-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1189
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać447
Biblioteczka
2016-06-17
2016-07-30
2016-09-03
Tę oraz inne recenzje można przeczytać na www.swiat-ksiazkowych-recenzji.blogspot.com
"Jej rozpacz była tak wszechogarniająca, że odbierała jej całą energię."
Jak ja czekałam na tę książkę! Od kiedy tylko usłyszałam, że Beata wydaje historię o Łucji i Hugonie to moje serce rosło z każdą chwilą. Ogromnie się cieszę, że mogłam poznać tę historię.
Okładka jest minimalistyczna. Bardzo urocza, na samej górze mamy różową różę bez kolców a pod nią słoik z pierścionkiem zaręczynowym. Bardzo zgrabnie ułożone, bardzo mi się podoba.
Historia rodem z Hollywood. On piękny, bogaty i kawaler, a ona młoda, studentka i mimo swego wieku mądra, aczkolwiek jeszcze zbyt ufna. Hugo Hajdukiewicz dobrze prosperujący młody prawnik z Krakowa ma otrzymać spadek po swoim wuju. Jednak wujek postanowił przed śmiercią utrzeć nosa młodemu i ma wkroczyć w trzydziesty wiek z żoną i jeszcze najlepiej z dzieckiem. Młody Hajduk razem ze swym przyjacielem Adamem wpadają na pomysł by znaleźć żonę ułożoną po przez pewien podstęp. Na jednej z krakowskich uczelni (Uniwersystet Jagielloński) ogłaszają konkurs pod pretekstem znalezienia żony idealnej. Czy Hugo znajdzie wybrankę, która sprosta wymaganiom? Czy młoda Łucja odnajdzie się w świecie Hugona?
Słyszałam już pogłoski, że Hugo jest bardzo nielubianym bohaterem przez czytelniczki. Będę pierwszą, która powie głośno i wyraźnie: HUGO KOCHAM CIĘ! Tak bardzo go polubiłam, a czemu? Za sam spryt. Zobaczcie jaki on musiał być zdesperowany by urządzać konkurs? Fakt, może i bywa oschły, a także zimny, ale kochane to tylko powłoka. Jestem pewna, że pod tą twardą skorupą znajduje się czuły, ciepły i kochający facet. Łucja jak Łucja, trochę mlazgatowata, naiwna i ufna. Mimo wszystko to dobra dziewczyna. Chociaż i tak babcia Zosia wymiata, ja swojej już nie mam, więc gdybym miała taką Zośkę jako babcię kochałabym ją całym sercem.
Powiem wam jedno, zamawiajcie póki jeszcze książka jest w empiku czy na innej stronie w przedsprzedaży. Bo po premierze rozejdzie się jak ciepłe bułeczki, ja wam to gwarantuje. Gorąco polecam!
Tę oraz inne recenzje można przeczytać na www.swiat-ksiazkowych-recenzji.blogspot.com
"Jej rozpacz była tak wszechogarniająca, że odbierała jej całą energię."
Jak ja czekałam na tę książkę! Od kiedy tylko usłyszałam, że Beata wydaje historię o Łucji i Hugonie to moje serce rosło z każdą chwilą. Ogromnie się cieszę, że mogłam poznać tę historię.
Okładka jest...
Tę oraz inne recenzje przeczytacie na www.swiat-ksiazkowych-recenzji.blogspot.com
Autor: Monika Błądek
Tytuł: Gloria
Cykl: Sprawiedliwi (tom 1)
Wydawnictwo: Akurat
Ilość stron: 480
Cena: 39,90 zł
Zauroczona okładką, opisem i wszystkim tym co przysłało do mnie wydawnictwo gdy dostałam propozycję recenzji szybko napisałam "Tak, biorę ją" i to był mój błąd. Wielokrotnie mówiłam sobie, że do polskiej literatury trzeba podchodzić z rezerwą. Fakt nie jest to Mróz, Rogoziński, Witkiewicz czy też Augusta Docher, ale jednak to polska literatura. Powinniśmy się szczycić tym, że w końcu mamy pisarzy godnych polecenia na miarę obecnych czasów.. I wszystko trafił szlag, a czemu?
Autorka wyznaczyła sobie poprzeczkę bardzo wysoko. Jestem bardzo zła, że mimo dobrego rozpędu nie potrafiła jej przeskoczyć? Cały czas podczas czytania zastanawiałam się czego brakowało by był to hit, a sam pomysł jest godny pogratulowania.
Gloria to siedemnastoletnia dziewczyna, która trafia pod opiekę ciotki mieszkającej w Paryżu. Kilkanaście lat później poznaje Asłana, który uczy ją jak przetrwać w dystopijnym mieście. Musi jednak uciekać do swojej siostry, która mieszka właśnie w Polsce. Czy dowie się czemu uciekają i czy będą potrafiły pokonać wroga?
Tymczasem na planecie Trion, Trojlo Orila został skazany na likwidację. Więzień uniknie śmierci, jeśli zgodzi się poddać resocjalizacji na odległej Ziemi. Trojlo zobowiązuje się wystrzegać przemocy i posługiwać się wyłącznie pokojowymi metodami, ale jest się to trudniejsze, niż przypuszczał. Jaki ma z tym związek Gloria? I czy Trojlo poradzi sobie z życiem w miejscu zapomnianym przez Boga i ludzi?
Byłam bardzo zniesmaczona, gdy tylko skończyłam czytać tę książkę. Cholera jasna, ale takich rzeczy się nie robi. Gdy mówi się A to trzeba powiedzieć i B, a tego tu zabrakło. Cały opis konfliktu był zaledwie liźnięciem. Nie ma żadnych konkretnych wydarzeń czy też dat, które spowodowały konflikt.
