-
Artykuły„Małe jest piękne! Siedem prac detektywa Ząbka”, czyli rozrywka dla młodszych (i starszych!)Ewa Cieślik1
-
ArtykułyKolejny nokaut w wykonaniu królowej romansu, Emily Henry!LubimyCzytać3
-
Artykuły60 lat Muminków w Polsce! Nowe wydanie „W dolinie Muminków” z okazji jubileuszuLubimyCzytać4
-
Artykuły10 milionów sprzedanych egzemplarzy Remigiusza Mroza. Rozmawiamy z najpoczytniejszym polskim autoremKonrad Wrzesiński25
Biblioteczka
2022-10-02
2022-08-23
Dowiedziałem się o książce zupełnie przypadkowo i tak jak wielu, najpierw obejrzałem film z 1997 bez świadomości, że był kręcony inspirując się historią z książki (ale także i innych dzieł). Jakie było moje miłe zaskoczenie podczas lektury, gdzie okazało się, że w filmie role są zamienione i to Kevin jest tu tym, który coś podejrzewa i w finale odkrywa prawdę a jego żona jest tą omotaną przez diabelskie moce.
To jest kawał naprawdę przyjemnej książki, którą spokojnie można pyknąć w parę wieczorków. Każdy wątek jest jakiś i coś wnosi do całej historii.
Brakowało mi jednak większej ilości spraw, które mógłby prowadzić Kevin. Od praktycznie początku (poza sprawą Louis) mam wrażenie, że Kevin jest przeciętnym, wręcz słabym prawnikiem, a autor nie dał mu szansy na rozwinięcie skrzydeł.
Końcówka książki mam wrażenie, że została podsumowana bardzo szybko i niedbale. Rachu ciachu i po sprawie, nikt nawet specjalnie nie zmartwił się na to, że Kevin kogoś zamordował. Zdrada? Zazdrość? Ci przysięgli i sędzia faktycznie musieli być skorumpowani, że uwierzyli w coś takiego. Z drugiej jednak strony, gdyby taka sytuacja wydarzyła się w prawdziwym świecie, wątpię czy ludzie zareagowali by zgoła inaczej.
Dowiedziałem się o książce zupełnie przypadkowo i tak jak wielu, najpierw obejrzałem film z 1997 bez świadomości, że był kręcony inspirując się historią z książki (ale także i innych dzieł). Jakie było moje miłe zaskoczenie podczas lektury, gdzie okazało się, że w filmie role są zamienione i to Kevin jest tu tym, który coś podejrzewa i w finale odkrywa prawdę a jego żona...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-05-29
Oceniając przez pryzmat książki dla 11-13 latka byłaby to mocna 8, jednak z perspektywy dorosłego - 6/10. Doceniam parę scen, które dobitnie opisywały niektóre zdarzenia i działały na wyobraźnię. Ciekawym też jest brak długich opisów o strachu Koraliny, tak jakby takowego nie odczuwała. A dziw mnie bierze, bo jeżeli jesteśmy w alternatywnej wersji domu, a dookoła śmigają postacie z guzikami zamiast oczu to ja bym już podziękował i wracał do właściwej wersji. Tego mi zabrakło - mocniejszych emocji w głównej bohaterce.
***spoiler***
Na duży plus:
- opis drugiego taty zamieniającego się w potwora
- opis skrytki po drugiej stronie lustra
- przemiany drugiej matki
- ogólny klimat książki - mroczny i niepokojący, a także coś smutnego w powietrzy i nieuchwytnego - niczym sen.
