-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński5
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać358
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
Biblioteczka
2015-02-08
Bywało lepiej...
Mnie osobiście bardzo denerwują książki,w których główna bohaterka jest taka piękna,lubiana,wszyscy ją lubią.I taka właśnie jest Paula.
Dziwne komplikacje między bohaterami(w pewnym momencie już nie wiedziałam kto się w kim kocha) nie są najgorsze.Najgorsi są ... po prostu bohaterowie.
Czy te nastolatki nie mają nic w głowie prócz chłopaków i seksu?Do tego niezwykle bezczelne i wredne,mające myślenie o sobie jako osobie lepszej."Suguski"-bo tak się nazywają te dziewuchy,doprowadzały mnie do szału.Serio,nie mogłam ich znieść.Chłopcy też nie są lepsi.Mario najmniej się mi spodobał.Miał chyba wzbudzać współczucie jako odrzucony ze złamanym sercem nastolatek,ale nic z tego!Według mnie jest zwykłą pierdołą,która ciągle się użala nad sobą.
W powieści występuję parę ciekawych akcji,ale nic ponadto.Nawet koniec jest moim zdaniem bardzo słaby.Przeczytałam pierwszą część,ale za drugą nie zamierzam się brać.
Bywało lepiej...
Mnie osobiście bardzo denerwują książki,w których główna bohaterka jest taka piękna,lubiana,wszyscy ją lubią.I taka właśnie jest Paula.
Dziwne komplikacje między bohaterami(w pewnym momencie już nie wiedziałam kto się w kim kocha) nie są najgorsze.Najgorsi są ... po prostu bohaterowie.
Czy te nastolatki nie mają nic w głowie prócz chłopaków i seksu?Do tego...
Ach Puchatek....któż by nie znał tej postaci?
Osobiście,gdy po raz pierwszy przeczytałam Puchatka(miałam jakieś 11 lat)nie wzbudził we mnie jakiegoś szczególnego wzruszenia,radości-po prostu emocji.To jednak zmieniło się rok temu,gdy buszowałam po strychu i znalazłam poplamioną książkę-"Kubuś Puchatek".
Urocze i naprawdę wzruszające historyjki misia " o Bardzo Małym Rozumku" podbiły moje serce i napełniły taką...energią?szczęściem?Nie potrafię tego dokładnie ocenić.Choć same opowiastki są świetne,to do tego są jeszcze rewelacyjne rysuneczki występujące na każdej stronie.Taka wisienka na torcie.
Myślę,że większość przeczytała Kubusia w dzieciństwie lub później i myślę,że każdy ma podobne zdanie:historyjki Puchatka i jego przyjaciół potrafią podbić serce,nawet te zimne.
Ach Puchatek....któż by nie znał tej postaci?
Osobiście,gdy po raz pierwszy przeczytałam Puchatka(miałam jakieś 11 lat)nie wzbudził we mnie jakiegoś szczególnego wzruszenia,radości-po prostu emocji.To jednak zmieniło się rok temu,gdy buszowałam po strychu i znalazłam poplamioną książkę-"Kubuś Puchatek".
Urocze i naprawdę wzruszające historyjki misia " o Bardzo Małym...
Po 5 miesiącach czekania,wreszcie w ręce trafił mi się komiks "Baśnie.Na wygnaniu"Powiem szczerze,że nie spodziewałam się takiego obrotu jeśli chodzi o całą tajemnicę z Różą Czerwoną,ale jestem zadowolona.Mi osobiście najbardziej podobały się rysunki;były szczegółowe z detalami i starannie dopracowane.Chęć przeczytania wzięła z gry "The Wolf Among Us",która prezentowała się świetnie.Muszę przyznać,że w komiksie spodziewałam się,że Bigby będzie bardziej gwałtowny i wybuchowy.Mimo,iż taki nie był,to i tak jest moją ulubioną postacią.
Podsumuwując,"Baśnie" to kryminał,komedia i genialne rysunki.