Liczyłam na mocną i pełną emocji historię, która będzie miała swoją kontynuację, a co dostałam w zamian? Książkę, która jest dobra ale jej potencjał nie był wcale wykorzystany. Co więcej sama Gloria była bardzo źle skonstruowaną postacią. Czytałam książkę ze względu na pomysł, pierwszy raz nie zwracałam uwagi na bohaterów. Już nie chce wspominać o irytacji i sposobie myślenia bohaterki. Nie psujmy sobie nerwów ;)
Jestem zawiedziona, mocno i niezaprzeczalnie. Liczę na to, że drugi tom (o ile wyjdzie) będzie znacznie lepszy (Boże dopomóż).
Dziękuję za uwagę.
Tę oraz inne recenzje przeczytacie na www.swiat-ksiazkowych-recenzji.blogspot.com
Autor: Monika Błądek
Tytuł: Gloria
Cykl: Sprawiedliwi (tom 1)
Wydawnictwo: Akurat
Ilość stron: 480
Cena: 39,90 zł
Zauroczona okładką, opisem i wszystkim tym co przysłało do mnie wydawnictwo gdy dostałam propozycję recenzji szybko napisałam "Tak, biorę ją" i to był mój błąd. Wielokrotnie...
2016-12-11
"- Nie wiem, kiedy stałeś się takim pesymistą, ale...
- Ja też nie - odparł pod nosem Kordian. - Może w momencie, kiedy uświadomiłem sobie, że po śmierci na pewno pójdę prosto do nieba, bo całe moje życie jest piekłem."
Kto mnie zna wie, że do Mroza pałam miłością ambiwalentną a przede wszystkim ogromnym szacunkiem. Szacunek ten ma swój koniec, gdy tylko skończę czytać jego książkę gdzie on swoimi spostrzeżeniami czy też rozwojem wydarzeń sprawi, że mam ochotę go udusić i nawet sama Chyłka by mnie z tego nie wybroniła.
Zapraszam :)
http://swiat-ksiazkowych-recenzji.blogspot.com/2016/12/recenzja-152-remigiusz-mroz-immunitet.html
"- Nie wiem, kiedy stałeś się takim pesymistą, ale...
- Ja też nie - odparł pod nosem Kordian. - Może w momencie, kiedy uświadomiłem sobie, że po śmierci na pewno pójdę prosto do nieba, bo całe moje życie jest piekłem."
Kto mnie zna wie, że do Mroza pałam miłością ambiwalentną a przede wszystkim ogromnym szacunkiem. Szacunek ten ma swój koniec, gdy tylko skończę czytać...
2016-12-04
Tę oraz inne recenzje znajdziecie na www.swiat-ksiazkowych-recenzji.blogspot.com
Autor: Milka Kahn, Anne Veron
Tytuł: Kobiety w mafii
Ilość stron: 256
Wydawnictwo: Muza S.A
Cena: 34,90 zł
Gdy dostałam na służbowego e-maila propozycję tej książki byłam niezwykle zaciekawiona. Myślałam, że będzie to historia kobiety, która poślubiła gangstera, że to będzie zwyczajna opowieść, nie oparta na zdarzeniach autentycznych. Jednak moje pierwsze wrażenie było bardzo mylne.
Okładka mnie urzekła swoją tajemniczością i jednocześnie prostotą. Jak dla mnie strzał w 10! Jestem bardzo usatysfakcjonowana.
Autorki opisały historię kobiet, które uczestniczyły w życiu mafijnym jako matki, żony i kochanki. Zostały przedstawione losy kobiet cosa nostry, ndranghety i kamorry. Które jeszcze nigdy nie ujrzały światła dziennego. Byłam wręcz zaszokowana informacjami, które czytałam. To co przeżywały kobiety, jakie miały nakazy, zakazy i rozkazy było wręcz niewyobrażalne dla takiej skromnej dziewczyny jaką jestem. Nigdy bym nie pomyślała, że mogłabym być w takim kręgu i tak żyć.
Bohaterki reportażu same wybrały sobie taki los. Między innymi na wielkie brawa zasługuje Leia Garofalo, która została brutalnie zamordowana (tortury, strzał w głowę i rozpuszczenie ciała w kwasie solnym) ponieważ współpracowała z policją. Jak dla mnie to kobieta, która zasługuje na miano bohaterki.
Milka Kahn i Anne Veron poprzez tę książkę ukazały nie tylko zwyczaje panujące w mafijnej społeczności, ale także to jak wielką rolę odgrywa kobieta w świecie mężczyzn. Nikt święty nie jest i ta książka idealnie na to dowodzi, gdyż kobiety opisane w książce planowały morderstwa, brały udział w praniu brudnych pieniędzy czy też decydowały o współpracy z wymiarem sprawiedliwości.
Te historie trzeba przeczytać samemu i poczuć tę adrenalinę podczas czytania na własnej skórze. Aktualnie książka znajduje się u mojego kolegi z pracy, z tego co mi powiedział wnioskuję, że mu się podoba ;) Jak będzie z wami? Tego nie wiem, aczkolwiek gorąco polecam.
Tę oraz inne recenzje znajdziecie na www.swiat-ksiazkowych-recenzji.blogspot.com
Autor: Milka Kahn, Anne Veron
Tytuł: Kobiety w mafii
Ilość stron: 256
Wydawnictwo: Muza S.A
Cena: 34,90 zł
Gdy dostałam na służbowego e-maila propozycję tej książki byłam niezwykle zaciekawiona. Myślałam, że będzie to historia kobiety, która poślubiła gangstera, że to będzie zwyczajna...
