-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński2
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać7
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać1
Biblioteczka
2008
2008
2008-06-27
2008-07-08
Mnie ta książka rozczarowała i znudziła. Nie rozumiem, skąd taka rekomendacja Kapuścińskiego. Początek był niezły. Spodziewałam się ciepłej, pachnącej słońcem lektury. Znalazłam nudy, nudy, nudy... Akcja żadna. Kilka pięknych opisów ogrodu i roślinności, reszta to gniot. A najbardziej zirytowały mnie wstawki o tym, że autorka nie potrafi napisać tej książki, ale musi, bo nie będzie z czego miała zapłacić rachunków. No wybaczcie...
Mnie ta książka rozczarowała i znudziła. Nie rozumiem, skąd taka rekomendacja Kapuścińskiego. Początek był niezły. Spodziewałam się ciepłej, pachnącej słońcem lektury. Znalazłam nudy, nudy, nudy... Akcja żadna. Kilka pięknych opisów ogrodu i roślinności, reszta to gniot. A najbardziej zirytowały mnie wstawki o tym, że autorka nie potrafi napisać tej książki, ale musi, bo...
więcej mniej Pokaż mimo to2008-07-09
Książka niezwykła. Piękna i poruszająca do głębi. Przepełniona emocjami, barwami, obrazami. Czytając ją, przeniosłam się do XIX - wiecznych Chin, do zupełnie odmiennej kultury i sposobu życia.
Lilia, mając 80 lat, opowiada historię swojego życia.
Dorastałam razem z Lilią i Kwiatem Śniegu, byłam obok, gdy matki w wieku 7 lat krępowały im stopy, aby powstały stópki o długości 7 cm, zwane złotymi liliami (to dlatego Chinki chodziły tak małymi kroczkami, kiwając się z gracją. Im mniejsza stopa, tym większa perspektywa bogatego zamążpójścia). Słyszałam łamanie kości, czułam ból i łzy płynące po policzkach dziewczynek. Zupełna egzotyka dla Europejki - zawarcie związku laotong (dozgonnej przyjaźni), związki zaprzysiężonych sióstr, sekretne pismo kobiet zwane nu shu, Dni Córki, Dni Upinania Włosów, Dni Ryżu i Soli, Spokojnego Siedzenia, święto Chwytania Chłodnych Podmuchów, święto Wyganiania Ptaków.
Lilia i Kwiat Śniegu przez lata przesyłają sobie tytułowy „sekretny wachlarz”, zapisując w nim przełomowe chwile swego życia i rzadkie momenty szczęścia, zapisując szczególnie, bo przeznaczonym wyłącznie dla kobiet pismem nu shu, którego każde słowo jest umieszczone w odpowiednim kontekście, a „z błędnego odczytania znaków wynikła już niejedna tragedia”.
Książka o cierpieniu, ale przede wszystkim o przyjaźni i miłości między dwiema kobietami tak sobie bliskimi jak siostry.
Lilia zaczynając opowiadać swoją historię, mówi: "Wciąż uczę się czegoś nowego o miłości. Myślałam, że rozumiem to uczucie - nie tylko miłość macierzyńską, ale także miłość do rodziców, do męża i do laotong. Doświadczyłam także innych rodzajów miłości, miłości opartej na współczuciu i litości, na szacunku i wdzięczności, lecz patrząc na sekretny wachlarz pokryty wyznaniami, które przez wiele lat wymieniałyśmy z Kwiatem Śniegu, rozumiem, że nie ceniłam najważniejszego uczucia - miłości płynącej z głębi serca."
Jestem pewna, że do tej powieści będę wracała jeszcze nie raz, bo kończąc ją, ma się ochotę czytać ją od początku. Przepiękna.
Książka niezwykła. Piękna i poruszająca do głębi. Przepełniona emocjami, barwami, obrazami. Czytając ją, przeniosłam się do XIX - wiecznych Chin, do zupełnie odmiennej kultury i sposobu życia.
Lilia, mając 80 lat, opowiada historię swojego życia.
Dorastałam razem z Lilią i Kwiatem Śniegu, byłam obok, gdy matki w wieku 7 lat krępowały im stopy, aby powstały stópki o...
2008-07-13
Szybko i łatwo czytało mi się tę książkę.
