Robin Skynner

Obydwie książki panów Johna Cleese'a oraz Robina Skynnera uważam za absolutnie genialne, to powinny być lektury obowiązkowe! Czytam sporo literatury psychologicznej i już od dość dawna przestałam mieć poczucie, że dowiaduję się z niej czegoś nowego, a tu bam! Te książki dały mi coś, czego nie dały żadne inne. Pewien rodzaj usystematyzowania, połączenia w spójną całość posiadanej wiedzy. Bardzo przemówiła do mnie koncepcja, którą posługuje się Robin Skynner – psychoterapeuta i ekspert w tym duecie, a z którą nie zetknęłam się nigdzie indziej. Mianowicie dzieli on ludzi (w dużym, ale koniecznym uproszczeniu) na 3 kategorie: mało dojrzałych – średnio dojrzałych – bardzo dojrzałych; niezaburzonych – średnio zaburzonych – mocno zaburzonych; i z perspektywy każdej z tych grup przedstawia charakterystyczny dla niej sposób widzenia świata i ludzi, każdej właściwie sfery życia: i miłości, i rodzicielstwa, i polityki, i poczucia humoru, i religii i mnóstwa innych. To naprawdę wiele wyjaśnia i wiele pomaga zrozumieć, także samego siebie. To książki, które tłumaczą jak działa świat i ludzie, otwierają oczy, wsiąkają w człowieka powoli a głęboko i mogą zmienić sposób patrzenia na rzeczywistość. Dają też nadzieję na polepszenie swojego życia. Po upływie dwóch i pół roku przeczytałam te książki ponownie i byłam zaskoczona, jak pewne treści dopiero teraz do mnie dotarły, tak jakbym wcześniej ich nie przeczytała, a z kolei inne, które wydawały mi się wówczas mocno podkreślone, jakby przyblakły. A byłam przekonana, że czytałam bardzo dokładnie i że wszystko świetnie pamiętam! To tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że konieczna jest kilkakrotna lektura oraz że to naprawdę dobre psychologiczne książki.