2016-12-01
Autor: Sara Donati
Tytuł: Złota godzina
Ilość stron: 866
Wydawnictwo: Kobiece
Cena: 44,90 zł
Gdy dostałam propozycję tej książki nie do końca wiedziałam czy książka przypadnie mi do gustu. Jednak okładka, opis oraz to, że to patronat Olgi z Wielkiego Buka nie zwlekałam jeśli chodzi o zgodzenie się na zrecenzowanie tej niesamowitej historii.
Nigdy wcześniej nie spotkałam się z Sarą Donati. Bałam się, że tak gruba książka będzie za bardzo wyczerpująca oraz nie zachwyci mnie i zacznie nudzić gdy będę w połowie. Jednak tak się nie stało. Autorka bardzo się postarała i ciężko mi było pożegnać się z Anną i jej kuzynką Sophie.
Anna i Sophie Savard nigdy nie miały łatwego życia. Obie zostały osierocone w dzieciństwie i zostały wychowane na Manhattanie przez ciotkę Quinlan. Mimo więzów krwi bardzo się od siebie różnią. Anna jest energiczna, odważna i zawsze wie co powiedzieć w najtrudniejszych sytuacjach. Natomiast Sopie jest jej przeciwieństwem, jest statyczna, spokojna i pełna wdzięku. Anna i Sophie są po medycynie, tyle że Anna jest chirurgiem a Sophie położną. Jak poradzą sobie, gdzie w 1883 roku w świecie lekarzy dominują tylko mężczyźni?
Książka to istny UNPUTDOWNABLE [nieodkładalna]. Nie potrafiłam się od niej oderwać, przez co późno kładłam się spać, przez co w pracy miałam tryb zombie.
Autorka swoimi bohaterkami przekazała, że nie można niczego odkładać na później. Jeśli powiedziało się "A" to trzeba powiedzieć i "B". Bardzo podobały mi się ich charaktery, sposób bycia i myślenia. W końcu konkretne kobiety, a nie jakieś ślamazary (wait... to nie erotyk :P).
Polecam wam, nie pożałujecie.
Autor: Sara Donati
Tytuł: Złota godzina
Ilość stron: 866
Wydawnictwo: Kobiece
Cena: 44,90 zł
Gdy dostałam propozycję tej książki nie do końca wiedziałam czy książka przypadnie mi do gustu. Jednak okładka, opis oraz to, że to patronat Olgi z Wielkiego Buka nie zwlekałam jeśli chodzi o zgodzenie się na zrecenzowanie tej niesamowitej historii.
Nigdy wcześniej nie spotkałam...
2016-11-25
Tę oraz inne recenzje możecie znaleźć na www.swiat-ksiazkowych-recenzji.blogspot.com
Autor: Cecelia Ahern
Tytuł: Skaza
Cykl: Skaza (tom 1)
Ilość stron: 448
Wydawnictwo: Akurat
Cena: 39,90 zł
"Robię, jak radziła mi mama. Biegnę."
Moje pierwsze spotkanie z autorką nie wypadło zbyt pozytywnie. Poprzednia książka, którą czytałam nie zachwyciła mnie, ani nie porwała. Ze względu na to, że idę w rytm powiedzenia "Do trzech razy sztuka" postanowiłam dać pani Cecelii Ahern drugą szansę. Czy autorka wykorzystała tę szansę właściwie? Czy też znowu czegoś mi w niej zabrakło?
Każdy z nas nie jest ideałem. W swojej najnowszej książce, która jest przeznaczona dla młodzieży - "young adult" (jest to debiut autorki w tej kategorii) pisarka stara się przekazać bardzo prosty przekaz - każdy z nas ma Skazę na charakterze czy też na wyglądzie.
Siedemnastoletnia Celestine żyje w świecie, gdzie jest widoczny podział na ludzi bez skaz (można by rzec, że ideałów) oraz na ludzi, którzy mają skazy moralne na charakterze. Nasza młoda bohaterka jest niezwykle inteligentna. Ma wielkie plany, chce pójść studiować na matematykę, a jej chłopak Art (syn sędziego Crevana, który zarządza Trybunałem i osądza ludzi oraz wyznacza im kary. Piętnuje ich, wypalając czerwone S na różnych częściach ciała) ma studiować fizykę. Wszystko się zmienia w momencie, gdy Celestine pomaga Naznaczonemu, co według Trybunału jest karygodne. Młoda Celestine sama zostaje ukarana poprzez Naznaczenie. Jak powiedzie się jej życie? Czy uda jej się pogodzić z życiem bez urozmaiceń, które jest pełne zasad i ustaleń?
Celestine jest pełna sprzeczności. Z jednej strony chciałaby stosować się do wszystkich zasad, a jednocześnie ma dosyć rygoru, który panuje w jej mieście. Jestem bardzo ciekawa co wydarzy się dalej, gdyż zakończenie wprawia w zaskoczenie i teraz muszę czekać aż ukaże się drugi tom. Mam nadzieję, że nastąpi to już niebawem.
Historia jest pełna akcji, zawrotów i często też stukałam się w głowę, gdy czytałam te wszystkie moralności, które obowiązywały w książce. To co stworzyła autorka niezwykle mną poruszyło. Książka jest dla kobiet, jednak myślę że znajdzie też swoich fanów w męskim świecie.
Gorąco polecam!
Tę oraz inne recenzje możecie znaleźć na www.swiat-ksiazkowych-recenzji.blogspot.com
Autor: Cecelia Ahern
Tytuł: Skaza
Cykl: Skaza (tom 1)
Ilość stron: 448
Wydawnictwo: Akurat
Cena: 39,90 zł
"Robię, jak radziła mi mama. Biegnę."