Ogólnie - polecam, lektura krótka, na 100 str. do przeczytania bardzo szybko. Myślę, że warto odhaczyć. Ja dzieciom będę czytał :D
Oceniając przez pryzmat książki dla 11-13 latka byłaby to mocna 8, jednak z perspektywy dorosłego - 6/10. Doceniam parę scen, które dobitnie opisywały niektóre zdarzenia i działały na wyobraźnię. Ciekawym też jest brak długich opisów o strachu Koraliny, tak jakby takowego nie odczuwała. A dziw mnie bierze, bo jeżeli jesteśmy w alternatywnej wersji domu, a dookoła śmigają...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-10-31
Szukałem tej książki przez 10 lat dla mojego taty, ostatnio znalazłem.... świetna przygoda, okropny główny bohater, wspaniały Miszka - każdy powinien mieć takiego przyjaciela. Lektura niby dla dzieci, a z morałem i z przyjemnie poprowadzoną fabułą. Mnóstwo niedopowiedzeń, które budują tę pozycję w moich nie tak błękitnych oczach.
Szukałem tej książki przez 10 lat dla mojego taty, ostatnio znalazłem.... świetna przygoda, okropny główny bohater, wspaniały Miszka - każdy powinien mieć takiego przyjaciela. Lektura niby dla dzieci, a z morałem i z przyjemnie poprowadzoną fabułą. Mnóstwo niedopowiedzeń, które budują tę pozycję w moich nie tak błękitnych oczach.
Pokaż mimo to2020-05-22
Pierwsze Doświadczenie z Agatą Ch. Okazuje się bardzo owocne. Nie miałem oczekiwań, także jestem zadowolony z lektury. Troszkę zbyt mdłe zakończenie jak dla mniej jak dla mnie, bardzo mi się podobał oryginalny pomysł podania rozdziałów.
Pierwsze Doświadczenie z Agatą Ch. Okazuje się bardzo owocne. Nie miałem oczekiwań, także jestem zadowolony z lektury. Troszkę zbyt mdłe zakończenie jak dla mniej jak dla mnie, bardzo mi się podobał oryginalny pomysł podania rozdziałów.
Pokaż mimo to2020-05-14
Tytuł kultowy, trzeba było sprawdzić i nie zawiodłem się:)
Wartka akcja, opisy na plus, bohaterowie całkiem nijacy, ale idzie wyrobić sobie z nimi pewne więzi, plottwisty na 69 punktów!
Zacznijmy od tego, że wbrew opiniom poniżej i powyżej, nie mamy tutaj dłużyzny, wszystko toczy się w przyzwoitym tempie i po prostu nie da oderwać się od lektury, aż do zakończenia kolejnego wątku.
Książka do 400 str. prawdziwe złoto, ale to co zaczęło się dziać potem to kpina z czytelnika. Z 8 gwiazdek spada do 6,5.
***SPOILER***
Muszę wyrazić swoje zdziwienie nad bohaterami:
Langdon - wybitny profesor historii, miałki i nijaki, z trudnością rozwiązujący pierwszą napotkaną zagadkę, stawiający na nogi całą jednostkę wraz z głównodowodzącym, a potem "oj, pomyliłem się XD".
Olivetti - gbur, ale w sumie umiał się chłop przyznać do swoich błędów i żaden illuminat, więc w sumie mógłby tylko trochę wyluzować.
Kamerling - świetny gość, ale pod koniec książki zupełnie zastąpili jego charakter inną postacią. Rozumiem, że autor wykorzystuje tu niesamowity zwrot akcji, hollywoodzkie skoki z 4 km z helikoptera i retrospekcje traumatycznego dzieciństwa, a w końcu szokującą PRAWDĘ, ale szanujmy się. Powinny być przynajmniej jakieś delikatne wskazówki. Brak tu logiki.
Arab - kozak nad kozaki, duch, spec komandos i zabójca, przemyca ciała kardynałów po całym Rzymie i Watykanie, uśmiecha się pod nosem, a nie umie zabić profesora historii.
Vittoria - jedyna sensowna postać, mistrzyni jogi i jedynie trzeźwo myśląca osoba. Szanuję.
***KONIEC SPOILERU***
Po tym praniu mózgu, nawet w mojej opinii wkrada się chaos !
