Nienazwany Jarosław Turowski 7,1
ocenił(a) na 94 lata temu Świetna powieść grozy. Bardzo długo na nią polowalam ( a w zasadzie na oba tomy, ale nigdzie nie mogłam ich bardzo długo znaleźć).
Na szczęście niedawno udało mi się zakupić całą opowieść, wydaną jako nowość w jednym tomie. Bardzo się ucieszyłam i od razu zabrałam do lektury.
O czym jest książka wg mnie w 4 słowach?
Demon, makabra, niepokój i osłupiajacy szok... mnie naprawdę nie raz zmroziło podczas lektury...
Głównym bohaterem jest młody chłopak Fabian, który jest bardzo towarzyski, wygadany, lubi dobrze poimprezować poszaleć, napić się...typ inprezujacego studenta śpiącego na zajęciach🙂
Ale jednocześnie cały czas on ma wrażenie, że coś jest nie tak z jego życiem... coś dziwnego czasami mu się przytrafia...
Wszystko zaczyna się jeszcze bardziej psuć od pewnego wydarzenia mianowicie... tajemniczej koperty, którą wręcza Fabianowi bezdomny człowiek a w niej zdjecie... co jest na zdjęciu? cóż... coś co zmieni życie Fabiana... coś co w pewnym stopniu też go zniszczy...
To coś tak szokującego, że trudno sobie to nawet wyobrazić... po tym zdarzeniu następują po sobie straszne wydarzenia. Istna lawina okropności...
kto za tym wszystkim stoi? Kto za to odpowiada?
Zaczyna sie od okropnych wizji nawiedzajacych głównego bohatera, z czasem rzeczywistość miesza się z tymi jego nocnymi majakami... do tego dochodzi tajemnica jego narodzin, budzi się pradawne zło... w powietrzu szybuje tu tajemnica...co łączy głównego bohatera z tytułowym nienazwanym? Kto to jest? Albo co? I co znaczą te wszystkie chore wizje? Kim był i GDZIE jest tajemniczy bezdomny?
tu uwaga dla czytelników o słabszych w nerwach! Ja niekiedy musiałam książkę odkładać i patrzyłam w sufit żeby uspokoić nerwy, autor tutaj wymyślił ohydne okropnosci. .. dla wtajemniczonych , chodzi mi o zdarzenia z plebanii, kto czytał ten wie...
Nienazwany demon się przebudził...
I zaczyna się polowanie...
Naprawdę genialny horror. Makabryczny, brutalny, przerażający.
Bardzo mroczno napisany, ale jakże drobiazgowo, dokładnie i ciekawie przedstawiony świat szczególnie te sceny z wizji...
Bylo tu dużo wulgaryzmów i obrzydliwości, ale wszystko do siebie pasowało. Nigdy takiego czegoś nie czytałam.
Autor nam tutaj serwuje całą ucztę potworności. Ja "najadłam" się do syta i muszę odzipnac😳
Koszmar, totalne osłupienie.
No i demon... Nienazwany, Bezimienny...
Końcówka powala 👍👍
Ciężko bylo mi się oderwać.
Prawdziwa gratka dla horroromaniaków.
Jeszcze kiedyś do niej wrócę.
Może nie bałam się tak strasznie, ale zmrożona do szpiku kości z SZOKU, tak dawno i tyle razy pod rząd, nie byłam dawno👍
Okładka też świetna, bardzo dobrze pasująca do fabuły, stare wydanie z wózkami również idealnie oddaje atmosferę...
Wszystkim polecam ten krwisty horror💀