-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2016-12-02
2016-12-02
2016-08-15
2016-06-21
2016-06-14
2016-02-15
2016-02-10
Król Horroru nie tylko powieści pisze wspaniałe, ale także opowiadania, w których przypadku trzeba mieć ogromny talent, aby były dobre.
Opowiadanie podobnie jak powieść trzeba stworzyć tak, aby fabuła, bohater i czasem morał zapadały w umyśle czytelnika na długo, problem jest w tym, że w przypadku tej drugiej opcji jest na to o wiele więcej stron.
W tej książce, Stehen King "sprzedaje nam opowiadania na Bazarze Złych Snów" każde kolejne jest coraz lepsze i ma jakiś morał, aczkolwiek jeśli ktoś szuka strachu, niestety prawie go tutaj nie znajdzie.
Mimo wszystko POLECAM!
Król Horroru nie tylko powieści pisze wspaniałe, ale także opowiadania, w których przypadku trzeba mieć ogromny talent, aby były dobre.
Opowiadanie podobnie jak powieść trzeba stworzyć tak, aby fabuła, bohater i czasem morał zapadały w umyśle czytelnika na długo, problem jest w tym, że w przypadku tej drugiej opcji jest na to o wiele więcej stron.
W tej książce, Stehen...
2016-02-06
2016-01-30
2016-01-06
2016-01-10
2016-01-03
Zupełnie nie trafia do Mnie ta książka.
Śmiało mógłbym ją zaliczyć do Najgorszej Książki Stephena Kinga, którą przeczytałem, a kilkanaście już ich było.
Temat ciekawy, ale czegoś Mi brakuje ...
Zupełnie nie trafia do Mnie ta książka.
Śmiało mógłbym ją zaliczyć do Najgorszej Książki Stephena Kinga, którą przeczytałem, a kilkanaście już ich było.
Temat ciekawy, ale czegoś Mi brakuje ...
2016-01-04
"Ta powieść to horror, ale Jack Ketchum nie straszy nas wymyślnymi demonami. (...) To bowiem horror o najbardziej przerażających potworach, jakie chodzą po Ziemi- ludziach! Jest wstrząsająca, okrutna i długo nie pozwala zasnąć. Ani przejrzeć się w lustrze" ~ Robert Ziębiński, Newsweek Polska.
Wydaje Mi się, iż powyższa opinia, w pełni opisuje tą książkę, lecz spróbuję dodać coś od siebie.
Otóż tak, nienawidzę Tej książki, ponieważ zszargała moje nerwy i czasem bałem się obrócić kartkę, bałem się tego co się tam wydarzy. Niestety jakaś siła, popychała mnie do tego czynu, w efekcie przeczytałem ją w praktycznie jeden dzień.
Polecam każdemu, kto chciałby przeczytać prawdziwie przerażający horror. Idealnie pokazuje, kim są najgorsze potwory na świecie.
Ostrzegam!
Nie dla ludzi o słabych nerwach!
"Ta powieść to horror, ale Jack Ketchum nie straszy nas wymyślnymi demonami. (...) To bowiem horror o najbardziej przerażających potworach, jakie chodzą po Ziemi- ludziach! Jest wstrząsająca, okrutna i długo nie pozwala zasnąć. Ani przejrzeć się w lustrze" ~ Robert Ziębiński, Newsweek Polska.
Wydaje Mi się, iż powyższa opinia, w pełni opisuje tą książkę, lecz spróbuję...
2016-01-08
"Królestwo" czyta się przyjemnie i szybko, fabuła jest ciekawa, aczkolwiek czasem bohaterowie sprawiają wrażenie nieśmiertelnych.
Jeśli ktoś przeczytał kilka książek C. Cusslera, po pierwszych kilkunastu stronach zobaczy, iż ta nie jest napisana przez Niego, tylko Granta Blackwood'a!
Mimo wszystko POLECAM!
"Królestwo" czyta się przyjemnie i szybko, fabuła jest ciekawa, aczkolwiek czasem bohaterowie sprawiają wrażenie nieśmiertelnych.
Jeśli ktoś przeczytał kilka książek C. Cusslera, po pierwszych kilkunastu stronach zobaczy, iż ta nie jest napisana przez Niego, tylko Granta Blackwood'a!
Mimo wszystko POLECAM!