Mimo to - Polecam
Tytuł kultowy, trzeba było sprawdzić i nie zawiodłem się:)
Wartka akcja, opisy na plus, bohaterowie całkiem nijacy, ale idzie wyrobić sobie z nimi pewne więzi, plottwisty na 69 punktów!
Zacznijmy od tego, że wbrew opiniom poniżej i powyżej, nie mamy tutaj dłużyzny, wszystko toczy się w przyzwoitym tempie i po prostu nie da oderwać się od lektury, aż do zakończenia...
2019
Szanuję niesamowicie Tadeusza Dołęgę - Mostowicza za lekki styl jakim się posługuje a jednocześnie tak inteligentne opisy i dialogi...
Ciekawa rzecz, że autora oprócz polityki niebywale musiała interesować kobieta, jako kobieta. Zauważcie, że wszakże w "Karierze Nikodema Dyzmy", także było sporo notek z pamiętnika Nineczki:)
Główna bohaterka - niesamowita bitch, aż nie chcę mi się wierzyć, że rozpracowała szantażystkę (której kibicowałem). Ciekawe, że niektóre sprawy się nie zmieniają, nawet po 100 latach.
Pozycja ciekawa, ale w moim top ciągle "Kariera Nikodema Dyzmy"!
Szanuję niesamowicie Tadeusza Dołęgę - Mostowicza za lekki styl jakim się posługuje a jednocześnie tak inteligentne opisy i dialogi...
Ciekawa rzecz, że autora oprócz polityki niebywale musiała interesować kobieta, jako kobieta. Zauważcie, że wszakże w "Karierze Nikodema Dyzmy", także było sporo notek z pamiętnika Nineczki:)
Główna bohaterka - niesamowita bitch, aż nie...
2020-04-30
W sumie to czuję się trochę zawiedzony. Zupełnie nie trzymając się kolejności "Rio Anaconda", a potem "Gringo wśród..." teraz sięgnąłem po "...Orinoko".
I mam takie wrażenie, że z tomu na tom, ta forma opowiadania po prostu się nudzi. Nie zrozumcie mnie źle - to jest bardzo dobra książka: inspirująca, pełna przygód, z masą wiedzy i informacji. Którą ciągle czyta się dobrze. Ale mam wrażenie, że brakowało w tej części tego... flow.
Ode mnie 6/10 i polecam, ale po inną część sięgnę następnym razem za długi czas.
W sumie to czuję się trochę zawiedzony. Zupełnie nie trzymając się kolejności "Rio Anaconda", a potem "Gringo wśród..." teraz sięgnąłem po "...Orinoko".
I mam takie wrażenie, że z tomu na tom, ta forma opowiadania po prostu się nudzi. Nie zrozumcie mnie źle - to jest bardzo dobra książka: inspirująca, pełna przygód, z masą wiedzy i informacji. Którą ciągle czyta się...
2020-03-28
Co ciekawe - pozycja wynegocjowana z samym Wojciechem Woźniczką, nie było łatwo!:)
Najlepsze jest to, że nie jest to typowy poradnik jakich wiele. Tak jak piszą inni użytkownicy - czyta się szybko i przyjemnie... ponieważ tutaj mamy PRAKTYCZNIE SAME sytuacje i warianty poparte bogatym doświadczeniem autora i świetnymi przykładami. Warto zwrócić uwagę, że lektura pisana jest pod polski rynek i pod naszą mentalność:)
Już pierwszego dnia czytania wynegocjowałem papryczkę w supermarkecie, 5 zł w kieszeni ! :D
Warto ćwiczyć w każdej sytuacji!
Nie wahaj się tylko negocjuj zakup książki:)))
Co ciekawe - pozycja wynegocjowana z samym Wojciechem Woźniczką, nie było łatwo!:)
Najlepsze jest to, że nie jest to typowy poradnik jakich wiele. Tak jak piszą inni użytkownicy - czyta się szybko i przyjemnie... ponieważ tutaj mamy PRAKTYCZNIE SAME sytuacje i warianty poparte bogatym doświadczeniem autora i świetnymi przykładami. Warto zwrócić uwagę, że lektura pisana...
