rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Bardzo chciałam przeczytać dobrą książkę historyczną o polskich królowych, czytam i szukam... "Brzydka królowa" rozczarowała mnie. Mimo wielu wątków i barwnych postaci mniej lub bardziej historycznych, książka jest mało emocjonalna. Kiedy Elżbieta Rakuszanka płacze lub złości nie płaczę i nie złoszczę się razem z nią. I nie chodzi mi o ckliwość i łzawość, ale o prawdziwe emocje. Autorka pozbawiła swoich bohaterów wyrazistości. Może to efekt niezbyt dużej objętości książki, a szkoda, bo temat i epoka fascynujące.

Bardzo chciałam przeczytać dobrą książkę historyczną o polskich królowych, czytam i szukam... "Brzydka królowa" rozczarowała mnie. Mimo wielu wątków i barwnych postaci mniej lub bardziej historycznych, książka jest mało emocjonalna. Kiedy Elżbieta Rakuszanka płacze lub złości nie płaczę i nie złoszczę się razem z nią. I nie chodzi mi o ckliwość i łzawość, ale o prawdziwe...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Trudno nazwać "opowieść Podręcznej" arcydziełem, ale zasługuje na najwyższe noty. Wstrząsająca. Książka sprzed 31-laty a dotyka tak bardzo współczesności, że strach. Porażająca, pokazuje jak szkodliwy jest każdy fanatyzm (religijny, polityczny, obyczajowy), jak łatwo można zmienić mentalność ludzi i manipulować strachem o najbliższych. "Człowiek się tak łatwo przystosowuje (...) To zdumiewające, do czego ludzie potrafią przywyknąć, jeśli tylko mogą to sobie jakoś powetować". "Opowieść" przeczytałam w jeden dzień- jestem pod ogromnym wrażeniem i natłokiem myśli i pytań jakie we mnie zostawiła. Pytania ważne; o moją reakcje na sytuacje ograniczenia wolności własnej, o heroizm i bohaterstwo w zderzeniu z miłością do dzieci i o zwyczajne decyzje w codziennym życiu.

Trudno nazwać "opowieść Podręcznej" arcydziełem, ale zasługuje na najwyższe noty. Wstrząsająca. Książka sprzed 31-laty a dotyka tak bardzo współczesności, że strach. Porażająca, pokazuje jak szkodliwy jest każdy fanatyzm (religijny, polityczny, obyczajowy), jak łatwo można zmienić mentalność ludzi i manipulować strachem o najbliższych. "Człowiek się tak łatwo przystosowuje...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Syn Jo Nesbø
Ocena 7,6
Syn Jo Nesbø

Na półkach:

Zaczęłam czytać i nie wiem kiedy opowieść się skończyła. Nie jest to klasyczny kryminał, choć mamy więzienie, przestępców, ofiary. Ale zaniknął gdzieś podział na dobrych i złych. Każda postać jest gamą szarości, konglomeratem uczuć,ideałów, przeżyć, wyborów i intencji. Coś sprawia, że Syn wyzwala we mnie pozytywne uczucia i choć jest negatywnym bohaterem trzymam do końca kciuki za dobre zakończenie. Zastanawiam się na ile mogę się utożsamić z Synem a na ile z innymi bohaterami powieści. Bo chociaż każdy z nas chciał być kiedyś superbohaterem, to tak naprawdę nosimy w sobie wszystkie odcienie szarości.

Zaczęłam czytać i nie wiem kiedy opowieść się skończyła. Nie jest to klasyczny kryminał, choć mamy więzienie, przestępców, ofiary. Ale zaniknął gdzieś podział na dobrych i złych. Każda postać jest gamą szarości, konglomeratem uczuć,ideałów, przeżyć, wyborów i intencji. Coś sprawia, że Syn wyzwala we mnie pozytywne uczucia i choć jest negatywnym bohaterem trzymam do końca...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam skuszona nagrodami jakie zdobyła. Jestem pod wrażeniem ze względu na to, jak szybko się czyta. Dobra narracja, tempo wydarzeń. Mam labilne odczucia w stosunku do głównego bohatera. Jego życie jest przeżywane przez opary alkoholu i narkotyków. Daje się ponieść wydarzeniom jak bezwolny byt, bez głębszych refleksji, wychodzi z traumatycznych wydarzeń jakby mimochodem. Można się zastanowić po lekturze chyba tylko nad tym, czy każdy z nas ma taką granicę, poza którą stanie się potworem. Autorka nie osądza i to jest dla mnie główny atut jej pisarstwa, ale nie jest to mój typ bohatera.

