Najnowsze artykuły
-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[142]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Średnia ocen:
6,0 / 10
15 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 49
Opinie: 1
Przeczytał:
2024-05-05
2024-05-05
Średnia ocen:
6,7 / 10
13237 ocen
Ocenił na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 23328
Opinie: 763
Przeczytał:
2024-04-18
2024-04-18
Średnia ocen:
7,3 / 10
806 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 2076
Opinie: 69
Przeczytał:
2024-03-28
2024-03-28
Średnia ocen:
7,2 / 10
748 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (5 plusów)
Czytelnicy: 2622
Opinie: 114
Zobacz opinię (5 plusów)
Popieram
5
Przeczytał:
2024-03-15
2024-03-15
Cykl:
Trylogia husycka (tom 1)
Średnia ocen:
7,7 / 10
14522 ocen
Ocenił na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 23521
Opinie: 786
Przeczytał:
2024-02-29
2024-02-29
Średnia ocen:
7,7 / 10
412 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1495
Opinie: 51
Przeczytał:
2024-02-22
2024-02-22
Średnia ocen:
7,2 / 10
145 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 847
Opinie: 20
Przeczytał:
2024-02-17
2024-02-17
Średnia ocen:
9,0 / 10
117 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 338
Opinie: 15
Przeczytał:
2023-08
2023-08
Średnia ocen:
7,3 / 10
449 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 2036
Opinie: 47
Przeczytał:
2024-01-29
2024-01-29
Średnia ocen:
7,5 / 10
4 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 5
Opinie: 1
Przeczytał:
2024-01-31
2024-01-31
Średnia ocen:
7,3 / 10
223 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 841
Opinie: 31
Przeczytał:
2024-02-04
2024-02-04
Średnia ocen:
8,0 / 10
8 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 12
Opinie: 1
Przeczytał:
2023-12-31
2023-12-31
Średnia ocen:
5,4 / 10
83 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 165
Opinie: 9
Przeczytał:
2023-12-22
2023-12-22
Średnia ocen:
7,0 / 10
46 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 239
Opinie: 8
Średnia ocen:
7,2 / 10
1775 ocen
Ocenił na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 8239
Opinie: 254
Przeczytał:
2023-12-17
2023-12-17
Średnia ocen:
7,3 / 10
28 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 234
Opinie: 3
Przeczytał:
2023-12-02
2023-12-02
Średnia ocen:
8,0 / 10
4 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 10
Opinie: 0
Średnia ocen:
8,3 / 10
8695 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 13183
Opinie: 271
Średnia ocen:
8,7 / 10
155 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 442
Opinie: 22
Przeczytał:
2023-11-17
2023-11-17
Średnia ocen:
6,7 / 10
453 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 898
Opinie: 21
Książka jest rzadkim dla mnie przypadkiem, w którym posłowie zmieniło moje odczucia w stosunku do niej. Gdyż pozwoliło mi dostrzec, że pewne zabiegi autora, które wydawał mi się dyskusyjne były absolutnie świadome i miały swoje racje.
Wielu tutejszych Komentujących podchodzi do "Chamstwa" jako do książki naukowej, tymczasem ja nie mam wątpliwości, że mamy do czynienia z esejem. Owszem niezwykle erudycyjnym, popartym bogatą literaturą przedmiotu, wykorzystującym metodologię antropologiczną, pisanym przez doktora habilitowanego, ale jednak esejem - proponującym subiektywne spojrzenie na opisywane zagadnienie, wyciągającym różne jednostkowe związki językowe i memy w sensie Dawkinsowskim (ojczyzna-pańszczyzna, chytrze bydlić itp.)i bawiącym się nimi, rozciągającym je na różne aspekty rzeczywistości i wyciągającym z tego implikacje. Nieuprawnione są więc przywołane z tyłu okładki krindżowe zachwyty publicystów liberalnych mediów podchodzące do książki jako prawdy historycznej i, co gorsza, prawdy objawionej, nie dającej się w ogóle podważyć.
