-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński3
-
Artykuły„(Nie) mówmy o seksie” – Storytel i SEXEDPL w intymnych rozmowach bez tabuBarbaraDorosz2
-
ArtykułySztuczna inteligencja już opanowuje branżę księgarską. Najwięksi wydawcy świata korzystają z AIKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyNie jestem prorokiem. Rozmowa z Nealem Shustermanem, autorem „Kosiarzy” i „Podzielonych”Magdalena Adamus9
Biblioteczka
Z przyjemnością przyznaję, że nie zmarnowałam czasu, czytając tę książkę, a nie zawsze tak bywa.
Autorka w zabawny sposób potraktowała temat wampirów i wilkołaków, chociaż nie obyło się bez kilku nieścisłości. Ogromy plus za to, że nie wzorowała się na zachodniej literaturze, a swoją powieść napisała sprawnym, zabawnym językiem.
Powieść lekka, którą czyta się szybko i z uśmiechem.
Z przyjemnością przyznaję, że nie zmarnowałam czasu, czytając tę książkę, a nie zawsze tak bywa.
Autorka w zabawny sposób potraktowała temat wampirów i wilkołaków, chociaż nie obyło się bez kilku nieścisłości. Ogromy plus za to, że nie wzorowała się na zachodniej literaturze, a swoją powieść napisała sprawnym, zabawnym językiem.
Powieść lekka, którą czyta się szybko i z...
Na tle rodzimej twórczości o wampirach książka pozytywnie się wyróżnia. Po pierwsze nie jest zlepkiem poczytnych utworów zza oceanu, a to już duży plus. Ma wielowątkową, ciekawą i wciągającą fabułę, wyrazistych bohaterów, których czytelnik polubi, a nawet pokocha jak choćby zabawnego zawadiakę Leona. Książka napisana jest ładnym, pełnym językiem, z bogatym słownictwem. Podoba mi się też, że polska autorka pisze o wampirach polskich i umieszcza akcję na naszym podwórku.
Na tle rodzimej twórczości o wampirach książka pozytywnie się wyróżnia. Po pierwsze nie jest zlepkiem poczytnych utworów zza oceanu, a to już duży plus. Ma wielowątkową, ciekawą i wciągającą fabułę, wyrazistych bohaterów, których czytelnik polubi, a nawet pokocha jak choćby zabawnego zawadiakę Leona. Książka napisana jest ładnym, pełnym językiem, z bogatym słownictwem....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Bardzo przeciętna.
Książka nie ma w sobie nic porywającego czy nowatorskiego, a podczas czytania z każdym zdaniem bardziej przekonywałam się, że to zlepek Zmierzchu, Pamiętników wampirów i Czystej krwi. Są dwa wampiry jak w Czystej czy w Pamiętnikach, bałkańskie - jeden "biały" drugi "czarny" jak w ostatniej części Zmierzchu, jest Stefan (znów Pamiętniki) i ludzka dziewczyna, dość powikłana, po prostu zlepek Eleny, Belli i Sookie Stackhouse . Oczywiście podobieństw od literackich i serialowych hitów jest w tej książce więcej.
No i podstawowy zarzut - skoro polski autor, to dlaczego rzecz dziej się "gdzieś" zamiast "tu"?
Szkoda, że autorka tak płytko potraktowała własną twórczość, bo sięgnęłam po nią z ogromną nadzieją na czytelniczą przyjemność. Lubię książki o wampirach, a że naszej twórczości w tym temacie nie ma za wiele, tym bardziej przykro.
Bardzo przeciętna.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka nie ma w sobie nic porywającego czy nowatorskiego, a podczas czytania z każdym zdaniem bardziej przekonywałam się, że to zlepek Zmierzchu, Pamiętników wampirów i Czystej krwi. Są dwa wampiry jak w Czystej czy w Pamiętnikach, bałkańskie - jeden "biały" drugi "czarny" jak w ostatniej części Zmierzchu, jest Stefan (znów Pamiętniki) i ludzka...