-
ArtykułyPierwszy zwiastun drugiego sezonu „Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy” i nie tylkoLubimyCzytać3
-
ArtykułyKocia Szajka na ratunek Reksiowi, czyli o ósmym tomie przygód futrzastych bohaterówAnna Sierant1
-
ArtykułyAutorka „Girl in Pieces” odwiedzi Polskę! Kathleen Glasgow na Targach Książki i Mediów VIVELO 2024LubimyCzytać1
-
ArtykułyByliśmy na premierze „Prostej sprawy”. Rozmowa z Wojciechem ChmielarzemKonrad Wrzesiński1
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2011-01-29
2012-08-23
Moja ocena w przypadku tej książki jest trochę dziwna. Jak bowiem ocenić krótką opowieść, która nie cechuje się żadnym kunsztem literackim, a przedstawia jedynie zapis rozmowy. Z drugiej strony jaką inną ocenę wystawić tej książce będącej relacją przeżytego koszmaru. Nie będę się rozpisywać o przerażającej treści, o dobitnej i szczerej prostocie bo to jest jasne. To o czym przeważnie myślałam czytając ją, to fakt, że naszym obowiązkiem jest wiedzieć i pamiętać o tamtych wydarzeniach. Ludzie z mojego pokolenia mówią, że nie odczuwają takiej potrzeby i takiego obowiązku - DZIWIĘ SIĘ! Ja jednak uważam, że przez świadomość i pamięć możemy sprawić, że tamte setki tysięcy bezsensowych śmierci nabiorą chociaż odrobinę wartości. Może gdzieś tam są i na nas patrzą i poczują się chociaż troszkę lepiej, wiedząc jak nam przykro...
Moja ocena w przypadku tej książki jest trochę dziwna. Jak bowiem ocenić krótką opowieść, która nie cechuje się żadnym kunsztem literackim, a przedstawia jedynie zapis rozmowy. Z drugiej strony jaką inną ocenę wystawić tej książce będącej relacją przeżytego koszmaru. Nie będę się rozpisywać o przerażającej treści, o dobitnej i szczerej prostocie bo to jest jasne. To o czym...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-06-17
Trzecia część Malazańskiej zdecydowanie najciekawsza. Swobodny język, szybko się czyta. Akcja bardzo ciekawa i wciągająca - przeciwieństwo drugiej części. Świetna kontynuacja losów wielu bohaterów, a wszystko układa się w spójną całość.
Trzecia część Malazańskiej zdecydowanie najciekawsza. Swobodny język, szybko się czyta. Akcja bardzo ciekawa i wciągająca - przeciwieństwo drugiej części. Świetna kontynuacja losów wielu bohaterów, a wszystko układa się w spójną całość.
Pokaż mimo to2012-08-15
Trzecia część fantastyczna. Wspaniała kontynuacja losów bohaterów pierwszej części, akcja odbywa się w tym samym czasie co Sznur Psów. Czyta się szybko i chętnie mimo tych łącznie ponad 1000 stron. To jest niesamowite, że tak bardzo można polubić te wszystkie postacie, to jest wspaniałe do nich powrócić i czytać o ich dalszych losach. Niestety są też i tacy, z którymi się rozstaniemy (przynajmniej chyba, bo kto wie co może się zdarzyć). Brak słów na kunszt autora. Nie mogę się doczekać kolejnej części...
Trzecia część fantastyczna. Wspaniała kontynuacja losów bohaterów pierwszej części, akcja odbywa się w tym samym czasie co Sznur Psów. Czyta się szybko i chętnie mimo tych łącznie ponad 1000 stron. To jest niesamowite, że tak bardzo można polubić te wszystkie postacie, to jest wspaniałe do nich powrócić i czytać o ich dalszych losach. Niestety są też i tacy, z którymi się...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-01-30
Według mnie książka idealna. Przede wszystkim język i stylistyka. Historia ciekawa, barwna ale przekazana w stonowany sposób nadający jej życiowego wydźwięku. Trudne tematy ciekawie poruszone i wspaniale opisane sylwetki postaci. FANTASTYCZNA!!!
Według mnie książka idealna. Przede wszystkim język i stylistyka. Historia ciekawa, barwna ale przekazana w stonowany sposób nadający jej życiowego wydźwięku. Trudne tematy ciekawie poruszone i wspaniale opisane sylwetki postaci. FANTASTYCZNA!!!
