-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać193
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
-
ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
-
Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-04-16
2024-04-07
2024-04-06
2024-03-22
2024-02-29
2024-02-29
2024-02-22
Historię filmową Forresta Gumpa znam bardzo dobrze, dlatego miałem troszkę obawy, czy książka mnie zaciekawi i czy nie będę się przy niej nudził. Na szczęście moje obawy były bezpodstawne, ponieważ są to momentami dwie dość różne historie, obie jednak warte poznania. Książka została napisana w narracji pierwszoosobowej i, jak łatwo się domyślić, narratorem jest sam Forrest Gump. Trzeba przyznać, że Winston Groom znakomicie oddał sposób myślenia głównego bohatera poprzez nieco prostszy język powieści, czy modyfikacje nazw różnych rzeczy np. autos to jest autobus. Forrest Gump ma niski iloraz inteligencji i temu nie sposób zaprzeczać. Powoduje to jednak, że na różne patrzy w odmienny i niecodzienny sposób, pokazując co jest ważne w życiu, na czym warto się skupić, a czym nie warto się przejmować, choć nie zawsze potrafi zrozumieć co jest dla niego dobre i pakuje się w kłopoty.
Historia Forresta Gumpa zrobiła na mnie duże wrażenie i z każdą kolejną stroną czytałem książkę Grooma z coraz większym zainteresowaniem. Pomimo że jest to dość krótka powieść, licząca niecałe 300 stron, to autor zawarł w niej wiele różnych historii, niekiedy dość absurdalnych jak epizod z NASA i wyspą kanibali. Forrest Gump przeżywa na kartach tej powieści dziesiątki mniejszych i większych przygód, każda jednak wpływa na niego w pewien sposób i go kształtuje.
Forrest Gump to lekka i ciekawa książka, której historię pewnie wielu z Was kojarzy z ekranizacji z 1994 roku o tym samym tytule z Tomem Hanksem w roli głównej. Powieść przeczytałem z prawdziwą przyjemnością i gorąco polecam, jeżeli jeszcze jej nie znacie.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka! (współpraca reklamowa)
https://hrosskar.blogspot.com/2024/02/forrest-gump-winston-groom.html
Historię filmową Forresta Gumpa znam bardzo dobrze, dlatego miałem troszkę obawy, czy książka mnie zaciekawi i czy nie będę się przy niej nudził. Na szczęście moje obawy były bezpodstawne, ponieważ są to momentami dwie dość różne historie, obie jednak warte poznania. Książka została napisana w narracji pierwszoosobowej i, jak łatwo się domyślić, narratorem jest sam Forrest...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-15
W zbiorze znalazło się 7 opowiadań: Ostrze krysnoża, Krew saudarkarów, Wody kanly, Dwór imperialny, Czerwona zaraza, Ślubny jedwab oraz Skarb w Piasku. Pierwsze z nich opowiada o Szadout Mapes, która została zamordowana na kartach Diuny Franka Herberta, a dzięki temu opowiadaniu mamy okazję lepiej ją poznać, jak również zobaczyć jak Arrakis przeszła we władanie Harkonnenów. Z kolei Krew saudarkarów opowiada o pułkowniku sardaukarów, który w przebraniu wojsk Harkonnenów atakuje miasta rodu Atrydów, a przy okazji poznajemy jego związek z Leto Atrydą. W Wodach kanly obserwujemy losy Gurney'a Hallecka, który walczy ze znienawidzonym rodem i próbuje jak najbardziej zaszkodzić w wydobyciu przyprawy. Akcja opowiadaniu Dwór imperialny dzieje się kilka lat po wydarzeniach z Nawigatorów Diuny i przedstawia od jak dawna ród Atrydów i Harkonnenów walczą ze sobą, nie szczędząc środków i sposobów, aby pokonać znienawidzony ród. Czerwona zaraza rozgrywa się kilkadziesiąt lat po klęsce myślących maszyn i pokazuje jak powoli kształtowała się Gildia Kosmiczna. Ślubny jedwab to w zasadzie krótka scena wycięta z Paula z Diuny opisująca wyprawę na planetę Ekaz w związku z planowanym ślubem Leto Atrydy z córką arcyksięcia Armanda Ekaza. Ostatnie zaś opowiadanie rozgrywa się po wydarzeniach z książki Kapitularz Diuną.