Moje pierwsze spotkanie z autorką nie wypadło zbyt pozytywnie. Poprzednia książka, którą czytałam nie zachwyciła mnie, ani nie porwała. Ze...
2016-11-05
Tę oraz inne recenzje możecie przeczytać na www.swiat-ksiazkowych-recenzji.blogspot.com
"Byłam jak ćpunka, gotowa zrobić wszystko, byle dostać swoją działkę, nawet jeśli to oznaczało oddanie tego, co było dla niej najważniejsze. Tego, na czym jej naprawdę zależało. Byle się naćpać."
Zaraz po przeczytaniu "Manwhore" byłam nienajedzona wrażeń i stwierdziłam, że muszę znaleźć lek, antidotum na książkowego kaca. Jak wiadomo najlepszym lekarstwem jest kolejna książka. Mój wybór padł na pierwszy tom z cyklu "Połączeni". Z autorką spotykam się pierwszy raz. Wiem, że to jest jej drugi cykl zaraz po "Uwikłanych", którym nie zdążyłam jeszcze zapoznać. Czy zachwycił me serce? Zaleczył kaca? Postaram się zgrabnie odpowiedzieć na te pytania.
Okładka subtelna, wręcz kipi żarem. Niby kobieca noga, ale jednak subtelność zawsze jest brana najczęściej pod uwagę przy takich okładkach do książek. Wydawnictwo Kobiece brawo! :)
Gwen jest jedną z menedżerek w klubie 88th Floor w Nowym Jorku. Ma twarde i żelazne zasady. Nigdy ich nie łamie, przez co wszyscy uważają, że ma ogromny kij w tyłku. Oczywiście wszystko diametralnie się zmienia, gdy tylko poznaje tajemniczego JC. Faceta, który oferuje jej pomoc, by w końcu przestała się spinać. Gwen nie przystaję na tę propozycję, jednak nie może oprzeć się wrażeniu jakie emocje wyzwala w niej ten mężczyzna.
Nasza bohaterka nie miała łatwego życia. Ojciec bił ją i wyżywał się na niej oraz młodszym bracie, który nie jest spełnieniem marzeń tylko dlatego, że jest gejem. Gdy tylko dowiaduje się, że jej młodszy brat znowu targnął się na życie, sama próbuje to zrobić by poczuć ból i przestać martwić się o wszystko co dzieje się dookoła. Ratuje ją przed tym JC, który akurat w tym momencie pojawia się w klubowej kuchni. Czy seks dla samego seksu i po to by poczuć otępienie jest idealnym rozwiązaniem?
Oboje wpadają w układ bez zobowiązań, który jednak zawiera zobowiązania. Na jakiś czas przynosi im to ulgę i Gwen zauważa, że JC również przed czymś ucieka, ale także że coś zaczyna się między nimi dziać. Czemu to robi? Co kryje się pod pseudonimem i naprawdę dobrym seksem?
Autorka stworzyła dwójkę fajnych bohaterów. Gwen jest mocna, jednak zamknięta w sobie, natomiast JC również ma w sobie tajemnice, które bardziej mnie fascynują niż sama główna bohaterka. Niewiele o nim się dowiadujemy, dopiero na sam koniec dostajemy kilka informacji, które wprawiają czytelnika w osłupienie. Przemyślana gra.
Jeśli chodzi o fabułę to nie jest już tak kolorowo. Owszem jest fajna, pełna emocji. Jednak czasem mam wrażenie, że pędzi zdecydowanie zbyt szybko jak na cykl. Gdyby to był jednostrzałowiec to jasne, nic dziwnego. Lecz jestem zadowolona, bo zakończenie naprawia wszystkie błędy.
Polecam wam zapoznanie się z tą książką. Spędzicie miło czas i nie będziecie żałować, że poświęciliście go właśnie na nią.
Tę oraz inne recenzje możecie przeczytać na www.swiat-ksiazkowych-recenzji.blogspot.com
"Byłam jak ćpunka, gotowa zrobić wszystko, byle dostać swoją działkę, nawet jeśli to oznaczało oddanie tego, co było dla niej najważniejsze. Tego, na czym jej naprawdę zależało. Byle się naćpać."
Zaraz po przeczytaniu "Manwhore" byłam nienajedzona wrażeń i stwierdziłam, że muszę...
2016-11-03
Tę oraz inne recenzje możecie przeczytać na www.swiat-ksiazkowych-recenzji.blogspot.com
"Tym co sprawia, że ludzie się zmieniają, są przede wszystkim rozpacz i smutek."
Gdy tylko w moje ręce wpadła książka "Manwhore" od razu z góry wiedziałam czego się spodziewać. Dużej ilość erotyki oraz romansu, czyli od jakiegoś czasu standard królujący na książkowym rynku. Nie sądziłam jednak, że ta historia będzie zupełnie inna niż dotychczasowe historie, które przeczytałam w swoim życiu.
Okładka jest niezwykle subtelna i cieszy moje kobiece oko. Bardzo podoba mi się to w jaki sposób wydawnictwo kobiece dba o książki oraz o ich wydanie. Jestem zachwycona (nawet jeśli nie jest to finalny egzemplarz).
Rachel jest dziennikarką, pracuje w upadającej gazecie "Edge". Aby ratować swoją skórę a także i losy swoich kolegów z pracy ma za zadanie zdemaskować jednego z najbardziej wpływowych i przystojnych biznesmenów w Chicago - Malcolmem Saintem. Oczywiście wszystko jest przykryte słowem "wywiad". Młoda dziennikarka wpada w świat Sainta i nim się zorientowała jej dusza i serce zostały skradzione przez naszego "Świętoszka". Poznaje jego osobowość, charakter i zdaje sobie sprawę, że wszystkie gazety, które pisały o nim wcześniej nie znały go od tej strony. Jaką decyzję podejmie Rachel? Czy będzie uparcie dążyć do tego by uzyskać stabilizację w gazecie, czy też rzuci się na głęboką wodę i popłynie na wyspę o nazwie Saint?