Po 5 miesiącach czekania,wreszcie w ręce trafił mi się komiks "Baśnie.Na wygnaniu"Powiem szczerze,że nie spodziewałam się takiego obrotu jeśli chodzi o całą tajemnicę z Różą Czerwoną,ale jestem zadowolona.Mi osobiście najbardziej podobały się rysunki;były szczegółowe z detalami i starannie dopracowane.Chęć przeczytania wzięła z gry "The Wolf Among Us",która...
więcej mniej Pokaż mimo to
Moja ulubiona lektura szkolna,do której często wracam.
Jest to wspaniała i moim zdaniem bardzo pouczająca opowieść drewnianego pajacyka,który doświadcza przemiany w swoim życiu i uczy się,że ciężka praca,uczciwość,miłość i przyjaźń to klucz do szczęścia i spełniania.
Do dziś zapamiętałam parę dobrych rad,z których staram się korzystać.
Po prostu warto przeczytać,niezależnie w jakim kto jest wieku.
Moja ulubiona lektura szkolna,do której często wracam.
Jest to wspaniała i moim zdaniem bardzo pouczająca opowieść drewnianego pajacyka,który doświadcza przemiany w swoim życiu i uczy się,że ciężka praca,uczciwość,miłość i przyjaźń to klucz do szczęścia i spełniania.
Do dziś zapamiętałam parę dobrych rad,z których staram się korzystać.
Po prostu warto przeczytać,niezależnie...
W każde wakacje czytam tę książkę,mimo że już dzieckiem nie jestem.
Urocze rysunki,śmieszne historyki,barwne postacie czynią,że ma się ochotę czytać więcej i więcej.Przeczytałam wszystkie części Mikołajka,a ta jest wg mnie jedną z najlepszych.Gdy chcę się odstresować,często sięgam po nią.To moje dzieciństwo i wspaniałe wspomnienia.Polecam każdemu.
W każde wakacje czytam tę książkę,mimo że już dzieckiem nie jestem.
Urocze rysunki,śmieszne historyki,barwne postacie czynią,że ma się ochotę czytać więcej i więcej.Przeczytałam wszystkie części Mikołajka,a ta jest wg mnie jedną z najlepszych.Gdy chcę się odstresować,często sięgam po nią.To moje dzieciństwo i wspaniałe wspomnienia.Polecam każdemu.
Przeczytałam tę książkę 4 lata temu i wtedy wydała mi się świetna.Teraz mój zapał trochę osłabł,ale nadal uważam ją za godną przeczytania wbrew opinii innych.
Podoba mi się w niej to,że ukazuje totalną rzeczywistość.Mimo to,że inni krzywo na ciebie patrzą,ty się nie poddajesz i właśnie wtedy osiągasz sukces.
Jest to ciekawa historia zwłaszcza dla młodzieży.
Chociaż tytuł nie zachęca ;)
Przeczytałam tę książkę 4 lata temu i wtedy wydała mi się świetna.Teraz mój zapał trochę osłabł,ale nadal uważam ją za godną przeczytania wbrew opinii innych.
Podoba mi się w niej to,że ukazuje totalną rzeczywistość.Mimo to,że inni krzywo na ciebie patrzą,ty się nie poddajesz i właśnie wtedy osiągasz sukces.
Jest to ciekawa historia zwłaszcza dla młodzieży.
Chociaż tytuł...
Już sam tytuł zachęca do przeczytania.
Po troszeczkę słabszej części"Miasto Upadłych Aniołów" ta daje do zrozumienia,że Cassandra Clare dobrze wie co pisze
Muszę przyznać,że nie spodziewałam się tak ciekawego rozwoju wydarzeń.Sądziłam,że będzie jeszcze gorzej,a tu miła niespodzianka.Nie wiem czemu,ale dla mnie największą zaletą był epilog.Najbardziej zapadał mi w głowie,a zwłaszcza ostatnie słowo.
Jestem bardzo nakręcona na ostatni tom i nie mogę się już doczekać,chociaż z drugiej strony nie chcę go.Bo to będzie ostatni.
Koniec historii i koniec wszystkiego.
Już sam tytuł zachęca do przeczytania.
Po troszeczkę słabszej części"Miasto Upadłych Aniołów" ta daje do zrozumienia,że Cassandra Clare dobrze wie co pisze
Muszę przyznać,że nie spodziewałam się tak ciekawego rozwoju wydarzeń.Sądziłam,że będzie jeszcze gorzej,a tu miła niespodzianka.Nie wiem czemu,ale dla mnie największą zaletą był epilog.Najbardziej zapadał mi w głowie,a...
