-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać3
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
-
ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant2
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Biblioteczka
2023-09-17
2023-07-13
2023-05-26
2023-03-26
2023-03-09
2023-02-16
2023-01-31
2023-01-24
2023-01-20
2023-01-14
2023-01-10
2023-01-08
2022-12-01
2022-11-15
Na początek napiszę, że osobiście styl Dawida Myśliwca odpowiada mi znacznie bardziej w filmikach, niż książkach. Nie chcę zostać źle zrozumiana - bez wątpienia "7 cząsteczek" jest napisane bardzo przystępnie. Tym niemniej ilość dygresji i żarcików dla mnie w formie pisanej jest nieco przytłaczająca (moim faworytem jest cały akapit nt. tego, że trzeba było wyciąć część tekstu, bo rozdział był zbyt długi ;)
Ale bez wątpienia warto! Wszystko inne (a i ten "zarzut" jest mocno subiektywny) wyłącznie zachęca do czytania. Począwszy od ciekawych tematów (moim ulubionym został rozdział 5) a na świetnej oprawie graficznej kończąc. Nic tylko polecać na wszystkie świąteczne prezenty ;)
Na początek napiszę, że osobiście styl Dawida Myśliwca odpowiada mi znacznie bardziej w filmikach, niż książkach. Nie chcę zostać źle zrozumiana - bez wątpienia "7 cząsteczek" jest napisane bardzo przystępnie. Tym niemniej ilość dygresji i żarcików dla mnie w formie pisanej jest nieco przytłaczająca (moim faworytem jest cały akapit nt. tego, że trzeba było wyciąć część...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-10-14
2022-09-22
2022-09-13
2022-09-02
Widać w tej książce pomysł na świat, niestety nie mamy czasu zostać nim oczarowani, bo jesteśmy bombardowani chaotycznymi zapisami losowych wydarzeń przytrafiających się głównemu bohaterowi.
Nie mówię, że to zła powieść, ale jest bardzo niezgrabnie napisana. Czuć tutaj trochę klimat "fanfików" - autorka ewidentnie wymyśliła sobie super bohatera i koniecznie chciała zaprezentować czytelnikom wszystkie dramatyczne sytuacje z nim w roli głównej, które jej tylko przyszły do głowy.
Ale niewykluczone, że dam szansę serii. Czyta się mimo wszystko dość przyjemnie, kilka pomysłów jest godnych uwagi, a po cichu liczę, że wraz z kolejnymi tomami pióro pani Hałas nabierze nieco lekkości :)
Widać w tej książce pomysł na świat, niestety nie mamy czasu zostać nim oczarowani, bo jesteśmy bombardowani chaotycznymi zapisami losowych wydarzeń przytrafiających się głównemu bohaterowi.
więcej Pokaż mimo toNie mówię, że to zła powieść, ale jest bardzo niezgrabnie napisana. Czuć tutaj trochę klimat "fanfików" - autorka ewidentnie wymyśliła sobie super bohatera i koniecznie chciała...