Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Jedna z najcudowniejszych książek, które przeczytałam w życiu. Niby niewiele się dzieje w niej, ale jest wszystko co trzeba. Napisana z prostotą, lecz chwyta za serce. Lektura obowiązkowa!

Jedna z najcudowniejszych książek, które przeczytałam w życiu. Niby niewiele się dzieje w niej, ale jest wszystko co trzeba. Napisana z prostotą, lecz chwyta za serce. Lektura obowiązkowa!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wg mnie jedna z lepszych książek Hannah. Pisze o czymś, o czym ma pojęcie, przygotowała się solidnie do pisania tej książki. (Niektórzy tu bardzo chwalą Zimowy ogród, a dla mnie właśnie ta książka była kiepska, niedopracowana i mało prawdopodobna, jeśli chodzi o historyczny zarys, jakby temat był tylko liźnięty.) Temat wysylania ludzi na misje i PTSD po powrocie bardzo ważny, napisane jest to bardzo realistycznie, mam weteranów misji w swoim otoczeniu. Książka rozjechała mnie emocjonalnie, dawno się tak nie spłakalam.

Wg mnie jedna z lepszych książek Hannah. Pisze o czymś, o czym ma pojęcie, przygotowała się solidnie do pisania tej książki. (Niektórzy tu bardzo chwalą Zimowy ogród, a dla mnie właśnie ta książka była kiepska, niedopracowana i mało prawdopodobna, jeśli chodzi o historyczny zarys, jakby temat był tylko liźnięty.) Temat wysylania ludzi na misje i PTSD po powrocie bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Taka niepozorna książeczka, która stała kilka lat na mojej półce, zapomniana. Po "Jakbyś kamień jadła" Tochmanna nie byłam w stanie ruszać tematu wojny w byłej Jugosławii. Ale jakoś tak nie miałam co czytac i sięgnęłam po nią. Niby beznamiętna, a niesie taki ładunek emocji, że trudno przeczytać później coś innego. Trudno spać. Obrazy i opisy niektórych dramatycznych, okrutnych zdarzeń, wryły mi się w pamięć i nie da się ich usunąć. Nie polecę tej książki nikomu z moich bliskich, nie chciałabym, by to orzeczytali. Jest jednocześnie okropna i świetna. Ciekawe spojrzenie z trzech różnych punktów widzenia. Jeśli macie psychiczną siłę, warto się zmierzyć z tą lekturą.

Taka niepozorna książeczka, która stała kilka lat na mojej półce, zapomniana. Po "Jakbyś kamień jadła" Tochmanna nie byłam w stanie ruszać tematu wojny w byłej Jugosławii. Ale jakoś tak nie miałam co czytac i sięgnęłam po nią. Niby beznamiętna, a niesie taki ładunek emocji, że trudno przeczytać później coś innego. Trudno spać. Obrazy i opisy niektórych dramatycznych,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna książka przeczytana przeze mnie w ostatnim czasie, która nie dotyczy bezpośrednio wojny, ale czasu zaraz po niej. Samą specyfikę przesiedleń znam z opowiesci dziadków, natomiast nie interesowałam się za bardzo losami osób, które przeprowadziły się na Ziemię zachodnią nie od razu po wojnie, lecz później, nie z konieczności, a z powodów ekonomicznych i osobistych. Ciekawa to historia. Najbardziej frapuje niejednoznaczność charakterów, nie ma tu dobrych ani złych, wszyscy są ludźmi z krwi i kości, wszystkie matki tak samo cierpią po utracie dzieci, wszystkie kobiety przeraża gwałt. Ale autorka też nie wybiela wojennych winowajców, w tle powojennych historii przewijają się traumy, które nie dają spać. Było mi smutno, gdy ksiazka się skończyła, w jakiś sposób zzylam się z bohaterami.