Pokaż mimo to2014-10-25
Jestem totalnie zafascynowana tą książką. O kunszcie autora zmieniającym style bez najmniejszego uszczerbku na ich wartości wiedzą wszyscy. O niezwykłej konstrukcji sprawiającej, że książkę czyta się lekko i szybko, również. To co jest dla mnie najważniejsze to zawarta w niej filozofia. O ile inkarnacja nie bardzo mi pasuje, to cała reszta jest fascynująca. Połączenie wątków naszego życia. Pokazanie pięknie tego co jest oczywiste, że następne pokolenia odziedziczają po nas świat. Wszystko co zrobimy będzie miało wpływ na kolejnych ludzi i rzeczywistość w jakiej będą żyli. To koło życia, do czego prowadzi nasz 'rozwój' cywilizacyjny, nasza żądza posiadania i walki z innymi o ciągłe więcej i lepiej. Kończąca myśl Ewinga o tym, co zawsze było w moich przekonaniach. To nie ważne, że jesteśmy tylko kroplą w oceanie i z pozoru nic nie znaczymy. Przecież z kropli ocean się składa. Każda z nich ma ogromne znaczenie.
Jestem totalnie zafascynowana tą książką. O kunszcie autora zmieniającym style bez najmniejszego uszczerbku na ich wartości wiedzą wszyscy. O niezwykłej konstrukcji sprawiającej, że książkę czyta się lekko i szybko, również. To co jest dla mnie najważniejsze to zawarta w niej filozofia. O ile inkarnacja nie bardzo mi pasuje, to cała reszta jest fascynująca. Połączenie...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-03-05
Druga część przede wszystkim zupełnie inna od pierwszej. Oczywiście fabuła kontynuowana, ale język jakby bogatszy, historia bardziej składna. Inny klimat książki poprzez dużo większe emocje. Tym razem autor postanowił dużo mocniej przywiązać nas do postaci, zmusza do empatii, która sprawia, że nawet najbrutalniejsze wątki książki są dużo bardziej odczuwane. To już nie jest tylko bajka, ale wszystkie wydarzenia zaczynają leżeć gdzieś bliżej najbardziej czułych emocji. W pewnym momencie przeraża troszkę objętością i lekko się dłuży. Na całe szczęście po pewnym drobnym kryzysie, który można mieć pojawia się świetne zakończenie, podsumowanie wątków i otworzenie nowych możliwości. A zatem o dziwo - z dwóch pierwszych części - druga lepsza! Po trzecią sięgam tym chętniej...
Druga część przede wszystkim zupełnie inna od pierwszej. Oczywiście fabuła kontynuowana, ale język jakby bogatszy, historia bardziej składna. Inny klimat książki poprzez dużo większe emocje. Tym razem autor postanowił dużo mocniej przywiązać nas do postaci, zmusza do empatii, która sprawia, że nawet najbrutalniejsze wątki książki są dużo bardziej odczuwane. To już nie jest...
więcej mniej Pokaż mimo to2010-10-16
Ta książka wprowadza w inny świat, rzeczywiście z jednej strony świat pięknej Barcelony, ale również świat prawdy, życia, bólu i najgorszych doświadczeń, opowiedzianych poprzez niezwykłą historię, która wiąże ludzi. W sposób delikatny, ale jakże dosadny dotyka bardzo wielu trudnych tematów. Czasem banalna, czyta się lekko i dynamicznie, a jednak głębia tej książki zostaje w człowieku na długo... Nie przypomina większości współczesnej literatury. Nawiązuje do wartości i idei, przywiązania do rodziny, wielkich szczerych monogamicznych miłości, poświęceń z nią związanych i tej niebanalności osobowości, która teraz tak rzadko występuje...
Ta książka wprowadza w inny świat, rzeczywiście z jednej strony świat pięknej Barcelony, ale również świat prawdy, życia, bólu i najgorszych doświadczeń, opowiedzianych poprzez niezwykłą historię, która wiąże ludzi. W sposób delikatny, ale jakże dosadny dotyka bardzo wielu trudnych tematów. Czasem banalna, czyta się lekko i dynamicznie, a jednak głębia tej książki zostaje w...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-01-27
Książka składa się z felietonów traktujących każdy o innym temacie. Wszystkie łączy jeden wspólny cel: pokazać drugą stronę, może nawet trzecią... Pokazać, że nie zawsze wszystko z pozoru wygląda tak, jak przyzwyczailiśmy się na coś patrzeć. Ta książka zmusza do myślenia, zachęca do stawiania pytań. Używanie mózgu nie boli i to jest najważniejsze przesłanie. Jeśli jest to uzasadnione przestawmy trochę porządek świata, postrzeganie i perspektywę. Natomiast przede wszystkim otwórzmy się i nie łykajmy wszystkiego bez przemyślenia!! Do tego lekki, zwięzły i konkretny styl pisania bądź co bądź dziennikarza, sprawia, że często trudne naukowe przekazy są nam podawane w naprawdę lekki i czytelny sposób. Odskocznia od długich fabuł, skomplikowanych wątków i wielkiej prozy wielkich mistrzów :) Gorąco zachęcam do lektury, bo książka jest bardzo ciekawa!
