-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Biblioteczka
2021-01-07
2020-07-13
2020-07-13
2020-07-13
2020-07-13
2020-06-04
2020-05-28
2020-01-24
Po przeczytaniu przyszło mi do głowy jedno pytanie - "dlaczego?". Dlaczego jest tutaj historia z potencjałem, która została zmarnowana. Czytanie tej pozycji jest jak lizanie lizaka przez papierek, niby ma jakiś kształt i wygląd, ale nie czuć smaku. Autor posługuje się na przemian językiem zawiłych, górnolotnych metafor oraz prostym wręcz niechlujnym. Napięcia - brak. Uporządkowania fabuły (zwłaszcza na początku) - brak. Przesłania, które mogłoby zrobić na czytelniku wrażenie - brak. Ot, lektura do przeczytania i odłożenia na bok.
Po przeczytaniu przyszło mi do głowy jedno pytanie - "dlaczego?". Dlaczego jest tutaj historia z potencjałem, która została zmarnowana. Czytanie tej pozycji jest jak lizanie lizaka przez papierek, niby ma jakiś kształt i wygląd, ale nie czuć smaku. Autor posługuje się na przemian językiem zawiłych, górnolotnych metafor oraz prostym wręcz niechlujnym. Napięcia - brak....
więcej mniej Pokaż mimo to
Niby "dobre", a jednak czegoś brakuje. Język powieści wydaje się surowy jak stroje i obyczaje podręcznych. Początek daje nadzieję na powieść na miarę Orwella jednak już w połowie można się zorientować, że to jednak nie to. Długo rozwijający się początek i rozczarowujący, "szybki" koniec.
Niby "dobre", a jednak czegoś brakuje. Język powieści wydaje się surowy jak stroje i obyczaje podręcznych. Początek daje nadzieję na powieść na miarę Orwella jednak już w połowie można się zorientować, że to jednak nie to. Długo rozwijający się początek i rozczarowujący, "szybki" koniec.
Pokaż mimo to