Ta książka jest dla mnie wielką zagadką, gdyż nie dowiadujemy się zbyt wiele o naszych bohaterach (poza tym co jest oczywistością). Rozumiem, że to pierwszy tom i tak dalej, ale jednak zabrakło mi tego w tej książce. Mam nadzieję, że kolejny tom rozwieje moje wątpliwości i zostanę usatysfakcjonowana.
Bardzo denerwowała mnie przyjaciółka Rachel. Gina za bardzo sterowała życiem Rachel. Rozumiem, że przeżyła miłość i została zraniona, jednak zachowywała się niezwykle irytująco i za każdym razem, gdy wygłaszała swoje mądrości miałam ochotę kopnąć ją w ten głupi tyłek by obudziła się z tego letargu w którym się znajduje.
Nie pozostaje mi nic innego jak czekać na kolejny tom, gdyż końcówka tego zostawia mnie z ogromnym kacem książkowym i nie wiem czy uda mi się wytrzymać do czasu pojawienia się drugiego tomu z cyklu Manwhore w Polsce.
Tę oraz inne recenzje możecie przeczytać na www.swiat-ksiazkowych-recenzji.blogspot.com
"Tym co sprawia, że ludzie się zmieniają, są przede wszystkim rozpacz i smutek."
Gdy tylko w moje ręce wpadła książka "Manwhore" od razu z góry wiedziałam czego się spodziewać. Dużej ilość erotyki oraz romansu, czyli od jakiegoś czasu standard królujący na książkowym rynku. Nie...
2016-09-10
Tę oraz inne recenzje możecie przeczytać na www.swiat-ksiazkowych-recenzji.blogspot.com
"Chciałem cię zniszczyć (…) i chciałem też wziąć cię w ramiona i kochać, chciałem cię rozszarpać i chciałem miażdżyć to, co mogło ci wyrządzić krzywdę. Wszystko to jednocześnie."
Dawno tak dobrze nie bawiłam się podczas czytania książki. Możecie uznać to zdanie za sarkazm, jednak nim nie jest. Dzięki książce "Nieuniknione" na serio się odprężyłam. Może nie jest lekturą najwyższych lotów, jednak ta książka wywołała u mnie morze wspomnień, bo generalnie kiedyś zaczytywałam się w paranormal romance. Co więcej moje serce nadal bije do Team Jacob (If you know what I mean).
Jeśli chodzi o okładkę, to jednak bardziej urzekła mnie zagraniczna wersja, która była bardziej minimalistyczna i mroczniejsza od naszej polskiej odpowiedniczki. Jednak można zawiesić na niej oko i myślę, że spokojnie zdobędzie uznanie wśród nastoletnich czytelników.
Genevieve/Evie Claremont rozpoczyna studia w college'u Crestwood, gdzie wszystko jest dla niej nowe. Nawiązuje nowe znajomości między innymi z Reedem, który jak się okazuje nie za bardzo patrzy na nią przychylnie. Evie nie do końca wie dlaczego. Próbuje dowiedzieć się co jest nie tak z jej nowym znajomym. Poznaje również Russella, który jest w Crestwood dzięki stypendium sportowemu oraz Brownie i Buns z którymi się zaprzyjaźnia oraz gra w drużynie hokeja na trawie.
Nasza bohaterka dowiaduje się kilku ciekawych rzeczy o Reedzie, a także i o sobie. Oni oboje nie do końca są zwyczajnymi ludźmi. Reed jest Aniołem Mocy, który ma za zadanie zwalczać zło na ziemi. Gdy tylko dowiaduje się prawdy ich relacja znacznie nabiera na sile. Czemu więc Reed nadal chce by Evie opuściła studia?
Evie jest niezdecydowana, miota się między uczuciami do Russella (który jest dobrym chłopcem i jej bratnią duszą.), a uczuciem pełnym emocji i iskier jakie wyzwala w niej Reed. Czy naszej bohaterce uda się pokonać swój emocjonalny rollercoaster? Czy uda jej się opanować swój żywioł?
Tak jak mówiłam na wstępie książka mi się spodobała, myślę że jest to kolejny kandydat do ekranizacji. Bohaterowie czasem byli irytujący, jednak ogromny plus za samodzielną i niezwykle odważną bohaterkę jaką jest Evie. Jeśli czytaliście choćby "Zmierzch" dobrze wiecie co mam na myśli ;). Tutaj widać, że nawet jeśli schemat jest podobny to jednak charaktery są zdecydowanie różne i to się ceni.
Książka jest idealna na jesienno-zimowe wieczory. Można śmiało się w niej zatracić i nie będziecie czuli zmęczenia. Amy Bartol stworzyła powieść, która zachwyca. Historia Genevieve i Reeda porusza oraz rozbudza naszą wyobraźnię. Pierwszy tom ukazuje walkę o bratnią duszę, walkę dobra ze złem. Jestem przekonana, że kolejne części również skradną nasze serca.
Tę oraz inne recenzje możecie przeczytać na www.swiat-ksiazkowych-recenzji.blogspot.com
"Chciałem cię zniszczyć (…) i chciałem też wziąć cię w ramiona i kochać, chciałem cię rozszarpać i chciałem miażdżyć to, co mogło ci wyrządzić krzywdę. Wszystko to jednocześnie."
