Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dziadka do orzechów w teorii zna każdy, ale ilu z Was w ogóle go czytało? Ja nigdy. Jeśli coś widziałam to tylko bajkę. Teraz jako osoba dorosła postanowiłam przeczytać i...? 🎄

Niestety jestem rozczarowana. Bardzo. Nawet jej nie zmęczyłam do końca. Książka ma piękne ilustracje, ale dla mnie osobiście jest nudna. Ponadto jest dla dzieci, a mimo to używa ogromu pojęć, których jako dorosła nie rozumiem, a co mówić dziecko ma zrozumieć. Ponadto jest tutaj motyw przełamywania czwartej ściany czyli zwracanie się narratora do czytelnika często mówiąc "dzieci". W moim odczuciu jest to to bajka dobra do czytania dzieciom do snu. Nudna, irytująca główna bohaterka, oraz chaotyczna opowieść, która chciała być fantastyką, ale wyszła chaosem. Niestety mi się nie spodobała i nie wynika to z faktu, że to literatura dla dzieci - często ją czytam. Zdecydowanie bardziej wolę "Północ w Everwood" jeśli chodzi o ten motyw.

Dziadka do orzechów w teorii zna każdy, ale ilu z Was w ogóle go czytało? Ja nigdy. Jeśli coś widziałam to tylko bajkę. Teraz jako osoba dorosła postanowiłam przeczytać i...? 🎄

Niestety jestem rozczarowana. Bardzo. Nawet jej nie zmęczyłam do końca. Książka ma piękne ilustracje, ale dla mnie osobiście jest nudna. Ponadto jest dla dzieci, a mimo to używa ogromu pojęć,...

(recenzja na podstawie nieznajomości ekranizacji + czytaniu wcześniej książek w formie scenariuszy)

Wydawało mi się, że ze wszystkich trzech aktualnie wydanych części ta zaciekawi mnie najbardziej, bo będę znać już historię a poznanie życia Dumbledore przed Hogwartem jest mocno intrygujące. Niestety, wydawnictwo Media Rodzina wydało cudownie książkę, zachowało spójność okładkową pod względem formatu, czcionek mimo iż mieli z góry narzuconą okładkę filmową. W środku pojawiła się masa ciekawostek i generalnie książka cieszy oko.

Niemniej dla mnie niestety, ale sama zawartość fabularna jest - nijaka. Prawie nic nie pamiętam, w sumie nie do końca wiem jakie to były "tajemnicE", co najwyżej jedna tajemnica. Fabuła była niby szybka, ale jakaś taka nijaka i niestety najmniej ją polubiłam i trochę niestety, ale zmęczyłam...

Dla fana świata HP jak najbardziej fajne urozmaicenie, ale jako osoby sięgającej tak po prostu po książkę - nie.

(recenzja na podstawie nieznajomości ekranizacji + czytaniu wcześniej książek w formie scenariuszy)

Wydawało mi się, że ze wszystkich trzech aktualnie wydanych części ta zaciekawi mnie najbardziej, bo będę znać już historię a poznanie życia Dumbledore przed Hogwartem jest mocno intrygujące. Niestety, wydawnictwo Media Rodzina wydało cudownie książkę, zachowało spójność...

(recenzja na podstawie nieznajomości ekranizacji + czytaniu wcześniej książek w formie scenariuszy)

Osobiście dla mnie jako drugi tom ta pozycja zajmuje również drugie miejsce w moim osobistym rankingu scenariusz Fantastycznych Zwierząt. Czytało mi się dobrze, wydanie jest przepiękne, chociaż sama historia w moim odczuciu jest mniej ciekawa i mogłaby być nieco bardziej rozbudowana.

Niemniej uważam, że fani serii powinni mieć ją na półce!

