. Od fenomenu sagi wiedźmińskiej Andrzeja Sapkowskiego nikomu z rodzimego podwórka nie udało się osiągnąć tak dużego sukcesu, choć na rynku zabłysło kilka nazwisk, które przyciągnęły moją uwagę. "Piasek" Piotra Nesterowicza, notabene, debiutującego w roli autora książek fantasy, przyciągnął mnie blurbem - a dokładniej intrygującą obietnicą upersonifikowanego żywiołu pustyni.

O książce mogę powiedzieć w skrócie, że stylem i podejściem do fantasy przypomina "Smoczą drogę" Daniela Abrahama. Mówiąc dobitniej: "Piasek" okazał się intrygującą lekturą, mimo to nie urywającą tyłka... i w zasadzie bardzo surową i mało związaną z gatunkiem. Poza personifikacją Mutahariki, dzikiej i nieokiełznanej pustyni, a także bliżej nieokreślonych mocy Wiążących Piasek, brakowało w powieści czegoś, co pozwoliłoby mi śledzić fabułę z prawdziwą przyjemnością. Brakowało w niej... magii. Teraz pewnie odezwą się zwolennicy prozy George'a R.R. Martina, u którego jest jej chyba jeszcze mniej, aniżeli w "Piasku", lecz bądźmy szczerzy: mało kto potrafi pisać tak jak on. Choć Pieśń Lodu i Ognia jest surowsza, to jednak ma w sobie ikrę i widać w niej kreatywność autora, której nie ubywa, choć Martin kończy już szósty tom opiewający epicką wojnę o niekształtny Żelazny Tron w Siedmiu Królestwach.

Piotr Nesterowicz również wpadł na ciekawy pomysł, by z pustyni uczynić rozumnego i niebezpiecznego wroga, ale inne postacie, niestety, zawalił. Jego bohaterowie nie mieli w sobie tego czegoś, co sprawia, że się ich zapamiętuje lub podziwia. Byli albo denerwujący, albo bezbarwni, albo nieistotni, zaś w kwestii Mutahariki mogę powiedzieć tylko jedno: to obciach, by w całej powieści jedynie piasek był wartościową postacią. Już nie wspomnę o tym jak daleko mu do bycia człowiekiem... Idąc dalej, do Malaiki, Sachracha, Ras Tażyra - a więc najważniejszych osób w książce: Malaika, jak na główną bohaterkę, jest nazbyt infantylna, niezdecydowana i zmienna, Sachrach nie reprezentuje sobą absolutnie niczego, choć jego postać ma spory potencjał, zaś Ras Tażyr, tak naprawdę najciekawszy z całej trójki, widać nie jest darzony przez autora sympatią, co odbija się na jego losach w powieści w sposób niezbyt dlań korzystny. I tak, to jest eufemizm.

Odnoszę wrażenie, że cała fabuła w zamyśle autora kręcić się miała wokół Mutahariki oraz pałacowych intryg, których celem było przejęcie władzy w królestwie. Muszę przyznać, że ten wątek był wielce ciekawy i najlepszy w książce, ratujący ją przed całkowitą porażką w moich oczach. Nesterowiczowi daleko do intryg martinowskich, ale z czystym sumieniem polecam Wam dokładną lekturę "Piasku" pod tym właśnie kątem. Autor bardzo dobrze przedstawia w swojej historii odwieczny problem z żądzą władzy, a ten akurat nader chętnie podejmowany jest przez współczesnych fantastów. Pragnę zauważyć, że w przypadku tej książki wyszło to całkiem zgrabnie, zwłaszcza że - przypomnę raz jeszcze - jest to debiut autora w tym gatunku.

Podsumowując, "Piasek" autorstwa Piotra Nesterowicza ma zarówno swoje wady, jak i zalety, o których powinniście wiedzieć, nim sięgnięcie po tę powieść. Jej mocnymi stronami są Mutaharika oraz rozbudowany wątek pałacowych intryg w walce o władzę, zaś wadami - zbyt niedopracowani bohaterowie. Myślę jednak, że warto przymknąć na to oko i przekonać się jak wygląda kondycja współczesnej fantastyki w wykonaniu Polaków.

Ocena: 3,5/6

Fantastyka polska ma na swoim koncie wiele wzlotów i upadków, niemniej jednak odnoszę wrażenie, że czasy świetności ma już za sobą. Od fenomenu sagi wiedźmińskiej Andrzeja Sapkowskiego nikomu z rodzimego podwórka nie udało się osiągnąć tak dużego sukcesu, choć na rynku zabłysło kilka nazwisk, które przyciągnęły moją uwagę. "Piasek" Piotra Nesterowicza, notabene,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Wklejam opinię z gameexe,dobrze opisuje książkę:


Mawiają, że nie ma nic łatwiejszego, aniżeli recenzowanie oryginalnych, nietypowych książek. Wiadomo – albo pomysł jest dobrze zrealizowany i przemyślany, albo kompletnie nieudany. Twierdzenie to nijak ma się do rzeczywistości w przypadku książki Piotra Nesterowicza „Piasek”.