Przeczytałam skuszona nagrodami jakie zdobyła. Jestem pod wrażeniem ze względu na to, jak szybko się czyta. Dobra narracja, tempo wydarzeń. Mam labilne odczucia w stosunku do głównego bohatera. Jego życie jest przeżywane przez opary alkoholu i narkotyków. Daje się ponieść wydarzeniom jak bezwolny byt, bez głębszych refleksji, wychodzi z traumatycznych wydarzeń jakby...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam książkę, oglądałam film. I ponownie książka bije na głowę adaptację. Porusza ważny problem moralny- prawo do wyboru momentu umierania. Czy rodzina i jej egoistyczna miłość, która prowadzi do przedłużania cierpień jest ważniejsza, czy decyzja chorego członka rodziny? Czy odejście musi być okupione wyrzutami sumienia chorego? Myślę,że to ważna książka w dyskusji na temat eutanazji i wolnej woli człowieka.

Przeczytałam książkę, oglądałam film. I ponownie książka bije na głowę adaptację. Porusza ważny problem moralny- prawo do wyboru momentu umierania. Czy rodzina i jej egoistyczna miłość, która prowadzi do przedłużania cierpień jest ważniejsza, czy decyzja chorego członka rodziny? Czy odejście musi być okupione wyrzutami sumienia chorego? Myślę,że to ważna książka w dyskusji...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka, która zostanie ze mną na zawsze. Śmierć bez emocji i epatowania cierpieniem, dystansem i prawie obojętnie opowiada historię. A mimo to płakałam w kilku miejscach i nie bardzo wiem jak to się stało. Miałam egzemplarz z pierwszego wydania i teraz wiem jak ważny jest przekaz okładki. Kto może niech na nią popatrzy.

Książka, która zostanie ze mną na zawsze. Śmierć bez emocji i epatowania cierpieniem, dystansem i prawie obojętnie opowiada historię. A mimo to płakałam w kilku miejscach i nie bardzo wiem jak to się stało. Miałam egzemplarz z pierwszego wydania i teraz wiem jak ważny jest przekaz okładki. Kto może niech na nią popatrzy.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dla każdego, kto interesuje się kulisami władzy i manipulacją. Obowiązkowa dla zainteresowanych historią szpiegostwa, ZSRR i fenomenem wierności ideologii.

Dla każdego, kto interesuje się kulisami władzy i manipulacją. Obowiązkowa dla zainteresowanych historią szpiegostwa, ZSRR i fenomenem wierności ideologii.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Folet powinien pisać tylko i wyłącznie książki o tematyce historycznej. Rozmach, wielowątkowość, wielobarwność bohaterów, szczerość bez obłudy i wybielania. Fantastyczna i wciągająca.

Folet powinien pisać tylko i wyłącznie książki o tematyce historycznej. Rozmach, wielowątkowość, wielobarwność bohaterów, szczerość bez obłudy i wybielania. Fantastyczna i wciągająca.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytałam jako lekturę w podstawówce. Wtedy byłam zachwycona, dziś trąci mi myszką i obłudą historyczną; bo skoro tacy byliśmy wspaniali, to skąd rozbiory...

Czytałam jako lekturę w podstawówce. Wtedy byłam zachwycona, dziś trąci mi myszką i obłudą historyczną; bo skoro tacy byliśmy wspaniali, to skąd rozbiory...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mocna książka o tym jak manipuluje się dziećmi, jak zamyka się im usta, żeby nie krzyczały. Po przeczytaniu książki nadal nie rozumiem postawy dorosłych, nie wiem czy da się ją zrozumieć kiedykolwiek. Przeraża mnie przyzwolenie na wykorzystywanie własnych dzieci za spełnianie własnych ambicji i "piękny obrazek". Studium jak molestowany chłopiec przeistacza się w męską prostytutkę za dewizy, lepsze spodnie i gumę do żucia, jak ciężko wyzwolić się z chorego układu bez wsparcia najbliższych. O bliznach, które pozostają na duszy do końca. Autor bez komentarza i oceny własnej wprowadza czytelnika w świat pedofilów i gejów bardzo jasno oddzielając te światy. Pokazuje dyrygenta, opiekuna, mentora i guru w jednej osobie z różnych punktów widzenia, sam nie ocenia, zostawia to mi jako czytelnikowi i za to mu dzięki. Książka powinna znaleźć się w kanonie lektur obowiązkowych dla pedagogów i rodziców. Dziś problem pedofilii i prostytucji najmłodszych nie zniknął, tylko dla tego, że potrafimy o nim głośno mówić. Musimy uczyć się wyczuwać sygnały od dzieci i reagować na nie i książka "Maestro" jest dobrym początkiem.

