-
ArtykułyZakładki, a także wszystko, czego jako zakładek używamy. Czym zaznaczasz przeczytane strony książek?Anna Sierant11
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 7 czerwca 2024LubimyCzytać343
-
ArtykułyHistoria jako proces poznania bohatera. Wywiad z Pawłem LeśniakiemMarcin Waincetel1
-
ArtykułyPrzygotuj się na piłkarskie święto! Książki SQN na EURO 2024LubimyCzytać8
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2015-05-08
2020-05-14
2015-02-14
2013-12-20
2023-06-30
2023-07-01
2015-05-03
Chociaż autor przez całe swoje życie był zabijaką, z hiszpańskiego ładnie zwanym konkwistadorem, to równie dobrze co szpadą władał piórem. Jego relacja jest przez tłumaczkę odpowiednio skomasowana z [sama to zaznacza] długiego wywodu pamiętnikarskiego. Jednym słowem czytadło, pomimo zasygnalizowanych we wstępie mankamentów. Czyta się bardzo sprawnie, nawet nie jako źródło historyczne czy pamiętnik, ale jak powieść przygodową, z tą tylko różnicą, że jest to relacja naocznego świadka i uczestnika opisywanych wydarzeń. Niezwykła oryginalność azteckiej cywilizacji, która ma ulec zagładzie na kartach pamiętnika Castillo, tragiczne losy Montezumy czy chciwość i cynizm Cortesa nie pozostawiają obojętnym podczas lektury.
Chociaż autor przez całe swoje życie był zabijaką, z hiszpańskiego ładnie zwanym konkwistadorem, to równie dobrze co szpadą władał piórem. Jego relacja jest przez tłumaczkę odpowiednio skomasowana z [sama to zaznacza] długiego wywodu pamiętnikarskiego. Jednym słowem czytadło, pomimo zasygnalizowanych we wstępie mankamentów. Czyta się bardzo sprawnie, nawet nie jako...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-02-28
2022-01-09
2014-08-18
2019-07-26
2017-03-31
2015-07-27
Jedna z najlepszych antycznych relacji wojennych. Ksenofont bardzo plastycznie opisuje przebieg wydarzeń. Wszystkie wiadomości są proporcjonalnie skondensowane, bez rozwodzeń nad elementami drugorzędnymi. Zaskakuje (i jednocześnie cieszy) bogactwo szczegółów nie tylko z zakresu wojskowości(przysłowiowy "konik" autora), taktyki i polityki, ale również etnografii, geografii, występujących postaci, zdarzeń. Dramatyczny odwrót greckich najemników spod Kunaksy, leżącej w samym sercu wrogiego imperium w "Anabazie" zyskał należytą pamięć. Ksenofont oddał ją swoim żołnierzom, ale przede wszystkim sobie.Można by dywagować (i krytycy to robią), czy odzwierciedla ona prawdziwą rolę autora w opisywanych zdarzeniach, zwłaszcza, że nie zachowała się inna "Anabaza" Sofajnetosa (do postaci którego ma widoczny dystans). Są to - biorąc pod uwagę skalę osiągnięć militarnych oraz tych dokonanych na polu intelektualnym (bogata spuścizna pisarska) -zbyt przesadnie podnoszone głosy(moim skromnym zdaniem:)
Jedna z najlepszych antycznych relacji wojennych. Ksenofont bardzo plastycznie opisuje przebieg wydarzeń. Wszystkie wiadomości są proporcjonalnie skondensowane, bez rozwodzeń nad elementami drugorzędnymi. Zaskakuje (i jednocześnie cieszy) bogactwo szczegółów nie tylko z zakresu wojskowości(przysłowiowy "konik" autora), taktyki i polityki, ale również etnografii, geografii,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-07-07
2022-05-30
Niekoniecznie trzeba się interesować średniowieczem albo być pasjonatem Bizancjum, żeby sięgnąć po "Aleksjadę". Można podejść do dzieła Anny Komneny jak do powieści z życia wziętej, opowiadającej historię panowania jej ojca cesarza Aleksego I. Autorka nadała swojemu kronikarskiemu dziełu swój własny niepowtarzalny charakter, co dodaje mu osobliwego uroku, a co nie zawsze zadowala rasowych bizantynistów, ale to już ich problem. Z kart opisanej historii wyłania się również obraz autorki purpuratki Anny jako osoby nieprzeciętnej, bystrej, bardzo dobrze wykształconej, której wysokie ambicje nie zostały przez los należycie nagrodzone przez sam fakt, że urodziła się kobietą. Tron bowiem przypadł w udziale jej młodszemu bratu, co stało się źródłem niechęci do niego i osobistej tragedii w postaci klasztornego więzienia dla niej samej.
Niekoniecznie trzeba się interesować średniowieczem albo być pasjonatem Bizancjum, żeby sięgnąć po "Aleksjadę". Można podejść do dzieła Anny Komneny jak do powieści z życia wziętej, opowiadającej historię panowania jej ojca cesarza Aleksego I. Autorka nadała swojemu kronikarskiemu dziełu swój własny niepowtarzalny charakter, co dodaje mu osobliwego uroku, a co nie zawsze...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-09-27
Co może być zaskakujące, jest to pierwsza szczegółowa i rzeczowa biografia Augusta II Mocnego. Dotychczasowe opracowania polskiej historiografii nie spełniały żadnych kryteriów wymaganych w tej kategorii, co podkreśla jej autor.
Niewątpliwie postać elektora saskiego ma bardzo złą legendę, a czasy saskie bardzo negatywnie ugruntowaną opinię w historiografii i literaturze. J. Staszewski podejmując się zadania opracowania biografii króla-elektora musiał się zmierzyć z mocnym dziedzictwem wielu pokoleń polskich historyków, którzy odmalowali epokę Augusta Mocnego w bardzo ciemnych barwach. Przy okazji wbija im też "szpileczkę", że w swoich ocenach czerpanych ze źródeł pruskich, często bezrefleksyjnie powtarzali wyjątkowo nieprzychylną Wettinom propagandę dworu berlińskiego Hohenzollernów.
Sama biografia w żadnym wypadku nie jest też próbą wybielenia osoby króla, lecz dotarciem do postaci i wydarzeń takimi, jakimi były, bez patrzenia na nie przez pryzmat starych, zamierzchłych uprzedzeń.
Co może być zaskakujące, jest to pierwsza szczegółowa i rzeczowa biografia Augusta II Mocnego. Dotychczasowe opracowania polskiej historiografii nie spełniały żadnych kryteriów wymaganych w tej kategorii, co podkreśla jej autor.
Niewątpliwie postać elektora saskiego ma bardzo złą legendę, a czasy saskie bardzo negatywnie ugruntowaną opinię w historiografii i literaturze....
2022-05-21
2014-09-22
W przypadku tej książki przełamałem odziedziczoną po szkole niechęć do lektur i to z pozytywnym skutkiem. Nawet po latach bardziej się je docenia, niż w czasach szkolnych.
W przypadku tej książki przełamałem odziedziczoną po szkole niechęć do lektur i to z pozytywnym skutkiem. Nawet po latach bardziej się je docenia, niż w czasach szkolnych.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to