Akcja „Piasku” rozgrywa się w Mieście, metropolii podzielonej na dwa sektory – Stare i Nowe Miasto. Miasto jest bezustannie zagrożone przez Mutaharikę, ogromną pustynię, co jakiś czas budzącą się do życia i pochłaniającą kolejne obszary. Mieszkańców przed Mutahariką mają bronić Wiążący Piasek, grupa ludzi specjalnie szkolona do okiełznywania gniewu pustyni.

Główną bohaterką powieści jest Malaika, przybywająca do Starego Miasta wraz ze swoim wujem Ras Tażyrem, obejmującym urząd Alidarha (zarządcy). Jej związek z Sacharachem, człowiekiem czującym nastrój pustyni, rozkwita przez całą powieść. Tutaj niestety dochodzimy do pierwszego mankamentu książki – jest nim monotematyczność. Uczucie Malaiki dojrzewa, Piasek atakuje, uczucie jeszcze bardziej dojrzewa, piasek znowu atakuje… I chociaż pomiędzy tymi wydarzeniami zdarzają się pewne przerywniki, jest ich, w mojej opinii, zdecydowanie za mało. A niektóre aż proszą się o rozwinięcie, jak na przykład zakulisowe gierki o władzę czy pochylenie się nad herezją, szerzącą się w Mieście. Cóż, musimy skatalogować je w szufladzie z napisem „Niewykorzystany potencjał”.

Kolejna rzecz, która nie przypadła mi do gustu, to sposób kreowania postaci. Miałkie, jednowymiarowe, bez osobistej historii. Wiemy jedynie, jak się nazywają, czy są przyjazne głównej bohaterce, czy też nie. Brakuje tutaj smaczków, takich opowieści przy kominku o dawnych czasach, małych dygresji, uczłowieczających bohaterów, sprawiających, że zobaczylibyśmy w nich ludzi z krwi i kości, a nie papierowych herosów. Problem pojawia się ponownie – potencjał jest, tylko co z tego, jeżeli niewykorzystany?

Czytając powyższe akapity, można odnieść wrażenie, iż „Piasek” nie bardzo mi się podobał. Otóż nic bardziej mylnego! Książka, mimo swoich paru niedociągnięć, jest naprawdę godna polecenia. Broni się przede wszystkim prawidłowo skonstruowaną akcją - na myśli mam zarówno jej szybkość, jak i rozsądną liczbę jej „spowalniaczy”. Ma w sobie coś, co sprawia, że ani się obejrzymy, a już pochłonęliśmy następne kilkadziesiąt stron. I mimo, iż czytamy właściwie cały czas o tym samym, „Piasek” w jakiś cudowny sposób nie zanudza, wręcz zaostrza apetyt na więcej.

Imponuje mi również fakt, że autor stara się poruszać tematy ważne, takie jak chęć zdobycia władzy, próby manipulacji na najwyższych szczeblach, gnuśnienie tych, którzy zbyt długo rządzili, ich niechęć do akceptowania innej rzeczywistości, aniżeli tej, którą sami próbowali wykreować. W „Piasku” należy wgryźć się między wiersze, żeby dostrzec prawdziwy sens powieści, żeby zobaczyć coś więcej, niźli sprawnie skonstruowaną opowieść. To kolejna zaleta tej pozycji – któż z nas nie lubi tekstów z podwójnym dnem?

„Piasek” to, w mojej opinii, książka z potencjałem, pozwalającym myśleć o zawojowaniu rynku polskiego. Niestety, nie jako pojedyncza książka, a jako część większej, rozbudowanej całości, w której naprawiono by popełnione błędy, zastosowano by równie oryginalne rozwiązania i dopisano kilka ciekawych wątków. Bez tego jest to książka dobra, „tylko” dobra. Dzisiaj otrzymuje ode mnie siódemkę, ale wyczytałem gdzieś w Internecie, że Piotr Nesterowicz siada do pisania kontynuacji. Czekam z niecierpliwością.

Autor: Charon
Ocena: 7

Wklejam opinię z gameexe,dobrze opisuje książkę:


Mawiają, że nie ma nic łatwiejszego, aniżeli recenzowanie oryginalnych, nietypowych książek. Wiadomo – albo pomysł jest dobrze zrealizowany i przemyślany, albo kompletnie nieudany. Twierdzenie to nijak ma się do rzeczywistości w przypadku książki Piotra Nesterowicza „Piasek”.

