Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Świetny babski thriller, kryminał, czy jak go zwać. Valerie - prawie rozwódka, jej nastoletnia córka, Jenniefer - prawie narzeczona męża i dwoje przyjaciół Val - ladują na przymusowym wspólnym wypoczynku w górach, w których grasuje para młodych zapalonych seryjnych morderców. Powieść napisana bardzo dobrze, dwa momenty mi zazgrzytały (powtórzenia: babcia wiedźma i koszmary senne), ale w całości po prostu super. Bohaterów polubiłam prawie wszystkich (nawet tę morderczynię), a to mnie zawsze ujmuje. Subtelny humor w rysowaniu postaci, sytuacjach i dialogach jest mistrzowski. No i zdanie, które zasłużyło u mnie na dziesiątkę. Każdy (a może niektórzy, ale ja na pewno) w trudnych chwilach życiowych proszą los, boga, czy cokolwiek o odwrócenie złego fatum, ofiarowując w zamian swoje wyrzeczenia czy też obiecując poprawę. Pierwszy raz to tutaj się spotkałam z obietnicą: "Będę odrabiała lekcje i na czas zwracała książki do biblioteki". Oh, jestem bibliotekarką.

Świetny babski thriller, kryminał, czy jak go zwać. Valerie - prawie rozwódka, jej nastoletnia córka, Jenniefer - prawie narzeczona męża i dwoje przyjaciół Val - ladują na przymusowym wspólnym wypoczynku w górach, w których grasuje para młodych zapalonych seryjnych morderców. Powieść napisana bardzo dobrze, dwa momenty mi zazgrzytały (powtórzenia: babcia wiedźma i koszmary...

Pewnego dnia mloda żona i matka znika bez śladu. Podejrzany w pierwszej kolejności jest mąż, jakżeby inaczej. Ale w pobliżu mieszka też zarejestrowany pedofil. Ścieżki śledztwa i powieści wiodą do kolejnych tropów. Kobieta żyje, czy nie żyje? Dlaczego mąż jest tak bardzo tajemniczy i ukrywa swoją przeszłość? W międzyczasie pojawia się 13-letni geniusz komputerowy, uczeń kobiety i jego zaawansowany w tropieniu przestępstw komputerowych wujek. No i jeszcze parę osób. Intryga w trakcie czytania staje się dość przwidywalna, choć wartka akcja i satysfakcjonujące zakończenie nadrabiają na plus.

Pewnego dnia mloda żona i matka znika bez śladu. Podejrzany w pierwszej kolejności jest mąż, jakżeby inaczej. Ale w pobliżu mieszka też zarejestrowany pedofil. Ścieżki śledztwa i powieści wiodą do kolejnych tropów. Kobieta żyje, czy nie żyje? Dlaczego mąż jest tak bardzo tajemniczy i ukrywa swoją przeszłość? W międzyczasie pojawia się 13-letni geniusz komputerowy, uczeń...

Niezwykłe zakończenie dopieszczonej w szczegółach kreacji świata Ostatniego Imperium. Jestem pod wrażeniem wyobraźni autora i jego panowaniem nad wielością postaci i wydarzeń ciągnących się przez trzy tomy. I w każdej części nowe odsłony. Mnie osobiście trochę już nużyła ta szczegółowa drobiazgowość opisów, analiza uczuć i motywacji bohaterów, niekończące się rozmowy. Ale tak to właśnie miało być, by stworzyć w całości ten dokończony świat :)

Niezwykłe zakończenie dopieszczonej w szczegółach kreacji świata Ostatniego Imperium. Jestem pod wrażeniem wyobraźni autora i jego panowaniem nad wielością postaci i wydarzeń ciągnących się przez trzy tomy. I w każdej części nowe odsłony. Mnie osobiście trochę już nużyła ta szczegółowa drobiazgowość opisów, analiza uczuć i motywacji bohaterów, niekończące się rozmowy. Ale...

Bardzo dobry kryminał, interesujące zbrodnie i nic oczywistego. No i seryjny zbiegły morderca w tle.

Bardzo dobry kryminał, interesujące zbrodnie i nic oczywistego. No i seryjny zbiegły morderca w tle.

