Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Dobra akcja, ciekawe charaktery, przyjemny styl. Nie jest to arcydzieło na miarę Tolkiena, ale warto przeczytać.

Dobra akcja, ciekawe charaktery, przyjemny styl. Nie jest to arcydzieło na miarę Tolkiena, ale warto przeczytać.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Strasznie przykro mi zjechać książkę o tematyce post-apokaliptycznej. Ale muszę to zrobić, bo ta woła o pomstę do nieba. Napisana lekkim stylem, dobrze się czytało. Akcja niby wartka, ale jednak gdzieś w połowie zaczęła nużyć i musiałem przemęczyć resztę. I szczerze, nie było warto. Zacznijmy od tego, że wątek romantyczny jest tu wmuszony. Relacja między Kacprem, a Mirą praktycznie nie istnieje. Właściwie nawet nie rozmawiają, ale bohater jest święcie przekonany, że to wielka miłość. Zakończenie to jakaś totalna logiczna porażka. Skoro świetlików było już mało, to te pojedyncze, które dotarłyby do ruin można by łapać i trzymać w wodzie. Ale Jóźwa genialny myśliwy wpadł na pomysł, że lepiej będzie okaleczyć wszystkich. Może dziadek przeżył ślepy, bo żył w czasach, kiedy można było jeszcze znaleźć zakonserwowane jedzenie. Ale duża grupa ślepych ludzi nie miała żadnych szans. Cóż, może książka nie jest taka zła, ale mam po prostu wyższe wymagania i oczekuję dorosłej post-apokalipsy, bo takie infantylne bieganie, żeby ożenić się z wielką miłością, której się nawet nie zna, a potem brak logicznego myślenia przywódców jest dla mnie odrażające.

Strasznie przykro mi zjechać książkę o tematyce post-apokaliptycznej. Ale muszę to zrobić, bo ta woła o pomstę do nieba. Napisana lekkim stylem, dobrze się czytało. Akcja niby wartka, ale jednak gdzieś w połowie zaczęła nużyć i musiałem przemęczyć resztę. I szczerze, nie było warto. Zacznijmy od tego, że wątek romantyczny jest tu wmuszony. Relacja między Kacprem, a Mirą...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Chwytaj dzień i ciesz się tym co masz. Tak głębokie przesłanie ukryte w średniej książce przeznaczonej pozornie dla dzieci.

Chwytaj dzień i ciesz się tym co masz. Tak głębokie przesłanie ukryte w średniej książce przeznaczonej pozornie dla dzieci.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie jestem pewien, czy można zaliczyć to do przeczytanych książek. Moje pierwsze spotkanie z grami paragrafowymi. I wielki zachwyt. Nagle zrozumiałem, że te wszystkie gry komputerowe BioWare'u, czy Wiedźminy mają bardzo iluzoryczne wybory. Zostałem przytłoczony możliwościami. Ukończyłem grę już 7 razy, tylko jedno zakończenie powtórzyło się, tylko w nieco inny sposób. I wciąż mam wrażenie, że poznałem ją w niewielkim stopniu. Po prostu coś niesamowitego.

Nie jestem pewien, czy można zaliczyć to do przeczytanych książek. Moje pierwsze spotkanie z grami paragrafowymi. I wielki zachwyt. Nagle zrozumiałem, że te wszystkie gry komputerowe BioWare'u, czy Wiedźminy mają bardzo iluzoryczne wybory. Zostałem przytłoczony możliwościami. Ukończyłem grę już 7 razy, tylko jedno zakończenie powtórzyło się, tylko w nieco inny sposób. I...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po przeczytaniu sagi wiedźmińskiej z zapałem podszedłem do trylogii husyckiej Sapkowskiego. Niestety nieco się zawiodłem. Sam Reinmar był naiwnym bohaterem. I ta naiwność była chyba jego jedyną cechą charakteru. Zdarzenia momentami idiotyczne. Kiedy to panna po upojnej nocy focha się przez jakieś głupie rzucone słowo i ucieka. Czytanie nie wciągało mnie, musiałem zmuszać się, żeby w końcu przebrnąć do końca. Nie przekonałem się, żeby przeczytać resztę trylogii.

Po przeczytaniu sagi wiedźmińskiej z zapałem podszedłem do trylogii husyckiej Sapkowskiego. Niestety nieco się zawiodłem. Sam Reinmar był naiwnym bohaterem. I ta naiwność była chyba jego jedyną cechą charakteru. Zdarzenia momentami idiotyczne. Kiedy to panna po upojnej nocy focha się przez jakieś głupie rzucone słowo i ucieka. Czytanie nie wciągało mnie, musiałem zmuszać...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Cykl Lewisa jest przereklamowany. Nie jest to kiepska pozycja. Daleko jej od tego. Jednak zdecydowanie nie zasługuje na światowe podium. Jest dobra dla młodszej grupy czytelników, którzy dopiero zaczynają przygodę z fantastyką.