Dawno tak dobrze nie bawiłam się podczas czytania książki. Możecie uznać to zdanie za sarkazm, jednak nim...
2016-10-27
"Serce w mojej piersi jest na najlepszej drodze, by znowu stanowiło całość. Dobrze się z tym czuję. Może kiedyś znikną z niego wszystkie pęknięcia, lecz w głębi duszy się domyślam, że zostanie na nim cieniutka otoczka szarego popiołu. Szczypta bólu."
Kathrin Lange nie kazała nam długo czekać na finał tajemniczej trylogii. Jestem zaskoczona kierunkiem w jaki poszła autorka, do ostatnich stron nie byłam pewna co się wydarzy i czy na mojej twarzy wystąpi wyraz zdziwienia gdy już wszystkiego się dowiem. Jak w świetle poprzednich części wypadł ostatni tom?
Zapraszam :)
http://bit.ly/2fgWgLl
"Serce w mojej piersi jest na najlepszej drodze, by znowu stanowiło całość. Dobrze się z tym czuję. Może kiedyś znikną z niego wszystkie pęknięcia, lecz w głębi duszy się domyślam, że zostanie na nim cieniutka otoczka szarego popiołu. Szczypta bólu."
Kathrin Lange nie kazała nam długo czekać na finał tajemniczej trylogii. Jestem zaskoczona kierunkiem w jaki poszła autorka,...
2016-10-23
"Próbę złota określa się za pomocą ognia, a próbę człowieka za pomocą nieszczęść. Ty i ja jesteśmy ze szczerego złota."
Aline Ohanesian utkała piękną, wielobarwną opowieść osadzoną w czasach współczesnych oraz czasach kiedy Ormianie nie mieli spokojnego życia na świecie, w czasach gdy byli prześladowani i nazywani niewiernymi. Tło historyczne wywarło na mnie ogromne wrażenie i jestem wdzięczna losowi za autorów, którzy po przez swoją twórczość chcą dać znać o tym jak było naprawdę.
Zapraszam :)
http://swiat-ksiazkowych-recenzji.blogspot.com/2016/10/recenzja-141-aline-ohanesian.html
"Próbę złota określa się za pomocą ognia, a próbę człowieka za pomocą nieszczęść. Ty i ja jesteśmy ze szczerego złota."
Aline Ohanesian utkała piękną, wielobarwną opowieść osadzoną w czasach współczesnych oraz czasach kiedy Ormianie nie mieli spokojnego życia na świecie, w czasach gdy byli prześladowani i nazywani niewiernymi. Tło historyczne wywarło na mnie ogromne...
2016-10-20
""Pies zadaje ból tylko, gdy umiera", powiedziała Brigitte Bardot. Zamierzałem udowodnić, że się myli."
Jakiś czas temu otrzymałam kolejne #darylosu. W paczce znalazłam między innymi "Strzeż się psa" autorstwa Izabeli Szolc. Opis jaki dostałam przed podjęciem decyzji zachęcił mnie by zwrócić uwagę na tę pozycję. Jako że jestem wielbicielką psów (sama mam trzy psy) nie widziałam wyjścia by sięgnąć po lekturę i się w niej zagłębić. Czy było warto i czy faktycznie jest to psi kryminał?
Zapraszam :)
http://swiat-ksiazkowych-recenzji.blogspot.com/2016/10/recenzja-140-izabela-szolc-strzez-sie.html
""Pies zadaje ból tylko, gdy umiera", powiedziała Brigitte Bardot. Zamierzałem udowodnić, że się myli."
Jakiś czas temu otrzymałam kolejne #darylosu. W paczce znalazłam między innymi "Strzeż się psa" autorstwa Izabeli Szolc. Opis jaki dostałam przed podjęciem decyzji zachęcił mnie by zwrócić uwagę na tę pozycję. Jako że jestem wielbicielką psów (sama mam trzy psy) nie...
2016-10-18
"Historia zataczała krąg, a jej dawno zapomniane ofiary domagały się sprawiedliwości. Demony przeszłości się przebudziły, ale staruszka nie chciała patrzeć na to, co wypluły."
Gdy tylko skończyłam czytać pierwszy tom od razu sięgnęłam po drugi z nadzieją, że dowiem się wszystkich niuansów oraz wątpliwości na temat całej sprawy w Vestmannie. Jakie było moje zdziwienie, gdy tak się nie stało. Dlaczego? Zaraz postaram się wam to w miarę zgrabnie (taa... akurat) streścić.
Nasza dzielna Katrine Ellegaard po rozwiązaniu zagadki tajemniczej śmierci młodej dziewczyny powraca do Vestamanny, tym razem by zająć się kośćmi. Kości jak kości można by rzec, jednak dla Vestmanny jest to potworny szok i to w dodatku podczas ich co rocznego zabijania Grindwali, gdzie ową kość znaleźli w brzuchu jednego z waleni, a dokładniej fragmenty czaszki. Jest tylko jedna osoba, która wie coś na temat tej czaszki, a tak naprawdę dwie, Jedną z nich jest nasz były duński wojak Hal Olsen, który aktualnie siedzi w więzieniu. Katrine za wszelką cenę stara się nie myśleć o tym co przeżywała ostatnim razem gdy tu była, dzielnie walczy ze swoimi uczuciami. W końcu co to za radość zakuwać w kajdanki swojego ukochanego, który jest winny śmierci koleżanki swojej córki. Czy aby na pewno?
Hal postanawia bronić swoich praw, gdyż jest to gdybanie czy zabił.Owszem dowody mówią same za siebie, ale czy na pewno? Jego obrończyni zrzuca winę na zmowę młodych dziewczyny w tym córki Olsena, w końcu to one paliły crack i piły alkohol i według niej one zabiły, a Hal tylko pomógł im ukryć ciało koleżanki. Czy uda jej się dowieść niewinności naszego bohatera?
