-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać285
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
-
ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2017-04-20
Genialna. Niesamowita. Absolutnie świetna. Bezkonkurencyjna. Czy muszę pisać coś więcej? :)
Genialna. Niesamowita. Absolutnie świetna. Bezkonkurencyjna. Czy muszę pisać coś więcej? :)
Pokaż mimo to2022-12-01
Przepiękna opowieść o przyjaźni potężniejszej niż śmierć. O honorze silniejszym niż pogarda. O walce aż do końca.
Przepiękna opowieść o przyjaźni potężniejszej niż śmierć. O honorze silniejszym niż pogarda. O walce aż do końca.
Pokaż mimo to2016-10-01
Świetna książka o walce jednostki z systemem. O tym, jak jeden człowiek może zmienić życie innych. O tym, jak będąc wiernym sobie można dać się złamać, ale nigdy pokonać. Wreszcie o tym, jak często wielu ludzi rezygnuje z życia, ucieka od niego, zadowala sie kompletnie niezadowalającą rzeczywistością, w jakiej przyszło im żyć, bo tak łatwiej, bo przecież nic nie można z tym zrobić.
Świetna książka o walce jednostki z systemem. O tym, jak jeden człowiek może zmienić życie innych. O tym, jak będąc wiernym sobie można dać się złamać, ale nigdy pokonać. Wreszcie o tym, jak często wielu ludzi rezygnuje z życia, ucieka od niego, zadowala sie kompletnie niezadowalającą rzeczywistością, w jakiej przyszło im żyć, bo tak łatwiej, bo przecież nic nie można z tym...
więcej mniej Pokaż mimo to2002
2008
2011-08-07
Świetna. Niesamowicie prowadzona historia, ciągłe zwroty akcji, pełna niespodzianek i napięcia. Polecam!
Świetna. Niesamowicie prowadzona historia, ciągłe zwroty akcji, pełna niespodzianek i napięcia. Polecam!
Pokaż mimo to2017-04-07
Uśpieni autorstwa Lorenzo Carcaterry to książka niezwykła. To, co stanowi jej największą wartość, to fakt, że jest ona oparta na prawdziwych wydarzeniach i w zasadzie jest powieścią autobiograficzną. Carcaterra, jak pisze we wstępie oraz jak mówił w wywiadach, pozmieniał nazwiska i daty, ale historia jest prawdziwa. A historia ta nikogo nie pozostawia obojętnym.
To prawdziwy dramat w trzech aktach. Pierwsza część to opis dzieciństwa i dojrzewania głównych bohaterów w jednej z bardziej niebezpiecznych dzielnic Nowego Jorku - Kuchni Piekła, znanej szerzej pod jej angielską nazwą Hell's Kitchen. Czterej chłopcy: Lorenzo Carcaterra - Szekspir, John Reilly - Hrabia, Tommy Marcano - Masło oraz Michael Sullivan - Mikey, są młodzieńcami, których najwyższą wartością w życiu jest przyjaźń. Ich przyjaźń. Autor opisuje ich przygody pełne humorystycznych akcji, ciągłych dowcipów i nieustannej walki o przetrwanie w specyficznym środowisku Hell's Kitchen. Nie było to beztroskie życie. Chłopcy pochodzili z trudnych, patologicznych rodzin, pełnych przemocy. Wychowywali się na ulicy i to właśnie ulica była ich prawdziwą wychowawczynią. Pośród zbrodni i agresji, których świadkami byli na co dzień, bezpieczną przystanią były dla nich biblioteka oraz kościół. Tam zaczytywali się w książkach i spędzali ze sobą mnóstwo czasu stroniąc od zagrożeń ulicznego życia. Jednak to nie uchroniło ich od zagrożenia, które na zawsze miało zmienić ich życie.
