-
ArtykułyNie żyje Alice Munro – pisarka, noblistka i mistrzyni krótkiej formyEwa Cieślik3
-
ArtykułyPierwszy zwiastun drugiego sezonu „Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy” i nie tylkoLubimyCzytać3
-
ArtykułyKocia Szajka na ratunek Reksiowi, czyli o ósmym tomie przygód futrzastych bohaterówAnna Sierant2
-
ArtykułyAutorka „Girl in Pieces” odwiedzi Polskę! Kathleen Glasgow na Targach Książki i Mediów VIVELO 2024LubimyCzytać1
Biblioteczka
2018-07-20
2018-07-07
2018-06-10
2018-05-03
2018-04-25
2018-04-25
2018-02-28
Być może moja recenzja książki nie jest w 100% obiektywna, gdyż miałam co do niej wysokie wymagania.
Sam początek wydawał mi się sensowny, czytałam książkę zgodnie z zaleceniami autorki oraz wykonywałam zawarte w niej ćwiczenia. Niestety po dwóch rozdziałach wizualizacje wydały mi się maksymalnie nużące, zatem w każdym kolejnym rozdziale pomijałam je. Podobnie było z ćwiczeniami. Być może ktoś, kto przeczytał całą książkę od deski do deski będzie miał inne doświadczenia, jednak dla mnie ta pozycja książkowa jest mocno przeciętna. Przypomina do bólu jeden z poradników pozytywnego myślenia oraz w kółko traktuje o tym samym. Moja ocena byłaby jednak wyższa, gdyby nie rozdział "Możesz przekształcić swoje ciało". Uważam go za absolutnie oderwanego od rzeczywistości. Pisanie o tym, że cukrzyca bądź otyłość mają źródło w naszych emocjach jest po prostu krzywdzące dla wszystkich, którzy w to uwierzą. Polecałabym zatem całkowite ominięcie tego rozdziału, gdyż głównym jego celem jest negowanie genetyki oraz biologii, co mi osobiście bardzo nie przypadło do gustu.
Nie poleciłabym tej pozycji książkowej nikomu, kto rzeczywiście pragnie "zmienić swoje życie i uleczyć własną duszę".
Być może moja recenzja książki nie jest w 100% obiektywna, gdyż miałam co do niej wysokie wymagania.
Sam początek wydawał mi się sensowny, czytałam książkę zgodnie z zaleceniami autorki oraz wykonywałam zawarte w niej ćwiczenia. Niestety po dwóch rozdziałach wizualizacje wydały mi się maksymalnie nużące, zatem w każdym kolejnym rozdziale pomijałam je. Podobnie było z...
2018-02-19
Książka otwiera oczy na współczesny system edukacji. Skupia się ona głównie na wczesnych latach edukacji w Niemczech oraz Austrii, lecz fragmenty dotyczące stricte systemu w tych krajach można z powodzeniem pominąć (co polecam zrobić). Uważam, że książkę tę książkę powinien przeczytać każdy pedagog, nauczyciel i rodzic. Uwrażliwia ona na wybór najlepszej ścieżki edukacyjnej dla młodych uczniów. Osobiście sama nie zdawałam sobie sprawy w jakim stopniu wybór szkoły warunkuje nasze późniejsze życie. Dla osób niezwiązanych z tematem edukacji oraz nie posiadających dzieci książka może być ciekawą lekturą w celu poszerzenia swoich horyzontów i nowego spojrzenia na kwestie polityki społecznej ze względu na przyszłe pokolenie uczniów.
Książka otwiera oczy na współczesny system edukacji. Skupia się ona głównie na wczesnych latach edukacji w Niemczech oraz Austrii, lecz fragmenty dotyczące stricte systemu w tych krajach można z powodzeniem pominąć (co polecam zrobić). Uważam, że książkę tę książkę powinien przeczytać każdy pedagog, nauczyciel i rodzic. Uwrażliwia ona na wybór najlepszej ścieżki edukacyjnej...
więcej mniej Pokaż mimo to
Największy plus za bardzo przystępny język. Ciekawe przepisy :)
Największy plus za bardzo przystępny język. Ciekawe przepisy :)
Pokaż mimo to