A Feast for Crows

Według mnie poprzednie części były lepsze od tej. Kompletnie nie podpasował mi wątek Brienne, który uważam za kompletnie nudny i wolny. Na szczęście reszta wątków trzymała poziom i mogliśmy chwilę odpocząć od ściskającej gardła fabuły poprzedniej książki i zaoszczędzić na chusteczkach do płakania.

Według mnie poprzednie części były lepsze od tej. Kompletnie nie podpasował mi wątek Brienne, który uważam za kompletnie nudny i wolny. Na szczęście reszta wątków trzymała poziom i mogliśmy chwilę odpocząć od ściskającej gardła fabuły poprzedniej książki i zaoszczędzić na chusteczkach do płakania.

Pokaż mimo to

Każda napisana dobrej pory część jest dla mnie super ❤️

Każda napisana dobrej pory część jest dla mnie super ❤️

Pokaż mimo to

Jestem wiernym fanem PLiO Georg'a R.R Martina, ''Uczta'' skupia się szczególnie na KL czyli na moim ulubionym rodzie ''Lannister'', pełna intryg i zwrotów akcji, bardzo szybko się ją czyta oraz wprowadza wiele nowych wątków oraz postaci, polecam :P

Jestem wiernym fanem PLiO Georg'a R.R Martina, ''Uczta'' skupia się szczególnie na KL czyli na moim ulubionym rodzie ''Lannister'', pełna intryg i zwrotów akcji, bardzo szybko się ją czyta oraz wprowadza wiele nowych wątków oraz postaci, polecam :P

Pokaż mimo to

przez większość książki czytanie szło mi opornie , dopiero ostatnie 100 stron przeczytałem w ekspresowym tempie bo było tak ciekawie.... autor dodał tu pare nowych wątków, paru w tej części zabrakło ale myśle ze jeszcze napewno ci bohaterowie sie pojawią... martin stworzył fantastyczny świat tworząc tak swietne historie i kreując ich bohaterow, ''pieśń lodu i ognia'' to naprawde prawdziwy sztos!

przez większość książki czytanie szło mi opornie , dopiero ostatnie 100 stron przeczytałem w ekspresowym tempie bo było tak ciekawie.... autor dodał tu pare nowych wątków, paru w tej części zabrakło ale myśle ze jeszcze napewno ci bohaterowie sie pojawią... martin stworzył fantastyczny świat tworząc tak swietne historie i kreując ich bohaterow, ''pieśń lodu i ognia'' to...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Zwykle nie mam nic przeciwko powolnemu rozwojowi akcji. Tak samo nie mam nic przeciwko wielu pobocznym wątkom, jeśli mają one znaczenie dla dalszego przebiegu historii.
Jednak tę część czyta się wyjątkowo wolno.
Szanuję i podziwiam Martina za stworzenie niezwykle obszernego i dopracowanego świata, za połączenie politycznych intryg i tytułowej gry o tron z magią i zbliżającą się zimą, ale mam wrażenie, że w tej części większość opowiedzianych historii i pobocznych postaci można byłoby wyciąć i nie zmieniłoby to wiele. Przez te 500 stron fabuła nie ruszyła za bardzo do przodu.

Mimo wszystko, uważam, że wszystkie części "Pieśni Lodu i Ognia" należy oceniać jako jedną całość, dlatego (wiedząc po serialu, że dalej będzie coraz ciekawiej) biorę się za kolejną część.

Zwykle nie mam nic przeciwko powolnemu rozwojowi akcji. Tak samo nie mam nic przeciwko wielu pobocznym wątkom, jeśli mają one znaczenie dla dalszego przebiegu historii.
Jednak tę część czyta się wyjątkowo wolno.
Szanuję i podziwiam Martina za stworzenie niezwykle obszernego i dopracowanego świata, za połączenie politycznych intryg i tytułowej gry o tron z magią i...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Część, w której jest mniej zwrotów akcji, ale książka utrzymuje swój poziom. Podoba mi się akcja, bohaterowie. Bardzo duzo nowych osób się pojawiło, co może de koncentrować i trzeba się skupiać na wątku. Niektóre narracje mniej ciekawe od pozostałych, ale to nie idzie bardzo na minus ponieważ wiadomo, że po szybkiej akcji potrzeba chwili wyhamowania i spokoju.

Część, w której jest mniej zwrotów akcji, ale książka utrzymuje swój poziom. Podoba mi się akcja, bohaterowie. Bardzo duzo nowych osób się pojawiło, co może de koncentrować i trzeba się skupiać na wątku. Niektóre narracje mniej ciekawe od pozostałych, ale to nie idzie bardzo na minus ponieważ wiadomo, że po szybkiej akcji potrzeba chwili wyhamowania i spokoju.

Pokaż mimo to

Czytając tę serię nieco złamałam swoją zasadę, bo zaczęłam od obejrzenia serialu... Oczywiście książki okazały się o niebo lepsze. Pierwsza część w ogromnej mierze pokrywa się z ekranizacją, ale potem rozbieżności aż dziabią w oczy.

Tyle świetnie wykreowanych postaci i wybitnie stworzony świat to majstersztyk.

Czytając tę serię nieco złamałam swoją zasadę, bo zaczęłam od obejrzenia serialu... Oczywiście książki okazały się o niebo lepsze. Pierwsza część w ogromnej mierze pokrywa się z ekranizacją, ale potem rozbieżności aż dziabią w oczy.

Tyle świetnie wykreowanych postaci i wybitnie stworzony świat to majstersztyk.

Pokaż mimo to

Rewelacyjna część. Bardzo skondensowana do wydarzeń z perspektywy kilku zaledwie postaci. Czyta się świetnie. Nie mogę się doczekać kolejnych tomów :)

Rewelacyjna część. Bardzo skondensowana do wydarzeń z perspektywy kilku zaledwie postaci. Czyta się świetnie. Nie mogę się doczekać kolejnych tomów :)

Pokaż mimo to

Kolejna świetna część przygód bohaterów Gry o tron.

Kolejna świetna część przygód bohaterów Gry o tron.

Pokaż mimo to

Część jak dotąd najkrótsza. Jeśteśmy już zaznajomieni z bohaterami i stylem autora. Stronice umykają naszym palcom niczym świetliki nocą, a oddech staje się płytszy.
Dzieje się dużo, bardzo dużo, nie można się przywiązywać, nie można czuć się bezpiecznym.
Cienie śmierci wkradają się w każdy zaułek i pozostną tam na długo. Akcja zaczyna się rozjeżdżać z serialem i to mi się podoba najbardziej, chcę przeżyć tę historię jeszcze raz!

Część jak dotąd najkrótsza. Jeśteśmy już zaznajomieni z bohaterami i stylem autora. Stronice umykają naszym palcom niczym świetliki nocą, a oddech staje się płytszy.
Dzieje się dużo, bardzo dużo, nie można się przywiązywać, nie można czuć się bezpiecznym.
Cienie śmierci wkradają się w każdy zaułek i pozostną tam na długo. Akcja zaczyna się rozjeżdżać z serialem i to mi się...

więcej

mniej

Pokaż mimo to