(recenzja na podstawie nieznajomości ekranizacji + czytaniu wcześniej książek w formie scenariuszy)

Osobiście dla mnie jako drugi tom ta pozycja zajmuje również drugie miejsce w moim osobistym rankingu scenariusz Fantastycznych Zwierząt. Czytało mi się dobrze, wydanie jest przepiękne, chociaż sama historia w moim odczuciu jest mniej ciekawa i mogłaby być nieco bardziej...

Piękna, wzruszająca historia o chłopcu i jego przyjacielu Olliem. Olliem, który nie jest człowiekiem a maskotką, uszytą przez mamę dla pocieszenia kiedy okazało się, że chłopiec jest chory.

"Chłopcy" nie opuszczają siebie na krok, wszędzie chodzą razem, wyruszają na wiele wypraw i są dla siebie najważniejsi. Jednak pewnego dnia zostają rozłączeni i będą musieli się odnaleźć.

Niesamowita historia o sile przyjaźni, poświęceniu i tęsknocie. A także wg mnie jak szybko czasem zapominamy o przyjaciołach, którzy kiedyś byli dla nas wszystkim, a potem wypieramy ich ze swoich głów.

Polecam!

Piękna, wzruszająca historia o chłopcu i jego przyjacielu Olliem. Olliem, który nie jest człowiekiem a maskotką, uszytą przez mamę dla pocieszenia kiedy okazało się, że chłopiec jest chory.

"Chłopcy" nie opuszczają siebie na krok, wszędzie chodzą razem, wyruszają na wiele wypraw i są dla siebie najważniejsi. Jednak pewnego dnia zostają rozłączeni i będą musieli się...

Na starcie - okładka to obłęd! Ubóstwiam!

Co do zawartości - nie jest to mój pierwszy scenariusz w życiu jaki przeczytałam i chociaż w tej kategorii mam swojego faworyta to ta książka zajmuje drugie miejsce.

Jeśli chodzi o Fantastyczne Zwierzęta to widziałam tę część, ale dawno, w okolicach premiery więc z głowy uleciało wiele zwłaszcza, że nie przepadałam za filmem. Teraz ten scenarusz sprawił, że chciałabym raz jeszcze zobaczyć ekranizację! Szalenie mi się podobało i zdecydowanie polecam!

Na starcie - okładka to obłęd! Ubóstwiam!

Co do zawartości - nie jest to mój pierwszy scenariusz w życiu jaki przeczytałam i chociaż w tej kategorii mam swojego faworyta to ta książka zajmuje drugie miejsce.

Jeśli chodzi o Fantastyczne Zwierzęta to widziałam tę część, ale dawno, w okolicach premiery więc z głowy uleciało wiele zwłaszcza, że nie przepadałam za filmem....

Mehr, cały czas próbuje badać siebie, swoje moce i demony. W pewnym momencie po Mehr, a dokładnie po jej krew sięga nienawiść ludzka, a ona będzie musiała wykorzystać wszystkie swoje zdolności, aby uratować siebie oraz Siostrę. Mehr bardzo przypomina mi Rin z "Wojny Makowej" - ona również posiada specjalne moce, które są bardzo ważne dla świata wykreowanego w tej historii.

🛕A co sama uważam o książce? Przyrównując ją do Wojny Makowej - jej historia jest prostsza j zdecydowanie mniej się dzieje, ale za to momentami historia jest bardziej mroczna, okraszona większą ilością bólu. Jeśli chodzi o klimat - kocham! Czuć gdzie rozgrywa się historia. A co z fabułą? Sam koncept dosyć popularny, natomiast mnie osobiście bardzo podobała się relacja, którą Mehr stworzyła z ukochanym, do którego poślubienia została tak naprawdę zmuszona. Ostatnia scena była cudownym ukoronowaniem jego szacunku wobec niej. Niemniej z książką miałam ogromny problem - nie potrafiłam się kompletnie na niej skupić! Zarówno jako na książce jak i audiobooku. Niestety wiem, że nie byłam jedyna.

Książka jest dla osób lubiących klimaty perskie, piasek między stronami a także zdrową relację romantyczną, które lubią lekką fantastykę i nie są bardzo wymagający.