Hal powraca do Vestmanny, gdyż Sąd Najwyższy pozwala mu na czas ponownego rozpatrywania sprawy zamieszkać w swoim domu. Nie jest to prosta sprawa, gdyż każdy w miasteczku najchętniej wykonałby na nim samosąd. Pomaga mu Katrine i okazuje się, że jednak Hal naprawdę coś wie, ale czy to pamięta? Ktoś stara mu się o tym przypomnieć za pomocą listów. Chcąc nie chcąc Ellegaard musi mieć blisko Hala po to by rozwikłać tajemnicę fragmentu czaszki. Czy im się to uda?
Teraz zaczną się schody, bo zastanawiam się czy zbyt dużo wam nie powiedziałam. Znaczy generalnie nie napisałam wam wszystkich najważniejszych niuansów i zaskoczeń, które czyhają na was w tej książce. Teraz najważniejsze pytanie co dalej? Bo końcówka jest mocna, bardzo mocna. Jednak nie wyjaśnia wszystkiego. Najchętniej napisałabym esej do samego autora, bo mam tak wiele pytań i jedno już zadałam na fanpage bloga. Czy będzie coś dalej? Jestem tego bardzo ciekawa.
Dowiadujemy się trochę więcej o Olsenie oraz jego kontaktach rodzinnych. Okazuje się, że nasz bohater nie do końca ma najlepsze kontakty ze swoimi krewnymi. Trudno się dziwić został skazany za zabójstwo. Ale czy słusznie? Dodatkowo pojawia się problem u Katrine. Tak naprawdę powinna być wdzięczna przełożonemu za to, że zrobił taką akcje. Co to za akcja, niestety wam nie powiem. Trochę tajemniczości muszę zachować ;)
Jestem zachwycona historią, totalnie i niezaprzeczalnie Wyspy Owcze oraz Ove Løgmansbø skradły moje serce. Tym bardziej, że autor chciał zadebiutować w naszym języku. Polecam wam, emocje są gwarantowane i rosną z każdą stroną. I ogłaszam uroczyście, że mam czytelniczego kaca i nie wiem co mam począć.
Recenzję można przeczytać również na www.swiat-ksiazkowych-recenzji.blogspot.com
"Historia zataczała krąg, a jej dawno zapomniane ofiary domagały się sprawiedliwości. Demony przeszłości się przebudziły, ale staruszka nie chciała patrzeć na to, co wypluły."
Gdy tylko skończyłam czytać pierwszy tom od razu sięgnęłam po drugi z nadzieją, że dowiem się wszystkich niuansów oraz wątpliwości na temat całej sprawy w Vestmannie. Jakie było moje zdziwienie, gdy...
2016-10-16
Naprawdę nie myślałam, że autor pójdzie w tym kierunku. Wiecie najchętniej napisałabym jak zakończyła się książka i wylała wszystkie swoje żale, ale już to zrobiłam w wiadomości do Patryka z Moje Bestsellery, który również podziela moje odczucia. Ja nadal wierzę, że drugi tom rozwieje wszystkie moje wątpliwości. Ostatni raz czułam się tak podczas czytania "Przewieszenia" Remigiusza Mroza, gdzie szanowny autor rozwalił mnie końcówką na łopatki. Ove Løgmansbø zrobił to samo.
Zapraszam na recenzję :)
http://swiat-ksiazkowych-recenzji.blogspot.com/2016/10/recenzja-138-ove-lgmansb-enklawa.html
Naprawdę nie myślałam, że autor pójdzie w tym kierunku. Wiecie najchętniej napisałabym jak zakończyła się książka i wylała wszystkie swoje żale, ale już to zrobiłam w wiadomości do Patryka z Moje Bestsellery, który również podziela moje odczucia. Ja nadal wierzę, że drugi tom rozwieje wszystkie moje wątpliwości. Ostatni raz czułam się tak podczas czytania...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-10-15
Pierwszy raz zetknęłam się ze szwedzkim kryminałem. Nigdy wcześniej nie miałam styczności z literaturą państw skandynawskich. Byłam pełna obaw, mimo iż Szwedzi mają własny festiwal co rok, gdzie przyznają nagrody za dany rok i między innymi ten tytuł zdobył to wyróżnienie za 2014 rok. Czy aby na pewno jest to najlepsza szwedzka powieść kryminalna?
Zapraszam na dalszą część recenzji :)
http://swiat-ksiazkowych-recenzji.blogspot.com/2016/10/recenzja-137-tove-alsterdal-wez-mnie-za.html
Pierwszy raz zetknęłam się ze szwedzkim kryminałem. Nigdy wcześniej nie miałam styczności z literaturą państw skandynawskich. Byłam pełna obaw, mimo iż Szwedzi mają własny festiwal co rok, gdzie przyznają nagrody za dany rok i między innymi ten tytuł zdobył to wyróżnienie za 2014 rok. Czy aby na pewno jest to najlepsza szwedzka powieść kryminalna?
Zapraszam na dalszą...
2016-10-08
"Uganianie się ma w wyścigach tę wadę,że czasem trudno jest wygrać, startując za kimś. Jednocześnie jednak jechanie za kimś pozwala na stosowanie driftingu,ukrycie się przed radarami, wystrzelenie do przodu i przejęcie prowadzenia wtedy, gdy ma to największe znaczenie."
Byłam wielce zaskoczona, gdy pani Bromberg napisała jeden tom powieści ze swojej bestsellerowej serii oczami Coltona. Myślałam, że będzie to taki sam zabieg jak w przypadku E.L.James, która napisała "Grey". Jednak jakie było moje zaskoczenie, gdy okazało się że jest inaczej i dzięki Bogu, że tak jest!