Ameryka lat 20 - stych XX wieku. Romantyczna miłość, przyjaźń, tajemniczy, tytułowy Gatsby. Narrator powieści, Nick Carraway powoli odkrywa, kim jest zagadkowy, bogaty Jay Gatsby, wydający huczne przyjęcia w swojej wspaniałej posiadłości w Long Island. Nicka fascynuje tajemnicza przeszłość i rozrzutny styl życia Gatsby`ego. Zaczyna bywać w jego otoczeniu. Odkrywa, że Gatsby od dawna kocha się w jego kuzynce, zepsutej i pustej Daisy Buchanan, która kiedyś porzuciła go dla bogatszego. Po kilku latach Gatsby dorobił się fortuny i jest gotów zaryzykować wszystko, aby odzyskać Daisy. Nick staje się świadkiem tragedii...
Miłość zniszczył kult pieniądza, a przyjaźń okazała się pustym słowem. Nie da się uciec od przeszłości. Książkę kończy zdanie:
"Tak oto dążymy naprzód, kierując łodzie pod prąd, który nieustannie znosi nas w przeszłość". Warte przemyślenia.
Szybko i łatwo czytało mi się tę książkę.
Ameryka lat 20 - stych XX wieku. Romantyczna miłość, przyjaźń, tajemniczy, tytułowy Gatsby. Narrator powieści, Nick Carraway powoli odkrywa, kim jest zagadkowy, bogaty Jay Gatsby, wydający huczne przyjęcia w swojej wspaniałej posiadłości w Long Island. Nicka fascynuje tajemnicza przeszłość i rozrzutny styl życia Gatsby`ego. Zaczyna...
2008-09-20
To książka niezwykła. Pełna magii. Niesamowita. Wciągająca. Wiele wątków przeplata się z sobą, świat nierealny splata się z rzeczywistym. Czegóż tam nie ma... jest szatan, podający się za profesora czarnej magii Wolanda, jego świta w postaci rudego Azazello z bielmem na oku i wystającym kłem, czarnego kota Behemota, Korowiowa - Fagota, jest poeta Iwan Nikołajewicz pseudonim Bezdomny, jest tytułowy Mistrz, który pisze powieść o Jeszui Ha - Nocri i Poncjuszu Piłacie, no i Małgorzata Nikołajewna, ukochana Mistrza i gospodyni balu u szatana. Powieść jest pełna absurdów, np. Małgorzata latająca na miotle nad Moskwą to dopiero początek. Bułhakow nie mógł sobie pozwolić w tamtych czasach na jawną krytykę ustroju Rosji Radzieckiej. To poprzez niedopowiedzenia i symbole każe się domyślać czytelnikowi tej "satyry" na radziecką rzeczywistość.
Czytając "Mistrza i Małgorzatę" zastanawiałam się, skąd biorą się pomysły na TAKĄ książkę, na przedstawienie realnego, szarego, pełnego korupcji i fałszu świata w sposób tak osobliwy, nierealny, intrygujący. To bogata, barwna, wielowątkowa i magiczna powieść. Po prostu perełka.
To książka niezwykła. Pełna magii. Niesamowita. Wciągająca. Wiele wątków przeplata się z sobą, świat nierealny splata się z rzeczywistym. Czegóż tam nie ma... jest szatan, podający się za profesora czarnej magii Wolanda, jego świta w postaci rudego Azazello z bielmem na oku i wystającym kłem, czarnego kota Behemota, Korowiowa - Fagota, jest poeta Iwan Nikołajewicz pseudonim...
więcej mniej Pokaż mimo to2008-01-01
2008-01-01
2008-01-01
2008-01-01
2008-01-01
2008-01-01
2008-01-01
2008-01-01
2008-01-01
2008-01-01
2008-01-01
2008-01-01
2008-01-01
Dawno nie czytałam tak dobrze, ba, mistrzowsko napisanej powieści. Barwne postaci, wartka akcja trzymająca w napięciu. I najważniejsze - nieprzewidywalność, jak potoczy się akcja w następnym rozdziale.
Czytając książkę, zawsze zwracam uwagę na język i styl. Zdarza się, że jakaś książka jest dobra, ma interesującą treść, ale została napisana fatalnym językiem, który mnie krótko mówiąc uwiera przy czytaniu. Tutaj nic takiego nie było. Przeczytałam ją z wielką przyjemnością i śmiało mogę ją zaliczyć do dzieł literackich.
Jednym słowem - "Ojciec Chrzestny" to literatura z górnej półki. Polecam gorąco!
Dawno nie czytałam tak dobrze, ba, mistrzowsko napisanej powieści. Barwne postaci, wartka akcja trzymająca w napięciu. I najważniejsze - nieprzewidywalność, jak potoczy się akcja w następnym rozdziale.
więcej Pokaż mimo toCzytając książkę, zawsze zwracam uwagę na język i styl. Zdarza się, że jakaś książka jest dobra, ma interesującą treść, ale została napisana fatalnym językiem, który mnie...