Cykl Lewisa jest przereklamowany. Nie jest to kiepska pozycja. Daleko jej od tego. Jednak zdecydowanie nie zasługuje na światowe podium. Jest dobra dla młodszej grupy czytelników, którzy dopiero zaczynają przygodę z fantastyką.

Pokaż mimo to

Okładka książki Thorgal: Zdradzona czarodziejka Grzegorz Rosiński, Jean Van Hamme
Ocena 7,6
Thorgal: Zdrad... Grzegorz Rosiński,&...

Na półkach:

Opinia o całym cyklu:
Zdecydowanie nie jest to najlepszy komiks. Fabuła trzyma się kupy, aczkolwiek jest nieco naciągana. Jednak ma to coś, co sprawia że z niecierpliwością czekam nawet na średniej jakości spin-offy.

Opinia o całym cyklu:
Zdecydowanie nie jest to najlepszy komiks. Fabuła trzyma się kupy, aczkolwiek jest nieco naciągana. Jednak ma to coś, co sprawia że z niecierpliwością czekam nawet na średniej jakości spin-offy.

Pokaż mimo to

Okładka książki Żywe trupy: Dni utracone Robert Kirkman, Tony Moore, Cliff Rathburn
Ocena 7,6
Żywe trupy: Dn... Robert Kirkman, Ton...

Na półkach:

Opinia o całej serii:
Nie znoszę tłumaczenia tytułu. Angielskie "The Walking Dead" brzmi o niebo lepiej. Post-apokalipsa w najlepszym wydaniu. Zombie, strzelaniny i latające flaki to tylko tło. Pierwsze skrzypce gra tutaj psychologia i charaktery bohaterów. Widzimy, jak grupa tych "dobrych" próbuje przetrwać w świecie, gdzie nie ma miejsca na litość, czy zaufanie. Zabijasz, albo giniesz. A trup ściele się gęsto. Bohaterowie giną zarówno bohatersko, jak i bezsensownie. Niczyj los nie jest pewny. Pomimo tego wszystkiego próbują zachować swoje człowieczeństwo. Nie zawsze im to wychodzi.

Opinia o całej serii:
Nie znoszę tłumaczenia tytułu. Angielskie "The Walking Dead" brzmi o niebo lepiej. Post-apokalipsa w najlepszym wydaniu. Zombie, strzelaniny i latające flaki to tylko tło. Pierwsze skrzypce gra tutaj psychologia i charaktery bohaterów. Widzimy, jak grupa tych "dobrych" próbuje przetrwać w świecie, gdzie nie ma miejsca na litość, czy zaufanie. Zabijasz,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak każde dobre dzieło w tematyce post-apokaliptycznej (nie ważne książka, gra czy film) pokazuje zło siedzące głęboko w ludziach. I gdy ludzie czują się bezkarni, nie ograniczają ich żadne zasady. Zabijasz, albo giniesz. Jesz, albo zostajesz zjedzony. I jak w każdej dobrej post-apokalipsie jest bohater, który ma gdzieś te prawa dżungli i pozostaje tym dobrym. I udaje mu się przetrwać, żeby pokazać, że można zachować człowieczeństwo. Autor mylił się w jednej kwestii. Chcę pamiętać tę książkę i będę pamiętał.

Jak każde dobre dzieło w tematyce post-apokaliptycznej (nie ważne książka, gra czy film) pokazuje zło siedzące głęboko w ludziach. I gdy ludzie czują się bezkarni, nie ograniczają ich żadne zasady. Zabijasz, albo giniesz. Jesz, albo zostajesz zjedzony. I jak w każdej dobrej post-apokalipsie jest bohater, który ma gdzieś te prawa dżungli i pozostaje tym dobrym. I udaje mu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Największym debilizmem, jaki robi nasz system edukacji, jest zmuszanie dzieci do czytania. Przez to nie jeden zraził się do danej książki, albo do czytania w ogóle. Na szczęście mi udało się tego uniknąć. Mały książę ma tą głębię i ukryty przekaz.

Największym debilizmem, jaki robi nasz system edukacji, jest zmuszanie dzieci do czytania. Przez to nie jeden zraził się do danej książki, albo do czytania w ogóle. Na szczęście mi udało się tego uniknąć. Mały książę ma tą głębię i ukryty przekaz.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałem ją jeszcze przed przygodami Tomka i nie patrzyłem przez ich pryzmat. Książka napisana prostym językiem, ale bardzo wymowna. Jak inne dzieła Marka Twaina pokazuje zło świata i uczy życia.