Piękna opowieść, wzruszająca, straszna i piękna. Bardzo dobra treściowo, językowo, świetna wydawniczo. Dawno nie brałam do ręki ksiązki dla dzieci. Już jak otworzyłam, uderzyły mnie (bardzo pozytywnie, aż się zatchnęłam) wygląd strony, krój czcionki, rodzaj papieru. Ascetyczne, ale jakże wyraziste ilustracje, obrazujące i dopełniające tekst. Brawo dla Wydawnictwa Dwie Siostry! Ale sama treść… I sposób jej przekazania… Niesamowite. Jest to książka dla każdego 10 +, albo i wcześniej pod kontrolą rodziców, ale później, to jak najbardziej i nawet powiedziałabym obowiązkowo.
Walter, zamiłowany obserwator ptaków, pewnego dnia znalazł pod krzakiem maleńką dziewczynkę ze skrzydłami zamiast ramion. Zabrał ją do domu. Tina i Walter początkowo próbowali wychowywać Ptasię jak zwyczajne ludzkie dziecko. Ale Ptyś rośnie i potrzebuje wolności, ucieka przy pierwszej nadarzającej się okazji. Opowieść toczy się dalej i można z niej wiele wyczytać:
- ludzie porzucają dzieci odstające od normy, ale inni je przygarniają
- dziwność trzeba ukrywać przed innymi – to pierwszy odruch w takiej sytuacji
- dostrzeganie i docenianie innych umiejętności Ptysi (jakich nie mają zwykli ludzie)
- każdy może mieć niezwykłe umiejętności, swoje własne, jakich nikt inny nie ma
-i wiele, wiele innych.

Piękna opowieść, wzruszająca, straszna i piękna. Bardzo dobra treściowo, językowo, świetna wydawniczo. Dawno nie brałam do ręki ksiązki dla dzieci. Już jak otworzyłam, uderzyły mnie (bardzo pozytywnie, aż się zatchnęłam) wygląd strony, krój czcionki, rodzaj papieru. Ascetyczne, ale jakże wyraziste ilustracje, obrazujące i dopełniające tekst. Brawo dla Wydawnictwa Dwie...

Książka dobra, na lekkie poczytanie, choć nic odkrywczego. Kolejna przeplatanka z przeszlością w tle. Nie jestem psychologiem kryminalnym, ale mam wątpliwości czy można przez lata od dzieciństwa czy wręcz urodzenia (?) tak skrzętnie ukrywać krwiożercze instynkty, przez lata planować zbrodnię, ba! systemaycznie trenować do niej. Nie byłoby może to takie nierealne, gdyby mieć do czynienia z bystrzachą, ale ta zbrodnicza osoba ponoć nie jest w stanie wyuczyć się zawodu :( Lekkie przegięcie? No ale czytałam bez większego zaangażowania, pewnie czegoś nie doczytałam :)

Książka dobra, na lekkie poczytanie, choć nic odkrywczego. Kolejna przeplatanka z przeszlością w tle. Nie jestem psychologiem kryminalnym, ale mam wątpliwości czy można przez lata od dzieciństwa czy wręcz urodzenia (?) tak skrzętnie ukrywać krwiożercze instynkty, przez lata planować zbrodnię, ba! systemaycznie trenować do niej. Nie byłoby może to takie nierealne, gdyby mieć...

Wszystko jak w thrillerze, rodzina po tragicznej śmierci jednej z bliźniaczek przenosi się na opuszczoną wysepkę z latarnią morską. Chcą rozpocząć nowe życie i tu zaczyna się koszmar. Zabrakło mi jednego - żebym mogła polubić jakiegoś bohatera.

Wszystko jak w thrillerze, rodzina po tragicznej śmierci jednej z bliźniaczek przenosi się na opuszczoną wysepkę z latarnią morską. Chcą rozpocząć nowe życie i tu zaczyna się koszmar. Zabrakło mi jednego - żebym mogła polubić jakiegoś bohatera.

Dobry polski kryminał z powoli odkrywanymi kolejnymi kawałkami układanki. Intryga wiedzie w przeszłość i toczy się po latach. Tropy dość łatwe do odgadnięcia, ale dzięki mrocznemu narastającemu napięciu, w niczym to nie przeszkadza.

Dobry polski kryminał z powoli odkrywanymi kolejnymi kawałkami układanki. Intryga wiedzie w przeszłość i toczy się po latach. Tropy dość łatwe do odgadnięcia, ale dzięki mrocznemu narastającemu napięciu, w niczym to nie przeszkadza.

Zbiorek felietonów na babskie tematy 50 plus. Napisane lekko, ze swadą i humorem, wywołują samoistny uśmiech. Jednak już własne poglądy i opinie autorki trochę mnie zmęczyły, jakby nie pasowały do całości. Ale polecam dla chwili uśmiechu w szarej egzystencji wieku pomłodzieńczego.

Zbiorek felietonów na babskie tematy 50 plus. Napisane lekko, ze swadą i humorem, wywołują samoistny uśmiech. Jednak już własne poglądy i opinie autorki trochę mnie zmęczyły, jakby nie pasowały do całości. Ale polecam dla chwili uśmiechu w szarej egzystencji wieku pomłodzieńczego.