2016-01-13
Moją ulubioną powieścią Mistrza Horroru jest "Bastion"! Została Ona napisana 37 lat przed ukazaniem się "Znalezione nie kradzione" jest to idealny dowód na to, iż Stephen King z każdą powieścią staje się jeszcze potężniejszym pisarzem. Oczywiście powyższa książka, nie dała rady pobić "Bastionu" , ale to tylko i wyłącznie ze względu na temat, ponieważ dzieło, które ukazało się 1978 roku trafiło w najdalsze zakamarki mojego serca i umysłu.
Wracając do "Znalezione nie kradzione" jak większość czytanych przeze Mnie książek Kinga, czyta się ją bardzo przyjemnie, ponadto jest bardzo wciągająca,
Moją ulubioną powieścią Mistrza Horroru jest "Bastion"! Została Ona napisana 37 lat przed ukazaniem się "Znalezione nie kradzione" jest to idealny dowód na to, iż Stephen King z każdą powieścią staje się jeszcze potężniejszym pisarzem. Oczywiście powyższa książka, nie dała rady pobić "Bastionu" , ale to tylko i wyłącznie ze względu na temat, ponieważ dzieło, które ukazało...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-01-18
2016-01-22
Każdą przeczytaną książkę Lee Childa, z Jackiem Reacher'em w roli głównej przeczytałem bardzo szybko i za każdym razem gdy kończyłem było Mi smutno, że to już koniec.
Powinienem wytłumaczyć w czym tkwi fenomen tych powieści, otóż krótko: w głównym bohaterze!
Jack Reacher to błyskotliwy, inteligentny i zabawny mężczyzna, który po zwolnieniu ze służby wojskowej tuła się po świecie. Jest ogromnym facetem ... 190 cm wzrostu ... 100-110 kg wagi ... nie boi się nikogo i niczego!
Jest człowiekiem "wolnym" w pełnym Tego słowa znaczeniu, nie posiada telefonu, domu, rodziny, obowiązków, w dodatku stara się być "niewidzialny" z Tego powodu nie korzysta z kart kredytowych, często posługuje się zmyślonym nazwiskiem, któregoś z prezydentów.
Moim zdaniem jest on osobą, którą większość z Nas w głębi serca chce zostać!
Każdą przeczytaną książkę Lee Childa, z Jackiem Reacher'em w roli głównej przeczytałem bardzo szybko i za każdym razem gdy kończyłem było Mi smutno, że to już koniec.
Powinienem wytłumaczyć w czym tkwi fenomen tych powieści, otóż krótko: w głównym bohaterze!
Jack Reacher to błyskotliwy, inteligentny i zabawny mężczyzna, który po zwolnieniu ze służby wojskowej tuła się po...
2015-11-15
Randall Munroe udowadnia, że nauka może by ciekawa i fascynująca.
W swojej książce odpowiada na naukowe pytania w bardzo zabawny sposób co powoduje, że książkę czyta się całkiem przyjemnie!
Warto też wspomnieć o samej osobie autora który współpracował z NASA, lecz zdecydował się poświęci swoją karierę dla strony XKCD z komiksami i odpowiedziami na dziwne i naukowe pytania - miesięcznie jego stronę odwiedza 70 mln użytkowników!
Randall Munroe udowadnia, że nauka może by ciekawa i fascynująca.
W swojej książce odpowiada na naukowe pytania w bardzo zabawny sposób co powoduje, że książkę czyta się całkiem przyjemnie!
Warto też wspomnieć o samej osobie autora który współpracował z NASA, lecz zdecydował się poświęci swoją karierę dla strony XKCD z komiksami i odpowiedziami na dziwne i naukowe pytania...
Bardzo często te promowane wszędzie "Bestsellery" są kompletnym dnem.
W przypadku BLACKOUT to się nie sprawdza, książka w pełni zasługuje na to miano. Jest świetnie napisana, bardzo wciąga, czyta się szybko i przyjemnie.
Gdy tylko będę miał okazję przeczytać kolejną książkę Elsberga "Zero" zrobię to z ogromną przyjemnością!
Bardzo często te promowane wszędzie "Bestsellery" są kompletnym dnem.
Pokaż mimo toW przypadku BLACKOUT to się nie sprawdza, książka w pełni zasługuje na to miano. Jest świetnie napisana, bardzo wciąga, czyta się szybko i przyjemnie.
Gdy tylko będę miał okazję przeczytać kolejną książkę Elsberga "Zero" zrobię to z ogromną przyjemnością!