Kolejna książka przeczytana przeze mnie w ostatnim czasie, która nie dotyczy bezpośrednio wojny, ale czasu zaraz po niej. Samą specyfikę przesiedleń znam z opowiesci dziadków, natomiast nie interesowałam się za bardzo losami osób, które przeprowadziły się na Ziemię zachodnią nie od razu po wojnie, lecz później, nie z konieczności, a z powodów ekonomicznych i osobistych....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jest mnóstwo książek o wojnie, a tak niewiele pozycji o tym, co później... o codziennym szarym życiu w bardzo trudnych warunkach. Po przeczytaniu takiej książki łatwiej docenić to, co mamy. Główną bohaterką tej książki jest wg mnie nie sama Mirka, ale po prostu rodzina- taka prawdziwa, pokruszona przez wojenną zawieruchę, z ranami, które niekoniecznie chcą się zabliźnić i które nie pozwalają żyć dalej w ten sam sposób. Polecam.

Jest mnóstwo książek o wojnie, a tak niewiele pozycji o tym, co później... o codziennym szarym życiu w bardzo trudnych warunkach. Po przeczytaniu takiej książki łatwiej docenić to, co mamy. Główną bohaterką tej książki jest wg mnie nie sama Mirka, ale po prostu rodzina- taka prawdziwa, pokruszona przez wojenną zawieruchę, z ranami, które niekoniecznie chcą się zabliźnić i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wciągająca historia, zgrabna intryga, dobrze się czyta. Ale mnóstwo naiwności, zarówno jeśli chodzi o zachowanie bohaterów, jak i o historyczne niemożliwości.

Wciągająca historia, zgrabna intryga, dobrze się czyta. Ale mnóstwo naiwności, zarówno jeśli chodzi o zachowanie bohaterów, jak i o historyczne niemożliwości.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie żałuję, że przeczytałam, uważam, że było warto, ale chyba czegoś zabrakło. Autorka ciekawie opisała klimat panujący w domu wypełnionym obcymi sobie ludźmj, napięcie panujące w nich i między nimi, więzi, które się wytworzyły. Książka pisana jest pięknym językiem - to na pewno też na plus, ponadto cenię sobie odniesienia do muzyki. Natomiast momentami było trochę nudno i mało prawdopodobnie. I zakończenie rozczarowało mnie.

Nie żałuję, że przeczytałam, uważam, że było warto, ale chyba czegoś zabrakło. Autorka ciekawie opisała klimat panujący w domu wypełnionym obcymi sobie ludźmj, napięcie panujące w nich i między nimi, więzi, które się wytworzyły. Książka pisana jest pięknym językiem - to na pewno też na plus, ponadto cenię sobie odniesienia do muzyki. Natomiast momentami było trochę nudno i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem zachwycona tą książką. Najpierw patrzyłam na nią niechętnie- obawiałam się nudy, a wciągnęłam się tak, że prawie połknęłam te 700 stron. I mam poczucie pustki, żałuję, że już skończyłam. Nie umiem stwierdzić, na ile prawdopodobne są perypetie bohaterów, ale śmiem sądzić, że podobne spiski mają miejsce dookoła, na niższych i wyższych szczeblach. Natomiast jedną gwiazdkę odjęłam za jakąś nadludzką moc bohaterki. To akurat wydało mi się naciągane.

Jestem zachwycona tą książką. Najpierw patrzyłam na nią niechętnie- obawiałam się nudy, a wciągnęłam się tak, że prawie połknęłam te 700 stron. I mam poczucie pustki, żałuję, że już skończyłam. Nie umiem stwierdzić, na ile prawdopodobne są perypetie bohaterów, ale śmiem sądzić, że podobne spiski mają miejsce dookoła, na niższych i wyższych szczeblach. Natomiast jedną...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo polecam tę sagę. Warto zacząć od napisanej najpóźniej części "Poczatek", która wiele wyjaśnia. Bardzo zżyłam się z bohaterami, żałowałam, gdy seria się skończyła. Znalazłam drobne błędy, pomyłki w imionach czy latach życia, styl był raz lepszy, raz gorszy, niektore wydarzenia byly bardzo nieprawdopodobne, ale nie przekreśla to wartości tego dzieła.

