Szarlota Pawel (Eugenia Szarlota Pawel-Kroll) - polska autorka komiksów i malarka. Absolwentka warszawskiej ASP, chociaż debiutowała na łamach prasy ("Świat Młodych") jeszcze przed skończeniem uczelni, a jej nauczycielem był sam Papcio Chmiel.
Zasłynęła jako autorka serii komiksów z Jonką, Jonkiem i Kleksem (1974-1990) oraz serii "Kubuś Piekielny" (1977-1992).
Odznaczona Brązowym Medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis (2010).
Wybrane komiksy autorki: "Smocze jajo" (pierwsze wydanie: "Świat Młodych", 1976),"Pióro contra flamaster" (pierwsze wydanie: "Świat Młodych", 1983),"Przeprowadzka" (Interpress, 1984),"Przygody Jonki, Jonka i Kleksa część 1 i 2" (MAW, 1985),"Kleks i złota rybka" (Intrografia, 1989),"Tajemnica VII B" (Bank Spółdzielczy, 1990).http://www.szarlotapawel.pl/index.html
Szarlota Pawel znana jest głównie ze swoich komiksów o Kleksie. Jednakże ma na swoim koncie też inne utwory. Jednym z nim jest „Bunt krasnoludków” ze scenariuszem Konrada T. Lewandowskiego publikowany oryginalnie na łamach „Świata Młodych” w latach 1992-1993. W 2010 r. doczekano się wydania zbiorczego. Czy warto zapoznać się z tą trochę zapomnianą historyjką?
Tytułowa opowieść rozgrywa się w bliżej nieokreślonym średniowiecznym mieście. Tamtejszy burmistrz aby podreperować miejski budżet postanawia opodatkować… krasnoludki. Jednakże krasnoludkom nie podoba się ten pomysł i zaczynają wymyślać sposoby na uniknięcie płacenia.
Pomijając baśniową otoczkę motyw unikania płacenia podatków jest bardzo aktualny. Ciągle wprowadzane są albo podwyższane podatki, a ludzie automatycznie zaczynają wyszukiwać dziury w przepisach, by je obejść. Przy tym też komiks pokazuje, że radnym tak naprawdę wcale nie brakuje pieniędzy, a podatek od krasnoludków wprowadzili… z nudów, a sami nie są specjalnie rozgarnięci.
Myślałem, że humor będzie tutaj bardzo drętwy i infantylny, ale zostałem miło zaskoczony. W paru momentach byłem autentycznie rozbawiony, a niektóre dowcipy zapewne miały być jedynie czytelne dla dorosłych.
Niestety trochę rozczarowało mnie zakończenie. Główny problem zostaje rozwiązany mimochodem, a wielka bitwa była zupełnie niepotrzebna. Odnosiłem wrażenie, że trochę zabrakło pomysłów w finale.
Poza tytułową historią w tomie są również dwie krótkie opowieści. Pierwsza z nich to „Indiańska próba” opowiadająca o dwóch Rdzennych Amerykanach przechodzących próby męstwa. Dowcipy są tutaj trochę powtarzalne, ale za to komiks uczy właściwych wartości. Z kolei „Żmija Malwinka” to mały zbiór trzykadrowych czarno-białych pasków. Są zaskakująco zabawne i czasem dowcip potrafi zaskoczyć.
Kreska Szarloty Pawel to mniej więcej to do czego można się już było przyzwyczaić z innych jej prac. Trochę szkoda, że nie okazała się bardziej pomysłowa jeśli chodzi o wygląd fantastycznych stworzeń w tytułowej historii. Jednakże przy tym zazwyczaj jest bardzo czytelnie za wyjątkiem bardzo chaotycznej finałowej bitwy, gdzie czasami trudno odróżnić postacie od siebie.
Ogólnie jest to bardzo przyjemny tom dla czytelników w każdym wieku. Pewnie za dzieciaka byłby to jeden z moich ulubionych komiksów, a tak to jest jedynie miła ciekawostka.
Szarlota Pawel – pierwsza dama polskiego komiksu, to jedna z najbardziej znanych twórczyni komiksów, nie tylko w Polsce. Jej seria o Kleksie i jego przygodach na stałe wpisała się w komiksowy świat. Do moich rąk trafił właśnie kolejny tom „Jonka, Jonek I Kleks. Odwiedziny smoka”.
O komiksie możemy przeczytać że:
„Odwiedziny smoka’ to dziewiąty tom o trojgu przyjaciół – Jonce, Jonku i Kleksie. Przygody legendarnych bohaterów polskiego komiksu dziecięcego autorstwa Szarloty Pawel ukazywały się od lat 70. do 90. XX wieku na łamach czasopisma „Świat Młodych”. Jonka i Jonek to dwoje nastolatków, którzy dzięki Kleksowi – niezwykłemu duszkowi atramentowemu – wkraczają w świat marzeń i fantazji. Granice tej krainy wyznacza tylko ich wyobraźnia. Kleks nie potrafi usiedzieć w miejscu. Uczy się fotografowania, zaczyna malować obrazy, próbuje skonstruować komputer, zakłada hodowlę rybek, przygotowuje pokazy magiczne, teatr kukiełkowy i opowiada dzieciom bajki. Wyrusza z przyjaciółmi na bal karnawałowy w górach i obóz harcerski, gdzie spotyka przedstawiciela obcej cywilizacji. Kleksa odwiedzi też księżniczka z odległej Pelikanii wraz ze swoim smokiem, co wywoła w mieście duże poruszenie.
Komiksy z tego numeru ukazywały się najpierw w „Świecie Młodych”. Kto jeszcze pamięta tą gazetę? A co do komiksów, zawartych w tym tomie, tylko jeden ukazał się w formie książkowej, także mamy niecodzienną okazję zapoznać się z innymi przygodami Kleksa. Są to przygody ciekawe i na pewno pełne humoru. Jeden z moich ulubionych komiksów, a to coś znaczy. Polecam wszystkim.