Ta akurat książka niezbyt mnie zauroczyła. Cały czas czekałam na te obiecane dreszczyki, a tu nic. Może dlatego, że miałam już za sobą kilka "klinicznych" filmów, więc niektóre fragmenty mi się niepokojąco nakładały. Zastanawiałam się czy nie oglądałam jakiejś adaptacji, ale nie, końcówka rozwiała wątpliwości. Zalety to wartkość akcji, brak niepotrzebnych rozwlekłości, zaskakujące zakończenie. Bardzo dobra jednodniówka.

Ta akurat książka niezbyt mnie zauroczyła. Cały czas czekałam na te obiecane dreszczyki, a tu nic. Może dlatego, że miałam już za sobą kilka "klinicznych" filmów, więc niektóre fragmenty mi się niepokojąco nakładały. Zastanawiałam się czy nie oglądałam jakiejś adaptacji, ale nie, końcówka rozwiała wątpliwości. Zalety to wartkość akcji, brak niepotrzebnych rozwlekłości,...

Dobry pierwszy tom, choć w natłoku literatury fantastycznej oryginalność wątków nie zbija z nóg. Opowieść jest trochę rozwleczona w niektórych momentach, ale to zbytnio nie przeszkadza. Całość dobrze się czyta, nie brakuje nawet nieoczekiwanego zwrotu akcji. Czekam na kolejny tom.

Dobry pierwszy tom, choć w natłoku literatury fantastycznej oryginalność wątków nie zbija z nóg. Opowieść jest trochę rozwleczona w niektórych momentach, ale to zbytnio nie przeszkadza. Całość dobrze się czyta, nie brakuje nawet nieoczekiwanego zwrotu akcji. Czekam na kolejny tom.

Dałam 7 gwiazdek w odniesieniu dla tego gatunku literatury, choć doświadczeń czytelniczych w tym nie mam. Książka podobała mi się, choć nie do końca zgadzam się z określeniem, że to literatura erotyczna. Wg mnie raczej obyczajowa, przedstawiająca różne rozterki nie młodzieńczego już pana. Też nie do końca przekonana jestem, czy bohater szuka tzw. prawdziwej miłości. Kobiety traktuje dość powierzchownie i stereotypowo. Ale czyta się z przyjemnością i zaciekawieniem. Interesujący zabieg przeplatania historii opowieściami i refleksjami aniołów stróżów, co daje autorowi okazję do przedstawienia w prosty sposób róznych filozofii życiowych i "pozażyciowych". Warto przeczytać i z pewnością sięgnę po pozostałe części.

Dałam 7 gwiazdek w odniesieniu dla tego gatunku literatury, choć doświadczeń czytelniczych w tym nie mam. Książka podobała mi się, choć nie do końca zgadzam się z określeniem, że to literatura erotyczna. Wg mnie raczej obyczajowa, przedstawiająca różne rozterki nie młodzieńczego już pana. Też nie do końca przekonana jestem, czy bohater szuka tzw. prawdziwej miłości. Kobiety...

Dylemat. Z jednej strony czlowiek połyka kolejne strony, bo dowiedzieć sie co dalej, z drugiej - narastające poczucie, że za dużo tego, wydumane rozmowy, które (odnosi się wrażenie) w rzeczywistości nie miałyby racji bytu. Wątki homo jakby nie z tej bajki, wciśnięte na siłę, nie wiadomo po co?

Dylemat. Z jednej strony czlowiek połyka kolejne strony, bo dowiedzieć sie co dalej, z drugiej - narastające poczucie, że za dużo tego, wydumane rozmowy, które (odnosi się wrażenie) w rzeczywistości nie miałyby racji bytu. Wątki homo jakby nie z tej bajki, wciśnięte na siłę, nie wiadomo po co?

Alternatywne wyjaśnienie dziejów Polski z czasów Krzywoustego w konwencji dawnych wierzeń. Zgrabnie napisane, ale chyba po Cherezińskiej mam trochę zawyżone oczekiwania co do litertury bazującej na dawnych dziejach. Postać Nefasa (Galla Anonima) robi na mnie wrażenie trochę rozbuchanej, ale zabieg z równoległą kroniką (pamiętnikiem?) uważam za bardzo ciekawy i udany.

Alternatywne wyjaśnienie dziejów Polski z czasów Krzywoustego w konwencji dawnych wierzeń. Zgrabnie napisane, ale chyba po Cherezińskiej mam trochę zawyżone oczekiwania co do litertury bazującej na dawnych dziejach. Postać Nefasa (Galla Anonima) robi na mnie wrażenie trochę rozbuchanej, ale zabieg z równoległą kroniką (pamiętnikiem?) uważam za bardzo ciekawy i udany.