Jak w każdym zbiorze, również w tym, niektóre opowiadania będę dobrze wspominał, inne natomiast były po prostu poprawne - gdyby ich nie było, nie czułbym wielkiej straty. Takim opowiadaniem jest Ślubny jedwab - ot pokazuje jedną z przygód młodego Paula i pewne egzotyczne zwierzęta w dżungli na planecie Imperium. Jednak zdecydowana większość opowiadań przedstawiała nowe dla mnie informacje, rozwijała historię bohaterów, czy samego uniwersum Diuny. Szczególnie bardzo zaintrygowało mnie opowiadanie Skarb w piasku, jak i Dwór imperialny, ponieważ rozgrywają się pomiędzy wydarzeniami opisanymi w książkach, których nie miałem jeszcze okazji przeczytać. Pomimo pewnych spojlerów, co do tych historii zawartych w tych dwóch powieściach, to czuję się bardzo zaintrygowany i na pewno będę chciał niedługo znów zanurzyć się w świecie Diuny. Odradzałbym jednak czytanie tego zbioru, bez znajomości chociażby Diuny Franka Herberta, ponieważ wtedy większość opisywanych tutaj historii nie będzie miała dla nas sensu, albo ich zwyczajnie nie zrozumiemy.
Piaski Diuny są zbiorem bardzo różnorodnym, w którym niektóre opowiadania bardzo przypadły mi do gustu, a inne z kolei były po prostu poprawne. Nawet jeżeli niektóre historie rozgrywały się po wydarzeniach opisanych w książkach, których jeszcze nie czytałem, to nie miałem problemu, żeby się odnaleźć, a wręcz przeciwnie, zachęciło mnie to, żeby sięgnąć po więcej powieści ze świata Diuny.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Rebis! (współpraca reklamowa)
https://hrosskar.blogspot.com/2024/02/piaski-diuny-brian-herbert-kevin-j.html
W zbiorze znalazło się 7 opowiadań: Ostrze krysnoża, Krew saudarkarów, Wody kanly, Dwór imperialny, Czerwona zaraza, Ślubny jedwab oraz Skarb w Piasku. Pierwsze z nich opowiada o Szadout Mapes, która została zamordowana na kartach Diuny Franka Herberta, a dzięki temu opowiadaniu mamy okazję lepiej ją poznać, jak również zobaczyć jak Arrakis przeszła we władanie Harkonnenów....
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-14
2024-02-09
Nacisk śruby i inne opowieści o duchach to zbiór 6 opowiadań: Nacisk śruby, Ostatni z Valeriów, Upiorny czynsz, Sir Edmund Orme, Ołtarz zmarłych oraz Radosny zaułek. W zasadzie o pierwszym z wymienionych utworów można by spokojnie napisać, że jest to krótka powieść, a nie opowiadanie, ponieważ zajmuje prawie połowę objętości książki. Tytułowa historia jest podzielona na kilkanaście mniejszych rozdziałów, z których stopniowo poznajemy losy młodej guwernantki, która podejmuje się opieki nad dwoma sierotami w wiktoriańskim dworze, a spokój całej trójki zakłócają postaci osób, które niegdyś opiekowały się rodzeństwem. W opowiadaniu Ostatni z Valeriów na terenie posiadłości zostaje odkopany starożytny posąg Junony, który "zauroczył" pana domu. Z kolei Upiorny czynsz opowiada o tajemniczym domu, który jest odwiedzany przez starszego mężczyznę, dokładnie ostatniego dnia każdego kwartału. Natomiast w opowiadaniu Sir Edmund Orme mamy do czynienia z widmem, które widzą tylko nieliczni, a które jest przypomnieniem o pewnym dramacie, jaki rozegrał się wiele lat temu. W Ołtarzu zmarłych główny bohater buduje ołtarz, aby zachować pamięć o zmarłych, w czasie modlitwy spotyka kobietę, która podziela jego pomysł, dzięki czemu autor pokazuje ich ogromny szacunek do śmiertelności. Ostatnim z opowiadań jest Radosny zaułek, w którym bohater wraca do rodzinnego domu, w którym się urodził i zauważa, że dzieją się w nim dziwne i nadprzyrodzone rzeczy. W swoich historiach Henry James pokazuje różne sposoby przedstawiania duchów i zjaw w literaturze grozy - od bardzo subtelnego ukazywania się w Nacisku śruby, po nieustanną obecność jak w opowiadaniu Sir Edmund Orme.