Książka składa się z felietonów traktujących każdy o innym temacie. Wszystkie łączy jeden wspólny cel: pokazać drugą stronę, może nawet trzecią... Pokazać, że nie zawsze wszystko z pozoru wygląda tak, jak przyzwyczailiśmy się na coś patrzeć. Ta książka zmusza do myślenia, zachęca do stawiania pytań. Używanie mózgu nie boli i to jest najważniejsze przesłanie. Jeśli jest to...
więcej mniej Pokaż mimo to2011-05-01
2022-12-28
Fantastyczna jest ta fantastyka! I niewiele więcej przy czytaniu kolejnej części trzeba dodać. Poza jednym co moim zdaniem wymaga ciągłego podkreślania - niewiarygodna kreacja postaci. Są one takie realne - takie skomplikowane z jednej strony a jednocześnie naturalne, proste i bliskie. Jak umierał Rob i Catelyn przeżyłam autentyczną żałobę, nie mogłam się otrząsnąć...
Fantastyczna jest ta fantastyka! I niewiele więcej przy czytaniu kolejnej części trzeba dodać. Poza jednym co moim zdaniem wymaga ciągłego podkreślania - niewiarygodna kreacja postaci. Są one takie realne - takie skomplikowane z jednej strony a jednocześnie naturalne, proste i bliskie. Jak umierał Rob i Catelyn przeżyłam autentyczną żałobę, nie mogłam się otrząsnąć...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-07-15
Ujęłabym to krótko... Ta książka to poradnik! Serio... Jak pisać aby po 1500 stron pewnej historii wciągnąć się jeszcze bardziej, nie znudzić, nie znużyć a ciągle tylko chcieć więcej.
Ujęłabym to krótko... Ta książka to poradnik! Serio... Jak pisać aby po 1500 stron pewnej historii wciągnąć się jeszcze bardziej, nie znudzić, nie znużyć a ciągle tylko chcieć więcej.
Pokaż mimo to2022-02-24
Bomba! Ciekawe tematy zmuszające do refleksji i weryfikacji a jednocześnie wywód nie wywierający presji. Bardziej otwiera i zasiewa myśli niż je tłoczy. Styl pisania absolutnie rewelacyjny. Głębokość, bezpośredniość i osobisty charakter treści sprawia, że z autorką jesteśmy na kawie. I żeby nie było! Nie zawsze ze wszystkim tak do końca się zgadzam albo nawet nie wiem czy to kwestia zgody czy może bardziej braku gotowości na pełną akceptację przedstawionych postaw i myśli. Czasem kojarzą mi się trochę z kapitulacją, ucieczką, biernością. Ale nie o to chodzi aby myśleć tak samo czy żeby poddawać innych ocenie tylko o to aby choć chwilę poprzebywać w czyjejś głowie. Może coś ciekawego nam ta głowa powie...
Bomba! Ciekawe tematy zmuszające do refleksji i weryfikacji a jednocześnie wywód nie wywierający presji. Bardziej otwiera i zasiewa myśli niż je tłoczy. Styl pisania absolutnie rewelacyjny. Głębokość, bezpośredniość i osobisty charakter treści sprawia, że z autorką jesteśmy na kawie. I żeby nie było! Nie zawsze ze wszystkim tak do końca się zgadzam albo nawet nie wiem czy...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-07-11
Zgadzam się całkowicie z jedną recenzją - w tej książce każda litera nie tyle tworzy słowa co czyste emocje. Krótka, szybka i niezorganizowana jak myśli. Nie jak wypowiedzi ale jak myśli. Ten bałagan, urywanie, przeskakiwanie... Ból oddany jest tak realnie, że się go czuje. I to jest taki prawdziwy ból - nie przegadany, nie opisany, bez dramatów. Czujesz i również cierpisz i rozumiesz bo jesteś w jej głowie i sercu... Styl i tempo mistrzostwo!
