Opinie użytkownika
Na wstępie bardzo dziękuję wydawnictwu LATARNIK za przysłanie mi książki do recenzji.
Kochany Autorze znowu to zrobiłeś. Zabrałeś mnie do Twojej krainy wyobraźni. Zapoznałeś mnie z kolejnym dobrym dzieckiem. Takim z którym sama chciałabym się zaprzyjaźnić ( czy to wypada dojrzałej babie? ). I jeszcze na dokładkę tajemnicze Miasto Czterech Wiatrów, pełne tajemnic, starych,...
Przeczytana w jeden dzień. Migiem. Wiem, że to młodzieżówka, ale nie mogłam się oderwać. Na okładce pisze, że to połączenie „ Powrotu do przyszłości” i „The Social Network” ( chyba dobrze napisałam), ale dla mnie bardziej przypominało „Efekt motyla”
Jak by to było gdyby można było zajrzeć do swojej przyszłości. Ilu z nas by się nie pokusiło? Już za przykład może być...
Jak w domino... Jedno zdarzenie pociąga za sobą kolejne... i kolejne... i... katastrofa gotowa – zagrożenie biologiczne… i to w kosmosie. Nie masz dokąd uciec. A wirus tylko czeka żeby Cię dopaść. Nie możesz wrócić na Ziemię – zestrzelą Cię. Pamiętaj! Nie liczy się jednostka tylko dobro i bezpieczeństwo ogółu!
Czy trzyma w napięciu? Powiedziałabym, że tak falami. Czasami...
Książka napisana w formie bloga. Pisze go świeżo upieczona mama. Z początku książeczka mnie śmieszyła ( i myślę, że każdy kto ma lub miał w rodzinie lub w znajomych młodą mamę, zna te gadki i też uśmiechał się pod nosem ). I byłoby śmiesznie, ale z czasem książeczka zaczęła się robić przegadana.
Tak czy owak książkę oceniam jako – niestety – tylko dobrą…
UWAGA TO SPOJLER: żeby nie było, że nie ostrzegałam...
O rany jak bardzo mnie denerwowała Greta. Mówcie co chcecie, ale uważam, że to ona odpowiada za to kim stała się jej córka. Tak to jest, kiedy mamusia pod pozorem tego, że chce by dziecko miało lepsze życie… realizuje własne, niespełnione marzenia… ( być może nie świadomie )
Nie mówię, że nie kochała swojego dziecka,...
„ Sekret Heleny” skradł mi serce…
Piękna, zaskakująca historia…
Piękne miejsce w którym się dzieje owa historia…
I ludzie… tak różni… tak idealnie nieidealni…
No i Helena… ta, która skłamała… albo po prostu nie powiedziała prawdy…
No i wreszcie… Alex. Muszę przyznać, że jego zapiski z pamiętnika najprzyjemniej się czytało. Dość specyficzne poczucie humoru, i ten sarkazm w...
I oto jest! Piąty tom!
No i jest oczywiście kolejna katastrofa przyrodnicza – upały… i to w grudniu!!!
No i tu tym razem nie do końca mi się sprawdziło ( podczas czytania poprzednich części trafiałam na podobne warunki pogodowe… wprawdzie krótkotrwałe i nie w takiej skali ). Ale przy dzisiejszych anomaliach pogodowych nie zdziwiłabym się za bardzo gdyby się okazało, że w...
" JA SIĘ ZABIJĘ...
Znów otwarte zakończenie... Będzie dalszy ciąg? Pewnie nie... Tylko Rafał z " Arki czasu " miał zamknięte zakończenie. No i może jeszcze doczeka się go Majka z " Czarownicy piętro niżej " w V tomie. Chociaż po szanownym autorze można się spodziewać wszystkiego.
Co do książki - niezła jazda. Początek dość trudno mi się czytało i trochę dłużyło, ale...
Nawet fajne wspominki z życia Pani Marii. Trochę z lat młodości, trochę z lat późniejszych, bardziej współczesnych…
A wszystko to przeplatane fajnymi skeczami, napisanymi oczywiście przez samą autorkę. Podobało mi się.
Przepiękna historia miłosna płynąca przez czas i poza czasem.
Początkowo podczas czytania czas ;-) mi się dłużył, lecz w pewnym momencie wszystko przyspieszyło. I już nie mogłam i nie chciałam się zatrzymać. Chciałam się dowiedzieć jak skończy się ta niesamowita historia. Kim jest Eliana dla Finna, i kim jest Finn dla Eliany? Jakim cudem dorosły mężczyzna z przyszłości...