2020-02-06
NIE-SA-MO-WI-TE!
Chciałbym powiedzieć, że film z 2002 był genialny, bo był w moim mniemaniu i już od dawna chciałem zabrać się za tę niekrótką lekturę złożoną z trzech tomów ale... ta powieść to jest najwspanialsze co mi się przytrafiło w ostatnim czasie w świecie literatury. Tak dużo wątków, złożonych charakterów, zachować ludzkich w tak licznych sytuacjach i przede wszystkim jeden wielki cel - ZEMSTA, sprawiają, że od tej powieści nie da się oderwać. Nieraz najzwyczajniej w świecie czytając ją w nocy, czytałem aż oczy same zamknęły mi się ze zmęczenia.
Nie wiem nawet jakich słów użyć, żeby opisać emocje jakie towarzyszyły przy tej cudownej książce - tak naprawdę smutnej i dramatycznej, ale z... nadzieją:)
Jeżeli jeszcze się wahasz - KUPUJ, POŻYCZAJ I CZYTAJ!
NIE-SA-MO-WI-TE!
Chciałbym powiedzieć, że film z 2002 był genialny, bo był w moim mniemaniu i już od dawna chciałem zabrać się za tę niekrótką lekturę złożoną z trzech tomów ale... ta powieść to jest najwspanialsze co mi się przytrafiło w ostatnim czasie w świecie literatury. Tak dużo wątków, złożonych charakterów, zachować ludzkich w tak licznych sytuacjach i przede...
2019-10-09
Długo zastanawiałem się, o co chodzi z chronologią.
Teraz wiem, że ta część powstała znacznie później.
A jednak, od razu po Grze Endera zabrałem się za Endera na wygnaniu.
Niestety stało się to czego się obawiałem. W żadnym stopniu ta część nie była w stanie przebić części pierwszej. Brakuje to swego rodzaju świeżości, a wielka depresja Andrew ciągnie się tutaj przez całe opowiadanie.
Ale ... to nadal jest genialna lektura! Tak jak ktoś bardzo trafnie zauważył, mamy tu doskonale opisane myśli Endera i opisane bitwy... słowne i w planach.
Zauważcie pewną ciekawą kwestię - pojęcie władzy.
*spoiler*
Niesamowicie przedstawiona jest walka o faktyczą władzę między Enderem a Morganem. Jak dla mnie kulminacyjną sceną w książce jest wbiegnięcie Andrew w tłum kolonistów. I za to lubię tę serię, ta książka nie jest płaska jak większość i zakłada wielopoziomowe myślenie, zwodzenie i planowanie strategiczne.
Ender świetnie to określił w zdaniu, że władzy pragną Ci, którzy nie umieją jej sprawować. Dokładnie! Prawdziwy lider jest wybierany przez grupę.
Jak najbardziej polecam !
Długo zastanawiałem się, o co chodzi z chronologią.
Teraz wiem, że ta część powstała znacznie później.
A jednak, od razu po Grze Endera zabrałem się za Endera na wygnaniu.
Niestety stało się to czego się obawiałem. W żadnym stopniu ta część nie była w stanie przebić części pierwszej. Brakuje to swego rodzaju świeżości, a wielka depresja Andrew ciągnie się tutaj przez...
2019-08-31
7 za pięknie podaną wiedzę, zwłaszcza, że to małe kompendium wiedzy zostało napisane parę lat po wojnie, w latach 50.
Książkę kupiłem dwa lata temu na allegro, żeby mieć zebrane w jednym miejscu obrazy Canaletto. Ostatnio jednak chciałem sprawdzić jedną informację i zanim się obejrzałem (co prawda po paru dniach) przeczytałem całą lekturę.