Zgadzam się całkowicie z jedną recenzją - w tej książce każda litera nie tyle tworzy słowa co czyste emocje. Krótka, szybka i niezorganizowana jak myśli. Nie jak wypowiedzi ale jak myśli. Ten bałagan, urywanie, przeskakiwanie... Ból oddany jest tak realnie, że się go czuje. I to jest taki prawdziwy ból - nie przegadany, nie opisany, bez dramatów. Czujesz i również cierpisz...
więcej mniej Pokaż mimo to2011-05-27
Niby wiesz, a nic nie rozumiesz. Coś słyszałeś, ale tak naprawdę nie wiesz co. To może nawet nie nasza wina, bo jak zrozumieć tak odległe, spłycane, zniekształcane i wyrywkowe informacje. Jeśli tylko spróbujesz i pozwolisz poprowadzić się Kapuścińskiemu będziesz wśród tego wybranego grona, które być może rzeczywiście choć odrobinę więcej rozumie. Reżim Irański trwał od tysiącleci, ale to jeszcze nic. Trwał równolegle z naszym ustrojem komunistycznym. Rewolucja w Iranie była zaledwie 10 lat wcześniej niż nasza Solidarność - żywe jest więc to wszystko co się tam działo, tak samo jak to, co działo się u nas... Kapuściński w bardzo oryginalny sposób opowiada dzieje Persji-Iranu. Przy tym daje do myślenia swoim spokojem, swoim dogłębnym analitycznym sposobem myślenia i kreowania obrazów. Książka przedstawia wielkie wydarzenia za pomocą szczegółów. Tak samo wiele wyjaśnia ile rodzi pytań. Wciąga ogromnie i wywołuje wiele smutku, szczególnie z perspektywy znajomości dalszych losów Iranu i skutków rewolucji. Uwrażliwia i daje to miłe uczucie spełnionego obowiązku względem naszego serca i intelektu.
Niby wiesz, a nic nie rozumiesz. Coś słyszałeś, ale tak naprawdę nie wiesz co. To może nawet nie nasza wina, bo jak zrozumieć tak odległe, spłycane, zniekształcane i wyrywkowe informacje. Jeśli tylko spróbujesz i pozwolisz poprowadzić się Kapuścińskiemu będziesz wśród tego wybranego grona, które być może rzeczywiście choć odrobinę więcej rozumie. Reżim Irański trwał od...
więcej mniej Pokaż mimo to
Ależ po pierwsze wyprostować należy jedną rzecz! Nie wydrukowało się NIE przed SZCZĘŚCIE. Ta opowieść bowiem pełna jest cierpienia.
O fabule napisano już zbyt wiele aby się powtarzać…
Dla mnie to głównie historia o pętli, którą zatoczyło życie. O ranach z przeszłości, o bagażu, o pustce, krzywdzie, złości. I o tym jak to wszystko rani w kółko i w kółko i cały czas i kolejne pokolenia.
Żeby była jasność ta książka jest doskonała.
Warsztat autorki wspaniały.
A będąc trochę adwokatem diabła, ileż razy mieszało mi się uczucie empatii, współczucia i zrozumienia z nerwowością na główną bohaterkę – za jej egzaltację, marazm, pretensjonalność, egoizm. No ale czy to właśnie nie to czyni tę opowieść taką autentyczną?
Najsmutniejszy wydaje mi się fakt, że zbyt wielu z nas odnajduje w niej część swojej historii. Dlatego ta opowieść przenika do kości.
Ależ po pierwsze wyprostować należy jedną rzecz! Nie wydrukowało się NIE przed SZCZĘŚCIE. Ta opowieść bowiem pełna jest cierpienia.
O fabule napisano już zbyt wiele aby się powtarzać…
Dla mnie to głównie historia o pętli, którą zatoczyło życie. O ranach z przeszłości, o bagażu, o pustce, krzywdzie, złości. I o tym jak to wszystko rani w kółko i w kółko i cały czas i kolejne...
2023-12-02
A mi się podoba. Dalej bardzo się podoba. Sposób kreacji postaci przez autora jest wybitny. Ich głębia, ich rozwój, nasza możliwość w to wglądu są bardzo interesujące. Zżywam się z nimi. Nie brakuje mi magii i fajerwerków. Za to całkowicie podoba mi się ten mikroskop, który Martin zastosował.
A mi się podoba. Dalej bardzo się podoba. Sposób kreacji postaci przez autora jest wybitny. Ich głębia, ich rozwój, nasza możliwość w to wglądu są bardzo interesujące. Zżywam się z nimi. Nie brakuje mi magii i fajerwerków. Za to całkowicie podoba mi się ten mikroskop, który Martin zastosował.
Pokaż mimo to2024-05-03
Martin się nie spieszy. Dalej się nie spieszy. Z tymże w tej książce niesamowicie mi się to podoba. To sprawia, że jest realna, prawdziwa, głęboka. Jak coś jest dobre to nie trzeba przez to przeskakiwać pędem. Przyjemna podróż po ludzkich duszach. Doskonałe preludium pod ciąg dalszych przetasowań.
