-
ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać278
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
-
ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Biblioteczka
Wspaniała broszura opiewająca zalety Unii Europejskiej z jakże wzruszającym wstępem napisanym przez samego Bronisława Geremka. Skandal i hańba...
Wspaniała broszura opiewająca zalety Unii Europejskiej z jakże wzruszającym wstępem napisanym przez samego Bronisława Geremka. Skandal i hańba...
Pokaż mimo toKsiążka, którą powinien przeczytać każdy. Świetna analiza początków życia społecznego człowieka i poszczególnych cywilizacji.
Książka, którą powinien przeczytać każdy. Świetna analiza początków życia społecznego człowieka i poszczególnych cywilizacji.
Pokaż mimo toAutorka opisuje rzeczywistość kibuców w sposób rzetelny, ale bardzo suchy, bez emocji. Zainteresowałam się kibucami jako eksperymentem badanym przez Melforda Spiro, w kontekście zaprzeczenia ideologii gender. Zabrakło mi tutaj pewnego podsumowania. Może jakiejś oceny z perspektywy kogoś, kto spędził w tej rzeczywistości wiele lat.
Autorka opisuje rzeczywistość kibuców w sposób rzetelny, ale bardzo suchy, bez emocji. Zainteresowałam się kibucami jako eksperymentem badanym przez Melforda Spiro, w kontekście zaprzeczenia ideologii gender. Zabrakło mi tutaj pewnego podsumowania. Może jakiejś oceny z perspektywy kogoś, kto spędził w tej rzeczywistości wiele lat.
Pokaż mimo to
Niezależnie od tego czy autorzy sami są resortowymi dziećmi czy też nie (jeśli tak, to mają informacje poniekąd z pierwszej ręki ;)), książka jest bardzo cenna. Chociaż przedstawiająca fakty 'na zimno', to jednak potrzebna. Dowiadujemy się, że to klika smutna do tego stopnia, że nie donosiła wyłącznie na sobie nieprzychylnych, ale i na osoby z własnego gniazda, a czasem nawet bliskich przyjaciół...
Otworzy oczy na to co niekoniecznie chcielibyśmy widzieć.
Niezależnie od tego czy autorzy sami są resortowymi dziećmi czy też nie (jeśli tak, to mają informacje poniekąd z pierwszej ręki ;)), książka jest bardzo cenna. Chociaż przedstawiająca fakty 'na zimno', to jednak potrzebna. Dowiadujemy się, że to klika smutna do tego stopnia, że nie donosiła wyłącznie na sobie nieprzychylnych, ale i na osoby z własnego gniazda, a czasem...
więcej Pokaż mimo to