Wskutek tragicznego zbiegu okoliczności podczas okrutnego żartu jakiego się dopuścili, poważnie poszkodowana zostaje jedna postronna osoba. Główni bohaterowie zostają oskarżeni i skazani na pobyt w poprawczaku. Tam zaczyna się ich piekło - akt drugi tego dramatu. Carcaterra szczegółowo opisuje przebieg bolesnego pobytu w zakładzie poprawczym dla chłopców. Czytelnik zagłębia się w świat, którego brutalność i bezwzględność przyćmiewa jakiekolwiek wydarzenia, które miały miejsce w Kuchni Piekła. Opisy są tak uderzające, że po odłożeniu książki, ma się ochotę pozostać w ciszy i refleksji pełnej współczucia.
Akt trzeci, czy też po prostu trzecia część książki Uśpieni, rozgrywa się kilkanaście lat po wydarzeniach z poprawczaka. Tam historia ma swój finał. Czy zakończenie tej historii przynosi odkupienie czy pogłębia dojmujący ból głównych bohaterów? Tego zdradzić nie mogę. Zapewniam jedynie, że historia ta jest warta poznania i przeczytania.
Porozmawiajmy o tej i innych książkach na http://czytoholik.pl
Uśpieni autorstwa Lorenzo Carcaterry to książka niezwykła. To, co stanowi jej największą wartość, to fakt, że jest ona oparta na prawdziwych wydarzeniach i w zasadzie jest powieścią autobiograficzną. Carcaterra, jak pisze we wstępie oraz jak mówił w wywiadach, pozmieniał nazwiska i daty, ale historia jest prawdziwa. A historia ta nikogo nie pozostawia obojętnym.
To...
2023-02-14
2014
2000
2018-03-03
Może gdybyśmy mieli w sobie więcej z dzieci, to wszystko wyglądałoby inaczej? Lepiej? Bo nawet w świecie pełnym okrucieństw wojny, bestialstwa i chorobliwego okrucieństwa, to właśnie dzieci pokazują, co to znaczy być człowiekiem. Być człowiekiem tam, gdzie człowieczeństwo ustąpiło miejsca bezduszności i totalnemu zdziczeniu. Bo wśród setek, tysięcy dorosłych, to właśnie dwójka 9-letnich chłopców zachowuje to, co świadczy o ludzkiej naturze: przyjaźń, sympatię i naiwną dobroć, której nie jest w stanie zgładzić nawet największe zło.
Tytułowy „Chłopiec w pasiastej piżamie” to Szmul – pochodzący z Polski Żyd, który w czasie wojny zostaje przymusowo umieszczony w obozie koncentracyjnym. Jednak to nie on jest głównym bohaterem powieści. Centralną postacią książki Johna Boyne’a jest rówieśnik Szmula, mieszkający w Berlinie Bruno, którego ojciec jest wysoko postawionym żołnierzem niemieckim. To właśnie oczyma małego Brunona ogląda się zdarzenia rozgrywające się w książce. A wszystko zaczyna się, gdy najwyższy wódz – Furia wydaje rozkaz ojcu głównego bohatera, by został komendantem obozu w Po-Świeciu. Furia i Po-Świecie – brzmi znajomo, prawda? Świetna i przy tym niezwykle brutalna oraz szczera gra słów, która idealnie oddaje właściwe znaczenie osobie i miejscu, które określa. Swoją drogą z ciekawości sprawdziłem jak wyglądają te zwroty w oryginale – są to Fury oraz Out-With. Chylę czoła przed polskim tłumaczem, który świetnie dobrał słowo Po-Świecie tak, by oddawało ono zamysł autora, a przy tym wywoływało skojarzenie z najbardziej chyba znanym obozem zagłady w Europie.