Tymczasem, choć z zasadniczej części książki to nie wynika, autor nie pretenduje do wyłączności na prawdę. W posłowiu pisze, że wcale celowo przedstawia momentami obrazy skrajne, uproszczone, drastyczne; celowo wydaje walkę filisterskiemu kultowi krzywej Gaussa i wierze, że tylko to co uśrednione, jest prawdziwe. Wszystko w imię oddania głosu niewysłuchanym, sprowokowania dyskusji i wezwania do zrewidowania naszego oglądu historii jako łańcuszka dat i nieuniknionych wydarzeń. I ja to jestem w stanie uszanować.
Plusy:
+ niewątpliwa erudycyjność, czerpiąca także z nieoczywistych źródeł spoza naszego kręgu kulturowego
+ przywoływanie źródeł i ogólnie tej części historii, której w szkolnej narracji historycznej próżno szukać
+ Fakt, że książka prowokuje do myślenia, w moim przypadku takoż do obfitego niezgadzania się z nią
Minusy:
- przy przywoływaniu opracowań naukowych i innych tekstów pozaźródłowych Pobłocki uporczywie używa konstrukcji "Historyk pisze", "Antropolog wyjaśnia", dla mnie to jest przykład zaciemniania rzeczywistości. No bo postronny czytelnik, któremu nie będzie się chciało każdorazowo zerkać do bibliografii nie będzie wiedział, czy za określeniem "Historyk" kryje się prof. Janusz Tazbir, czy jakiś historyk z okresu głębokiego stalinizmu czy może Wojtek Drewniak. I jak tu na bieżąco oceniać wiarygodność źródła? Moim zdaniem jest to nieuczciwe intelektualnie. Na etapie, gdy autor zaczął pisać o "angielskim literacie" zamiast prosto z mostu wyjaśnić, że chodzi o George'a Orwella, szlag mnie trafił.
- Podobnie określanie I Rzeczypospolitej mianem Polszczy za którymś razem przekroczyło w moich oczach poziom kompulsywności.
- Tyle miejsca autor poświęcił przemocy wobec pańszczyźniaków, a zabrakło mi choćby próby porównania z przemocą na innych polach: w szkole, wojsku, w systemie prawnokarnym, wobec dzieci, wobec innych członków rodziny, w karczmach. Ta dziura jest tym wyraźniej ziejąca, że pod sam koniec książki pada cytat źródłowy z Andrzeja Świętochowskiego, który mówi dokładnie o tym, który jednakowoż nie staje się przyczynkiem do żadnego szerszego wywodu.
- Wydaje mi się, że Pobłocki nie docenia roli religii w życiu przednowoczesnych społeczeństw, a postawiona przezeń teza o pierwotnym ateizmie warstwy ludowej wydaje mi się za słabo uargumentowana i zbyt lekko potraktowana.
- Wreszcie ni słowa nie ma o roli Żydów w systemie folwarczno-pańszczyźnianym, przewija się ino mimochodem w przywoływanych z innej okazji źródłach. Ta ziejąca wyrwa to być może największy mankament książki.
- Jeszcze jedno kuriozum na koniec - gdy autor pisze o konstytucji Zamojskiego, jak to została w sposób histeryczny wieczyście odrzucona przez stany sejmujące; gdy Pobłocki o tym pisze, nie wymienia jej z nazwy. Ja to odbieram jako próbę umniejszenia warstwie szlacheckiej, że to z niej potrafił mimo wszystko wyjść jakiś projekt zniesienia pańszczyzny, że lepiej jak postronny czytelnik nie zakoduje takiej informacji, bo to zepsuje dychotomiczną narrację. Może przesadzam, ale był to dziwny fragment, zwłaszcza, że gdy Pobłocki później się do niego odnosi, wymienia z nazwy, że chodziło o konstytucję Zamojskiego.
Książka jest rzadkim dla mnie przypadkiem, w którym posłowie zmieniło moje odczucia w stosunku do niej. Gdyż pozwoliło mi dostrzec, że pewne zabiegi autora, które wydawał mi się dyskusyjne były absolutnie świadome i miały swoje racje.
więcej Pokaż mimo toWielu tutejszych Komentujących podchodzi do "Chamstwa" jako do książki naukowej, tymczasem ja nie mam wątpliwości, że mamy do czynienia z...