Jesteśmy społecznością, która kocha książki

John Irving w najwyższej formie!

Ta ksiazka koi, oburza, uspokaja, bawi, niepokoi, zachęca i odstręcza jednocześnie. Irving to urodzony gawędziarz - powieść chłoniemy niemal bezwiednie, rzucani po rozmaitych miejscach i poznający coraz to nowsze wątki. Artystyczny wycinek rzeczywistości, niesamowity misz-masz równie niesamowitych historii i osobistości. Mamy wrażenie wdarcia się do cudzego życia, poznania go i - kiedy zbliżamy się do końca - pozostawienia go bez konkretnego zakończenia, konkretnej pointy, która sam czytelnik musi sobie dopowiedzieć. A wszystko to podlane swietnym, kryminalnym sosem oraz tematami typowymi dla autora - religią, seksualnością, miejscem jednostek w społeczeństwie.

Jestem wprost oczarowany!

John Irving w najwyższej formie!

Ta ksiazka koi, oburza, uspokaja, bawi, niepokoi, zachęca i odstręcza jednocześnie. Irving to urodzony gawędziarz - powieść chłoniemy niemal bezwiednie, rzucani po rozmaitych miejscach i poznający coraz to nowsze wątki. Artystyczny wycinek rzeczywistości, niesamowity misz-masz równie niesamowitych historii i osobistości. Mamy wrażenie...

Absolutnie wybitna powieść Irvinga, mocno wykraczająca poza utarte schematy. Najsmutniejsza ze wszystkich dotychczas przeze mnie przeczytanych (chociaż niepozbawiona charakterystycznego czarnego humoru), skupiająca się przede wszystkim na osobistych tragediach głównego bohatera. Nietuzinkowe, niedefiniowalne studium prywatnego nieszczęścia, opisywanego tak, jakby było czymś zwyczajnym. Rewelacja i kojący balsam dla poszarpanych dusz :)

Absolutnie wybitna powieść Irvinga, mocno wykraczająca poza utarte schematy. Najsmutniejsza ze wszystkich dotychczas przeze mnie przeczytanych (chociaż niepozbawiona charakterystycznego czarnego humoru), skupiająca się przede wszystkim na osobistych tragediach głównego bohatera. Nietuzinkowe, niedefiniowalne studium prywatnego nieszczęścia, opisywanego tak, jakby było czymś...

Znalazłem tę książkę w specyficznym "koszu", umiejscowionym przed księgarnią Matras, w którym zazwyczaj zalegają atrakcyjnie wycenione pozycje. Informacje z okładki zainteresowały mnie natychmiast - lubuję się w niesamowitych historiach wojennych, a ktoś kto przeżył kilka obozów koncentracyjnych musiał dogłębnie poznać piekło tej wielkiej zbiorowej, dwudziestowiecznej psychozy, jaką była II wojna światowa. Przeczytałem i... rozczarowałem się. Książka jest naprawdę dobra, miejscami smutna i prawdziwa, miejscami zabawna, autor umiejętnie wplótł niezwiązane z głównym tematem historyjki w treść, niemniej spodziewałem się czegoś więcej. Uważam, że Izaak Blumsztajn, przeżywszy niesamowite przygody, mógłby o nich opowiadać dłużej i z większym kunsztem, niestety nie udało się zaintrygować czytelnika na tyle, na ile chciał on być zaintrygowany.

Książka jest dobra - tylko dobra, zważywszy na materiał, jakim autor dysponował.

Znalazłem tę książkę w specyficznym "koszu", umiejscowionym przed księgarnią Matras, w którym zazwyczaj zalegają atrakcyjnie wycenione pozycje. Informacje z okładki zainteresowały mnie natychmiast - lubuję się w niesamowitych historiach wojennych, a ktoś kto przeżył kilka obozów koncentracyjnych musiał dogłębnie poznać piekło tej wielkiej zbiorowej, dwudziestowiecznej...