Bruno ciężko znosi pobyt w Po-Świeciu, bo musiał zamienić okazały, 3-piętrowy dom w centrum Berlina na zwykły, zniszczony domek w osobliwym, nieprzyjemnym miejscu. Zostawił w stolicy Niemiec wielu przyjaciół, tymczasem wszystko wskazuje na to, że w nowym miejscu zamieszkania nie ma w ogóle dzieci, tylko sami żołnierze i jacyś dziwni ludzie znajdujący się tuż obok domu, ale oddzieleni wysokim ogrodzeniem z kolczastego drutu. Po kilku tygodniach pobytu w Po-Świeciu chłopiec wymyka się z domu na wyprawę odkrywczą wzdłuż ogrodzenia. Tak trafia na innego chłopca znajdującego się po drugiej stronie drutu. Chłopak ma na imię Szmul i nosi pasiastą piżamę oraz czapkę również w paski. Chłopcy zaczynają rozmowę, która szybko przerodzi się w przyjaźń potrafiącą pokonać wszelkie bariery.
"Chodzi mi o tych, których widzę z okna. – Tych w domkach, tam w oddali. Wszyscy są ubrani identycznie.
A, oni. – Ojciec z lekkim uśmiechem kiwnął głową. – To nie ludzie, Bruno."
„Chłopiec w pasiastej piżamie” to wzruszający historia przyjaźni chłopców z dwóch różnych światów. Choć oni nie rozumieją, dlaczego dzieli ich ogrodzenie, przecież są tacy sami. Jednak w oczach bezlitosnych żołnierzy nie byli takimi samymi. Książka ta to nie tylko powieść o przyjaźni. To również przejmujący opis życia w obozie koncentracyjnym widziany oczyma chłopca, który kompletnie nie rozumie, co się tam dzieje. To jak bardzo Bruno nie pojmuje świata za ogrodzeniem, jak kompletnie przerasta go możliwość zaakceptowania dzielących chłopców różnic, wzrusza najmocniej. Bo w ten właśnie sposób autor pokazuje, że niewinność i delikatna naiwność dziecka, jest znacznie bardziej odpowiednim sposobem patrzenia na świat niż to, co prezentują sobą dorośli będący pobocznymi bohaterami powieści.
John Boyne świetnie oddał sposób myślenia i odbierania codzienności 9-letniego chłopca. W historię tę wplótł wiele wątków humorystycznych, jak choćby kłótnie Brunona z jego trzy lata starszą siostrą, będącą, jak twierdził chłopak, Beznadziejnym Przypadkiem. Całość tworzy przejmującą i bardzo wciągającą opowieść, która dotyka głębokich obszarów serca i zmusza do refleksji. Książka składa się jedynie z nieco ponad dwustu stron i przyznam, że bardzo dobrze, że autor na siłę nie ciągnął tej powieści bardziej. Dzięki temu opowiedział dokładnie to, co zamierzył, a niepotrzebnie nie rozwlekł historii. Cel osiągnięty – wzruszyć, pobudzić do refleksji i zastanowienia, zostawić czytelnika na wdechu z głową pełną myśli.
Podsumowując: „Chłopiec w pasiastej piżamie” to niewątpliwie bardzo oryginalna i świetnie napisana powieść. Choć tematyka książki jest trudna, to przedstawienie zdarzeń z punktu widzenia małego chłopca sprawia, że czyta się tę opowieść w sposób łatwy, a przy tym bardzo ujmujący. Jedyne czego mi zabrakło, to odrobinę bardziej rozbudowanego zakończenia, bo przyznam, że bardziej podobało mi się ono w filmie. Właśnie – w filmie. „Chłopiec w pasiastej piżamie” ma swą kinową adaptację, która jest utrzymana na bardzo wysokim poziomie. Kto nie widział, niech koniecznie zobaczy, ale dopiero po lekturze pierwowzoru 🙂 A wracając do samego zakończenia. W filmie jest ono zdecydowanie bardziej sugestywne i oddziałujące na emocje. Przynajmniej ja to tak odczułem.