Akcja „Piasku” rozgrywa się w Mieście,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
956
96

Na półkach: ,

Polska fantastyka staje się coraz bardziej popularna. Na rynku pojawia się mnóstwo książek z tego gatunku. Jedną z nich jest debiutancka powieść Piotra Nesterowicza pt. "Piasek". Szczerze mówiąc, kiedy zobaczyłam tytuł, nie spodziewałam się, że to będzie fantastyka. Tak samo po przeczytaniu opisu z tyłu ciągle nie wiedziałam czego spodziewać się po tej książce.

Nie słyszałam wcześniej o Piotrze Nesterowiczu. I w sumie nie ma co się dziwić, bo do tej pory wydał raptem opowiadanie w czasopiśmie "Fantastyka" i jedną książkę z gatunku literatura faktu. Ukończył Organizację i Zarządzanie w Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. "Piasek" to jego pierwsza powieść z gatunku fantastyki.

Malaika przybywa do Starego Miasta wraz ze swoim wujem Ras Tażyrem, który ma objąć urząd Alidarha, czyli zarządcy miasta. Pierwsze wydarzenia, które nastąpiły po ich przybyciu nie nastroiły jej pozytywnie. Pewien chłopak zakpił sobie z niej. Poczuła się bardzo dotknięta. Po jakimś czasie okazało się, że ten chłopak ma na imię Sachrach i jest nie byle kim w mieście. Jest Żyjącym z Piasku, ba nawet uważany jest za przewodzącego grupą tych ludzi. Wuj Malaiki, jakby tego było mało, wyznacza Sachracha jej przewodnikiem po mieście. Chłopak ma jej towarzyszyć w wędrówkach i chronić ją. Dziewczynie się to nie uśmiecha, jednak nie ma wyboru. W tym samym czasie w mieście dzieją się niespotykane rzeczy. Mutaharika, pustynia zaczyna dawać o sobie znać coraz częściej. Żyjący z Piasku potwierdzają aktywność Bogini. Nadchodzi burza. Czy miasto przetrwa potęgę żywiołu? Przekonajcie się sami.

Pan Piotr Nesterowicz miał bardzo ciekawy pomysł na fabułę. Nie spotkałam się jeszcze w żadnej fantastycznej książce z takim światem przedstawionym. Czytanie o losach Malaiki i Sachracha było naprawdę przyjemnością. Ale. Bo ale niestety jest. Tak po prawdzie to sama nie wiem czego mi brakowało w tej książce. Może właśnie ten oryginalny pomysł na fabułę sprawił, iż w tej "fantastycznej" książce brakowało mi... właśnie takiej typowej fantastyki. Bo pustynia traktowana jako bóstwo i piasek jako niebezpieczny żywioł to może być trochę za mało.

Jeśli mam szczerze przyznać, to nie zapałałam sympatią do Malaiki. Płytka, młodziutka dziewczyna, która nie wie nic o życiu. Nagle się okazuje, że ma niesamowite moce. I jak to bywa, wszyscy chcą ją wykorzystać. Przewidywalne prawda? Także wątek miłosny między Malaiką a Sachrachem trochę mnie śmieszył. Dobrze, że nie było tego w powieści dużo. Bardzo przypadła mi do gustu postać Sachracha i Ras Tażyra, wujka Malaiki. Silne charaktery, które nie dadzą sobie w kaszę dmuchać. Takich bohaterów lubię.

"Piasek" to nie jest typowa powieść fantastyczna. Autor porusza problem władzy i intryg politycznych, z którymi ludzie na szczycie spotykają się na co dzień. Ignorancja i chęć pokazania władzy osób rządzących może doprowadzić tragedii. Piotr Nesterowicz, miałam wrażenie, nawiązuje trochę do tego co się dzieje w Polsce. My maluczcy jesteśmy bezsilni wobec rządzących, którzy mają nasze potrzeby mówiąc kolokwialnie gdzieś. A żal i gorycz narasta i przyjdzie taki moment, kiedy te wszystkie uczucia wybuchną.

Mam mieszane uczucia co do tej książki. Z jednej strony oryginalna fabuła, z drugiej zbyt mało fantastyczna. Brakowało mi tutaj typowych elementów dla tego gatunku. Ale przyjemnie się czytało. Polecam osobom, które chciałyby odkryć inne spojrzenie na gatunek fantastyki.

http://ivka86.blogspot.com/2013/04/piasek-piotr-nesterowicz.html

Polska fantastyka staje się coraz bardziej popularna. Na rynku pojawia się mnóstwo książek z tego gatunku. Jedną z nich jest debiutancka powieść Piotra Nesterowicza pt. "Piasek". Szczerze mówiąc, kiedy zobaczyłam tytuł, nie spodziewałam się, że to będzie fantastyka. Tak samo po przeczytaniu opisu z tyłu ciągle nie wiedziałam czego spodziewać się po tej książce.

Nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
935
897

Na półkach:

Piotr Nesterowicz to autor wspaniałej książki z gatunku fantastyki, która pochłonęła mnie bez reszty.

Malaika wraz z Ras Tażyrem, swoim wujem, a zarazem Alidarhem Starego Miasta od pewnego czasu przebywała na Cytadeli. Jej początek znajomości z Sachrachem nie należał do najbardziej udanych. Chłopak postanowił sobie z niej zakpić, czego nie mogła mu wybaczyć. Specjalizował się w oprowadzaniu ludzi po mieście, miał być odpowiedzialny także za ochronę dziewczyny. W mieście zaczęły dziać się dziwne rzeczy. Burze piaskowe znacznie się nasiliły, ich wielokrotność zdecydowanie wzrosła w stosunku do poprzednich lat. Mutaharika, pustynia, postanowiła ujawniać się coraz częściej. Tylko Wiążący Piasek mogli jej zapobiec, lecz pewnego dnia stało się coś dziwnego. To dzięki Malaice pustynia się zatrzymała, a przecież bohaterka nie była szkolona w tym kierunku…

Malaika na samym początku nie zapałała przyjaźnią do Sachracha, jednak z każdym kolejnym dniem stawali się sobie coraz bliżsi. Zabrał ją w tajemnicze miejsce, o którym prawdopodobnie wiedział tylko on. Bohaterka zauważyła u siebie nadprzyrodzone zdolności, nie miała pojęcia, skąd je posiadła.

Sachrach zajmował się oprowadzaniem ludzi po mieście, był także jednym z Żyjących z Piasku. Wcześniej nazywano ich Żyjącymi z Piaskiem. Jako jeden z całej grupy mógł przebywać na pustyni nawet kilka tygodni. Zawsze z każdej wyprawy powracał żywy. Wyczuwał uczucia pustyni, a ona odczuwała jego emocje.

W mieście znajdowali się także Wiążący Piasek, jednak było ich coraz mniej. Mieli oni chronić ludzi przed kolejnymi napadami piasku, który pochłaniał wielu ludzi. Jeśli już ktoś zapadł się pod nim nie można było go uratować. Śmiałkowie sami przypłacali to życiem.

Ras Tażyr, wuj Malaiki, zarządzał miastem. Nie wszystkim podobały się jego decyzje, miał wśród mieszkańców wielu wrogów. Mimo wszystko chciał ochronić ludzi przed zagładą.

Mutaharika to pustynia, która bez reszty pochłaniała ludzi. Cały czas pragnęła ich więcej i częściej. Jej żądza nowych ciał coraz bardziej się nasilała.

Po książkę sięgnęłam dzięki namowie, nie miałam ochoty się za nią zabierać, jednak, gdy tylko zaczęłam ją czytać wiedziałam, że wiele bym straciła. Powieść spodobała mi się już od pierwszych stron, przeczytałam ją błyskawicznie. Nie mogłam się od niej oderwać, strony pośpiesznie mi przemykały. Z każdym kolejnym zdaniem coraz bardziej wzrastało napięcie. Nie zabrakło także zaskakujących zwrotów akcji.

Z niecierpliwością będę wyczekiwała już kolejnych tomów powieści, zakończenie bardzo mi się spodobało, podobnie zresztą, jak cała książka.

,,Piasek” to pozycja fantasty, która spodoba się miłośnikom gatunku, z pewnością zatopicie się w niej bez reszty!

Moja ocena : 6/6

Piotr Nesterowicz to autor wspaniałej książki z gatunku fantastyki, która pochłonęła mnie bez reszty.

Malaika wraz z Ras Tażyrem, swoim wujem, a zarazem Alidarhem Starego Miasta od pewnego czasu przebywała na Cytadeli. Jej początek znajomości z Sachrachem nie należał do najbardziej udanych. Chłopak postanowił sobie z niej zakpić, czego nie mogła mu wybaczyć. Specjalizował...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    29
  • Przeczytane
    28
  • Posiadam
    12
  • Fantastyka
    2
  • Teraz czytam
    1
  • ✓ Rok: 2017
    1
  • 2014
    1
  • 2013
    1
  • ☆ Fantastyka 🦄
    1
  • Fantasy
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Piasek


Podobne książki

Przeczytaj także