Mocna książka o tym jak manipuluje się dziećmi, jak zamyka się im usta, żeby nie krzyczały. Po przeczytaniu książki nadal nie rozumiem postawy dorosłych, nie wiem czy da się ją zrozumieć kiedykolwiek. Przeraża mnie przyzwolenie na wykorzystywanie własnych dzieci za spełnianie własnych ambicji i "piękny obrazek". Studium jak molestowany chłopiec przeistacza się w męską...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książki Pani Moniki Szwaja tchną takim nadmiarem optymizmu, że stają się lekko niestrawne, mijają się o kosmiczną odległość od rzeczywistości. Kiedyś nazwałabym Jej książki twórczością dla pensjonarek, a dziś chyba rozbudowanymi do przesady Harleqinami.

Książki Pani Moniki Szwaja tchną takim nadmiarem optymizmu, że stają się lekko niestrawne, mijają się o kosmiczną odległość od rzeczywistości. Kiedyś nazwałabym Jej książki twórczością dla pensjonarek, a dziś chyba rozbudowanymi do przesady Harleqinami.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zaskoczyła mnie forma i język książki. Ale uważam ją za fantastyczną opowieść o życiu prostej kobiety. Główna bohaterka ze swoją prostą filozofią życiową, uwikłana w przemoc i rozdarcie między miłość do dzieci a poczucie obowiązku jest nadal aktualna jak mało która.

Zaskoczyła mnie forma i język książki. Ale uważam ją za fantastyczną opowieść o życiu prostej kobiety. Główna bohaterka ze swoją prostą filozofią życiową, uwikłana w przemoc i rozdarcie między miłość do dzieci a poczucie obowiązku jest nadal aktualna jak mało która.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zdecydowanie moja ulubiona forma pisarstwa Leona Wiśniewskiego. Krótkie opowiastki tak naładowane treścią i przemilczeniem, że trzeba po każdym chwilę pomyśleć.

Zdecydowanie moja ulubiona forma pisarstwa Leona Wiśniewskiego. Krótkie opowiastki tak naładowane treścią i przemilczeniem, że trzeba po każdym chwilę pomyśleć.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka, która pokazuje punkt widzenia kobiety, która nie pragnie być matką. Poruszyła problem bycia inną niż wszystkie stworzone do rodzenia dzieci. Zaskoczył mnie koniec- dziecko jako panaceum na rozbity związek? Nie wydaje się to dobrą motywacją.

Książka, która pokazuje punkt widzenia kobiety, która nie pragnie być matką. Poruszyła problem bycia inną niż wszystkie stworzone do rodzenia dzieci. Zaskoczył mnie koniec- dziecko jako panaceum na rozbity związek? Nie wydaje się to dobrą motywacją.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie jestem fanką książek filozofofujących, przeczytałam, bo wypadało, ale nie zachwyciło.

Nie jestem fanką książek filozofofujących, przeczytałam, bo wypadało, ale nie zachwyciło.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

polecam.

polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Szkoda,że film tak daleko odbiega...

Szkoda,że film tak daleko odbiega...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W mojej ocenie najlepsza książka Paulo Coelho. Zatrzymała mnie i zmusiła do zastanowienia się nad moimi życiowymi wyborami. Bez nadmiaru filozofii zadaje pytanie "a ty co zrobisz?". Dopóki sami nie stajemy w obliczu dramatycznych wyborów i sytuacji, tak długo możemy oszukiwać siebie i widzieć się w roli bohatera. Dopóki.... życie potrafi brutalnie odrzeć nas ze złudzeń na własny temat.

W mojej ocenie najlepsza książka Paulo Coelho. Zatrzymała mnie i zmusiła do zastanowienia się nad moimi życiowymi wyborami. Bez nadmiaru filozofii zadaje pytanie "a ty co zrobisz?". Dopóki sami nie stajemy w obliczu dramatycznych wyborów i sytuacji, tak długo możemy oszukiwać siebie i widzieć się w roli bohatera. Dopóki.... życie potrafi brutalnie odrzeć nas ze złudzeń na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pierwsza powieść tej autorki, którą przeczytałam. Genialna obserwacja ludzkich zachowań, bez ocen i krytyki. Pozwala wierzyć, że ludzie są dobrzy.

Pierwsza powieść tej autorki, którą przeczytałam. Genialna obserwacja ludzkich zachowań, bez ocen i krytyki. Pozwala wierzyć, że ludzie są dobrzy.

Pokaż mimo to