Może gdybyśmy mieli w sobie więcej z dzieci, to wszystko wyglądałoby inaczej? Lepiej? Bo nawet w świecie pełnym okrucieństw wojny, bestialstwa i chorobliwego okrucieństwa, to właśnie dzieci pokazują, co to znaczy być człowiekiem. Być człowiekiem tam, gdzie człowieczeństwo ustąpiło miejsca bezduszności i totalnemu zdziczeniu. Bo wśród setek, tysięcy dorosłych, to właśnie...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-08-19
2008
2010
Chłopiec z latawcem to piękna i wzruszająca opowieść o przyjaźni, stracie i odkupieniu. Jej autor - Khaled Hosseini, w wyjątkowy sposób opowiedział historię Amira, 12-letniego afgańskiego chłopca mieszkającego w Kabulu. Akcja wydarzeń rozgrywa się w burzliwym okresie w historii Afganistanu, gdy z kraju spokojnego i tętniącego życiem przeradza się on w ogarnięty wojną i chaosem przedsionek piekła.
"Dla ciebie - tysiąc razy."
Przyjaźń jest motywem wiodącym tej powieści. Przyjaźń pomiędzy Amirem i Hassanem, przyjaźń pomimo różnic kulturowych i społecznych, ponieważ Amir był sunnitą a Hassan szyitą, pogardzanym w tym okresie w historii Afganistanu. Przyjaźń prawdziwa i oddana, choć niepozbawiona wad, zranień i wreszcie tego, co stało się przyczyną największego cierpienia - zdrady.
"(...) w życiu nie cierpi tylko człowiek bez sumienia i dobroci."
W wyniku szeregu pełnych bólu i strachu wydarzeń w życiu głównego bohatera następuje zwrot, który zdeterminuje wiele następnych lat jego życia. Wypełni je pustką, poczuciem winy, obrzydzeniem dla samego siebie i przemożną chęcią zapomnienia. Zapomnienia tego, co boli. Czy ciągła i nieustanna ucieczka od cierpienia może być ratunkiem? Czy spychanie wyrzutów sumienia w najciemniejszą otchłań ludzkiej duszy pomoże zapomnieć?
"Znowu można być dobrym."
Choć czas biegnie dalej, a rzeczywistość codzienności wydaje się być spokojna i ułożona, dorosły już Amir dostaje szansę od losu, by zmienić swoje życie. By na nowo je przewartościować i wypełnić pustkę, którą głęboko skrywał przez lata. Czy mu się powiedzie? Czy jest możliwe odkupienie win i zrzucenie ciężkiego jarzma bólu po latach? Wreszcie - czy można naprawić błędy przeszłości, by wszystko znów było dobre, by wróciło na swoje miejsce? Odpowiedzi na te i inne pytania przyniesie lektura Chłopca z latawcem.
Poza poruszającą do głębi historią przyjaźni i straty, warto zwrócić uwagę na szalenie interesujący sposób opisu życia w Afganistanie. Dzięki autorowi czytelnik może poznać codzienność życia w Kabulu, który niegdyś tętnił życiem, był miejscem zabaw dzieci i pracy dorosłych. Ot, miejscem zwyczajnego, spokojnego życia. Wszystko odwraca się do góry nogami, gdy w wyniku szeregu zdarzeń politycznych do Afganistanu wkraczają wojska rosyjskie. W kraju następuje rozłam, wojna, a na ulicach króluje strach. Lata wojny wydają się mieć kres wraz ze zdobyciem władzy przez talibów, co autor kwituje gorzkim stwierdzeniem, że byli oni witani z radością jako ci, który zakończą ten wieloletni okres dramatu. A prawdziwy terror dopiero miał się zacząć. Dla polskiego czy też szerzej, europejskiego czytelnika opis historii Afganistanu dający możliwość spojrzenia na ten kraj w inny niż dzisiejszy sposób, jest niezwykle cenny.
Chłopiec z latawcem to piękna i wzruszająca opowieść o przyjaźni, stracie i odkupieniu. Jej autor - Khaled Hosseini, w wyjątkowy sposób opowiedział historię Amira, 12-letniego afgańskiego chłopca mieszkającego w Kabulu. Akcja wydarzeń rozgrywa się w burzliwym okresie w historii Afganistanu, gdy z kraju spokojnego i tętniącego życiem przeradza się on w ogarnięty wojną i...
więcej Pokaż mimo to