Bardzo polecam tę sagę. Warto zacząć od napisanej najpóźniej części "Poczatek", która wiele wyjaśnia. Bardzo zżyłam się z bohaterami, żałowałam, gdy seria się skończyła. Znalazłam drobne błędy, pomyłki w imionach czy latach życia, styl był raz lepszy, raz gorszy, niektore wydarzenia byly bardzo nieprawdopodobne, ale nie przekreśla to wartości tego dzieła.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Rzeczywiście, jak tytuł wskazuje, dużo w tej książce goryczy. Momentami jest przytłaczająca, pokazuje szarą, trudną codzienność czasów komunizmu oraz jego kres, wejście w czasy współczesne. Nie ma tu jednak tylko dobrych zakończeń, nie wszystko się wszystkim udaje, jak to w życiu. Z wieloma bohaterami sagi przyjdzie nam się pożegnać. Bardzo nostalgiczna część.

Rzeczywiście, jak tytuł wskazuje, dużo w tej książce goryczy. Momentami jest przytłaczająca, pokazuje szarą, trudną codzienność czasów komunizmu oraz jego kres, wejście w czasy współczesne. Nie ma tu jednak tylko dobrych zakończeń, nie wszystko się wszystkim udaje, jak to w życiu. Z wieloma bohaterami sagi przyjdzie nam się pożegnać. Bardzo nostalgiczna część.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Sięgnęłam po tę serię z mieszanymi odczuciami. Skojarzyła mi się w pierwszej chwili z sagą "Stulecie Winnych" I rzeczywiście, pewne podobieństwa dostrzegam. Jednak u Jaśminskich kluczowym elementem są losy Polaków w Wolnym Mieście Gdańsk. I to najbardziej świadczy o wyjątkowości tej książki. Moja rodzina pochodzi z innych stron, do rej pory nie czytałam chyba nic o Gdańsku, więc wielu ciekawych rzeczy się dowiedziałam z tej powieści. Za to dalam wysoką ocenę. Uważam, że pierwszy tom jest nasłabszy stylistycznie, mnóstwo powtórzeń, chyba z 15 razy doliczyłam się wyrażenia "żołądek zwinął się w rulonik", jakby nie można było użyć innego określenia. Albo "powiedziała to nieco zbyt teatralnie". Tak jakby pierwsza część była momentami wprawką pisarską. Akcja też dopiero raczkuje. Jednak bohaterowie zyskują przy bliższym poznaniu, warto zostać z nimi na dłużej.

Sięgnęłam po tę serię z mieszanymi odczuciami. Skojarzyła mi się w pierwszej chwili z sagą "Stulecie Winnych" I rzeczywiście, pewne podobieństwa dostrzegam. Jednak u Jaśminskich kluczowym elementem są losy Polaków w Wolnym Mieście Gdańsk. I to najbardziej świadczy o wyjątkowości tej książki. Moja rodzina pochodzi z innych stron, do rej pory nie czytałam chyba nic o Gdańsku,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wg mnie najlepsza część sagi. Trudne czasy wojenne pokazane są bardzo emocjonalnie. Akcja jest wartka, niełatwo oderwać się od książki. Polecam!

Wg mnie najlepsza część sagi. Trudne czasy wojenne pokazane są bardzo emocjonalnie. Akcja jest wartka, niełatwo oderwać się od książki. Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Hmm... Dobrze mi się czytało tę książkę, ale mam kilka uwag. Na plus - konstrukcja opowieści, wątki obyczajowe, głównie historia Lilly i jej przyjaźni z Odile, piękne cytaty, wtręty o literaturze. Na minus - naiwność bohaterki, naiwność historyczna, bohaterka, która nie wie, co się dzieje dookoła, wojna, której grozy praktycznie w tej książce się nie czuje (wiem, że we Francji nie było tak strasznie jak w Polsce, ale nawet choćby w "Słowiku", który też dzieje się we Francji, wojna jest przerażająca i okrutna), brak wyraźnego potępienia dla złych moralnie czynów oraz ci mityczni naziści (chyba z Nazistowa, mówiący po nazistowsku?)...