Przeczytałem ją jeszcze przed przygodami Tomka i nie patrzyłem przez ich pryzmat. Książka napisana prostym językiem, ale bardzo wymowna. Jak inne dzieła Marka Twaina pokazuje zło świata i uczy życia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Będąc jeszcze w podstawówce uwielbiałem tą książkę. Jedyna lektura, którą przeczytałem z chęcią. Uczy życia.

Będąc jeszcze w podstawówce uwielbiałem tą książkę. Jedyna lektura, którą przeczytałem z chęcią. Uczy życia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak powiedział Hank Moody, świat ma już dość romansideł o wampirach. Nie udało mi się dobrnąć nawet do połowy. Zmierzchopodobne coś, co ma jednocześnie przestraszyć i rozczulić, a w praktyce nie robi niczego. Lepiej zwyczajnie obejrzeć horror przed seksem.

Jak powiedział Hank Moody, świat ma już dość romansideł o wampirach. Nie udało mi się dobrnąć nawet do połowy. Zmierzchopodobne coś, co ma jednocześnie przestraszyć i rozczulić, a w praktyce nie robi niczego. Lepiej zwyczajnie obejrzeć horror przed seksem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka może mnie nie zanudziła, ale po wielkim napisie TOM CLANCY spodziewałem się czegoś więcej.

Książka może mnie nie zanudziła, ale po wielkim napisie TOM CLANCY spodziewałem się czegoś więcej.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kiedy czytałem to dobre parę lat temu wydawało mi się genialne. Z biegiem czasu dostrzegałem lekką kiczowatość i infantylność, jednak wciąż polecam, bo to naprawdę miła lektura.

Kiedy czytałem to dobre parę lat temu wydawało mi się genialne. Z biegiem czasu dostrzegałem lekką kiczowatość i infantylność, jednak wciąż polecam, bo to naprawdę miła lektura.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Chyba najtrudniejsza i najbardziej toporna książka przez jaką przebrnąłem. Język biblijny jest co prawda plusem, bo świetnie wprowadza w klimat mitologii, jednak czytanie przygód Jezusa i jego taty przy tym dziele można porównać do Harry'ego Pottera.

Chyba najtrudniejsza i najbardziej toporna książka przez jaką przebrnąłem. Język biblijny jest co prawda plusem, bo świetnie wprowadza w klimat mitologii, jednak czytanie przygód Jezusa i jego taty przy tym dziele można porównać do Harry'ego Pottera.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Erotyzm momentami przesadzony. Czasami miałem wrażenie, że akcja jest tylko tłem i prowadzi do kolejnych aktów miłości cielesnej, która jak się zdawało, była najwyższym celem większości bohaterów. Jednak wciąż miło się czytało.

Erotyzm momentami przesadzony. Czasami miałem wrażenie, że akcja jest tylko tłem i prowadzi do kolejnych aktów miłości cielesnej, która jak się zdawało, była najwyższym celem większości bohaterów. Jednak wciąż miło się czytało.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo oryginalny pomysł na świat, stworzony w dodatku przez tak młodą autorkę. Polecam dla osób poniżej 14 lat. Dla starszych może wydawać się infantylna.

Bardzo oryginalny pomysł na świat, stworzony w dodatku przez tak młodą autorkę. Polecam dla osób poniżej 14 lat. Dla starszych może wydawać się infantylna.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Opinia o całej serii:
Miałem 14 lat, kiedy przeczytałem ostatni tom. Wtedy była to niesamowicie wciągająca lektura. Jednak teraz sam zastanawiam się, co takiego w niej widziałem. Sam Harry jest wyjątkowo nudną i płytką postacią bez charakteru. Każda strona wręcz ocieka infantylnością i brakiem oryginalności. Właściwie, to odnoszę wrażenie, że Rowling niczego nie wymyśliła sama. Nawet każdy potworek, czy roślina są zapożyczone, nie mówiąc już o oklepanych zwrotach akcji, czyli wróg okazuje się przyjacielem, a własna rodzina zdradza. Moją jedyną nadzieją, było że Snape okaże się ojcem Harry'ego. Jednak było to chyba zbyt wygórowane oczekiwanie, jak na pozycję dla dzieci.

Opinia o całej serii:
Miałem 14 lat, kiedy przeczytałem ostatni tom. Wtedy była to niesamowicie wciągająca lektura. Jednak teraz sam zastanawiam się, co takiego w niej widziałem. Sam Harry jest wyjątkowo nudną i płytką postacią bez charakteru. Każda strona wręcz ocieka infantylnością i brakiem oryginalności. Właściwie, to odnoszę wrażenie, że Rowling niczego nie wymyśliła...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobrze znany macho Conan zamierza się ustatkować i cieszyć spokojnym życiem z ukochaną. To nie mogło mi się spodobać. A jednak...

Dobrze znany macho Conan zamierza się ustatkować i cieszyć spokojnym życiem z ukochaną. To nie mogło mi się spodobać. A jednak...

Pokaż mimo to