Szybko się czyta, bo akcja wciąga, ale jakoś nie do końca zapada w pamięci. Coś z tą bohaterką, jej wizerunkiem psychologicznym zgrzyta.

Szybko się czyta, bo akcja wciąga, ale jakoś nie do końca zapada w pamięci. Coś z tą bohaterką, jej wizerunkiem psychologicznym zgrzyta.

Karen Sharpe jest niezastąpiona, przynajmniej w tym cyklu, w tej powieści :) Takie książki lubię. Tropy w prawo, w lewo, mało kto wierzy w efekty działań Karen, więc ona robi swoje, nie odbierając telefonów od przelożonych. Prze za swoim instynktem. A sama historia mroczna i pogmatwana, idealna dla thrillerofilów, uh. Trafiłam na drugi tom, ale sięgnę po pierwszy i następny

Karen Sharpe jest niezastąpiona, przynajmniej w tym cyklu, w tej powieści :) Takie książki lubię. Tropy w prawo, w lewo, mało kto wierzy w efekty działań Karen, więc ona robi swoje, nie odbierając telefonów od przelożonych. Prze za swoim instynktem. A sama historia mroczna i pogmatwana, idealna dla thrillerofilów, uh. Trafiłam na drugi tom, ale sięgnę po pierwszy i następny

Dobrze się czyta, szybko. Jednakże trochę mnie zmęczyło fatalistyczne podejście do losów ludzkich i jakby nie do końca zgadzam się życiowo i ideologicznie z takim podejściem. No i ta przyjażń exmałżonków, wspólny urlop...? To raczej romantyczne (czyt. nierealistyczne) mrzonki. Ale mnogość historii i lekkie pióro trochę nadganiają :)

Dobrze się czyta, szybko. Jednakże trochę mnie zmęczyło fatalistyczne podejście do losów ludzkich i jakby nie do końca zgadzam się życiowo i ideologicznie z takim podejściem. No i ta przyjażń exmałżonków, wspólny urlop...? To raczej romantyczne (czyt. nierealistyczne) mrzonki. Ale mnogość historii i lekkie pióro trochę nadganiają :)

Bardzo dobra powojenna powieść obyczajowa. Ciekawie przedstawiony PRL-owski klimat lat 50-tych, finezyjny ironizujący dowcip, charakterystyczne postaci, których nie sposób nie polubić. Mnie ujęła zwłaszcza postać Bayerowej i historyk literacki Zuppe. No i plastyczne opisy muzyki, nie myślałam, że muzykę da się tak pieknie opisać słowami.

Bardzo dobra powojenna powieść obyczajowa. Ciekawie przedstawiony PRL-owski klimat lat 50-tych, finezyjny ironizujący dowcip, charakterystyczne postaci, których nie sposób nie polubić. Mnie ujęła zwłaszcza postać Bayerowej i historyk literacki Zuppe. No i plastyczne opisy muzyki, nie myślałam, że muzykę da się tak pieknie opisać słowami.

Bardzo dobry kryminał, autor z finezją wodzi czytelnika za nos, odkrywając powoli kolejne karty i przez lata skrywane mroczne tajemnice.

Bardzo dobry kryminał, autor z finezją wodzi czytelnika za nos, odkrywając powoli kolejne karty i przez lata skrywane mroczne tajemnice.

Nie taka dobra i nie taka zła. Trochę powtórzeń, rozwlekła pierwsza połowa, w której mam wrażenie, że nic się nie dzieje. Ale ciekawy pomysł i ciekawe zmiany narracji, szczególnie interesujące ze strony głuchoniemej Ruby, choć mam niejakie wątpliwości, czy głucha od urodzenia dziesięciolatka posługiwałaby się tak pięknym literackim językiem. Niemniej sposoby rozumienia i widzenia przez nią zjawisk są przedstawione bardzo ujmująco. Na chwilę w czytaniu przystopowało zdanie, że aż muszę przytoczyć: "(...) zobaczyła, że jej córka jest odpowiednio ubrana i że ma na sobie odpowiednią odzież" :) Ale w sumie można przeczytać, bo niewątpliwą zaletą tutaj jest mała objętosć książki.

Nie taka dobra i nie taka zła. Trochę powtórzeń, rozwlekła pierwsza połowa, w której mam wrażenie, że nic się nie dzieje. Ale ciekawy pomysł i ciekawe zmiany narracji, szczególnie interesujące ze strony głuchoniemej Ruby, choć mam niejakie wątpliwości, czy głucha od urodzenia dziesięciolatka posługiwałaby się tak pięknym literackim językiem. Niemniej sposoby rozumienia i...