Zbiór przygód ( no może to zbyt duże słowo ) napisanych przez różne kobiety i zebrany w całość pod redakcja pani Gizy. Opisuje historię niejakiej Brygidy - samotnej, z nadwagą i z kotem. W tle pląta się paru potencjalnych kandydatów na ukochanego, ale którego Brydzia wybierze? Tego nie wie nawet ona sama.
Widzę, że ta książeczka ma nie za dobre opinie… No cóż… nie jest to...
Nie wiem jak określić tę książkę. To esej? Rozprawa? Reportaż?
Autor próbuje ustalić jak będzie wyglądała przyszłość książki, zwłaszcza papierowej wersji. Trudny język, bo jednak nie jest opowiadanie, czy powieść. Może przez to tak ciężko się czytało. A może to przez opis tego co może nas czekać i co raczej już się zaczęło. Nie wiem. Nie będę oceniać gwiazdkami ani dodawać...
Celaeno – CeCe – druga z sióstr do której nie pałałam zbyt dużą sympatią. Okazało się jednak, że ta dziewczyna: apodyktyczna, narzucająca swoje zdanie Star, to osoba pełna kompleksów. Niepewna siebie, wrażliwa, maskowała to zachowaniem, które tak naprawdę nie oddawało jej prawdziwego charakteru.
Ruszając za wskazówkami swojego adopcyjnego ojca, poznaje swoje korzenie, ale...
I tu proszę – niespodzianka! Ta, którą lubiłam najmniej ( no i jeszcze jest CeCe ) okazała się być mi bardzo bliska ( tak samo zresztą jak Flora ). Przez poprzednie tomy Asterope - Star – była taka niewidzialna, taka niemrawa i taka jakaś… nijaka… Miałam ochotę nią potrząsnąć i krzyczeć do niej : Halo!!!! Jest tam kto? Obudź się. Mów coś! Żyj!
I nagle okazało się, że Star...
Oto historia Alkione – Ally – drugiej z sióstr. Chyba bym mogła się zaprzyjaźnić z tą dziewczyną, natomiast mam wątpliwości czy z Anną też. Nie wiem dlaczego, ale te dziewczyny, przodkinie „naszych” sióstr , w mojej opinii, są jakieś takie bezbarwne… i niestety mnie drażnią.
Natomiast sama Ally jest naprawdę fajną babka. I naprawdę szkoda, że autorka takie jej losy...
O CZYM TA SERIA OPOWIADA MOŻNA ZAPEWNE DOWIEDZIEĆ SIĘ Z OPISU.
Część pierwsza opisuje historię najstarszej adoptowanej córki Pa Salta – Mai oraz jej prababki Izabeli.
No niestety nie polubiłam Izabeli. Cała ta jej historia bardzo mnie drażniła. Tatuś z przerostem ambicji i z potężnym kompleksem niższości zniszczył życie córce. A córka, która nie chciała sprzeciwić się...
Młodzieżówka, że tak powiem. O czym jest nie będę pisać. Jest w opisie, więc wystarczy przeczytać.
Fajnie się obserwowało jak Jackson zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, że kocha Holly. I że to nie jest tylko młodzieńcze zauroczenie, lecz prawdziwa miłość.
I uważam, że to co zrobił na końcu, to było jedyne słuszne wyjście. Tylko tak mógł zapewnić jej ( a może też i innym...
Książka jest dobra, ale mam jednak wrażenie, że nie do końca wykorzystano jej potencjał.
Nie wyjaśniono do końca, jak to się wszystko zaczęło? Od kogo? Gdzie nasze światy spotkały się pierwszy raz? Wiele rzeczy (tak naprawdę, tak do końca ) nie wyjaśniono.
Rozumiem co się wydarzyło w przedostatnich rozdziałach – poświęcenie. Dlatego się udało. Zbił mnie natomiast z tropu...
Książka przeczytana jeszcze w lutym, ale opinie dopiero teraz. Siedem opowiadań.
Niektórych nawet nie pamiętam… inne wciąż siedzą w serduszku…
1. Małe kłamstewka – fajna, lekka, choć kłamstewka nie zawsze były małe…
Pola - naprawdę dobra dziewczyna, a Majka no cóż, kłamczuszka… Przyjemnie się czytało. Na plus.
2. Wymarzony upominek – opowieść o małżeństwie, które wraz z...
Najpierw był film, gdyż – ponieważ ;-) oczywiście nie wiedziałam, że istnieje książka. Może to wynikło z tego, że w tym przypadku to książka jest oparta na filmie…
Fajna, lekka i przyjemnie się czytało.
Niestety już nie można wyobrazić sobie głównych postaci inaczej niż Julia Robert i Hugh Grant… no chyba, że ktoś nie oglądał filmu... a ja właśnie zepsułam niespodziankę.
W...