-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel16
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik267
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2015-07
Nigdy nie mogłam przekonac się do Polskich autorów. Miłą niespodzianką była ta Książka. Zupełnie inny pogłąd na życie po śmierci. Piekło jest złe, a niebo dobre? Chyba Pani Kasia wiekszego kłamstwa nie słyszała. Autorka wykazała się ogromną wyobraźnią! Nie sądziłam, że Piekło może okazać się rajem. Książka napisana prostym i zrozumiałym językiem. Czasem wkurzały mnie różne teksty i 20-latka zachowująca się jak... 12-latka? Oczywiście pokochałam Wike, lecz czasem denerwowała mnie jej głupia obsesja na punkcie 'Piotrusia'. Beleth! O nim to tylko marzyć. Od początku był moją ulubioną postacią. Dzięki niemu Wiktoria się zmieniła (według mnie na lepsze). Dziewczyna w końcu przestaje zachowywać się jak nastolatka i staje się doroślejsza. Książka naprawdę zasługuje na gratulacje i zachęcam wszystkich do przeczytania.
Nigdy nie mogłam przekonac się do Polskich autorów. Miłą niespodzianką była ta Książka. Zupełnie inny pogłąd na życie po śmierci. Piekło jest złe, a niebo dobre? Chyba Pani Kasia wiekszego kłamstwa nie słyszała. Autorka wykazała się ogromną wyobraźnią! Nie sądziłam, że Piekło może okazać się rajem. Książka napisana prostym i zrozumiałym językiem. Czasem wkurzały mnie różne...
więcej mniej Pokaż mimo to
5 min temu skończyłam czytać tą książkę. Muszę przyznać,że "Dzień, w którym umarłam" ma coś w sobie. Zawiodłam się, że nie ma następnej cześci :( Trochę brakowało mi wyjaśnień nie których rzeczy. Pierwszą rzeczą jaką zrobiłam czytając tą książke było porównanie do "ja, diablica". Na prawdę są bardzo do siebie podobne. Dziewczyna, która umiera i jest wyjątkowa. Przystojny chłopak, na wyższym stanowisku, wprowadzający zagubioną dziewczyne do świata Demonów/Diabłów. Miłość, która się rodzi pomiędzy nimi. Bitwy. Morderstwa. Te książki są naprawde podobne. Jednakże autorka nie spisała się źle, choć bardziej podobała mi się "ja, diablica", ale to tylko moja opinia.
5 min temu skończyłam czytać tą książkę. Muszę przyznać,że "Dzień, w którym umarłam" ma coś w sobie. Zawiodłam się, że nie ma następnej cześci :( Trochę brakowało mi wyjaśnień nie których rzeczy. Pierwszą rzeczą jaką zrobiłam czytając tą książke było porównanie do "ja, diablica". Na prawdę są bardzo do siebie podobne. Dziewczyna, która umiera i jest wyjątkowa. Przystojny...
więcej Pokaż mimo to