Zasiadając do lektury tego zbioru trzeba mieć na uwadze, że są to historie powstałe ponad 100 lat temu. Henry James nie daje w nich jednoznacznych odpowiedzi, nie przedstawia większości rzeczy wprost, lecz wiele pozostawia niedopowiedziane. Jednocześnie styl autor nie należy do najlżejszych w odbiorze - mamy długie opisy, akcja biegnie swoim tempem, a dialogi nie pojawiają się zbyt często. Ma to swój urok, ale wymaga skupienia podczas lektury. Niestety, nie wszystkie opowiadania czytałem z równą przyjemnością. Część z nich bardzo mi się dłużyła, ciężko mi było się nimi zainteresować, a inne były tylko dobre. Doceniam je, z chęcią do nich jeszcze kiedyś powrócę, ale warto mieć na uwadze fakt, że chwilami są dość trudne w odbiorze.
Nacisk śruby i inne opowieści o duchach to zbiór sześciu opowiadań Henry'ego Jamesa. Są to dobre historie, ale nie wszystkie zainteresowały mnie w równym stopniu. Ich odbiór nie należy do najłatwiejszych, ale lubię poznawać klasykę literatury, więc doceniam je, może kiedyś nawet do nich powrócę, ale raczej nie szybko.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka! (współpraca reklamowa)
https://hrosskar.blogspot.com/2024/02/nacisk-sruby-i-inne-opowiesci-o-duchach.html
Nacisk śruby i inne opowieści o duchach to zbiór 6 opowiadań: Nacisk śruby, Ostatni z Valeriów, Upiorny czynsz, Sir Edmund Orme, Ołtarz zmarłych oraz Radosny zaułek. W zasadzie o pierwszym z wymienionych utworów można by spokojnie napisać, że jest to krótka powieść, a nie opowiadanie, ponieważ zajmuje prawie połowę objętości książki. Tytułowa historia jest podzielona na...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-29
2024-01-31
2024-01-25
Czarna chmura to książka stosunkowo krótka, w której jednak bardzo dużo się dzieje. Została napisana przez astronoma z zawodu, który znakomicie wykorzystał swoje doświadczenie podczas pisania tej powieści. W trakcie lektury dokładnie poznamy jak pracuje się w wielkich obserwatoriach, jak dokonuje się pomiarów nieba, jak kiedyś robiło się zdjęcia nieba i wiele innych rzeczy, co dodaje całej historii ogromnego uroku. Oczywiście współcześnie wygląda to już inaczej, w końcu jest to książka sprzed ponad 60 lat, ale poznanie jak kiedyś pracowano w obserwatoriach, było dla mnie osobiście bardzo ciekawym doświadczeniem. Co ważne, autor nie przytłacza mnogością terminów przy opisie pracy astronomów, ani nie używa zbyt wielu skomplikowanych zwrotów, nie stara się też zarzucić czytelnika ogromem trudnych słów, lecz wszystko dokładnie i rzeczowo wyjaśnia, co tego wyjaśnienia wymaga.
Książka Hoyle'a ma bardzo ciekawą konstrukcję - z początku poznajemy kilkoro bohaterów, obserwujemy ich codzienną pracę, jak zauważają ciemną plamę na zdjęciach nieba, jak orientują się, że ta chmura (zdecydowanie lepszy byłby obłok, bo w kosmosie nie ma chmur) zbliża się do Ziemi, aż po jej przybycie do układu słonecznego wraz ze wszystkimi tego konsekwencjami. Napięcie rośnie więc stopniowo, wraz z każdą kolejną informacją odkrytą przez naukowców, którzy nieustannie badają tytułową czarną chmurę. Są to ludzie o różnych poglądach i spojrzeniu na świat, którzy muszą stawić czoło niejednemu wyzwaniu w czasie kilkunastu miesięcy od odkrycia do przybycia czarnej chmury. Bardzo interesujące w tym wszystkim są dyskusje, jakie prowadzą bohaterowie, z których dowiadujemy się o ich postępach w odkrywaniu prawdy o czarnej chmurze, teoriach na jej temat, ale również jak muszą zrewidować swoje poglądy wobec nowych informacji.