Hmm... Dobrze mi się czytało tę książkę, ale mam kilka uwag. Na plus - konstrukcja opowieści, wątki obyczajowe, głównie historia Lilly i jej przyjaźni z Odile, piękne cytaty, wtręty o literaturze. Na minus - naiwność bohaterki, naiwność historyczna, bohaterka, która nie wie, co się dzieje dookoła, wojna, której grozy praktycznie w tej książce się nie czuje (wiem, że we...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Hmm... Ta książka jest naprawdę trudna do zrecenzowania. Najbardziej wkurzający i trudny w niej jest brak chronologii, poza tym niedomówienia, tajemnice, brak wyjaśnienia, nieścisłości historyczne (może to drugorzędna sprawa, ale raczej mało prawdopodobne jest, jeśli policzyć lata, żeby Waldek wychował się w Szczecinie, chyba, że tam mieszkał za czasów niemieckich- ale wybaczam to). Momentami nudna, miałam chęć odłożyć ją, ale jednak ciągle było we mnie jakieś napięcie, które nie pozwalało tego zrobić, zwłaszcza po pokonaniu połowy. Momentami poetycka, impresjonistyczna jak obraz. Zusak potrafił zawładnąć moimi uczuciami, na końcu książki popłakałam się. Na pewno jest niebanalna i dotąd nie czytałam czegoś podobnego. Warto przebrnąć.

Hmm... Ta książka jest naprawdę trudna do zrecenzowania. Najbardziej wkurzający i trudny w niej jest brak chronologii, poza tym niedomówienia, tajemnice, brak wyjaśnienia, nieścisłości historyczne (może to drugorzędna sprawa, ale raczej mało prawdopodobne jest, jeśli policzyć lata, żeby Waldek wychował się w Szczecinie, chyba, że tam mieszkał za czasów niemieckich- ale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam tę książkę córce i sama miałam niemałą przyjemność z tej lektury. Piękna historia o potędze wyobraźni i przyjaźni, o tym, żeby nie bać się okazywać swoich uczuć, że warto prosić o pomoc, zwłaszcza, gdy ma się 11 lat i problemy za trudne na ten czas.

Przeczytałam tę książkę córce i sama miałam niemałą przyjemność z tej lektury. Piękna historia o potędze wyobraźni i przyjaźni, o tym, żeby nie bać się okazywać swoich uczuć, że warto prosić o pomoc, zwłaszcza, gdy ma się 11 lat i problemy za trudne na ten czas.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zaparło mi dech. Nie mogłam spać, tylko czytałam tę książkę. Znałam historię oblężonego miasta, ale "Dyrygentem" przeniosłam się w czasie. Przeciwnie niż autorzy niektórych wcześniejszych opinii, zżyłam się z bohaterami, przeżywałam ich dramaty. W pewnym stopniu dlatego, że muzyka jest mi bardzo bliska na co dzień i byłam zdumiona, że w tak katastrofalnych warunkach ktoś jeszcze grał i słuchał. Wartko napisana książka. Polecam!

Zaparło mi dech. Nie mogłam spać, tylko czytałam tę książkę. Znałam historię oblężonego miasta, ale "Dyrygentem" przeniosłam się w czasie. Przeciwnie niż autorzy niektórych wcześniejszych opinii, zżyłam się z bohaterami, przeżywałam ich dramaty. W pewnym stopniu dlatego, że muzyka jest mi bardzo bliska na co dzień i byłam zdumiona, że w tak katastrofalnych warunkach ktoś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wspaniale napisana książka, z rozmachem i wyobraźnią. Oczywiście, to fikcja literacka, ale oparta na sprawdzonych przesłankach historycznych. Naprawdę piękna! Przy czym nie polecam serialu, ponieważ zdecydowanie wypaczył treść i się rozczarowałam.

Wspaniale napisana książka, z rozmachem i wyobraźnią. Oczywiście, to fikcja literacka, ale oparta na sprawdzonych przesłankach historycznych. Naprawdę piękna! Przy czym nie polecam serialu, ponieważ zdecydowanie wypaczył treść i się rozczarowałam.

Pokaż mimo to