Zaktuaalizowałem parę informacji o moim ulubionym malarzu Bernardo Belotto. Zwłaszcza ciekawawe jest jak powstał jego pseudonim:)
Warto poświęcić trochę uwagi temu malarzowi, a zwłaszcza Warszawiacy, ponieważ na podstawie obrazów z XVIII, po tym jak Niemcy wyburzyli Warszawę, sporo naszej polskiej architektury zostało rekonstruowane na podstawie tych wiernych dzieł.
Rozpisałem się:)
Serdecznie polecam.
7 za pięknie podaną wiedzę, zwłaszcza, że to małe kompendium wiedzy zostało napisane parę lat po wojnie, w latach 50.
Książkę kupiłem dwa lata temu na allegro, żeby mieć zebrane w jednym miejscu obrazy Canaletto. Ostatnio jednak chciałem sprawdzić jedną informację i zanim się obejrzałem (co prawda po paru dniach) przeczytałem całą lekturę.
Zaktuaalizowałem parę informacji...
2019-07-07
Wciąż twierdzę, że nic nie przebije genialnej "kariery Nikodema Dyzmy", nic!
Trzeba natomiast oddać hołd za umiejętność opisu zarówno śmietanki warszawskiej, jak i świata ukazanego oczami kobiety, prywatnego przedsiębiorstwa, ale w tym wypadku - chłopstwa.
Tadeusz Dołęga pięknie przedstawił jak niebezpieczne może być małe społeczeństwo, jak groźne mogą być plotki, ale także jak niestałe jest wszystko co posiadamy i jak to relacje w życiu człowieka są najważniejsze.
Za wielki plus też uważam, opisywanie myśli nie tylko jednego bohatera, a wielu, nawet tych trzecioplanowych! Przecież to genialne. Zwłaszcza opis zwątpienia, które rodzi się w człowieku, który nie posiada choćby jednego elementu układanki.
Powieść piękna, ale oczekiwania były zbyt wysokie bym mógł dać więcej niż 6.
Wciąż twierdzę, że nic nie przebije genialnej "kariery Nikodema Dyzmy", nic!
Trzeba natomiast oddać hołd za umiejętność opisu zarówno śmietanki warszawskiej, jak i świata ukazanego oczami kobiety, prywatnego przedsiębiorstwa, ale w tym wypadku - chłopstwa.
Tadeusz Dołęga pięknie przedstawił jak niebezpieczne może być małe społeczeństwo, jak groźne mogą być plotki, ale...
2019-06-20
Niesamowicie nudna historia... Postacie bez jaj i charakteru - nijakie. Zero chemii pomiędzy bohaterami.
Za plus uważam zmiany lokacji i różne galaktyczne kultury, ale równie dobrze wszystko mogłoby się odbywać na jednej planecie.
Naciągana szóstka ode mnie.
Niesamowicie nudna historia... Postacie bez jaj i charakteru - nijakie. Zero chemii pomiędzy bohaterami.
Za plus uważam zmiany lokacji i różne galaktyczne kultury, ale równie dobrze wszystko mogłoby się odbywać na jednej planecie.
Naciągana szóstka ode mnie.
2019-05-28
Niesamowita, inspirująca, jedna z tych książek, którą żyję przez parę dni w trakcie czytania. To jedno z kolejnych żyć, które przeżywam. Spojrzenie na świat i ludzi staje się inne, a zmysł strategiczny i samozaradność wzrasta.
Na książkę natrafiłem całkowicie przypadkowo, a pochłonąłem w parę dni z wielkim bólem odrywając się od niej zmuszony przez czynności dnia codziennego.
*SPOILER*
Jedyne co zaliczam jako minus - Po decydującej bitwie tempo lektury drastycznie spada.
Największym plusem jest zdycydowanie samo szkolenie w Szkole Bojowej oraz sali grawitacyjnej, konflikty i przemyślenia Endera.
Niesamowita, inspirująca, jedna z tych książek, którą żyję przez parę dni w trakcie czytania. To jedno z kolejnych żyć, które przeżywam. Spojrzenie na świat i ludzi staje się inne, a zmysł strategiczny i samozaradność wzrasta.