Po jakże rewelacyjnej części"Miasto Szkła" ten tom mnie trochę zawiódł.Może dlatego,że nie spodziewałam się takiego obrotu akcji i wydarzeń zwłaszcza jeśli chodzi o Jace'a.Dla mnie jest to smutna część i nieco inna od poprzednich,ale nadal warta przeczytania.
Po jakże rewelacyjnej części"Miasto Szkła" ten tom mnie trochę zawiódł.Może dlatego,że nie spodziewałam się takiego obrotu akcji i wydarzeń zwłaszcza jeśli chodzi o Jace'a.Dla mnie jest to smutna część i nieco inna od poprzednich,ale nadal warta przeczytania.
Pokaż mimo to
Według mnie "Miasto Szkła" to najlepsza część.
Jeszcze więcej miłych i niemiłych niespodzianek,a do tego świetne zakończenie.
Genialnie były opisane wydarzenia w Idrisie,gdzie wręcz łykałam strony,żeby tylko czytać więcej i więcej.W tej części Clary zaimponowała mi swoją zaradnością i samodzielnością.Jest jedną z moich ulubionych bohaterek.
Nie było ani jednego nudnego momentu,wszystko było starannie dopracowane.
Jest pod wielkim wrażeniem(choć poprzednie części były bardzo dobre)to ta jest rewelacyjna.
Książka jedna z najlepszych.
Według mnie "Miasto Szkła" to najlepsza część.
Jeszcze więcej miłych i niemiłych niespodzianek,a do tego świetne zakończenie.
Genialnie były opisane wydarzenia w Idrisie,gdzie wręcz łykałam strony,żeby tylko czytać więcej i więcej.W tej części Clary zaimponowała mi swoją zaradnością i samodzielnością.Jest jedną z moich ulubionych bohaterek.
Nie było ani jednego nudnego...
Duże i ciekawe zaskoczenia,a do tego zamiast odpowiedzi to jeszcze więcej pytań-oto kolejny dom serii Dary Anioła.
Warto przeczytać.
Duże i ciekawe zaskoczenia,a do tego zamiast odpowiedzi to jeszcze więcej pytań-oto kolejny dom serii Dary Anioła.
Warto przeczytać.
Szału nie ma.
Gdy 2 lata temu przeczytałam tę książkę,wydawała mi się bardzo dobra,uznałam związek Ethana i Leny za coś cudownego.Teraz mam całkowicie inne zdanie.
Sama fabuła jest dla mnie dość głupia,ponieważ świat bohaterów jest podzielony tylko na 2 części:na biały i czarny.Są Istoty Światła i Ciemności.Nie ma Szarych.Czyli można być albo dobrym albo złym.
Przeczytałam późniejsze tomy i ciągle według mnie jest ten sam problem czyli:Lena.Obraża się,ucieka i to oczywiście"dla dobra Ethana".Bardzo nie podobała mi się ta postawa.
No cóż,są też plusy jak np. postać Linka,który bardzo mi przypadł do gustu.Podoba mi się również motyw ze zmarłą matką Ethana,który rozwija się w następnych częściach.Dobrym pomysłem było zakończenie.
Może dla innych ta opowieść będzie arcydziełem,a może nie.Dla mnie nie.
Szału nie ma.
Gdy 2 lata temu przeczytałam tę książkę,wydawała mi się bardzo dobra,uznałam związek Ethana i Leny za coś cudownego.Teraz mam całkowicie inne zdanie.
Sama fabuła jest dla mnie dość głupia,ponieważ świat bohaterów jest podzielony tylko na 2 części:na biały i czarny.Są Istoty Światła i Ciemności.Nie ma Szarych.Czyli można być albo dobrym albo złym.
Przeczytałam...
Pierwsze strony wydały mi się ciekawe i warte dalszego czytania.Niestety błąd.
Dalsza akcja i rozwój był dość...banalny wręcz i bez jakiś wielkich zaskoczeń.Nie podobała mi się postać Sebastiana,gdyż był on ciamajdą i nie wydawał mi się choć trochę interesujący.
Plusem są ładne opisy miejsc i początek fabuły.