Czarna chmura to bardzo dobrze napisana i przemyślana książka, będąca połączeniem naukowego thrillera z ciekawymi dyskusjami na temat pochodzenia życia i naszego miejsca we wszechświecie. Polecam nie tylko dla fanów science fiction.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Rebis! (współpraca reklamowa)
https://hrosskar.blogspot.com/2024/01/czarna-chmura-fred-hoyle.html
Czarna chmura to książka stosunkowo krótka, w której jednak bardzo dużo się dzieje. Została napisana przez astronoma z zawodu, który znakomicie wykorzystał swoje doświadczenie podczas pisania tej powieści. W trakcie lektury dokładnie poznamy jak pracuje się w wielkich obserwatoriach, jak dokonuje się pomiarów nieba, jak kiedyś robiło się zdjęcia nieba i wiele innych rzeczy,...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-18
Ogród Ramy pokazuje dalsze losy trójki członków załogi Newtona, czyli Nicole, Richarda i Petera, którzy w Ramie II zmierzają ku niewiadomemu, którym okaże się tajemniczy punkt węzłowy. Tam jednak nie znajdą oczekiwanych odpowiedzi na nurtujące ich pytania, wręcz pojawia się ich jeszcze więcej, a na dodatek zostaną wysłani z powrotem ku Ziemi, żeby zabrać większą liczbę osób, aby Obcy mogli lepiej poznać ludzi. Jak się można łatwo domyślić, nie wszystko pójdzie dobrze i to, co miało stać się Nowym Edenem, ludzka natura i chęć władzy wypaczą i zniszczą.
W trzecim tomie bardzo dużo się dzieje, poznajemy nowych bohaterów, obce istoty i miejsca. Co więcej autorzy poświęcają bardzo dużo czasu relacjom między bohaterami i interakcjom społecznym, co stanie się podstawą do opisywanych problemów, jakie napotka cała społeczność zamieszkała w Nowym Edenie. Nie brakuje tutaj również pewnych kontrowersji, które moim zdaniem niekoniecznie musiały się tutaj znaleźć. Nie chcę zdradzać dokładnie o co chodzi, ale pewne rozwiązania fabularne zdecydowanie mogą zrazić do dalszej lektury. Owszem, jest to wszystko dobrze wyjaśnione i uargumentowane, co nie zmienia faktu, że nie są to normalne zachowanie, nawet zważywszy na sytuacje, w jakich znaleźli się bohaterowie. Bez tych elementów, myślę, że wydźwięk samej książki byłby lepszy, choć wymagałoby to zmienienia niektórych wątków.
Ogród Ramy to dobra kontynuacja Ramy II. W trzecim tomie więcej się dzieje, mamy dużo akcji, ciekawych interakcji społecznych i rozważań, ale również nie brakuje tutaj kontrowersyjnych elementów, które mogą zrazić czytelnika do dalszej lektury.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Rebis! (współpraca reklamowa)
https://hrosskar.blogspot.com/2024/03/ogrod-ramy-arthur-c-clarke-gentry-lee.html
Ogród Ramy pokazuje dalsze losy trójki członków załogi Newtona, czyli Nicole, Richarda i Petera, którzy w Ramie II zmierzają ku niewiadomemu, którym okaże się tajemniczy punkt węzłowy. Tam jednak nie znajdą oczekiwanych odpowiedzi na nurtujące ich pytania, wręcz pojawia się ich jeszcze więcej, a na dodatek zostaną wysłani z powrotem ku Ziemi, żeby zabrać większą liczbę...
więcej Pokaż mimo to