-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1189
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać447
Biblioteczka
2022
2022-03-05
2022-02-07
2022-01-15
2019-10-15
2019-10-15
Aż żal komentować to coś. Kolejny bohater, który nie ma za grosz szacunku do kobiet, albo chociaż do tej jednej wybranej. Myśli jedynie członkiem.
Zaś bohaterka też nie grzeszy rozumiem.
Jeden fragment chyba mówi wszystko o tych żeńskich postaciach:
"Dlaczego nie mogę się raz tak po prostu zabawić? Pewnego razu, Mase.
Uniosła ręce w geście poddania. – Kochanie, jeśli chcesz wykorzystać swoją szansę i przeżyć jednonocną przygodę, zrób to. Będę cię trzymała, gdy będziesz rozpaczać, że nie jesteś dziwką i że to było jedynie raz, tylko raz i nie zadziałało.
Wypuściłam dramatyczne westchnienie. – Chciałabym nie mieć w sobie żadnej moralności, w ogóle.
- I mówi to kobieta, która sprawiła że Brendon czekał by ją dotknąć, niemal pół roku.
I tu mnie miała. – Cóż pewnego dnia może znajdę faceta, który będzie wierzył w te same wartości co ja ale wątpię czy stanie się to w klubie w czasie naszego wspólnego wyjścia."
Wartości, co? Hehe.
Gratuluje autorce tworzenie takich postaci. Są naprawdę fantastyczne.
Jeszcze kilka stron przeczytałam (jak oczywiście Alex dobiera się do chętnej Payton) i dałam sobie spokój. Bo wiadomo co będzie dalej.
Aż żal komentować to coś. Kolejny bohater, który nie ma za grosz szacunku do kobiet, albo chociaż do tej jednej wybranej. Myśli jedynie członkiem.
Zaś bohaterka też nie grzeszy rozumiem.
Jeden fragment chyba mówi wszystko o tych żeńskich postaciach:
"Dlaczego nie mogę się raz tak po prostu zabawić? Pewnego razu, Mase.
Uniosła ręce w geście poddania. – Kochanie, jeśli...
Przez to jak autor wykreował postać Marysieńki odechciało mi się czytać. Dawno już w książce postać żeńska mnie tak nie denerwowała. Istna tragedia.
Przez to jak autor wykreował postać Marysieńki odechciało mi się czytać. Dawno już w książce postać żeńska mnie tak nie denerwowała. Istna tragedia.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to