Krótko mówiąc:pomysł był dobry,ale nie został ciekawie wykorzystany.
Książka bardzo przeciętna.
Pierwsze strony wydały mi się ciekawe i warte dalszego czytania.Niestety błąd.
Dalsza akcja i rozwój był dość...banalny wręcz i bez jakiś wielkich zaskoczeń.Nie podobała mi się postać Sebastiana,gdyż był on ciamajdą i nie wydawał mi się choć trochę interesujący.
Plusem są ładne opisy miejsc i początek fabuły.
Krótko mówiąc:pomysł był dobry,ale nie został ciekawie...
Moim zdaniem jest to bardzo dobra książka fantasy,a najbardziej w niej mi się podoba to,że autorka stworzyła nową historię o Nephilim(ludziach z krwią anioła).Dzięki zrobieniu tzw "nowej rasy" powstała z tego niezła fabuła,różniąca się od innych nowoczesnych książek.
Dużym plusem jest również główna bohaterka,która myślała rozsądnie i racjonalnie,choć czasami miała głupie pomysły.Zdecydowanie nie przypomina Belli ze Zmierzchu,gdyż ona (co mi się podoba)potrafi dość kontrolować swoje emocje i nie jest uzależniona od swojego partnera.
Moim zdaniem jest to bardzo dobra książka fantasy,a najbardziej w niej mi się podoba to,że autorka stworzyła nową historię o Nephilim(ludziach z krwią anioła).Dzięki zrobieniu tzw "nowej rasy" powstała z tego niezła fabuła,różniąca się od innych nowoczesnych książek.
Dużym plusem jest również główna bohaterka,która myślała rozsądnie i racjonalnie,choć czasami miała głupie...
"Pieniądze szczęścia nie dają"-właśnie taki według mnie jest morał tej książki.
Cudowna i wzruszająca opowieść o głębokiej, prawdziwej przyjaźni między dwojgiem ludzi.Polecam każdemu,gdyż daje dużo do myślenia.
"Pieniądze szczęścia nie dają"-właśnie taki według mnie jest morał tej książki.
Cudowna i wzruszająca opowieść o głębokiej, prawdziwej przyjaźni między dwojgiem ludzi.Polecam każdemu,gdyż daje dużo do myślenia.
Ta książka jest dla mnie... początkiem,ponieważ jest to pierwsza książka jaką przeczytałam z własnej woli,a miałam wtedy 9 lat.Dzięki tej historii zrozumiałam jaką moc mają słowa i jak wpływają.Ma dla mnie ogromne znaczenie sentymentalne.Coś cudownego.
"Marley i Ja" zawsze będzie dla mnie na 1 miejscu
Ta książka jest dla mnie... początkiem,ponieważ jest to pierwsza książka jaką przeczytałam z własnej woli,a miałam wtedy 9 lat.Dzięki tej historii zrozumiałam jaką moc mają słowa i jak wpływają.Ma dla mnie ogromne znaczenie sentymentalne.Coś cudownego.
"Marley i Ja" zawsze będzie dla mnie na 1 miejscu
Ciekawa,ciekawa...
Kupiłam "Poradnik...",gdyż był przeceniony o 50% i nie żałuję.Moim zdaniem książka jest przeznaczona dla osób,które dopiero zaczynają podróżować albo mają chęci,a nie wiedzą jak.Jest dużo porad-jak zacząć,z kim,co z noclegami itd.Są to przydatne porady,które naprawdę mogą się przydać.Na końcu są umieszczone "paragony" z podróży różnych osób i niektóre robią wrażenie(jeśli chodzi o niskie ceny).
Polecam kupić,ale raczej z promocji(35 zł to moim zdaniem cena zawyżona).
Ciekawa,ciekawa...
więcej Pokaż mimo toKupiłam "Poradnik...",gdyż był przeceniony o 50% i nie żałuję.Moim zdaniem książka jest przeznaczona dla osób,które dopiero zaczynają podróżować albo mają chęci,a nie wiedzą jak.Jest dużo porad-jak zacząć,z kim,co z noclegami itd.Są to przydatne porady,które naprawdę mogą się przydać.Na końcu są umieszczone "paragony" z podróży różnych osób i niektóre...