Mehr, cały czas próbuje badać siebie, swoje moce i demony. W pewnym momencie po Mehr, a dokładnie po jej krew sięga nienawiść ludzka, a ona będzie musiała wykorzystać wszystkie swoje zdolności, aby uratować siebie oraz Siostrę. Mehr bardzo przypomina mi Rin z "Wojny Makowej" - ona również posiada specjalne moce, które są bardzo ważne dla świata wykreowanego w tej...

Przyznam, że to jedna z piękniejszych historii dla dzieci jaką czytałam! Nawet uroniłam łzy!

⛸ Rzecz dzieje się w okolicach świąt Bożego Narodzenia. Głównym bohaterem jest chłopiec Julian, który pewnego dnia poznaje Hedvig - wiecznie uśmiechnięta i zadającą tysiące pytań dziewczynka. Ta dwójka od razu przypada sobie do gustu i spędzająca ze sobą wiele cudownych chwil, które Julian traktuje jako swoiste lekarstwo - parę miesięcy wcześniej stracił swoją siostrę i przez to on jak i jego rodzice nie czują klimatu świąt. Hedvig pokazuje mu jak czerpać radość z życia i jak pogodzić się ze stratą bliskiego. To co ma miejsce dalej ciężko tak naprawdę streścić, aby nie spoilerować Wam historii, ale powiem, że to cudowna historia w idealny sposób pokazująca jak radzić sobie ze stratą bliskich, jak wciąż czerpać radość z życia i aby nie zamykać się na innych bliskich, którzy wciąż są przy nas. Dodatkowo prawie każda strona opatrzona jest cudowną ilustracją, które mnie w sobie rozkochały! Polecam tę książkę zarówno młodszym jak i starszym - ja już nie mogę się doczekać innej książki z tej serii - Strażniczka Lasu.

Przyznam, że to jedna z piękniejszych historii dla dzieci jaką czytałam! Nawet uroniłam łzy!

⛸ Rzecz dzieje się w okolicach świąt Bożego Narodzenia. Głównym bohaterem jest chłopiec Julian, który pewnego dnia poznaje Hedvig - wiecznie uśmiechnięta i zadającą tysiące pytań dziewczynka. Ta dwójka od razu przypada sobie do gustu i spędzająca ze sobą wiele cudownych chwil,...

Szalenie cieszę się, że nastąpił swego czasu boom na przedstawianie historii i ważnych dla historii postaci w sposób bardziej przystępny. Osobiście nie jestem fanką książek biograficznych, które ociekają datami, nazwami, nazwiskami, które nam nic nie mówią.

Do tych fajnych i lekkich książek przybliżających historię bez wątpienia można zaliczyć Biografię Marilyn od Maria Hesse. Książka dosyć krótka, w większości przepełniona ilustracjami, jednakże samą najlepszą zawartość przedstawiła, a przede wszystkim zaintrygowała, by sięgnąć po więcej.

Książka ta jest pisana w pierwszej osobie, przez co czujemy jakbyśmy czytali pamiętnik Marilyn. Nie dowiemy się z niej wielu rzeczy, jednak poznamy chociaż trochę jaka Marilyn była, że wcale nie była tą głupiutką seksbombą, na jaką kreował ją showbiznes. Poznamy tutaj wrażliwą, skromną, oczytaną i inteligentną osobę, którą widzieli w niej nieliczni.

Mnie osobiście zaintrygowała i z przyjemnością sięgnę po bardziej szczegółową biografię i odświeżę filmy z nią!

Polecam!

Szalenie cieszę się, że nastąpił swego czasu boom na przedstawianie historii i ważnych dla historii postaci w sposób bardziej przystępny. Osobiście nie jestem fanką książek biograficznych, które ociekają datami, nazwami, nazwiskami, które nam nic nie mówią.

Do tych fajnych i lekkich książek przybliżających historię bez wątpienia można zaliczyć Biografię Marilyn od Maria...