Na książkę natrafiłem całkowicie przypadkowo, a pochłonąłem w parę dni z wielkim bólem odrywając się od niej zmuszony przez czynności dnia...
2016
2019-04-23
Wydaję mi się, że oczekiwania to najgorsze co może być - niestety, były one tak duże, że krótką lekturę przeczytałem bez prawie żadnych emocji. Aczkolwiek... ostatni rozdział stworzony jest po mistrzowsku. Nie spodziewałem się takiego zakończenia i perspektywy Jekylla. Niesamowicie została też przedstawiena osobowość człowieka i stopniowego rozdzielania Ja i Ja na Ja i On Doktora.
*Spoiler*
Nie rozumiem do końca wypierania przez Jekylla swojego drugiego ja. Sam on przecież stwierdził, że jeżeli tylko chciał postąpić w sposób niezgodny z jego reputacją mógł ukryć się za twarzą Hyde'a. Czyli z początku dokonywał zła świadomie.
Wydaję mi się, że oczekiwania to najgorsze co może być - niestety, były one tak duże, że krótką lekturę przeczytałem bez prawie żadnych emocji. Aczkolwiek... ostatni rozdział stworzony jest po mistrzowsku. Nie spodziewałem się takiego zakończenia i perspektywy Jekylla. Niesamowicie została też przedstawiena osobowość człowieka i stopniowego rozdzielania Ja i Ja na Ja i On...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-04-03
Wykreowany przez autora świat zwala z nóg.
Polecam!
Wykreowany przez autora świat zwala z nóg.
Polecam!
2019-01-29
To co należy docenić w tej lekturze, to to jak został przedstawiony upadek ludzkości, moralności, zasad i poczucia godności. I to właśnie to ostatnie daje do myślenia najbardziej.
Powieść Glughovskiego dłużyła mi się niesamowicie, jednak za mocne punkty uznaję kurewstwo Saszy, upór Artema oraz dialogi z Biessołowem.
To co należy docenić w tej lekturze, to to jak został przedstawiony upadek ludzkości, moralności, zasad i poczucia godności. I to właśnie to ostatnie daje do myślenia najbardziej.
Powieść Glughovskiego dłużyła mi się niesamowicie, jednak za mocne punkty uznaję kurewstwo Saszy, upór Artema oraz dialogi z Biessołowem.
2019
Nazwy rozdziałów - cudowne, początek książki - kupiłem to. Potem jest tylko gorzej. Gdzieś w połowie lektury zorientowałem się, że jest to masówkowa rada przeznaczona dla mas. Nie mówię, że są to rady złe, nie mówię też nic złego w kierunku autorki, ale... Te mądrości są bardzo proste tylko w teorii, prawdziwe życie wygląda trochę inaczej.
Zakończyłem książkę w połowie. Życie jest za krótkie na marnowanie czasu na coś co męczy:) To moja rada!
Nazwy rozdziałów - cudowne, początek książki - kupiłem to. Potem jest tylko gorzej. Gdzieś w połowie lektury zorientowałem się, że jest to masówkowa rada przeznaczona dla mas. Nie mówię, że są to rady złe, nie mówię też nic złego w kierunku autorki, ale... Te mądrości są bardzo proste tylko w teorii, prawdziwe życie wygląda trochę inaczej.
Zakończyłem książkę w połowie....
Spodziewałem się znaczniej więcej biorąc pod uwagę liczne pozytywne opinie i cenę książki.
Kilka dobrych tricków i ogólne podsumowanie jak tworzyć dobre opowiadanie. Bardzo przyjemnie, że mamy tu atrakcyjne przykłady:)
Spodziewałem się znaczniej więcej biorąc pod uwagę liczne pozytywne opinie i cenę książki.
Pokaż mimo toKilka dobrych tricków i ogólne podsumowanie jak tworzyć dobre opowiadanie. Bardzo przyjemnie, że mamy tu atrakcyjne przykłady:)