Martin się nie spieszy. Dalej się nie spieszy. Z tymże w tej książce niesamowicie mi się to podoba. To sprawia, że jest realna, prawdziwa, głęboka. Jak coś jest dobre to nie trzeba przez to przeskakiwać pędem. Przyjemna podróż po ludzkich duszach. Doskonałe preludium pod ciąg dalszych przetasowań.
Pokaż mimo to2017-05-29
Rzeczywiście to okropne: nie można się oderwać. Zgodnie z komentarzem na okładce nie wiem na czym polega ten fenomen... Pierwsza część była super ale oglądałam film. Mimo tego chętnie czytałam książkę! Ale wiadomo znałam zakończenie. Tutaj już nie więc połknęłam po prostu jednym tchem. Mały minus, trochę niekonsekwencji w opisach uczuć i relacji. Ale świetna książka, świetna!!
Rzeczywiście to okropne: nie można się oderwać. Zgodnie z komentarzem na okładce nie wiem na czym polega ten fenomen... Pierwsza część była super ale oglądałam film. Mimo tego chętnie czytałam książkę! Ale wiadomo znałam zakończenie. Tutaj już nie więc połknęłam po prostu jednym tchem. Mały minus, trochę niekonsekwencji w opisach uczuć i relacji. Ale świetna książka, świetna!!
Pokaż mimo to2017-01-12
Ta książka to zbiór reportaży opisujących Afrykę w określonym momencie i w pewnym ciągu logicznym. Nie ma ona takiej fabuły jak Szachinszach, którego forma jest dla mnie doskonała. Tutaj musimy się już wysilić. Dużo wydarzeń, dużo dat i ogrom nazwisk. Jest ciężej i wolniej. Nie zmienia to jednak faktu, że przeczytanie tej książki jako nie powieści a reportażu jest niezwykle cenne. Prosty, klarowny i celny sposób pisania Kapuścińskiego fascynuje nawet w trudniejszym przypadku historycznym. To co uderza to dokładna analiza społeczno-ekonomiczna Afryki, niezwykle cenne uwagi dotyczące nie tylko danej chwili ale również przyszłości Afryki. Teraz zresztą w perspektywie wielu lat po jej napisaniu potrafimy docenić celność tej analizy. I niech nikt go nie nazywa jedynie dziennikarzem...
Ta książka to zbiór reportaży opisujących Afrykę w określonym momencie i w pewnym ciągu logicznym. Nie ma ona takiej fabuły jak Szachinszach, którego forma jest dla mnie doskonała. Tutaj musimy się już wysilić. Dużo wydarzeń, dużo dat i ogrom nazwisk. Jest ciężej i wolniej. Nie zmienia to jednak faktu, że przeczytanie tej książki jako nie powieści a reportażu jest niezwykle...
więcej mniej Pokaż mimo to
Magiczna, pełna pięknych obrazów, ludzi i sytuacji. Przepełniona humorem i niezwykłą lekkością, a przecież porusza tak ważne, trudne, może nawet kontrowersyjne kwestie. Opowiada o wartościach. Szydząc z zastanego stanu rzeczy w zabawny sposób pokazuje największe mankamenty współczesnych ludzi. I chociaż minęło trochę czasu, to wszystko jest jak najbardziej aktualne. Demaskuje niewiarę, małostkowość, nihilizm życia codziennego, pustkę w sercach, egoizm, materializm i zwyczajną głupotę ludzi. Cała przewrotność tej książki polega na tym, aby pokazać to, co dobre, prezentując to, co złe. W tej książce praktycznie brak dobrych ludzi, a przecież czytając ją myślimy tylko o tym, co słuszne i poprawne. Nawet dwie tytułowe postacie zasługują nie tyle na światłość, co na spokój. A sam szatan swobodnie staje się naszym przyjacielem, kimś kogo lubimy i komu "kibicujemy". Odkrywamy przez to, że jedynymi osobami stojącymi nam na przeszkodzie do szczęścia i dobrego życia jesteśmy my sami. Język Bułhukowa jest tak polotny, że książkę czyta się jednym tchem. Dialogi są fantastyczne. Ich głębia polega na prostocie.
Magiczna, pełna pięknych obrazów, ludzi i sytuacji. Przepełniona humorem i niezwykłą lekkością, a przecież porusza tak ważne, trudne, może nawet kontrowersyjne kwestie. Opowiada o wartościach. Szydząc z zastanego stanu rzeczy w zabawny sposób pokazuje największe mankamenty współczesnych ludzi. I chociaż minęło trochę czasu, to wszystko jest jak najbardziej aktualne....
więcej Pokaż mimo to