Zapraszam :)
http://swiat-ksiazkowych-recenzji.blogspot.com/2016/10/recenzja-135-k-bromberg-raced-scigany.html
"Uganianie się ma w wyścigach tę wadę,że czasem trudno jest wygrać, startując za kimś. Jednocześnie jednak jechanie za kimś pozwala na stosowanie driftingu,ukrycie się przed radarami, wystrzelenie do przodu i przejęcie prowadzenia wtedy, gdy ma to największe znaczenie."
Byłam wielce zaskoczona, gdy pani Bromberg napisała jeden tom powieści ze swojej bestsellerowej serii...
Zapraszam na www.swiat-ksiazkowych-recenzji.blogspot.com
Autor: Alek Rogoziński
Tytuł: Jak Cię zabić, kochanie?
Ilość stron: 334
Wydawnictwo: Filia
Cena: 36,90 zł
"(...) Kasia poczuła, że z wolna zaczęła siwieć. Z całą siłą przycisnęła pedał hamulca i w tym momencie nagle na cały regulator włączyło się radio. "W niebie dzisiaj wszyscy, wszyscy święci mają bal", ryknął na nią z głośników Krzysztof Cugowski."Bal to ja mam tutaj, kurwa!!!", pomyślała Kasia, patrząc z przerażeniem, jak do kompletu szaleństwa zaczynają jej wariować przed oczami wycieraczki, których oczywiście wcale nie włączała. Co się dzieje?! I, co ważniejsze, co teraz zrobić?!"
Najnowsze dzieło Alka Rogozińskiego udało mi się zdobyć dzięki konkursowi na fanpage Książka zamiast kwiatka. Jakież było moje zdziwienie, że to własnie mnie się udało ją zgarnąć, bo przecież ja mam pecha co do takich konkursów. Nigdy wcześniej nie miałam styczności z autorem. Jednak obserwując jego oficjalną stronę na facebooku zaczynałam mieć ślinotok na samą myśl, że autor napisał coś co może mi przypaść do gustu. Alek, chłopie... Sprostałeś zadaniu w 100%!
Okładka książki jest wprost bajeczna. Widzimy krew, czerwone szpilki i oczywiście pistolet, a także kilka zdań, które zachęcają do przeczytania książki. Podpisuje się pod tymi słowami. Ryan Gosling nie będzie wam potrzebny.
Cała historia kręci się wokół śmierci. Kasia Donek chce zabić swojego męża Darka, gdyż jest święcie przekonana że ich małżeńskie pożycie już dawno się wypaliło i nie ma po co tego ognia wzniecać, postanawia pozbyć się swego ślubnego. Jednak Kasi przyświeca też inny cel - bogactwo, które może otrzymać gdy już jej luby będzie wąchać kwiaty od spodu. Jej kochana babcia, bardzo wierząca starowinka mieszkająca w Nowym Jorku postanowiła oddać swą fortunę swej wnuczce i jej kochanemu mężulkowi, jeśli tylko spłodzą na świat potomka. Babcia Klementyna popsuła w ten sposób humory wszystkim, którzy myśleli już o wakacjach na Lazurowym Wybrzeżu. W testamencie został też uwzględniony punkt, że jeśli któreś z nich umrze fortuna przypadnie tej osobie, która nadal żyje i będzie czerpać korzyści majątkowe z owej fortuny. Na domiar złego Kasia nie zdaje sobie sprawy, że na nią też czyha śmierć i to z rąk Dariusza! Czy komuś uda się zrealizować plan? Czy też całą fortunę zgarnie wielebny Adam z parafii w Nowym Jorku, którego siostry zakonne nie okazały się wcale takie święte jak na pierwszy rzut oka się wydaje. Wszystkiego dowiecie się czytając tę mieszankę wybuchową.
Autor się postarał i to bardzo. Każda z postaci jest świetnie dopracowana. Siostry zakonne, które tak naprawdę są pomiotami szatana niżeli samego Boga bardzo przypadły mi do gustu. Ich upodobania i pomysły mają u mnie miejsce numer jeden na liście najbardziej zwariowanych postaci. Również Kasia i Dariusz zasługują na wyjątkowe uznanie jeśli chodzi o pomysły by zabić siebie wzajemnie. Majstersztyk!!
Polecam, bardzo polecam! <3 Jeśli chcecie śmiać się do tego stopnia, aż wasze mięśnie brzucha będą prosić o spokój to znak, że czas byście zapoznali się z "Jak Cię zabić, kochanie?" autorstwa wspaniałego pisarza jakim jest Alek Rogoziński, nie zawiedziecie się. Książkę czyta się w ekspresowym tempie, aż szkoda że już jest ona za mną, ale zapewniam was, że jeszcze nie raz będę ją czytała gdy mój humor będzie osiągał minusowe poziomy.
Teraz nadszedł czas by w jakiś niecny sposób zdobyć poprzednie książki autora. Mam nadzieję, że mi się to uda ;)
P.S Alek dziękuję za autograf <3 Zabawa była przednia :D
Zapraszam na www.swiat-ksiazkowych-recenzji.blogspot.com
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAutor: Alek Rogoziński
Tytuł: Jak Cię zabić, kochanie?
Ilość stron: 334
Wydawnictwo: Filia
Cena: 36,90 zł
"(...) Kasia poczuła, że z wolna zaczęła siwieć. Z całą siłą przycisnęła pedał hamulca i w tym momencie nagle na cały regulator włączyło się radio. "W niebie dzisiaj wszyscy, wszyscy święci mają bal",...